Forum Ogrodnicze Oaza

Ja też się zacząłem bać tego skrzypu...i dlatego rośnie u mnie teraz w donicy
On już był u mnie z 5 metrów od tej głównej posadzonej rośliny
Ale ładny jest

Oj Igor...znam ogród w którym ten skrzyp ogarną wszystko. Radzę baaaardzo uważać. Żurawki przepięknej urody.

Witajcie...zbliżają się targi ogrodnicze w Piotrkowie i oczywiście musiałem w tym czasie zachorować...taka tradycja od lat

W związku z tym, że mam działkę u siostry ok 500m i trzeba ją zagospodarować, to planuję w jednej części postawić duży tunel, gdzie
jedna część będzie wyłożona tkaniną i tam będą doniczki ( początki szkółki ) a w drugiej będzie kolekcja żurawek w gruncie- alfabetycznie

Już teraz ukorzeniam pędy ze wszystkich posiadanych odmian...spisuję wszystko, posiadane i poszukiwane...
Wiosną zamierzam już sadzić pierwsze odmiany i gatunki w tunelu. Na działce oczywiście nie ubędzie żurawek...
Tam będzie tak profesjonalnie...i wszystko w jak największym porządku...o ile się uda tak utrzymać.
Dodatkowo będzie to zabezpieczenie, w razie, jakby jakaś odmiana całkiem wypadła na RODOS, to będzie z czego odnowić.

Znów grasują opuchlaki...co prawda w mniejszym stopniu niż wiosną, ale kilka kęp trzeba było całkiem wysadzić i podzielić...
więc masa pracy...i deficyt doniczek. Prawie 300 sadzonek zrobiłem z związku z kolekcją i nie tylko,
a dopiero jestem na literze "P" w spisie alfabetycznym...

dobra...nie zanudzam

Lucynko, Grzesiu, mam go 3 lata i raczej trzymał się w kępie, dopiero teraz coś mu odbiło i zarasta wszystko...na szczęście ładnie
wychodzi z korzeniami, więc tam gdzie mi nie pasuje wyrywam.

Sinthell Da Vinci to nowość 2014 jeszcze chyba nie ma z czego urwać pędu. Na zdjęcia nie widać chwastów, ale w realu to nie jest za
wesoło...powoli zaczynam ogarniać.

Nowinka...to jodła Ice Breaker...dość popularna więc nie powinno być problemu z jej znalezieniem. Mnie też się bardzo podoba,
jest taka inna niż wszystkie

Edyta, tylko dwa drzewka tym razem, ale to dlatego, że ostatnio też byłem u szmita i nakupowałem, po drugie nie mam miejsca i już
tylko jak mi coś bardzo wpadnie w oko, to biorę, a po trzecie...wiedziałem, że będę je woził aż go Gdańska a potem do domu,więc nie
chciałem za dużo brać ze sobą Byliny mają tam strasznie drogie



ładne te bukszpany....a chciałem wywalić wiosną




Nie doceniałem hosty plantaginei, chciałem ją wywalić, bo taka "zwykła" a tu proszę...
To jest najefektowniejsza hosta jaką widziałem...kwiaty utrzymują się bardzo długo i są niesamowicie eleganckie





Żurawka Chantilly...pierwszy raz u mnie kwitnie i rzeczywiście zjawiskowa!


z pokrzywą ładnie się komponuje...Marzęka nie wyrwała dokładnie w maju


W tamtym roku Phantom na kiju strasznie się przypalił i byłem zawiedziony tą odmianą, teraz zaskakuje...
prawda, że pięknie się wybarwiła?


jeżówki ocalone z objęć chwastów...nawet ich widać nie było, to sobie wyobraźcie, jakie było Kongo...


Nie wiem, czy mam was pomęczyć iglakami czy żurawkami...no dobra, to iglaki...

















Polubiłem jodły...wcale nie widać...

No Igorze to wielkie plany masz z żurawkami... własna szkółka

To teraz już wiadomo gdzie walić po żurawki w razie jakichkolwiek potrzeb

a jodełki słodziaki... ja mam tylko koreankę jakąś "dupowata" bo przyrasta rocznie jakieś 3-5cm a miała być taka zwykła normalna a wyszła karzełkowata rośnie na działce już 7 lat i ma jakieś 1,50m wrrr...
a co do bukszpanów jak się znudzisz nimi i bedziesz chciał się ich pozbyć na zielonym zakątku znajdzie się dla nich miejsce po dzisiejszym działaniu z moimi ...
pozdrawiam

A co to za pięnośc o tak sporych liściach ???
Igor wrote:
Phantom śliczna,kurcze a ja na wiosnę się nad nią zastanawiałam,zastanawiałam i ostatecznie wybrałam MAGICAL FIRE

Rum bardzo mi przypadł do gustu Muszę się za nią rozejrzeć na wystawie ogrodniczej Zieleń to życie w następną sobotę.

