TEMAT: Dżdżownice

Dżdżownice 12 Lis 2014 20:03 #312927

  • Adasiowa
  • Adasiowa's Avatar
  • Offline
  • Moderator
  • Posty: 20239
  • Otrzymane dziękuję: 64594
Alinko :)
Należy Ci się małe sprostowanie ... to nie są NOWE lniane ściereczki... Z tego, co pamiętam, mają około 3-4 lata, kupione w Poznaniu, w markecie szwedzkiej firmy, na okrągło używane, co chwila prane, a to poskutkowało licznymi przetarciami plus plamy po kawie - nie do usunięcia :) Nie wyglądały już wyjściowo, a wigilijnego, lnianego obrusu nie poświęcę ;-)
Sporo osób pisało, że kalifornijki kochają jabłka - ja skórki od bananów dałam na start, ale wychodzę z patriotycznego założenia, że polskie jabłka będą najlepsze. Zresztą, kochane dziewczyny - czas pokaże ... całkiem możliwe, że te moje będą grymasić :(
Uprzedzę ewentualne pytanie: nie, cała masa w wiaderku nie roztacza nieprzyjemnego zapachu; przerobiony obornik absolutnie nie śmierdzi ( przepraszam ... :oops: ), a rozdrobnione resztki warzywno-owocowe nadal mają swój aromat ;-), może trochę inny od świeżego, ale bez przesady. Dla trzech z czterech moich futrzaków wiadro nie istnieje, ale ten jeden zwęszy wszystko :)

Hanuś :flower1:
Bądźmy w kontakcie :)
Mery ( 1946 - 2022 ) pamiętam ....


Zielone okna z estimeble.pl

Dżdżownice 12 Lis 2014 20:53 #312971

  • Kozak
  • Kozak's Avatar
  • Offline
  • Gold Boarder
  • Posty: 253
  • Otrzymane dziękuję: 185
Dobrze ,że mamy embargo bo co by jadły te nasze dżdżownice !!!A tak są rozpieszczane . :supr:
Pozdrawiam Mariusz.

Dżdżownice 12 Lis 2014 21:32 #313018

  • Adasiowa
  • Adasiowa's Avatar
  • Offline
  • Moderator
  • Posty: 20239
  • Otrzymane dziękuję: 64594
Oj tam oj tam, polskich jabłuszek nie będziemy żałować... A wiosną zrobimy sadzonki dyniowego giganta :) prawie 600 kg żywej wagi starczy na dłuuugo ;-)
Mery ( 1946 - 2022 ) pamiętam ....

Dżdżownice 12 Lis 2014 22:21 #313045

  • waldek727
  • waldek727's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 1273
  • Otrzymane dziękuję: 864
Aniu.
Jak będziesz wylewała zawartośc jajek do miseczki to pozostaw trochę w łupinach żółtka i białka. Podsusz trochę pozostałości żeby pokryły się cienką błonką. Następnie włóż łupiny do przygotowanych odpadów kuchennych i dopiero się przekonasz co jest dla kalifornijek przysmakiem nr 1.
,,OGRÓD KTÓRY ŻYJE W ZGODZIE Z NATURĄ, ŻYJE PEŁNIĄ ŻYCIA."
mój wątek-OGRÓD W HARMONII Z NATURĄ

"www.twojapogoda.pl/polska/mazowieckie/warszawa
Za tę wiadomość podziękował(a): Adasiowa

Dżdżownice 13 Lis 2014 15:52 #313173

  • hanya
  • hanya's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 3913
  • Otrzymane dziękuję: 3479
Przyjechały piękności, zamówione tam, gdzie zamawiała Siberka.
Dobrze zabezpieczone na podróż, już siedzą u siebie w nowym domku. Mam nadzieję, że odpoczęły po podróży i pracują.

DSC01526.JPG


DSC01528.JPG
Serdecznie pozdrawiam i zapraszam do Ogrodu wśród starych sosen

Hanka
Ostatnio zmieniany: 13 Lis 2014 19:03 przez . Powód: powiększono fotki
Za tę wiadomość podziękował(a): katja, waldek727, Adasiowa

Dżdżownice 13 Lis 2014 17:17 #313179

  • waldek727
  • waldek727's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 1273
  • Otrzymane dziękuję: 864
Haniu.
Z czego zrobiłaś szczepionkę bakterii i grzybów?
Na pierwszej fotce widać kokony z których już będziesz miała młode kalifornijki.
,,OGRÓD KTÓRY ŻYJE W ZGODZIE Z NATURĄ, ŻYJE PEŁNIĄ ŻYCIA."
mój wątek-OGRÓD W HARMONII Z NATURĄ

"www.twojapogoda.pl/polska/mazowieckie/warszawa
Ostatnio zmieniany: 13 Lis 2014 17:18 przez waldek727.

