Forum Ogrodnicze Oaza

Dorotka Ty jednak poczułaś wyzwanie
Kolejny piękny pokaz
... do stopki z nim

dlaczego mój ogródek taki młodziutki i ... niewysoki zupełnie takie pokazy nie na moje możliwości

I jeszcze jeden filmik Byle do maja powiadasz? Damy radę

Aż mi dech zaparło ile lat czekałaś aby cieszyć oczy takim widokiem?

Przepiękne azalie I inne Szkoda tylko, że nie ma podpisów z nazwami odmian i nie wiem, czego muszę szukać. A nie zawsze kupuje się w sezonie...

Dorotka - tego oczka wodnego to Ci zazdroszczę Mój M chce słyszeć o żadnym oczku w naszym ogrodzie i mogę je podziwiać tylko u innych.
Uważa, że z oczkiem wodnym jest za dużo kłopotów, ale Twoje podziwiał, jak mu filmik pokazałam. Za to na róże mogę patrzeć bez zazdrości, już mnie nie pociągają, po tym jak mi wymarzły.

Marysiu, dziekuję
Jolu, juz jest Ogród może młodziutki, ale mysle, że poglądowy filmik dotyczący kulek byłby świetny
Iza, pewnie, ze damy radę. Tym bardziej, że wczesniej cały festiwal cebulowych nas czeka
Romeczko, nastarsze azalie maja pewnie po kilka(naście) lat. ale co roku cos dokupuję.
Ewunia, no własnie problem w tym, że większości odmian nie znam, kupowane w czasach kiedy nie przywiązywalam do tego uwagi. Z kolei identyfikacja jakoś mi nie idzie
Bożenko, wbrew pozorom z prawidłowo zalożonym oczkiem wodnym nie ma wcale dużo kłopotu, powiedziałabym, że mniej niż z rabatami - odpada plewienie Moje jest trochę małe, ale też daję radę. Wszystko robie sama, bo mój nie wsadził by tam nawt czubka palca
Róże jeszcze mnie do siebie nie zniechęciły Nawet ostatnią zimę przeżyły wszystkie

Tak sobie dzis sledze wątki hostowe i coś czuję nadciągający wirus. I to nie jest HVX
Ten ostatni zostal rozpoznany na jednej z moich host, więc latem czeka mnie pilna obserwacja reszty
A na dobranoc majowe widoczki

Będę twarda! Będę twarda!
Mając taką próbkę... można się rozpędzać na szerszą skalę!

Ale soczyste i zdrowe hosty !

Wiecie co - dobrze jest
Za trzy miesiące wiosna !

Dorotko ja dosłownie rozpływam się z zachwytu nad Twoimi widokami z oczka i jego okolic...... po prostu bajka.....

Dorota- czy mogłam u Ciebie widzieć rojniki rosnące w pieńku ?

Będę chciała wiosną posadzić rojniki w dużym pniu ,któy przytachaliśmy z plaży.
Czy dużo ziemi im potrzeba do zycia w takich wraunkach?
Rozumiem ,że muszę wydrązyć jakieś nieduże wgłębienia?

magdala wrote: Ale takie hostki, jak na drugim zdjęciu będą dopiero w maju... Ja ten właśnie moment rozwijania skrzydeł lubię najbardziej, może dlatego, ze u mnie tylko wtedy dobrze wyglądają!

artam wrote: ... i ja wtedy mogę zacząć plewić rabatę bez obawy, że kły pouszkadzam

Dorotka wiesz, że Twoje hostki

Edit.
Jakby tak na południe na dłużej nieco i choć na chwilkę zerknąć na ogród

O! Nic nie wiem o Twojej zawirusowanej hoście... Czy możesz pokazać fotkę? Mam taką jedną podejrzaną, ale nie zrobiłam zdjęcia... I nie bardzo mam pęd do szukania wiedzy na ten hm... przykry temat...

Gosia, no właśnie nie bardzo się można rozpędzać, bo nie bardzo jest juz gdzie sadzić. W tym roku robię eksperyment pod świerkami. Wycinam dolne piętra, układam rurki nawadniajace, na to włóknina, hosty (prawdopodobnie w donicach) i kora. Zobaczymy czy to sie sprawdzi. Cos tam musze wymyslic, bo okropnie to miejsce wygląda.

Madziu, soczyste i zdrowe bo to majowe fotki. Później nie było tak kolorowo. Ale cała rabata została przerobiona jesienia i mam nadzieje, że nie popsułam zanadto
Rojniki w pniu chyba kiedys miałam, ale z powodu zacienienia niestety wypadły. mam za to sadzone na kamieniach i radza sobie bardzo dobrze.
Podejrzewam, że urosłyby nawet bez drążenia im jakichś dodatkowych wgłębień, ale jak im cos tam ziemi sypniesz będzie tylko lepiej.
Niestety zdjęć nie moge się doszukać. Jak tylko trafię to pokażę.

Aga, dziekuję

Marta, ale wcześniej kiełki będą wychodzic z ziemi a wiesz jakie to emocjonujace. Zawsze rozczulają mnie te szpikulce Ciekawa jestem jak szybko będa przyrastać moje zeszłoroczne nabytki A wczesniej cebulowe. Ech nie jest żle, niedługo dzień zacznie się widocznie wydlużać, niebawem ferie.

Jola, tęsknię może nie tyle za słońcem ile za ciepłem. Zdecydowanie zima nie jest dla mnie.

Iza, prosze bardzo. Niestety wiosną muszę ją jak najszybciej usunąć. Obawiam się o resztę


Dzis wpadłam jak śliwka w kompot. Gorzata u siebie podlinkowala strone z pomysłami do ogrodów i .... zaczęło się. Wiecie jak to jest w necie. Ze strony na stronę i w efekcie mam plany okrutne. Musze nabyć kilka narzędzi i zaciagnąc M. do lasu z piłą Parę fajnych pomysłów mi świta Zobaczymy jak będzie z realizacja
A dla spragnionych wiosny mam takie coś

w tym roku będzie znacznie więcej hiacyntów

Nieeeee... jak to trzeba być czujnym i trzymać rękę na pulsie... bo zaraz człowieka w coś wrobią
Pomysły do ogrodu wrzuciła Magda!

Jak mi się marzy oczko chociaż wiem,że nieosiągalne ze względu na psy .Ale miło popatrzeć na piękne zdjęcia pięknych oczek
Przychodzi najgorszy okres wyczekiwania,a tak się już chce.....zieleni

Obejrzałam azalie
Muszę dokupić jeszcze kilka. Tylko gdzie je posadzić?
Mam jedno miejsce, ale m. w życiu nie da go zaanektować.
Host też bedzie więcej

dodad wrote: Oj, powiało grozą! Ciemną nocą przy świetle księżyca? Był taki film Teksańska masakra piłą mechaniczną Nie oglądałam, nie wiem, o co chodzi, tytuł mi utkwił w pamięci, bo wyjątkowo udany!
Wracając do tematów ogrodniczych... Wiosenne wypatrywanie hostowych kłów to rytuał! A jeszcze dochodzi do tego czasem ich liczenie!