Forum Ogrodnicze Oaza

Czytam te Wasze informacje o pracach ogrodowych i mnie nosi nic jeszcze na dworze robić nie mogę,nie dość,że leży śnieg na rabatkach to jeszcze dzisiaj zaczęło padać,może wreszcie ten deszcz rozpuści do końca śnieg.Wyjątkowo w tyle jestem z pracami w ogródku.Nie wiem kiedy ja to nadgonię. Jsk nie będzie padać to jutro na pierwszy ogień pójdą opryski olejowe i ewentualnie jak się uda rozgrabię kop[ce różycom

Roma z opryskami olejowymi jeszcze zdążysz, nie ma co się spieszyć ,trochę chyba wszyscy przesadzają.
Liczy się efekt wykonanego zabiegu a nie fakt odbycia . Przez cały sezon wegetacyjny przychodzą do mnie SMS-y
o rozwoju każdej choroby ,na dzień dzisiejszy nie było żadnej informacji . Romciu , zdążysz ze wszystkim.

Jolu ,sory chciałam Romę pocieszyć

Grześ myślisz, że pogoda powoli U nas nadają opady Skąd ja to nam
Cały tydzien pogody, a kiedy wolne zonk
Tyle pracy a tu znowu klapa.
Markus mówisz niebo, jak kobieta noooo moje niebo dzisiaj to nie kapryśną kobietę, a płaczkę żałobną przypomina Nic się zrobić nie dało, nawet zdjęć
Może i dobrze, bo po wczorajszym doprawieniu aerobowym dzisiaj mam problem z podniesieniem szklanki Diecię zaś jutro o poranku znowu na basen ciągnie Chyba się skuszę...
Marktio i co tam udało się dzisiaj wykonać ... przed deszczem U mnie wygrabiona zaledwie większa część trawnika, tylko górne tereny jeszcze zostały, ale tylko dlatego, że tam wciąż łachy śniegu ... były
Sylwek miałam dzisiaj pryskać, a tu deszcz lał całe popołudnie Może i dobrze, że nie zdążyłam przed nim
Previcur mówisz ... pomyślę.
Daluś czytałam u Ciebie o ogrodowych pracach, zazdroszcę bardzo, bo ja nie mam tyle czasu
Może w przysłym tygodniu wezmę ze dwa dni urlopu, aby podgonić prace
Nożyce do żywołotu to jest to Czy można ciąć nimi trawy? Wówczas nie musiałabym kupować maczety
Dziękuję, że przypomniałaś mi o wrzosach
Marta może jutro Ci się uda, bo w niedzielę ... wiadomo.
Przodownikiem zaś zupełnie się nie czuję, to dopiero wierzchołek góry został ruszony
Tadziu miło że zajrzałeś To prawda nigdy mi takie korony pod śniegiem nie urosły
Śnieg ustąpił wczoraj, patrzę, a one sporo ponad poziomem ziemi 10-15 cm
Lilie podobnie zaczęły rosnąć, znaczy ten śnieg nie był taki zły
Mam nadzieję, ze jutrzejsze przejasnienia pozwolą popracowac nieco. Czy będzie u nas wiosenna burza
Romciu mam nadzieję, że i u Ciebie nareszcie ten śnieg zejdzie, padający deszcz tylko pomoże Jest jednak pewnien problem. Po roztopach zaraz ziemia jest grząska, jak bagnisko Nogi zapadają się po kostki, przynajmniej u mnie
Zgadzam się z Moniką najpierw rozgarnij kopce, a popryskać zdążysz. Tym bardziej, że i róże musisz potaktować miedzianem, a w kopcach przecież nie będziesz
Moniś dzięki za uwagę

Zdążyłam raptem dwie taczki obciętych gałązek i uschniętych pędów wywieźć
Niestety zdążyłam też zaobserwować straty jakie poczynił ciężki śnieg na moich młodych nasadzeniach . Magnolia złamana wpół , połamany Palibin, młode azalie pozbawione pąków i całych gałązek z pąkami , do tego poobgryzane przez psa lilaki (gdyby nie wysokie zaspy, w życiu by tam nie sięgnęła ), obgryziony tulipanowiec, o różach nie wspomnę
Ale dziś pogoda i idę dalej działać

