Forum Ogrodnicze Oaza

Dzień dobry Gosiu
Jak tam prace, udało się zacząć? bo Mazowsze dziś płacze miejscami. Trzymam kciuki za sprawne i szybkie zakończenie "budowy".

Martuś, jesteś kochana Mam nadzieję, że z trawnikiem będzie ok.
Czy boisz się takiego porównywania ogrodnika do ogrodu?
Czyżbyś miała coś na sumieniu?
Poprawiłam się, bo m. trochę odpuścił.
Zresztą czy ja umiem wprowadzać zmiany? Chyba nie, przynajmniej nie radykalne. Za bardzo się przyzwyczajam.

Ewo, i mi się podoba.
Oczywiście co chwila coś zmieniam, ale to chyba taka nasza natura. Ciągle nowe roślinki się pojawiają i jak ich nie mieć? Chyba bardziej zwracam uwagę na to, żeby mieć niż żeby wyglądało

Evo, czy będzie superowa to się okaże.
Na razie jestem sceptycznie nastawiona

Jolciu, masz calkowita rację. Rosliny zwariowały. Chyba cieplej było w lutym. Teraz raz ziąb, raz słoneczko przygrzewa.
Zaczęli

Iwonko, zaczęli, wygoniła ich ulewa. Jutro przyjadą dokończyć


I tu napisze swoje wątpliwości. Jestem na siebie zła. Patrzyłam jak robią i nie widziałam, że źle robią.
Zostawiają za duże fugi. Prosiłam, żeby kładli kamień ściślej. I wydawało mi się jak robili, że kładą, ale po obejrzeniu zdjęć stwierdziłam, że jeszcze są za duże odstępy. Zadzwoniłam i powiedziałam o tym, ale nie wiem, czy poprawią. Jutro mnie nie ma. Będą robili pod nadzorem m.
Chociaż jak zrobili mi schodki i podest tez marudziłam. Może beton musi wyschnąć, żeby ocenić?
Chyba za bardzo czekałam na tę ścieżke i teraz będę niezadowolona ze wszystkiego




Potem będzie szła tak




Wąskie te rabatki wyszły. Czeka mnie jeszcze darcie darni wokół ścieżki i przed domem

A mnie się podoba, że tak wąsko Dużych róż tam nie posadzisz, ale inne rośliny jak najbardziej.
Dziś dzwoniła Ewa w sprawie róż, umówiłam się z nią na wysyłkę po świętach. Mnie jedna róża nie sprawi dużo kłopotu, ale inne osoby, które ze mną zamawiały to porządne panie domu i pucują domki. Ja się nie spieszę, przecież zdążę...Jakoś

Ścieżka będzie tonęła w trawach?

Długa ta ścieżka.
Piękna będzie zwłaszcza kiedy jej boki obsadzisz roślinami. A zamierzasz coś wsadzić pod tuje ?

Ewa, tam róż w ogóle nie będzie bo to strona północna. Same cienioluby. Hosty, żurawki, zawilce itp.
Mają się wylewać na ścieżkę z obu stron. Tak sobie zażyczył m. Nie wiem, co na to rosliny rosnące pod tujami, ale spróbujemy.
Ja z Ewą ustaliłam, że albo zeszły tydzień, albo po świętach i przysłała w zeszłym.

Bożenko, jeśli trawy to Hakone, bo to cienista strona

Krzysiu, miałam poprowadzić ścieżkę tak, żeby był blisko tuj, ale m. zdecydował, że chce mieć rosliny po obu stronach. spróbujemy. W razie czego zawsze coś płożącego da radę


Dzisiaj nie zdazyłam zrobić zdjęć przed zapadnięciem zmroku. Panowie nie skończyli. Koniec jutro. Po zmyciu zaprawy z części zrobionej wczoraj fuga się zmniejszyła
Na razie ścieżka wygląda dziwnie, bo sterczy nad trawnikiem. Mam za niski poziom trawnika w stosunku do polbruku. Po świętach biorę się za dalsze darcie darni pod trawnik. Dopiero potem będzie można ocenić jak ścieżka wyszła.
Z braku zdjęć ścieżki trochę wiosny

Znam to znam, a jakże jak coś nie tak, to tak miało być
A mój M twardo, że nie tak oj jak się cieszę, pierwszy raz w życiu chyba
Ciekawa jestem zdjęć po zmyciu fugi Pięknie będzie, jak to obsadzisz, a roślinki już są?

Gosiu, piękna alejka sie wyłania z Twoich zdjęć. Fajnie, że będzie się tak wiła wśród roslinności i wydaje mi się, że to świetny pomysł, żeby rośliny wylewały się na nią z obu stron.
Co prawda przy tujach ciężko będzie utrzymać wilgoć, ale skoro to strona północna, to może jakoś dasz radę..
Wydaje mi się, że gdyby rosliny wylewały sie tylko po jednej stronie, a po drugiej byłyby tuje, to nie miałoby takiego uroku.. a tak, bęzie śliczna tajemnicza ścieżka, zachęcająca do podążania.
Super to wymyśliłaś, a ja się doczekac nie mogę końca..i efektu z roślinami

Mnie się podoba.

Gosia.

Gosiu, zapowiada się bardzo dobrze, zupełnie niepotrzebnie się martwiłaś, że za duże fugi. Czy przestrzenie między kamieniami maja wysoką fugę, czy będziesz zasypywać drobnym kamieniem?

