Forum Ogrodnicze Oaza

I jeszcze troszkę
piwonia delikatna, sadzona zeszłej jesieni - ale jestem szczęśliwa, że zakwitnie



jeszcze otwierają się pojedyncze kwiaty stellaty:



I Nigra - uwielbiam ją chociaż to jeszcze młoda roślinka zaszczyciła nas kilkoma kiatami - są obłędne





Midwell hall, kupiony tej wiosny więc nie moje kwitnienie ale bardzo mi się podoba



No i tulipany






I będzie tego bo Was zasypię tymi zdjęciami ...

Wszystko pieknie pokazałaś,piękne roślinki i piekne kwitnienia
Magnolie bardzo ładne.
I ta piwonia,ja takiej nie mam więc podziwiam u Ciebie
Tulipanki teraz wszystki sa piekne

Piękna kolekcja tulipanów Ja jednak chyba za mało mam jednorodnych cebul, aby osiągnąć taki efekt
Z Midwell hall będzie Pani zadowolona, zdrowy i wigorny clemek, rośnie całkiem wysoko
Piękne różane rabaty a jak odbywa się usuwanie płatków przekwitłych kwiatów i liści jesienia spośród kamieni
Zawsze miałam przed tym obawy chyba z lenistwa

Moni kolejne widoki powodujące, ze kolana się uginają..... stworzyłaś naprawdę wspaniałe, czarowne miejsce.... Zachwycające drewniane trejaże, pięknie obsadzone bujną, kwitnącą roślinnością... jestem naprawdę oczarowana...
Nie mogę też nie wspomnieć o fotkach..... doszła na forum kolejna osoba robiąca wspaniałe zdjęcia

Zwabił mnie tytuł wątku Obejrzawszy zdjęcia zauważyłam, że masz ogród w moim ulubionym stylu "dużo wszystkiego", tylko piękniej go urządziłaś niż ja swój Mam kilka róż z Twojej listy, ale stawiam na historyczne z racji mrozoodporności. U mnie mróz to główny selekcjoner odmian W dodatku te róże najczęściej pachną, co wcale nie jest oczywiste u róż nowoczesnych. A angielki uwielbiam i co roku sadzę nowe odmiany.

Monia powaliłaś mnie na kolana widokami i to nie koniecznie różanymi
Lista róż imponująca, kilka z tej listy mam, ale reszta to róże do oglądania u innych
Nie wiem czy wiesz, że mój obłęd różany to są raczej róże o specyficznej nazwie oraz bardzo odporne mrozowo

Zasypuj, zasypuj, przyjmiemy kaźdą ilość....

Anabuko,
dziękuję

Jolu,
z tymi tulipanami to jest tak, że jak nie wyciągnę w czerwcu każdego roku cebulek to na drugi rok gorzej kwitną. Część z tych tulipanów co pokazałam jest "nówka nie śmigana", a część ma 2 albo nawet 3 lata.
Skoro mówisz, żę "będzie pani zadowolona" to już na zapas jestem. Mam nadzieję, że ten midwell będzie u mnie dobrze rósł.
Co do czyszczenia kamyczków to w wersji spalinowej odkurzacz, a w wersji manualnej grabie wachlarzowe

Agness, dziękuję ślicznie chociaż aż na takie pochwały to chyba nie zasłużyłam. Te moje rabaty może i robią wrażenie w trakcie kwitnienia ale są bardzo monotematyczne...ot na początku nie wiedzieliśmy co z czym i jak posadzić więc jechaliśmy p najmniejszej linii oporu. Teraz chciałabym trochę te rabaty urozmaicić ale nie wiem czy już jestem gotowa - będę próbować i się zobaczy ...
a zdjęcia jak widać, raz lepiej raz gorzej ale jeżeli Ci się podobają to bardzo się cieszę

Witaj Ewo(maj), co Ty opowiadasz, byłam, pooglądałam (zostawię wpis) i pięknie masz. Ja zazdraszczam (pozytywnej) wszystkim, którzy mają dojrzałe ogrody, gdzie drzewa i krzewy tworzą ładne ramy i tło dla roślin, gdzie jest ta cudowna gra światła i cienia ...ale mojemu ogrodowi jeszcze daleko do tego ...mam tylko nadzieję, że idziemy w dobrym kierunku
Co do róż, to tak, bardzo lubię angielki, nie za pokrój ale za kształt kwiatów ale ostatnio naszło mnie szaleństwo na historyczne i tak jak piszesz bo pachną, bo mrozoodporne ..bo piękne

Maju, fajnie, że znów zaglądnęłaś i dziękuję Ci bardzo Nie nie wiem, które Cię tak opętały ale napisałaś wcześniej, że masz Jamaina i Gipsy więc jak mówisz o grupie i specyficznej nazwie i dużej mrozoodporności to stawiałabym na souveniry ...

Asia, byłam, widziałam, wpisałam ...

