Forum Ogrodnicze Oaza

I u mnie się sprawdzają prognozy pada i pada
Trawka zaczęła u mnie wschodzić 16 dnia, po łagodnym, długim, nocnym deszczu. Tak więc chyba trzeba się cieszyć z opadów, przynajmniej w tym przypadku
Masz rację, kuruj się do piątku i nawet nie wyglądaj, moje dwie pracownice mają powikłania po przeziębieniach poszło na nerw, nie na serce na szczęście Nie ma żartów, bez względu na wiek

Ścieżka fantastyczna i pięknie pasuje do schodków , taki zestaw to ciągle moje marzenie
Tymczasem zdrówka życzę

Tak, ścieżka fajna, u mnie intensywne chodzenie jednym traktem/ja chodzę sama dziesiatki razy dziennie+psy/ spowodowało wydeptanie do gołej ziemi, wątpię czy wiosna to nadrobi

Jolu, ja w sumie czekam na deszcz, żeby ta moja trawka wzeszła. Co prawda padało w poniedziałek i wtorek, ale to chyba za mało. Nadal jest strasznie sucho. Dzisiaj nie wytrzymałam i przeszłam się po ogrodzie. Pojedyncze źdźbła wschodzą, może ten deszcz im pomógł? Więc czekam na więcej, ale wolałabym, żeby padało w tygodniu niż w weekend.


Wiesiu, marzenia często się spełniają, tylko trzeba im pomóc

Ewo, dlatego właśnie zrobiłam ścieżkę. To jest nasze stała droga. Na pewno trawa nie wzejdzie. Drażniło mnie, że pies nosi błoto do domu. Ograniczam mu coraz bardziej gołą ziemię

Gosiu mam nadzieję,że czujesz się już lepiej.Pieknie ,wiosennie u ciebie.Swietny pomysł z tą ścieżką.Ja również skusiłam się na dwa rodki tylko nie wiem jak będą rosły bo to moje pierwsze

A u mnie nic się nie sprawdza sucho i zimno .Wygląda na to ,że niebawem czekają mnie konewki Sporo masz tulipanów ,ja co rok to mam niej .Jak tam Twoje zdrówko ? czy już doszłaś do formy?

Witaj Gosiu piękna ścieżka

Gosia Ty mnie nie strasz tymi prognozami ,na mojej pogodzie zupełnie coś innego od 10 maja już bardzo ciepło ,czerwiec i lipiec również bardzo słoneczne na sierpień jeszcze nie ma
Pięknie już Tobie kwitną tulipany moje jeszcze dwa trzy dni.
Wracaj do zdrowia

Niby wiosnę mamy podobną, ale twoja jakby bardziej zielona i kwiecista
U mnie taka ścieżka też bardzo by się przydała... tylko x2, bo trawnik ma wyjeżdżone do cna koleiny od auta
Gosiu - wyleż do choróbsko - mój zięć przechodził przeziębienie (praca, praca) a teraz ma zapalenie oskrzeli i czuje się okropnie.

Gosiu, sporo tulipanów u Ciebie już kwitnie Ja lubię szczególnie białe
U mnie wczoraj cały dzień padało, ale dzisiaj, jak na razie, nieśmiałe słoneczko Na jutro zaplanowałam sporo prac ogrodowych , ale zdaje się, że jednak będzie deszcz
Życzę duzo zdrówka i miłego dnia

No niedobrze, że kupiłaś rodka! I teraz się będzie stworzenie męczyć
Gdzie nie spojrzeć, tam tulipany tarda W tylu miejscach sadziłaś czy się rozniosły z przesadzanymi roślinami, a może się sieją? Ja dziś widziałam siewki hiacyntów po raz pierwszy w życiu, nigdy bym zresztą nie pomyślała, że tak mogą wyglądać, takie szczypiorki...
Weekend, pogoda ma być, robota czeka, zdrowieć, nie chorować!

Gosiu przykro czytać o chorobie ale skoro jest poprawa to i weekendowe ogrodowanie będzie przyjemniejsze.
Tyle tulipanów już Ci kwitnie a rodek śliczny, też go sobie kupiłam

Bardzo dobrze zrobiłaś, że kupiłaś tego rodka. Znosi pełne nasłonecznienie i dobrze radzi sobie z suszą. Do tego dodajmy czekoladowe liście zimą i bardzo wczesne kwitnienie - cud! Na dodatek nie przyrasta zbyt szybko i nie przyjmuje zbyt wielkich rozmiarów - miniaturowy cud... to będzie... cudeńko

Witaj Gosiu. Piękną i kolorową masz wiosnę w ogrodzie, wracaj do zdrowia bo szkoda czasu na choroby.

