Forum Ogrodnicze Oaza

U mnie nadal widać!

I tak trzymać !

Poszło idealnie Piękne są te różowo zielone Wiesz jak się nazywają?
Dziękuję za miłe przyjęcie

I jak?
Pięknie

Witaj Asiu, odwiedzam zaprzyjażnione wątki teraz na tym forum piękne tulipany, u mnie jeszcze wszystkie nie rozkwitły

Hejka

I ja tu przywędrowałam - deptam po piętach Asi - JLG .
I cieszę się bardzo, że tyle znajomych twarzy widzę.

Asiu - i tulipanki i fotki cud malina - jestem pod wrażeniem. Widzę, że Apricot Parrot znalazłaś. Super
Ściskam serdecznie

Ps. Piękny awatarek

Asia przyszła do Asi Coraz więcej znajomych na Oazie

Danuś, nazwy nie pamiętam, ale Asia -Daffodil chyba ma rację, że są to Apricot Parrot. Kolor mają obłędny, zakochałam się w nich i planuję na jesień dokupić ...
Aga, dzięki .
Asiu - jlg witam Cię serdecznie ! W tym roku moje tulipany błyskawicznie rozkwitają i niestety równie szybko przekwitają. Szkoda... Wysoka temperatura im nie służy...
Asiu - Doffo i Ty tutaj? Fajnie ! A otworzysz dla nas swój ogród ?
Dzięki za podrzucenie nazwy tulipanków, bo zachodziłam w głowę, co też ja za cudo posadziłam (a wizytówka zaginęła w niewyjaśnionych okolicznościach ). Jestem nimi zauroczona i chcę więcej ....
Aniu, nawet dwie Asie. A sie porobiło...

Jestem zła. Bardzo . Miałam taki misterny plan na dziś, a tu nagle wezwano mi chłopa do roboty i plan runął... Zostałam bez siły roboczej, a co najważniejsze bez samochodu, czyli możliwości przemieszczania się. No i z pracy na działce nici .....
A miało być tak pięknie.
Trawnik do skoszenia , wygrabienia i nawiezienia (tak, tak - ciągle tego nie zrobiłam ), gąsienicom czas ograniczyć możliwości artystycznego rozwoju, tipsiary (poskrzypkę liliową) wysłać do krainy wiecznej liliowej szczęśliwości, a przede wszystkim przygotować nową rabatę i posadzić na niej czekające w blokach startowych rośliny...
Jestem z robotą w czarnej d....
I na dodatek moją silną wolę szlag trafił. Tak się zaklinałam, tak pilnowałam, taka byłam z siebie dumna ... i co? I pstro... Wczoraj eM wyciągnął mnie do Liroja obczaić pilarki, a skończyło się na ... trzech Pastellach, jednej Acropolis i pięciu cisach... Może ktoś ma pomysł co z tym zrobić?
Nie, źle. Oczywiście odpowiedź brzmi: posadzić, właściwe pytanie brzmi: GDZIE?
Błyskotliwe pomysły zostaną nagrodzone ...

Asiu widzę, że Twoja silna wola odnośnie roślinek, równie silna jak i u większości z nas Zakupy super
Tulipanki masz przepiękne, takie delikatne kolorki.... Apricot Parrot cudo.... mam i ja.... obecnie w jednym egzemplarzu ..... a reszta same liście.... nie należą niestety do wybitnie długowiecznych.... ale są tak piękne, że warto dosadzać....

Asiu......pomysły zaraz będą ale najpierw....wybacz mi ale nie mogę -
dobra....już się pośmiałam a teraz.....cisy....możesz je posadzić jako tło dla róż, może tam przy kranie, przy tej furtce z sąsiadami? i jeśli dobrze pamiętam tak jeszcze miejsca jest sporo bo basen chyba stoi dalej to może tam poszerzyć troszkę rabatę i tam je wsadzić? bo tam i tak są różowe róże to Pastele by pasowały

