Forum Ogrodnicze Oaza

Marto,
podziwiam Twoje samozaparcie, ale te zdjęcia zimowe tyż fajne!

Jeśli uważasz, że starczy Ci połowa tych nasionek, to ja chętnie przygarnę
Mogę Ci za nie dać innych pomidorków ( żółtych na przykład) , gratis dorzucę pomarańczowe kosmosy

Marta to skoro już odbębniłaś te zimowe fotki, to teraz co? Może liliowce pokarz, bo zaczynam się z nich leczyć .

Magnolia jak monstrualna "bazia"... w kotna znaczy się
I oświadczam, że kurczowo uchwyciłam się Twojej wiary w rychłą wiosnę - i postaram się trwać

Koty siedzą w domu-znaczy do wiosny daleko

No, to fakt... Ale psy jakby nieco chętniej wychodzą i z niejakim ociąganiem wracają...

10* przewidujesz?? jak na razie na naszej oazowej mapce epoka lodowcowa

edit: rzeczywiście w następną środę u mnie 9*

Moje kocisko przedwczoraj nie wróciło na noc a teraz mam kaszlącego zasmarkańca

Marta, jak zechcesz w przyszłym roku nasionka pomidorów to Ci podeślę, jak nie oberwiesz staśmionych kwiatków to będziesz miała pełne kwiatki na pomidorach chociaż tyle, bo liście zupełnie nie wariegackie

aleb-azi wrote: Także to zauważyłam, mój kanapowiec potrafi już sporo czasu na powietrzu spędzic, choć temperatury ....
Nie się tylko słoneczko pokaże
Marta i ja zauważyłam, że pogodowe mapy wyglądają optymistycznie
W sobotę chyba wezmę się za cięcie drzew, tylko ... gdzie te moje nożyce

Jolu, też planowałam przycinanie drzew, ale póki co u mnie śniegu po kolana i ciągle sypie, więc obawiam się, że będę jednak musiała poczekać aż stopnieje śnieg...
Gdzie wy widzicie tę wiosnę? Na mojej, sobóckiej prognozie pogody w najbliższym tygodniu zimno i opady śniegu A dla moich psiaków to jest najgorsza z możliwych pogoda, bo taki mokry śnieg lepi się im do sierści i po 5 minutach wyglądają jak śniegowe kule

Pamiętam, że w lutym cięłam krzewy-teraz schowane pod śniegiem

Martusiu bazie już ładnie widać , czyli wiosna od Was przyjdzie do nas w góry.

Gosia, bo ja gorąco chcę wierzyć w tę prognozę! I ona się niewiele zmienia, wciąż te 10 i więcej stopni! Już za chwileczkę, już za momencik! Widoczki bardzo optymistyczne, zaczyna się topić! Krem? może za jakiś czas jako tło dla moich bujnych wschodów!
Martusia, jak macha ręką, to chyba się nie boi... To raczej rezygnacja i pogodzenie się z losem Od tego już tylko krok do entuzjazmu! No skoro już zagląda do Twoich wysiewów, to tylko patrzeć, jak sama coś wysieje... To tak działa!
Danielo, tyz fajne? A jeszcze do tego prawie aktualne...
Marta, ja już wysiałam, połowę Ci zostawiłam, to może do Kasi podrzucę, tak będzie chyba najłatwiej... To może kilka zółtych poproszę, bo żółtych nie mam...
Dorciu, to uważasz, że moje liliowce takie paskudne, że pomogą Ci się wyleczyć? To nie pokażę! Ja już sama nie wiem, co pokazywać...
To może psa pokażę!

"Mogę, mogę uciec trochę z tą psią kiełbasą?"



"Eee, wracam, trzeba mi tę folię zdjąć!"



Izulu, ta magnolia wyhodowana przeze mnie od maleńkości... Pączków sporo, ale część zwykle przemarza...
A wiosna idzie, idzie! Też uchwyciłam się tej myśli!
Ewa, dla dobra nas wszystkich mogłabyś te koty jakoś zachęcić do wychodzenia! Może miski z jedzeniem na dwór wystaw?
Iza, pewnie psy wiedzą lepiej!
Igor, a przewiduję! ja jestem samozwańczy Instytut Meteorologii Optymistycznej! Widzisz, widzisz, i wciąż tak samo widać!
Dorotka, to się nazywa kot zdolny do poświęceń!
Kasiu, ja juz dziękuję za propozycję, a czy skorzystam, to odpowiem nieco później Nie wiem, czy się nie zniechęcę po pierwszych próbach! A jak nie oberwę tych staśmionych kwiatów, to co będę miała potem? Pełne pomidory?
Jola, jest dobrze! Tylko żeby się nie popsuło! Gdzie nożyce, nie wiem, może pod śniegiem?
Dalu, i co stopniał już? Bo u nas zaczyna! Wiosnę widać tu... www.twojapogoda.pl/polska/lubelskie/lublin/16dniowa
Myślę, ze dla naszych psów i dla nas dopiero nadchodzi trudny czas... Zaraz będą wracać oblepione błotem...
Ewa, a czyja to wina? pogoń na dwór te koty!
Małgosiu, ja nawet nie wiem, czy u nas widać już bazie, ale niech będzie, że to wiosna od nas do was przyjdzie!

Wiosna nadchodzi wielkimi krokami, poznajemy to po zwiększającej się podaży różnych takich w sklepach ogrodniczych! Pojawiły się już cebule, karpy i kłącza! W piątek odbyłyśmy mały skleping z Jolą pamelką, poczyniłyśmy jakieś zakupy na poprawę humoru! Spotkałyśmy też innych spragnionych wiosny ogrodników! Sądząc po zawartości koszyka bardzo spragnionych!
Ja już wysiałam swoje nasionka, gdzieś nawet udało się upchnąć, kupiłam rękawiczki, jestem do wiosny przygotowana!
Mam nadzieję, że to już za kilka...naście dni coś zakwitnie i zacznę nowy wątek! Myślę intensywnie, jak go nazwać... Bo wszystko już było... Pole, pole nie pole, prawie ogród... Jedyna nazwa, jaka mi przychodzi do głowy, to Martowe nie wiadomo co! Pomóżcie!

To jeszcze jakieś archiwalia... Może kilka powojników...

'Toki'



Mój ulubiony spośród wielkokwiatowych... 'The First Lady'



'Pamiat Serdca'



'Błękitny Anioł'i 'Night Veil'

No właśnie chodziło mi o to, żeby nie dopuścić do wyleczenia , a ty od razu, że paskudne .
Widokiem psa z kiełbasą jestem ukontentowana... z psów się nie wyleczę .

A mówią, że nie dla psa kiełbasa
Jak Wy to robicie, że te powojniki tak Wam kwitną?

Już posiałaś pomidory ?
Według mojej skromnej wiedzy, jeśli nie masz tunelu, bądź szklarni ( a z tego, co pamiętam, nie masz ), to troszkę za wcześnie . Ja będę siała moje około połowy marca .
Żółte w takim razie też podrzucę do Kasi

Poza tym nie napisałaś co kupiłaś , że już nie wspomnę o zrobieniu zdjęć zakupom
Za to prognozę wstawiłaś świetną

Martusiu już kapie woda u nas z dachu jest +3C* i zaczął padać deszcz, w sumie ten deszcz to dla naszych górskich rzek to przekleństwo o tej porze, ale może jakoś obejdzie się bez strat dla mieszkańców w niższych partiach miasteczka.
Już się cieszę na tą wiosnę, bo u nas bardzo długo nie było słońca, a śniegu masakrycznie dużo.