Za dużo martwisz się, poczekaj aż posadzisz rosliny i daj im czas na rozrost, wtedy one wyjda na pierwszy plan, zmiękcza kontury i będzie super.

Gosieńko - jak najmniej zmartwień i jak najwięcej uśmiechu i pogody ducha .....

Jolu, część roślinek już jest. Część trzeba dokupić. Szczególnie hakone.
Na efekt trzeba będzie poczekać przynajmniej rok. Na razie musi wystarczyć tylko wyobraźnia

Monia, masz rację, ze lepszy efekt wizualny będzie z roślinami po obydwu stronach, ale jak wiesz tuje sa zabójcze.
Nie tylko chodzi o wodę, ale i o to, że ich korzenie oplatają się wokół korzeni rosliny i zaduszają ją. Ale spróbować mogę. Czymś okrywowym zawsze mogę obsadzić, a im wiele do szczęścia nie trzeba. Jestem bardzo zdziwiona, że m. chce mieć rosliny posadzone wokół. Zawsze unikał tworzenia nowych rabat.

Gosiu, ale się cieszę, że do mnie zajrzałaś
Mam nadzieje, że wszystko w porządku u Ciebie

Iwonko, zaraz ocenisz, czy będzie dobrze. Fugi zostawiłam najmniejsze jakie można było. Za dużo kłopotu z kamyczkami w przestrzeniach.

Ewo, Ty to człowieka potrafisz do pionu postawić
Tak jest. Już się nie martwię. Trochę to potrwa zanim rosliny będą, a co dopiero rozrosną się, ale przecież ogrodnik musi być cierpliwy.
Tylko, czy ja jestem? Gdybym była, to nie kupowała bym roślin impulsywnie.


Aniu, bardzo dziękuję

A teraz oceńcie sami jak to wyszło. Zaznaczam, że ścieżka wisi nad trawnikiem, bo mam jakieś 5 cm różnicy w poziomie. Dużo ziemi trzeba nawieźć

















A tu przykład, że majstrzy nie myślą. Nie mogli odjechać od rabaty?
Szczególnie, że im zwracałam uwagę, żeby jeśli to będzie koniecznie odsunęli się, żeby nie niszczyć roślin. Roslin nie zniszczyli, ale położyli kamienie tuż obok





Nie będę składała życzeń w poszczególnych wątkach, bo zazwyczaj nie zdążam wejść do wszystkich ;:196 dlatego korzystając z okazji chciałam złożyć tutaj wszystkim radosnych, pogodnych świąt Wielkiej Nocy. Żeby te święta wniosły do Waszych serc wiosenną radość i świeżość, pogodę ducha i spokój. Odpocznijcie i nabierzcie sił do pracy w ogrodzie

No tak, nad ścieżką będziesz musiała jeszcze popracować. Jak tam jest cień, to dały by radę funkie ale chyba nie pasują do traw. Karmnik lubi cień ale sporo by kosztowało obsadzenie nim ścieżki. Do traw przydało by się coś kolorowego. Na różaneczniki czy azalie chyba za mało miejsca

To jest daleko od traw, więc hosty pasują i właśnie one tam będą. Obok posadzę inną trawkę Kakonechloe.
Planuuje też zawilce, brunerry, ale i bukszpany i cisy.
Coś wymyslimy

Wyszło fajnie masz rację, jakie kamyczki pośród kamieniami
Ja widzę, że wielu wykonawców woli kamyczkami zasypać, a co a Ty się potem martw człowieku

Gosiu, ja się co prawda nie znam ale myślę, że wyszło super..a z roślinami będzie bajecznie! Już teraz urokliwie to wyglada, a jak się jeszcze wszystko rozrośnie.. no bomba

Ja się martwię tylko, czy nie za wąsko Będziesz pewno musiała pilnować, żeby rośliny nie wylały się za bardzo bo szkoda byłoby zasłonić ścieżkę.. Na pewno coś rosnące po bokach zmiękczy kształt ostrych kamieni..a skoro planujesz np hosty, to przecież liście są nieco uniesione..czyli kamienie będzie widać.
Tak sobie głośno myślę, nie gniewaj się ani nie pomyśl, że krytykuję cokolwiek.. Ścieżka serio urocza!

Goś, rób ten trawnik i sadz, bo strrrrasznie ciekawa jestem efektu końcowego

Zdrowych pogodnych świąt życzę. Dużo odpoczynku i radosnych chwil

Trafiłam prawie na inaugurację nowej ścieżki Coś pięknego!! Jak ja uwielbiam taki kamień!! Niech się schowa bruk z kamienia polnego i inne ceglane ścieżki Wspaniale Ci się skomponowało ze schodami!

Ja bym się tam specjalnie nie bawiła w dosypywanie ziemi i równanie tam terenu. Jak zaczniesz kopać doły pod rośliny, to pewnie każdej dasz trochę kompostu, albo obornika, albo lepszej ziemi pod stopy, a tą wykopaną wysypiesz bliżej krawędzi ścieżki i samo się wyrówna.
Chociaż - nie pomyślałam - wybierzesz tam darń, to też jednak obniży bardziej rabatę... Chyba, że nie wybierzesz a nakryjesz kartonami, miejsca między roślinami. Ja tak robiłam. Pod nimi w dość krótkim czasie zrobiła się piękna pulchniutka gleba.
Teraz też tak zrobiłam w warzywniku. Powiększyłam go, a nowe kawałki (trawnik) nakryłam czym się dało. Do maja, kiedy zamierzam posiać tam ogórki ziemia będzie czarna i pulchna.