Giardina








Leonardo da Vinci, Comte de Chambord, Mme Isaak Pereire, lawenda



Astrid Grafin..., w tle Bonica




Uciekam już dzisiaj bo jutro muszę wstać o 4
pozdrawiam

Monia to wstajesz o takiej porze jak moja starsza córa, dla mnie to jest środek nocy
Z tym typowaniem gruby róż to prawie trafiłaś zbieram wszystkie róże co mają w nazwie Souvenir oraz róże Rudolfa Józefa Geschwinda, no i przy okazji każdą która przypadnie mi do serca dzięki temu powolutku dobijam do 300-tki

Zestaw Leonardo da Vinci, Comte de Chambord, Mme Isaak Pereire, lawenda wygląda wspaniale niby w podobnej kolorystyce ale zgrane idealnie

Maju, 4ta dzisiaj wyjątkowo ale samolot czekał nie będzie Ale cóż zrobić jak z pracy wyganiają Wracam do Was w środę

pozdrawiam na szybko już z Monachium, pa

Witaj Moniu

Tam gdzie róże tam i ja !

Bardzo dorodne Twoje królewny, odmian też masz mnóstwo, ja również zakochana jestem w angielkach, ale Kordeski też należą do moich ulubionych, okropnie wigorne są

Będę u Ciebie stałym gościem na pewno Mam nadzieję, że się jeszcze zmieszczę, bo odwiedzających będziesz miała spore tłumy

Pozdrawiam

Ewa

Pracuj sobie Póki róże nie kwitną, można się zająć czymś innym

Musze koniecznie się wpisać, żeby móc odwiedzać Twój ogród
Niesamowite widoki. Po prostu bajka
Kolejny piękna różanka i nie tylko
Masz wszystko to co lubię

Witam po krótkiej przerwie
Maja, 300 róż no to u Ciebie dopiero jest jazda - mam nadzieję, że założysz wątek i je pokażesz
No tak Geshwind...Gipsy Boy - wogóle się nie dziwię

Ewa (Daisy) - witaj u mnie i zapraszam do odwiedzin

Ewamaj - co racja to racja - jeszcze można chwilkę coś innego porobić

Margo - witam serdecznie i dziękuję

Dziś zostawię 1 widoczek różany i jeszcze trochę wiosny :
Angela, 2 sezon


Wiosna:

Trochę odkurzę swoje śmieci bo sama nie zaglądałam kilka dni, a to z tego powodu, że primo w wolnych chwilach buszowalam po forum, drugie primo zabraliśmy się za budowę mini oczka wodnego. 2 lata temu wkomponowaliśmy w niewielką skarpkę w ogrodzie kaskadę, która jednak kończyła się w żwirowym oczku (względy bezpieczeństwa bo dzieci). Teraz przyszła pora aby kaskada wpadała do wody. Oczko jest tycie (ok.3-4 m2 powierzchni lustra wody) ale w tym miejscu nie zmieściło się większe a nie chcieliśmy przerabiać całej rabaty. Zrobiliśmy naokoło półki dla roślin (głębokość 25-40 cm),a samo oczko w najgłębszym miejscu ma ok.90 cm. Dzisiaj jesteśmy na etapie oczka przykrytego folią i napełnionego wodą aby folia się uleżała. Uruchomiliśmy też pompę aby kaskada oczyściła się po zimie. Przed nami dużo pracy tj. zamaskowanie folii, ułożenie kamoli wokół, wybór roślin, które miałyby zapewnić równowagę biologiczną w oczku. I w tym temacie pomogła mi już Dodad (jeszcze raz dziękuję Kochana ).
Poniżej foto z budowy:



nie mam dobrych zdjęć jak wcześniej kończyła się kaskada. Woda ginęła w żwirkowym zagłębieniu otoczonym hostami - może coś będzie widać poniżej:

Pięknie róże Ci kwitły,,tęsko juz do takich widoków
Ale póki co mamy wiosenne piękne kwitnienia,i cieszmy się nimi
Tulipany masz śliczne
Hosty pięknie wygladaja przy mini-wodospadzie

Ania dziękuję pięknie na razie na hosty mam niewiele miejsca bo z cieniem u mnie krucho... większość mam upchaną na takiej mało urodziwej rabacie od pn strony domu (czyt. długi prostokąt pomiędzy domem a miejscem pod przyszłą wiatę.
Skoro lubisz hostki to dla Ciebie widoczek ogólny moich pupilek i pędzę do Ciebie bo wstyd się przyznać ale jeszcze nie zajrzałam :

Moniko, slicznie będzie wyglądało oczko z kaskadą. Rzeczywiście wydaje sie niewielkie, więc nie szalałabym z gatunkami roślinności, 2-3 i wystarczy.
Hosty wypasione! nie masz problemu ze ślimakami? U mnie już koronkowo na niektórych liściach