Ale tempo... No, ale na co czekać, skoro nadszedł dłuuuuugo oczekiwany czas prac w ogrodzie I co? Jak zawsze - człowiek w pracy - cudna pogoda. Wolne - wieje, leje i nie da się nosa wyściubić na zewnątrz.
Ech, jest bossssko

Jola, do cięcia traw naprawdę świetnie nadaje się sierp! Tylko trzeba wypracować pewną technikę cięcia... Chyba mi się udało, bo dziś wycięłam wszystkie trawy i nie mam żadnego pęcherza na rękach! A zawsze były! Gdyby nie rany zadane przez róże, nie czułabym, że wiosna przyszła!

Markito tyle strat szkoda, ale pamiętaj takie jest życie ogrodnika
Zawsze trzeba się nastawić na straty, za to jaka radość, jak ich nie ma
U mnie różyczki mniejsze ... w kiepskim stanie, chyba to nadmiar wody, bo z pewnością nie zima
Izka dzisiaj różyczki miały swój dzionek Oporządzone, na opryski gotowe Chyba dzionek wolnego wezmę po niedzieli A do tego, że weekend kiepski, tydzień wyśmienity przywycziły na ubiegłe lata chyba
Marta wybieram maczetę niech się M wykazuje w kolejnych latach, bo teraz marudził, że ...
A za niedługo dodał .... no ... no ....
Ja te pęcherzy nie mam , ale zakwasy mam a to dopiero poczatek.

A ja dzisiaj znowu zdołałam popracowac na działecze, oczywiście zanim deszczowe chmury przyedrowły za wschód ... znaczy od 8-mej do 17-tej
Więcej zatem niż dzień roboczy
Po porannny deszcyku pogoda się zrobiła znakomita ... oczywiście do czasu
Biedny trawnik wygrabiony w całości, ale są części .... zamienimy na poletko pod zestawik kawowy
Różyczki przycięte, czekają już na opryski - może jutro, jak pogoda pozwoli Kulki już bez śniegu podobnie oczekują na opryski olejowe - również jutro, jak nie będzie wiało
Do tego wszystkiego wybieram się jutro na forumowe spotkanko, więc czas się kurczy

Zdołałam kilka fotek wykonać, więc pokażę

Nieco uporządkowane ... choć tawnik w kiepskiej kondycji








owady się uwijają spragnione po zimie ...




wiośni się, wiośni




i kulki już poczuły wiosenkę
Larix decidua Kerjca Mutation'


Pinus mugo 'Sunshine'


Abies pinsapo 'Aurea'


Pinus sylvestris 'Xavery'


Abies koreana 'Aurea'


i jeszcze ostatni raz w zimowej odsłonie Pinus mugo 'Winter Gold'

Jolu, dopiero dwa dni bez śniegu w ogrodzie a u Ciebie już idealny porządek w ogrodzie.
Krokusy śliczniutkie. Żółte iglaki też. A z nornicami walcz bo jak się rozmnożą to będzie kłopot.

Romku dziękuję ale do porządku jeszcze daleko
Pierwsze potrzeby najpierw.
Zauważyłam, że nornice u mnie ryją do ... marglu, a potem się wycofują Nie ma mocnych na mój margiel ale w warzywniku, na nawiezionych rabatach już nie jest tak dobrze
Nie trafiły dotychczas, jak się zdaje do cebul, ale ... jak mniemamm to tylko kwestia czasu
Więc jak radzisz, walczyć będę

Kulki się budzą to będzie uczta

Nie nadążam z porządkami u siebie, wszystko czeka, a pogoda jak na złość oczywiście w sobotę niedobra Będzie na pewno ślicznie w poniedziałek Mam zamiar odkryć róże.