Pięknie kwitną szafirki. U mnie dopiero zaczynają.

Violu, niestety chyba za wcześnie wyszłam do ogrodu i się doprawiłam. Musze jednak łyknąć antybiotyk, który lekarz mi przepisał, a myślałam, ze bez tego się obejdzie.

Ewo, u mnie jak na razie pogoda sprawdza się. Miało padać od 17 i mniej więcej zaczęło padać. Ty już od zeszłego roku, albo i wczesniej jeszcze, bardzo narzekasz na suszę. Wszędzie pada, u Ciebie sucho. Zdrowie nadal szwankuje, ale to chyba moja wina.
Życzę deszczu

Olu, wcale Cię nie chcę straszyć. Ja tez bym wolała Twoją prognozę. Moja zazwyczaj się sprawdza. Na razie tylko do czerwca. Deszczu w tym roku nam nie zabraknie. Maj ma być ciepły, ale deszczowy. Zobaczymy.

Evo, no chyba się załatwiłam na dobre. Najpierw chodziłam do pracy, a potem nie mogłam wysiedzieć w domu. Ogródek ciągnął. Wieczorem czeka mnie antybiotyk.
Ścieżkę można zrobić z rzuconego kamienia w trawę. Też wygląda pięknie. Gdyby nie rabata na części tej ścieżki też bym zrobiła takie kamienie. Ale, że kamienie na rabacie przerastałyby chwastami, więc zdecydowałam się na taką ścieżkę jak widać

Dalu, ja też lubię białe, ale chyba najwięcej mam różowych. Jak zresztą większość kwiatów w moim ogrodzie.
U mnie wczoraj była piękna pogoda, dzisiaj również. Porządnie popracowałam.

Marta, Tarda tak ładnie się porozrastała, że mogłam ja poprzenosić. Teraz to najładniejsze kwiaty w moim ogrodzie. Będę je dalej roznosiła.
Ale jestes niedobra. Nie wierzysz, że w końcu mi się uda z tymi rodkami? Jestem uparta.
Niestety choruję nadal

Maju, niestety tymi pracami ogródkowymi załatwiłam się na dobre. Całe szczęście, że na jutro zapowiadają deszczową pogodę nie będzie mnie kusiło do wyłażenia.
W rodku spodobały mi się liście. Wygląda jak wielka azalia, a te u mnie nie chcą rosnąc, więc mam zastępstwo, które mam nadzieję utrzymac

Izuś, właśnie takiego szukałam.
Jak zwykle swoim rodkom daję ekstremalne warunki, więc liczę że ten to wytrzyma. Ma rosnąc pod tujami. Słońce będzie miał do 12. Zamierzam położyć pomiędzy nim, a tujami ograniczniki korzeni.
Może w końcu wytrzyma. Kupiłam jeszcze jednego, chyba tez miniaturowego, Jakaś Scarlet, ale nie pamiętam co. Chyba Wonder. Czerwony


Marlenko, wiosna dopiero za chwilę wubuchnie

Bożenko, u mnie część też dopiero zaczyna. Te rosną na pełnym słońcu


No i niestety doprawiłam się. Nie wytrzymałam i wczoraj poszłam popielić. Dzisiaj dokończyłam. Zdołałam wysprzatac taras. No i podlałam wszystko biohumusem. Wszystko, łącznie z trawnikiem. Nalatałam się z tymi konewkami. Zabrałam się nawet za kopanie rabatki, ale deszcz mnie wygonił.
I teraz znowu chrycham
Trzeba będzie jednak antybiotyk przyjąć. A myślałam, że się wywinę.
Została mi jeszcze tylko godzina kopania i będzie lewa strona rabaty skończona. I będę mogła sadzić
A roślinek przybywa.

Gosiu bo ogrodnika zawsze wyciągnie do ogrodu, choćby nawet z łóżkiem
Ten rodek Scarlet Wonder śliczny i taki malutki
Kolorowo i bardzo uroczo masz tej wiosny

Gosiek... oj, niepoprawna ogrodniczko... ale rozumiem

Gonia! Ty się kuruj!
Życzę Ci takiej pogody jak mam za oknem (buro i pada), bo po 1 - nosa nie wyściubisz na dwór, a po 2 - ogród na tym skorzysta