Forum Ogrodnicze Oaza

Dosadziłam kilka nowych - może to królewska?

W tym roku kupiłam kilka lilii tygrysich, jedną (biała) wygląda tak



Jest niziutka ledwie kilka centymetrów. Czy to jest normalne u tej lilii? Czerwona i różowa , są wyższe. Natomiast żółte , które są u mnie już kilka lat wyrosły już ponad metr.

Zosiu, zapewne lilia była późno sadzona, może też zadziałały inne czynniki. Wygląda w każdym razie zdrowiutko - i tego się trzymajmy.
U mnie rozpiętość w rozwoju od pełnego kwitnienia (martagony), do "ledwie ledwie z ziemi" - dokupione i sadzone po Wielkanocy OT.
Generalnie w pierwszym roku lilie raczej nie są tak wysokie, jak potem.

Doroto - na 99% na zdjęciu jest lilia królewska.

Mnie zaniepokoiło to, że w tym samym czasie wysadzone wyglądają różnie, ale skoro mówisz Aniu, że wyglądają zdrowo, to tego mocno się trzymam i czekam na kwiaty

Przecież nawet widać maleńkie pączuszki - na pewno zakwitnie (no, chyba że coś ją zje lub złamie, odpukać)
To moje lilie martagon Claude Shride - tuż przed burzą i potężną ulewą

Mam nadzieje że dzielnie zniosły to "podlewanie".
Też mam kilka martagonow, ale nie są takie okazałe jak Twoje i na kwitnienie muszę jeszcze trochę poczekać.

Mogą być długo przechowywane w chłodni i dlatego tak się gramolą. U mnie to dość częste zjawisko. Z tym, że taka mała też może zakwitnąć w pierwszym roku . Mało kiedy w sumie lilia nie kwitnie w pierwszym sezonie. Chyba, że już naprawdę późno posadzone, albo nie w porę. Ta White Tiger to nic innego jak Sweet Surrender. Bardzo wdzięczna lilia.

2017





U mnie też kilka chociaż sadzonych roku i dwa , trzy lata temu będą dużo, dużo niższe . Taka zima była

Większość lilii w tym roku przebarwiło się na żółto, nie lubię lilii zółtych.

U mnie opóźnione kwitnienie w tym roku:

W tym roku zamierzam wykopać cebulki lilii i zmienić im miejsce. Kiedy mogę to zrobić?
Mam lilie azjatyckie.

Koniec września, początek października. Zależnie od tego jaki będzie sezon. Będzie sucho to nawet wcześniej. Jak jeszcze rosną to szkoda wykopywać. Jak badyle zaczynają już podsychać to można już brać się za przesadzanie. Lilie azjatyckie nie są upierdliwe w hodowli to nie będzie problemu.

Uwaga !!!
dziś byłem na działce i oglądając lilie zauważyłem poskrzypka !
W październiku to rzadkie spotkanie, a jednak. Jednego mniej.

Czy obcięliście już wszystkie "badyle" swoich lilii?

Ja jeszcze nie Obcinam na bieżąco tylko te, które całkiem zażółcą się i podeschną. Ale mam jeszcze sporo całkiem zielonych i te zostawiam, póki nie szpecą rabatek

i ja pokusiłam się o zakup lilii, ale mam podstawowy problem (nie mam go nigdy wiosną ) -czy można już sadzić lilie do gruntu? dopytuję, gdyż zapowiadają jeszcze do 20-go temp. ok. 20 stopni w dzień (przynajmniej w moim regionie) i zaczynam mieć wątpliwości - czekać czy nie czekać z wysadzaniem? boję się, by mi nie zaczęły rosnąć w grudniu

Małgosiu - a jakie to lilie?
Przecież nikt nie wykopuje OT czy azjatyckich, tym bardziej martagonów i botanicznych. Ja nie wykopuję żadnych - poza lingiflorum, które kwitły w dużej donicy i po zżółknięciu liści mam zamiar zanieść je do piwnicy.
Nowe lilie sadzę głównie wiosną - ale ze skrajnie innych powodów, otóż nie chcę uszkodzić tych, co już w ziemi. Ale dosadzam czasem kilka "upolowanych", szczególnie atrakcyjnych odmianowo (lub cenowo}. A mieszkam w miejscu o na pewno łagodniejszym klimacie, niż u Ciebie.
Jeśli masz pewność, ze "pole czyste", wykop po prostu dość głęboki dołek (nawet na sztych łopaty) i posadź. Nic nie będzie.

Aniu
to zwykłe azjatki, właśnie "upolowane" cenowo w Skierniewicach
na razie siedzą w "trocinach", a mam zamiar wysadzić je w ogrodzie, gdyż w domu nie mam miejsca by je przechowywać
skoro sadzić, to posadzę - dziękuję - nawet wiem na jaką głębokość

Też się zastanawiałem nad tym z racji dość wysokich temperatur. Ale obawy minęły tak szybko jak się pojawiły. Przecież to już czas na sadzenie a dodatkowe ostatnie dni to tylko wspomnienie lata, potem już tak nie będzie słodko . Na jesieni sadzę głębiej.
W tym roku jakaś dużo skromniejsza oferta liliowa niż zazwyczaj, sam nie wiem dlaczego ? Lili tygrysiej albo nie ma wcale albo jest w bardzo małych ilościach. Nie wiem czym to jest spowodowane. Pozatym widzę, że cebulki znacznie podrożały. Sadzę przeważnie same OT w tym sezonie wyjątkowo skradły moje serce