Igor, zazdroszczę Ci tych spotkań
Uwielbiam je. Miałeś wspaniałe wakacje.
Czy siostra odda Ci kawał działki na tunel?
To tylko 500 m
Ja bym nie dała

Margo, spotkania są super, już szykują się następne Siostra mi dała 500m działki, a zostało jej jeszcze sporo. Działka jest bardzo długa i wąska, więc tam dalej i tak przez lata są 2 metrowe chaszcze Postawię tunel a obok będę sadził rośliny, na które nie mam miejsca na działce

Bożi, powinna być tam, szkoda, że to akurat w tym terminie, bo będę w Krakowie wtedy...a chciałem pojechać

Aniu, o którą piękność chodzi...o żurawkę? To Orange Blush

Sinthell, wiosną będzie spora oferta żurawek
Co do jodły, to one tak mają, jak im gleba nie odpowiada, albo jest duże zanieczyszczenie powietrza

Cześć Igor
nie planujesz wycieczki na Dolny Śląsk ??
- zaprowadziłbyś trochę porządku w moich żurawkach - co do niektórych mam spore wątpliwości
Wstawiłam żurawki na razie w tym dziale bo tu chyba większy ruch i może zarażę wielu gości podziwem
dla nich. A jeszcze dużo będzie wstawiane - dziś zimorodek wytrącił mnie z toru ....

Igor piękną Mango Ci załatwiam od ręki ( chociaż nie było jej w wykazie na M )................ a Ty masz za zadanie rozmnożyc dla mnie Kadastrę

Przeczytałam i nie wierze, to są jeszcze żurawki których ty nie masz?
A jeszcze spytam jak idzie ogarnianie drugiej działeczki, tej co na wiosnę pokazywałeś? Działasz tam coś?

Dlaczego Ciebie u mnie nie było ?

Cześć Igor, nie wpisuję się ale bywam w twoim ogrodzie i uważam, że to istna studnia pomysłów i inspiracji!
Według twoich podpowiedzi na FO latem uszczknęłam kilka sadzonek żurawek i posadziłam w kastrze na ukorzenienie-i mam -teraz zastanawiam się czy lepiej je tam zostawić do wiosny, czy przed zimą wysadzić na miejsce docelowe? Jako wyściółkę używam skoszonej trawy - czy myślisz, że żurawkom nie będzie to szkodzić? I jeszcze jedno pytanie(obiecuje, ostatnie) co sądzisz o hortensji szczepionej na pniu? Oprócz tego, że jest piękna czy stabilnie się trzyma i nie wypuszcza odrostów?

Patkaza, dziękuję za miłe słowa
Jeżeli sadzonki żurawek się ukorzeniły i już rosną nowe listki to bez problemu możesz posadzić w gruncie, do jesieni jeszcze ładnie
się zadomowią a zima im nie będzie straszna. Ja skoszonej trawy nigdy nie używałem, ale nie wydaje mi się żeby to było najlepsze rozwiązanie,
jeżeli nie zaobserwowałaś nic niepokojącego to ok.
Hortesja jest niesamowita! zalezy jaką odmianę kupisz i jaki gruby ma pień, Moja jest sztywna, choć musi mieć podpórkę, bo po
deszczu nie ma siły, żeby się nie uginała. Nie puszcza odrostów, bo ona nie jest szczepiona , tylko wprowadzona na drzewko.

