TEMAT: Kompost, kompostnik, kompostowanie, czyli jak zrobić najlepszy nawóz.

Kompost, kompostnik, kompostowanie, czyli jak zrobić najlepszy nawóz. 04 Lis 2013 16:03 #202327

  • Ewelina
  • Ewelina's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 881
  • Otrzymane dziękuję: 979
Mój kompost :

Najpierw z termokompostownika wygarniamy zawartość,


przesiewamy przez plastikową skrzynkę;



części jeszcze nie całkiem przerobione wracają do kompostownika,



a śliczny dojrzały kompost możemy wykorzystać w ogrodzie :)
Za tę wiadomość podziękował(a): Gosia, waldek727


Zielone okna z estimeble.pl

Kompost, kompostnik, kompostowanie, czyli jak zrobić najlepszy nawóz. 07 Lis 2013 15:39 #202930

  • Aneta
  • Aneta's Avatar
  • Offline
  • Fresh Boarder
  • Posty: 13
  • Otrzymane dziękuję: 3
Bardzo fajny wątek. Przeczytałam od deski do deski. Bardzo mi się spodobało Bokashi i przechowywanie kompostu na balkonie. Jak zbierałam odpadki do worka, to po paru dniach miałam wrażenie, że zawartość zaczyna gnić i już nie nadaje się na kompost i przestałam zbierać odpadki z domu. Bokashi jest dla mnie rozwiązaniem tylko nie wiem jak to wygląda w praktyce. Cy ktoś z Was stosuje tą metodę? Używacie tych otrębów, czy zlewacie kiszonką?

Kompost, kompostnik, kompostowanie, czyli jak zrobić najlepszy nawóz. 07 Lis 2013 16:16 #202937

  • Aneta
  • Aneta's Avatar
  • Offline
  • Fresh Boarder
  • Posty: 13
  • Otrzymane dziękuję: 3
A moje kompostowniki wyglądają tak:


www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/b861d6f2b5ad06ba.html

Tylko takie zdjęcia wygrzebałam. To był mój debiut warzywniczy:P Wszystko rosło na miejscu gdzie kiedyś był kompostownik wkopany w ziemie i ni jak się go nie dało wybrać:P Kompostowniki robił mój tato, a uprawy były u niego w ogrodzie. Od tego roku mam swój ogród, jałową ziemię i kompostownik ułożony z cegieł, który się nie sprawdza. Jakieś czarne złoto się wytworzyło, ale nie wiedziałam co z suchymi odpadami u góry i podpaliła mój kompost :hammer: nie wiem czy dobrze zrobiłam, ale teraz mam samą czarną ziemię:P
Ostatnio zmieniany: 07 Lis 2013 19:18 przez . Powód: poprawiono fotkę
Za tę wiadomość podziękował(a): waldek727

Kompost, kompostnik, kompostowanie, czyli jak zrobić najlepszy nawóz. 07 Lis 2013 16:51 #202941

  • Hiacynta
  • Hiacynta's Avatar
  • Offline
  • Administrator
  • gg 9117859
  • Posty: 14122
  • Otrzymane dziękuję: 10454
Aneto, zrób fotkę swojego kompostnika :) Podejrzewam, że problemem jest zbyt mały dostęp powietrza, skoro masz kompostnik murowany.

W ciągu sezonu dobrze jest kompost przerzucić, aby dół znalazł się na górze, a góra na spodzie. Materiał jest wtedy dobrze napowietrzony, rozkłada się równomiernie. Jeśli masz wierzchnią warstwę przesuszoną, należy materiał kompostowany polewać wodą. Dodatkowo nakrywam kompostnik dziurkowaną plandeką, dłużej utrzymuje się wilgoć a teraz jesienią plandeka zatrzymuje ciepło.

Kompost, kompostnik, kompostowanie, czyli jak zrobić najlepszy nawóz. 07 Lis 2013 20:05 #202964

  • elsi
  • elsi's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 1277
  • Otrzymane dziękuję: 611
Przerzucanie kompostu to jednak ciężka praca.
Ponieważ i tak mam dużo pracy i problemy zdrowotne z rękami, więc kompostu nie przerzucam.
W tej chwili mam jedną komorę wolną po wybranym kompoście, składam do niej odpadki z domu i ogrodu,
i tak do następnej jesieni, kiedy to i suche odpady z wierzchu drugiej komory także do niej trafią.
Napełnioną nakryję liśćmi i agromatą jak to pisałam w poprzednim moim poście.
Przez jeden rok zrobi mi się pulchny kompost, bez przerzucania.
Uważam, że to zasługa moich małych pomocnic - dżdżownic kalifornijskich.
Pozdrawiam.
Elżbieta

W moim ogrodzie
Za tę wiadomość podziękował(a): rychu44

Kompost, kompostnik, kompostowanie, czyli jak zrobić najlepszy nawóz. 08 Lis 2013 01:10 #203007

  • Aneta
  • Aneta's Avatar
  • Offline
  • Fresh Boarder
  • Posty: 13
  • Otrzymane dziękuję: 3
Po przeczytaniu całego wątku już wiem gdzie robię błąd. Mój kompostownik to ułożone cegły na wysokość niecałe pół metra i leżąca powyżej hałda nie rozdrobnionej materii (w tym roku w dużej mierze badyli nawłoci). Na następny rok zapędzam męża do skonstruowania paru kompostowników jak na zdjęciu i zobaczymy. Nie wiedziałam też że trzeba podlewać kompostownik. Chcę zakupić wiosną dżdżownice kalifornijskie. Ktoś może napisać ile ich potrzeba na jeden kompostownik?
Hiacynta- ta plandeka to świetny pomysł. U mnie na działce wody jak na lekarstwo.