Dżdżownice 13 Lis 2014 17:20 #313181

  • Adasiowa
  • Adasiowa's Avatar
  • Offline
  • Moderator
  • Posty: 20239
  • Otrzymane dziękuję: 64594
Waldku :)
Toż i ja tak robię - co prawda na kompoście ogrodowym - tam lądują skorupki jajek, ale z przyjemnością wykorzystam Twoją podpowiedź w domowej "produkcji" - dziękuję :) Czego się nie robi dla milusińskich ;-)

Haniu :)
Cieszę się razem z Tobą :) a nawet szczerze zazdroszczę, że "Ich Długości" już dotarły ...
Zamawiałam w tym samym miejscu, z polecenia naszej Kasi, w niedzielę, a w poniedziałek wieczorem poszedł przelew.
Ale na razie u mnie cisza :( :placze: może przyjadą w poniedziałek ... A Ty jak długo czekałaś ?
Co to za pyszności widzę w miseczce :)? Zdawaj relację od czasu do czasu ....chociaż sobie poczytam o cudzesach ...
Mery ( 1946 - 2022 ) pamiętam ....

Dżdżownice 13 Lis 2014 17:55 #313191

  • hanya
  • hanya's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 3913
  • Otrzymane dziękuję: 3479
Waldku, miałam trochę przerobionego obornika i na nim położyłam zwierzątka z ich 'opakowaniem', na wierzch rozdrobnione jedzonko. Myślę, że będzie dobrze. :bye:

Aniu :) , dostałam szybciutko, ale zamówiłam przesyłke pobraniową. Wysłana wczoraj, dziś na miejscu.
Muszą sobie poradzić, jeżeli im się spodoba, trzeba będzie zmienić apartament na większy. W przyszłym sezonie planuję zrobić im siedzibę w ogrodzie, bo ile tego kompostu można uzyskać w domu. Do jedzenia dostały tradycyjny zestaw powitalny: rozdrobnione jabłuszka, marchewkę, rzodkiewkę z listkami, skorupki, tekturki, fusy z kawy, herbaty.
I zobaczymy, co będzie dalej...
Serdecznie pozdrawiam i zapraszam do Ogrodu wśród starych sosen

Hanka
Za tę wiadomość podziękował(a): waldek727, Adasiowa

Dżdżownice 13 Lis 2014 18:30 #313201

  • Adasiowa
  • Adasiowa's Avatar
  • Offline
  • Moderator
  • Posty: 20239
  • Otrzymane dziękuję: 64594
Haneczko :)
Dziękuję za relację... ach, wariatka ze mnie, czekam na te glizdki jak nie wiadomo na co ... Ale nic to, przynajmniej odpadki kuchenne przejdą dalszą drogę degradacji ;-)
Chciałam napisać: pozdrów "Ich Długości" , :oops:

Waldku :)
Kokony, o których piszesz, to te kuleczki ?
Mery ( 1946 - 2022 ) pamiętam ....
Za tę wiadomość podziękował(a): hanya

Dżdżownice 13 Lis 2014 20:20 #313247

  • waldek727
  • waldek727's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 1273
  • Otrzymane dziękuję: 864
Adasiowa wrote:
Waldku :)
Kokony, o których piszesz, to te kuleczki ?

To jest właśnie kokon z celulozy z którego niebawem wykluje się mała kalifornijka.
DSC01526.JPG
,,OGRÓD KTÓRY ŻYJE W ZGODZIE Z NATURĄ, ŻYJE PEŁNIĄ ŻYCIA."
mój wątek-OGRÓD W HARMONII Z NATURĄ

"www.twojapogoda.pl/polska/mazowieckie/warszawa

Dżdżownice 13 Lis 2014 20:29 #313254

  • Adasiowa
  • Adasiowa's Avatar
  • Offline
  • Moderator
  • Posty: 20239
  • Otrzymane dziękuję: 64594
Waldku :)
Dziękuję - zawsze lepiej wiedzieć więcej, niż mniej. Jutro do kalisiowego menu dołączą skorupki z jajek ( piekę weekendowe ciacho ), ale póki co ... nie mam komu ich podać :(
Mery ( 1946 - 2022 ) pamiętam ....

Dżdżownice 13 Lis 2014 23:09 #313316

  • sd-a
  • sd-a's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 5906
  • Otrzymane dziękuję: 2385
Mam i ja :-)
Połowa z 300 sztuk (tylko kto je policzył?) zamieszkała w dużym ocieplonym kompostowniku, a reszta w ciepłej piwnicy :-)

Przyjechały z własnym obornikiem :devil1: To lubię :woohoo:
Fot brak z braku czasu.
Ostatnio zmieniany: 13 Lis 2014 23:11 przez sd-a.
Za tę wiadomość podziękował(a): Adasiowa