Jolu, widzę, że prace mocno do przodu u Ciebie . Ja też wczoraj miałam pracowity dzionek. U mnie dopiero połowa trawnika wygrabiona . Za to pierwsze opryski poszły w ruch .

Przepiękne masz te łany krokusików . Dziś spojrzałam przez okno na moje - widać kolorek .

Wszystko widzę Jolu masz juz wyporządkowane,wypielegnowane,roślinki tylko czekają na zazienenienie,przyrosty i rozkwitnienie Krokusiki śliczne,i te iryski śliczne, ja nie mam tych wczesnych Chyba trzeba je sobie sprawić,bo ładnie wygladają

Joluś ależ wiosenka u Ciebie pełna parą to ja mam dwa tygodnie do tyłu. Kopce rozgrabić to rozumiem ale z cięciem to jeszcze sie wstrzymam u mnie forsycja ma leniucha chyba bo pąki nabrzmiałe ale kolorku jeszcze nie widać - to poczekam, teraz zapowiadaja ładnych pare dni może w końcu ruszy. Piękne masz iglaczki i wiosenne kwiatki od razu buziak sie śmieje do kolorków w ogrodzie. Bardzo podoba mi sie Twój murek masz tych metrów do pracy oj masz ile to posadzić można. Wpraszam sie na kawkę na taki piękny zestaw (tylko podusie poproszę a ja podrzuce coś do kawy . Pozdrawiam bardzo serdecznie

Nie widziałaś trawnika w kiepskiej kondycji , jeśli swój za taki uważasz
Szkoda tylko, że te najgorsze miejsca nie są w granicach planowanych rabat, bo skopałabym po prostu zamiast wywalać trawnik, którego już po prostu nie ma

Ewcia u mnie już pora była odgarnąć kopce. Niektóre róże mają już nowe pędy, nie paki tylko Zapowiadają 20 na plusie, a to wysoka temperatura.
A dzisiaj nici z oprysków, bo mokro Jutro pewnie będzie słonecznie
... zapowoadają nocne minusy
Dorcia przy takich temperaturach krokusy rozkwitają z dnia na dzień, deszczowym rankiem zamnknięte ...





Do słoneczka otwierają kielichy, a spragnione owady kąpią sie zapamiętaniem w świezutkim pyłku



Aniu te iryski naprawdę cieszą po zimie, trzeba dokupić
Pracy jeszcze wiele, to dopiero poczatek. Oby noce były łaskawe
Isiu zaprasam, zapraszam podusie się znajdą Wczoraj wypiłam pierwszą kawusię na tarasie, w przerwah pomiędy pracami Kręgosłup juz nie młody to trzeba było wyprostować czasem i przejść się na tarasik
Pracy jeszcze dużo, tej nigdy nie brakuje, a chwościory ... jakże one ruszyły
Umówiłam się na wtorek z fachowcem, tyo może nidługo i na ławeczce przyogniskowej będzie mozna przysiąść
Marta z trawą w tym roku jakaś masakra M chcial; już nawozic, ale przecież najpierw trzeba napowietrzyć.

Zapomniałam wczoraj, więc dzisiaj ... korona

oj mój trawnik tez tak źle wygląda .......muszę gdzieniegdzie dosiać bo to co teraz mam to katastrofa
i chyba się w końcu przełamie i dam mu jakiś nawóz.....nigdy tego nie robiłam bo mam świniaka w domu a ona je trawsko z ogrodu i się lekko obawiałam czy jej nie zaszkodzi?
najwyżej zostawię dla jej kawałek zaś reszta nawóz

moje róże też mają piękne pędy, kopce już częściowo rozgarnęłam no i chyba czas na zdjęcie osłon

Nieco uporządkowana?
No przecież to porządek idealny
U mnie bratki po 1,50...stokrotki 2...prymulka i niezapominajka po 2,50
Rękawice mam takie fajne ze skórką od wewnątrz, i kolce przez nie nie przełażą
Piękny ten irysek i krokusy
Joluś a jak tam MW po zimie?