Forum Ogrodnicze Oaza

To też się pochwalę

Janko, te buraczkowe to Woodstock, bardzo charakterystyczne, w przeciwieństwie do niebieskich, w dodatku zmieniających odcień wraz z kwitnieniem.
Blue Tango, pokazywane w pąkach na poprzedniej stronie, teraz wybitnie w tonacji kobaltowego błękitu:



A Magic Blue zrobiły się bardzo ciemne i raczej "purple":



Białe to już w ogóle nie sposób odróżnić, przynajmniej laikowi; chyba Carnegie? Albo White Pearl?

Dla mnie wszystkie piękne

City of Haarlem w pojedynkę



i w parze z Blue Jacket

Od kilku lat polowałam na odmianę 'Splendid Cornelia' bez powodzenia.
Czy w tym sezonie trafiłam? Czy nie za ciemna, ale cudna jest.



A tu 'Gipsy Queen'



I inne (większość ze znacznikami, ale nie mam czasu sprawdzać)







'Woodstock'

To mój pierwszy rok uprawy hiacyntow. Jestem oczarowana tymi roślinami!

To są ubiegłoroczne, nie wykopywane, zasilane tym co spłynie od róż.

Ciągle pięknie wyglądają, a zapach...
Jesienią koniecznie muszę dosadzić ich więcej.
W całej okazałości

Namnożyło się ich wiele - mam młode, bardziej dojrzałe, a najwięcej w podeszłym wieku - nie wykopuję i czasami nawet takie starocie potrafią ubarwić inne, jeszcze zielone byliny .


edit. Sorry, nie mogę wkleić zdjęć - dodam je jutro, jeśli będzie to możliwe

Uff.. na 5 rat, ale w końcu udało się dodać te fotki :




















Połamane prawdopodobnie przez koteły wylądowały w wazonie i prawie cały tydzień pachniały

Hiacynt L'Innocence:

Nie, jeszcze nie zakwitły w ogrodzie.
Ale zeszłam do ciemnej piwnicy po bulwki begonii, a tam obok, zapomniane, wsadzone początkiem grudnia...



Kupiłam dosłownie za grosze z ostatecznej wyprzedaży w budowlanym markecie, te Blue Star oraz dwie inne odmiany, wsadzone również do "piwnicznych" donic. Miałam co prawda nadzieję, że będą marcową dekoracją tarasu, ale chciały inaczej.

Moje wychylają się z donic na tarasie i w garażu ale też na rabacie, ale te z pewnością leżący śnieg zniszczył, szkoda. To są te które w tamtej zimy miałam w domu i może zegar im się popsuł, bo inne w gruncie śpią.

Marysiu, śnieg na pewno hiacyntów nie zniszczy, musiałby przyjść tęgi mróz.

Moje hiacynty pchają się na świat:

Hej, ten rok jest pierwszym z hiacyntami. Dlatego mam pytanie: Zasadzilem 9 sztuk, narazie wyszły mi 4 sztuki 1-2cm nad ziemie, reszta ma jeszcze czas czy już niestety mogę spisać na straty ?