Steasi, ja bardzo wielu żurawek jeszcze nie mam, trudno mieć wszystko, skoro jest ich ponad 600 odmian, z czego z 200
nie jest w sprzedaży i nie jest produkowana in vitro więc zdobywa się je bardzo trudno zza granicy od kolekcjonerów.
Na działce u siostry na razie nic nie robię bo nie mam czasu, nawet nie mam czasu na swojej działce ogarnąć Jesienią będę coś
robił i wiosną, żeby postawić cieniówkę i zacznę przenosić tam całą kolekcję żurawek ( żeby mieć podwójnie ) i tam będzie taka profesjonalna
kolekcja

Mirka, Mango ukorzeniłem w porę chyba, jedna sadzonka się ostała, ale reszta padła, opuchlaki ją załatwiły... wiesz jakie ja mam wypasy
teraz...typu Kassi, Griseo, Picotty, Prince Noir, Blondie, Coco , Forever Purple i wiele wiele innych, ale maluszki na razie.
Kadastra nie puszcza żadnych odrostów, a przed zimą chciałem sobie ukorzenić, żeby w razie czego mieć dwie, jakby coś się z nią w zimę stało.
Będę o Tobie pamiętał

Ewo, na razie nie planuję wycieczki w tamte rejony, ale nie oznacza to, że wiosną mnie tam nie będzie...czytałem , że masz
blisko do szczytnicy, a ja chciałem się tam wybrać, więc pewnie się spotkamy i wpadnę do Ciebie.
Podziwiam Twoją kolekcję i piękne okazy!

____________________________

Witajcie, za mną przesympatyczne spotkanie w Krzywaczce (Szkółka Janausza Szewczyka) koło Krakowa
Było wielu forumowiczów, także osoby, z którymi spotkałem się pierwszy raz

W spotkaniu udział wzięli:

Pamelka, Artam, Aleb-azi, Gorzata , Dodad , Dangar, Zielona Ania, Rm27, Rispetto, Piterek



więcej zdjęć ze spotkania: forumogrodniczeoaza.pl/index.php/forum/2...nia?start=108#295741


powoli zaczynam ogarniać działkę, bo w niedzielę odwiedzi mnie Sylwia (Strange) z Gdańska, więc jest jakaś motywacja do
ogarnięcia chwastów...

Igorku dzięki, dzięki za miłe chwile
Ale mam pytanko, jakich chwastów ja się pytam jakich

Igor, można je wyrwać i zrobić śmierdziuchę do podlewania i nawożenia. Musiałem użyć mikroskopu, żeby jakieś marne dwa, trzy chwaściki dojrzeć na ostatniej fotce. Kolorowy, żurawkowy dywan, a może raczej chodnik, prześliczny. Nad żurawkami dominuje jedna, za to prześliczna i ogromna hosta.

Przy okazji wizyty u Marty dostaniesz kilka hostek z naszego ogrodu.
Może wiosną uda mi się gościć znów całą Krzywaczkową grupę u siebie o ile tylko będę wtedy w Krakowie. Wino powinno być równie udane. W takim razie do wiosny, sympatyczny, młody pasjonacie roślin.
Udało mi się w domu przestawić aparat na 400.
Ale nie zrobiłem jeszcze ani jednego nowego zdjęcia po zmianie ustawienia.



Pozdrowienia od dziadka i wnusi.

Młodzieńcze, ty chyba chwastów nie widzialeś Zapraszam do mnie, dziś 'odkryłam' pokrzywy w jednym miejscu. Tak ze 2 metry mają, jak ja ich dotychczas nie zauważyłam?
Dzięki za towarzystwo

Dorotko, Jolu...wiecie, że ja nie pokazuję chwastów...ale zapewniam,że hortensja 3 letnia, ok 1,5 wysokości całkowicie zakryta przez
pokrzywy i inne zielsko, żurawek w jednym miejscu nie widać wcale...a zdjęcia robię jak lekko ogarnę...normalnie zrobię Wam fotki
jutro i wyślę...na pw Pamiętacie te chwasty co Marzęka wyrywała na zlocie? to one nadal są...

Romku, chwasty są , ale nie na zdjęciach...w drugiej części działki hostki w tym roku ładne, te które kiedyś mi wysłałeś
np June Fever, Banana Boat to już spore kępy! wszystkie pięknie rosną.
Mam nadzieję, że się uda spotkać w maju w Krzywaczce i w Twoim ogrodzie. Będę cały weekend, bo jeden dzień to stanowczo za mało.
Jak będzie ładna pogoda to porób zdjęcia, powinno być dobrze, a jak nie to wrócisz do ustawień auto.

Bardzo dziękuję za hostki, robię nową rabatę z takimi mniejszymi więc na pewno znajdzie się dla nich honorowe miejsce!
Jeszcze raz dzięki

Do czego zmuszają człowieka, żeby udowodnić prawdomówność





tam gdzieś paprocie rosły...rosną?