Dziewczyny cierpliwości, zdjęcia się ładują

Nie rozpiszę sie za bardzo, bo rano uległam wypadkowi przy zlewie i mam pozszywaną prawą rękę, boli jak diabli

Jakbym w ogrodzie pracowała nic by się nie stało

Przede wszystkim dziękuję (i M.też

) za przemiłe towarzystwo, wspaniałą wyżerkę (Gorzata przepis!!!!), Romkowi za gościnę i wykopki z ogrodu i Izuni za doniczki

Kochani było wspaniale. Takie dni uwielbiam.

Wróciliśmy cali, liście pchały mi się do oczu

, azalia straciła dwa pąki, ale poza tym było ok.
Gorzatko, zapewniam cię, ze mnie się chce ryczec jak mam w tej ziemi plewić. Koszmar!! Choc rośliny gleba służy, bo rosną (odpukać) dobrze.
Dorcia, trzeba braki sasankowe nadrobić

czytałam, że już są ofiarodawcy
Dalu niestety u nie coraz więcej pogryzionych lilii

O dziwo zauważyłam, zew tym roku mam znacznie mniej pomrowów, za to rozszalały się skorupkowe, zatrzęsienie ich
Marta, sama widziałaś, że na południu wiosna zaawansowana, tak więc moje piwonie nie są chyba jakimś ewenementem ale rzeczywiście zakwitną chyba znacznie wczesniej niż zwykle, zwłaszcza hybrydy. 'Coral Charm' i 'Coral Sunset' mają olbrzymie pąki.
Sasanki rosną w piaseczku w doniczkach, w całości uziemione w rabatach. Takich warunków 'na wolnosci' im nie dam rady zapewnić.
Marzenko, musze się przyznać, ze ja nawożę tylko wiórami rogowymi i granulowanym obornikiem. I to raczej niej niż więcej. Azofoski moje rosliny nie widziały jak żyją, a serduszka to w ogóle chyba nie widziała żadnego nawozu. Może cos tam jej skapnie od różaneczników, nie wiem czy lubi kwaśną ziemie, ale rosnie bez zastrzeżeń.
Aniu, sama mówiłaś, albo ogród albo kurki i krajobraz Marsa
Beatko, uwielbiam białe tulipany a te szczególnie mnie zauroczyły. O dzis wyglądają tak
tlo koszmarne
Izunia, wypakowane, doniczki mniejswięcej rozmieszczone po ogrodzie, ale z wkopaniem będzie problem. Szwy sciagną mi dopiero za 10 dni, mam plan przekupic młodego.
Max był szybszy, nie zdążyłam z aparatem
Jola, rzeczywistość przerosła moje oczekiwania. Chyba będę M. na każdy szkółking zabierać

To kiedy?
Iwonko zaraz się wyspowiadam.
Gosia,
maleństwo pasuje jak ulał, tylko muszę małe roszady przeprowadzić.
Kupiłam planowany klonik palmowy na miejsce uschnietego 'Disssectum' Tym razem to Acer palmatum 'Stella Rossa'
Będzie rósł w tym samym miejscu. Przymiarka w donicy
Nastepny nabytek to liliak 'Sensation' szczepiony na wysokim pniu. Na razie M.ustawił sobie na tarasie. Docelowo będzie w zupełnie innym miejscu, ale ma zakwitnąc i pachnieć właśnie tam
Maleństwo wpominane przez gorzatkę, łaskoczące mnie w samochodzie po twarzy to jabłonka rajska 'Ola'. Będzie rosla w części tarasowej, przy płocie. Wypełni dziurę widokową, która powstała po wycięciu przez sąsiada wiśni z płotem
i z bliska
Przywiozłam też azalię 'Doloroso' - markita dziekuję

piekny krzaczek. Zasili cygańską spódnicę
Kupiłam jeszcze jedną azalie, ale nie pamiętam nazwy - odmiana z pewnością nie wielkokwiatowa. I oczywiście łupy od Romka (ciemiernik korsykański, naparstnice, siewki klonów palmowych) i od Izy - ostróżki i tojady.
Bagażnik oczywiście zapakowany po dach

Och i zapomniałam o ocalonym przez mojego M. wielkim iglaku z ogrodu Romka, ale za nic nie wiem co to jest. Romku ratuj

Och, więcej grzechów nie pamiętam.
A z dzisiejszego obchodu po ogrodzie....
Marta wystarczy zdjęć jak na jeden post?