Dżdżownice 15 Lis 2014 16:34 #313585

  • Adasiowa
  • Adasiowa's Avatar
  • Offline
  • Moderator
  • Posty: 20239
  • Otrzymane dziękuję: 64594
Sprawdziłam "apartament" przygotowany 3 dni temu; wówczas na wiaderku z obornikiem i liśćmi położyłam miskę z rozdrobnionymi odpadkami i całość przykryłam workiem foliowym. Kalifornijek spodziewałam się w czwartek, potem w piątek ... nadal cisza, ale w czekających na ich przybycie "pieleszach" zgromadziło się całkiem przyjemne ciepełko: dało się je wyraźnie odczuć po uniesieniu folii , a w miseczce z pokarmem zaszły hmmm, pewne procesy dalszego rozkładu, na szczęście nie wykręcające nosa ;-) W sumie, tak sobie myślę, może nawet dobrze się stało, że stworki przyjdą później, ponieważ trafią w warunki bardziej sprzyjające zadomowieniu ... A może nie mam racji ... jedno doświadczenie więcej ;-)
W każdym razie wydmuszki z niewielką zawartością "wnętrzności" czekają :)
Mery ( 1946 - 2022 ) pamiętam ....

Dżdżownice 16 Lis 2014 09:05 #313680

  • sd-a
  • sd-a's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 5906
  • Otrzymane dziękuję: 2385
Te ściereczki, czy inny worek z naturalnych włókien nie jest chyba dobrym pomysłem.
O ile ja się znam na fizyce, biohumus będzie podsiąkał coraz wyżej i zacznie skapywać poza wiaderko :unsure:

Dżdżownice 16 Lis 2014 12:59 #313751

  • katja
  • katja's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 1562
  • Otrzymane dziękuję: 552
Moje siedzą w wiadrze wyłożonym syntetyczną firanką z drobnymi oczkami ok.1,5mm, taką sama miałam wyłożoną kastrę ;) . Czasem znajduję kilka dzdżo miedzy firanką a wiaderkiem wraz z mazistym wermikompostem. Przeciskają się skubane i papkowaty wermikompost z dna też. Ale to znikome ilości. Poza tym spełnia swoje zadanie. Niby bawełna może podsiąkać, ale może wystarczy wtedy powiększyć trochę otwory w wiadrze :think: . Wyjdzie w praniu :) .

Aniu Adaśkowa, tak myślę, patrząc na Twoje wiaderko, czy nie lepiej by było, żeby ta wyściółka tkaninowa była w jednym kawałku :think: . Tzn. lepiej dla Ciebie, wygodniej. Gdy będziesz chciała np. przenieść cały majdan, albo podnieść.
Pozdrawiam
Kasia

Ogród Kasi

Dżdżownice 16 Lis 2014 13:12 #313755

  • sd-a
  • sd-a's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 5906
  • Otrzymane dziękuję: 2385
U mnie do wiadra jest wstawiona wielka donica, a w niej umieszczony wysoki worek, ale syntetyczny.
Łatwo go na górze związać, można dokładać metr odpadków do samego maja :devil1:

Jeśli nie sprawdzi się z jakiegoś powodu, doniosę :devil1:
Ostatnio zmieniany: 16 Lis 2014 13:13 przez sd-a.

Dżdżownice 16 Lis 2014 13:25 #313757

  • Kozak
  • Kozak's Avatar
  • Offline
  • Gold Boarder
  • Posty: 253
  • Otrzymane dziękuję: 185
Wykładanie pojemnika tkaniną jest naprawdę niezbędne ?
Pozdrawiam Mariusz.

Dżdżownice 16 Lis 2014 14:14 #313765

  • waldek727
  • waldek727's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 1273
  • Otrzymane dziękuję: 864
Adasiowa napisała:
... nadal cisza, ale w czekających na ich przybycie "pieleszach" zgromadziło się całkiem przyjemne ciepełko: dało się je wyraźnie odczuć po uniesieniu folii , a w miseczce z pokarmem zaszły hmmm, pewne procesy dalszego rozkładu, na szczęście nie wykręcające nosa ;-) W sumie, tak sobie myślę, może nawet dobrze się stało, że stworki przyjdą później, ponieważ trafią w warunki bardziej sprzyjające zadomowieniu ... A może nie mam racji ... jedno doświadczenie więcej ;-)
Jeżeli do odpadków organicznych dochodzi odpowiednia ilość tlenu to nigdy nie będzie wykręcać nosa, ponieważ w pojemniku zaczynają się procesy kiszenia, fermentacji i butwienia. Nieprzyjemny zapach pochodzi tylko z substancji w której zachodzą beztlenowe procesy gnicia podczas których wydziela się siarkowodór i amoniak. Prawidłowo wykonany kompost wręcz pachnie geosminą i leśną ściółką.
,,OGRÓD KTÓRY ŻYJE W ZGODZIE Z NATURĄ, ŻYJE PEŁNIĄ ŻYCIA."
mój wątek-OGRÓD W HARMONII Z NATURĄ

"www.twojapogoda.pl/polska/mazowieckie/warszawa
Za tę wiadomość podziękował(a): Adasiowa


Zielone okna z estimeble.pl

Wygenerowano w 0.324 sekundy
Zasilane przez: Kunena Forum