Forum Ogrodnicze Oaza

Dobrze że do Ciebie zajrzałam , bo też rozglądam się za "przepisem na mszyce". Czyli pogrom zaplanowany za dwa dni

Witaj Aguś, miło mi Ciebie gościć w ogrodzie i zapraszam ponownie.

Martuś następna porcja wrotyczu już się robi. Rzeczywiście skuteczna mikstura, ale z sodą zbytnio nie poszalałam tylko odrobinkę

Małgosiu mikstura warta polecenia.Teraz planuję oprysk na działce, bo już widziałam że tam też mszyce sobie dzielnie poczynają,

Śliczne lilie. Jutro jadę do brata a po drodze całe łany wrotyczu, będą żniwa, oj będą. Mszyce jak mszyce z nimi nie mam problemu, ale opuchlaki mogą zacząć się bać. Zarazy jedne do rhododendronów mi się dobierają.

Martusiu, dobrze wiedzieć, że wrotycz jest skuteczny na mszyce - u mnie sporo ich w tym roku na różach
Piękne lilie pokazujesz, to moje ukochane kwiaty - mogę je oglądać i podziwiać na okrągło

Gosia wrote:
A mi do azalii . Muszę podlać towarzystwo . Na szczęście u mnie wrotyczu jak nawłoci , żółto po horyzont

Gosiu, dzięki przepisowi Markity wrotyczu i u mnie zaczyna brakować.

Dalu to tej pory były tylko żółte lilie, te pozostałe to zasługa spacerów po ogródkach forumowych, a Twój liliowy był pierwszym, w którym się zarażałam tą całkiem fajną i pachnąca przypadłością.

Martuś zazdroszczę łanów żółto kwitnących, ja w niedzielę planuję spacer po okolicy i mam nadzieję, ze nie wrócę z pustymi rękami.

Martunia ależ smakowitości na ostatnim zdjęciu,aż mi ślinka cieknie A i przysiąść wygodnie widzę u Ciebie można i spokojnie to wszystko spałaszować
Co to za roślinka zabiera się za kwitnienie- wysokie kwiatostany z przodu obok coniki?

Piękny kącik wypoczynkowy gustownie zaprojektowany .Smakowitości spoglądają z drzewa .Uwielbiam te ogrodowe brzoskwinie

Małgosiu obok coniki, wysokie kwiatostany ma języczka (chyba wąskogłówkowa),kwitnie później jak języczka Przewalskiego, a wcześniej od pomarańczowej.

Jadziu dziękuję. Taki kącik zwłaszcza w tak ciepłe lato często się przydaje. W tym roku dodatkowo był bardziej pachnący. Wsadziłam dwie budleje i lilie oprócz do gruntu, wsadziłam jeszcze do donic. Wyglądały naprawdę zacnie, ostatnia jeszcze kwitnie. W donicy jest też glatonia jeszcze w pąkach , ale lada moment zacznie kwitnienie.

języczka wąskogłówkowa


języczka pomarańczowa

Martuś - super te Twoje języczki - zwarte , jędrne - pewnie w półcieniu i zasięgu " żmii" Moja pomarańczowa Dentata właśnie zakwitła ale dość rachitycznie mówiąc oględnie Mam jeszcze tangucką która dorasta do 1oo- 150 cm cm ale ma tendencję do wylegania a także do rozłażenia choć w pewnych okolicznościach to może być zaleta.

Piękne języczki a moje wcale nie zakwitły ,bo ubiegły je ślimaki ,które dokumentnie je wszamały a w ubiegłym Dentata tak ślicznie kwitła a jesienią ja przesadziłam w takie miejsce ,gdzie mogłaby się rozrosnąć i nie dała rady moze w przyszłym roku upoluję te ślimory .Lelujkowe szaleństwa szybko się zakończyły

O łądna ta języczka wąskogłówkowa Nie widziałam jeszcze takiej,ja jej nie mam
Mam tylko języczę pomarańczową

Martusiu śliczne roślinki , jest co podziwiać, sporo Masz lilii, moje wszamały prawie wszystkie w tym roku nornice.

Margolko, masz całkowitą rację języczki wymagają podlewania, ale rosną w pełnym słońcu i mają się dobrze.

Jadziu języczka pomarańczowa jeszcze kwitnie, nie zauważyłam na liściach ślimaków. Też planuję trochę ją

przerzedzić.

Aniu języczkę wąskogłówkową szczerze polecam, efektownie wyglądają nawet liście, które jesienią fajnie się przebarwiają.




Małgosiu lilie w tym roku kwitły pięknie, szczególnie sadzone w pojemnikach.







W ogrodzie powoli robi się jesiennie.










Dzisiejszy zbiór, zawsze o takim marzyłam.

O rany Przez całe życie tyle nie zebrałam

O rany zbiór niesamowity...same borowiki Co będziesz z nich robiła ??? W ocet i na suszenie???
Języczka wąskogłówkowa piękna, nie znałam jej kompletnie, mam pomarańczową i Przewalskiego.... obie uwielbiam
Dynia super , olbrzymka.... i tu kolejne pytanie o przeznaczenie

Dynia olbrzymka i pełen kosz borowików to się nazywa fart .Gruszki również wyglądają smakowicie .Języczki dobrze sobie radzą u mnie też byłoby fajnie gdyby nie pokusiły sie o nie ślimaki

U nas grzybków jeszcze nie ma, było za sucho może po tych deszczach coś się pojawi.