Asiu, słaba silna wola w kwestii kupowania nowych roślin to normalka!
Wczoraj mówię do PanaM: 'wiesz, byłam u producenta jednorocznych, wydałam tylko 50zł na malutkie roślinki, ale do naszego ogrodniczego przywieźli TAKIE okazy!'. PanM na to: 'to czemu sobie nie kupiłaś'? Ja: 'no właśnie nie wiem"! PanM: 'to jedźmy tam'!
No właśnie
Twoje cudeńka się wciśnie, spokojnie... to tylko tak się wydaje, że miejsca już nie ma.
Moje plany też legły w gruzach... leje od rana jak z cebra

Asiek, Apricot Parrot piękne, mam i ja. Równie piękne (w różowościach) są Webber's Parrot. Zakochałam się
Nie przejmuj sie. Ja przy zamówieniu dla kuzynki oczywiście zamowiłam i dla siebie. Wczesną wiosną Ulka znalazła dostęp do mojej wyśnionej Dainty Bess więc 'przy okazji' zamówiłam cztery potwory historyczne A Dainty Bess nie było I tym sposobem mam cztery róże ... w donicach
To jest nieuleczalne

Aguś, nie zamówiłam żadnych róż ani jesienią, ani na wiosnę... Już mi się wydawało , że jest dobrze, a tu taki cios
Marta, manipulatorko, a co Cię tak rozśmieszyło, poza ba(na)nem oczywiście ...
Przy pompie jest beton, a przed basenem pień starej czereśni.... Ani karczować pniaka, ani tym bardziej skuwać betonu nie mam ochoty. Myśl dalej...
Aguś, masz wspaniałego tego swojego PanaM. Ale mój też kochany, zamiast mi wybić pomysł z głowy , a młotków pod ręką było w bród, rozwiał wszystkie wątpliwości słowami: bierz, bo będziesz, żałować. Potem pomyślisz gdzie to wsadzić... Kusiciel jeden
Tak Dorotko, niestety... To jak alkoholizm. Wystarcza jeden kieliszek i lata abstynencji biorą w łeb... Może też wsadzę nabytki do donic....

hehe no Twoja silna wola.....to ciekawe co będzie na kiermaszu w Botaniku?
a co do ba(na)na........było i minęło......i żyje się dalej
hmmmmm czyli nie tam.....hmmm.....

Oj... ja też się tak dzielnie trzymałam przez ostatni sezon... koleżanki mi świadkami
I co? Pojechaliśmy kilka tygodni temu na tour de Podbeskidzie i... stało się
Na pocieszenie powiem Ci, że jednak finalnie okazało się, że mam gdzie to wszystko posadzić: wystarczyło pomyśleć, a potem popracować fizycznie
Czego i Tobie życzę!

Asiu nasz słaba silna wola zawsze znajdzie kusiciela i wytłumacznie dlatego nie bywam z zasady w takich sklepach gdzie mogą mnie skusić czymś ciekawym
Donice to w takiej sytuacji najlepsze wyjście, może do jesieni ktoś skuje ten beton lub wykarczuje ten pniak

Były Acropolisy?
Swojego własnie tam kupowałam, mimo, że była to bardzo marna sadzonka prawie bez korzeni, dała radę.
Na pewno znajdziesz miejsce.

Witajcie niedzielnie!
Widzę, że poza Martą chętnych do udziału w konkursie brak ... Trudno. Myślę więc dalej, bo na razie nic konstruktywnego nie wykoncypowałam....

Martuś, na kiermaszu, to Ty mnie pilnuj, dobrze .

Gosiu, u mnie z myśleniem nie najgorzej, ale z miejscem to już tak ! Może zacznę sadzić u sąsiada....

Maju, widzę, że postępujesz zgodnie z biblijną zasadą: jeśli więc prawe twoje oko jest ci powodem do grzechu, wyłup je (...), jeśli prawa twoja ręka jest ci powodem do grzechu, odetnij ją ... jeśli sklep kusi cię roślinami, omijaj go
Pień niestety musi zostać na miejscu, nad nim jest trawnik i usunięcie wiązałoby się ze zniszczeniem jego sporej części.

Margo, jestem wzruszona, że tak we mnie wierzysz