Kompost, kompostnik, kompostowanie, czyli jak zrobić najlepszy nawóz. 08 Lis 2013 02:04 #203008

  • waldek727
  • waldek727's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 1273
  • Otrzymane dziękuję: 864
Aneta wrote:
Chcę zakupić wiosną dżdżownice kalifornijskie. Ktoś może napisać ile ich potrzeba na jeden kompostownik?

Hodowcy sprzedają dżdżownice kalifornijskie w już przygotowanych pakietach. 500 szt kosztuje 20 zł+wysyłka i jest to moim zdaniem wystarczająca ilość do reprodukcji w jednym kompostowniku.
,,OGRÓD KTÓRY ŻYJE W ZGODZIE Z NATURĄ, ŻYJE PEŁNIĄ ŻYCIA."
mój wątek-OGRÓD W HARMONII Z NATURĄ

"www.twojapogoda.pl/polska/mazowieckie/warszawa

Kompost, kompostnik, kompostowanie, czyli jak zrobić najlepszy nawóz. 08 Lis 2013 07:37 #203017

  • dodad
  • dodad's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • strefa klimatyczna 6a
  • Posty: 4100
  • Otrzymane dziękuję: 2560
elsi wrote:
Uważam, że to zasługa moich małych pomocnic - dżdżownic kalifornijskich.
Elunia, mam pytanie.
Masz w kompostowniku kalifornijki, masz wybetonowany spód kompostownika? Chętnie bym u siebie zapuściła dżdżownice ale na stały kompostownik nie mam miejsca.
Pozdrawiam serdecznie i zapraszam :)
ogrodowo 2016'***
U Doroty 2015'***2014***

Kompost, kompostnik, kompostowanie, czyli jak zrobić najlepszy nawóz. 08 Lis 2013 09:10 #203023

  • elsi
  • elsi's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 1277
  • Otrzymane dziękuję: 611
Dorotka, kompostownik mam posadowiony na gruncie, dżdżownice kalifornijskie będą w tej części kompostownika, w której znajdą pożywienie.
Ogród masz przy domu, więc na bieżąco dostarczysz im odpadki, dodasz jeszcze jakiś papier, np. rolki po papierze toaletowym czy wytłaczanki po jajkach.
Jednej jesieni wypróżniłam obie komory kompostownika, na zimę została tylko cienka warstwa odpadów i po tej zimie dżdżownice mi przepadły.
One jednak są bardziej wrażliwe na zimno niż te nasze, rodzime.
Dostałam potem od koleżanki słoik ziemi z rojem malutkich białych"nitek" i znowu robią swoje.
Przewoziłam takie "gniazdo" młodziutkich dżdżownic do Krakowa w pudełku po lodach, wieczko było ponakłuwane igłą
i właśnie przy tych otworkach były całe ich skupiska. Ja nie wyobrażam sobie, jak one są sprzedawane wysyłkowo? chyba potrzebują powietrza?
Chciałam poszukać dżdżownic dla koleżanki w październiku, ale tak dużo narzuciłam świeżyzny na wierzch,
że nie mogłam się do nich dobrać (przy latarce :P ).
Mam nadzieję, że nadal gdzieś tam są, wiosną się namnożą i podejdą wyżej (obiecałam lubelskim Martom) :woohoo: .
Pozdrawiam.
Elżbieta

W moim ogrodzie
Za tę wiadomość podziękował(a): dodad

Kompost, kompostnik, kompostowanie, czyli jak zrobić najlepszy nawóz. 08 Lis 2013 09:47 #203026

  • Elżbieta
  • Elżbieta's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 1126
  • Otrzymane dziękuję: 580
Elu , u mnie dno kompostownika stanowi ziemia . Czy dobrze przypuszczam , że mi dżdżownice nie uciekną , bo więcej jedzonka znajdą wewnątrz?

Kompost, kompostnik, kompostowanie, czyli jak zrobić najlepszy nawóz. 08 Lis 2013 12:15 #203068

  • waldek727
  • waldek727's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 1273
  • Otrzymane dziękuję: 864
Elżbieta wrote:
Elu , u mnie dno kompostownika stanowi ziemia . Czy dobrze przypuszczam , że mi dżdżownice nie uciekną , bo więcej jedzonka znajdą wewnątrz?

Nie tylko jedzonka. To co sprawia, że dżdżownice kalifornijskie przez cały swój okres życia (15-18 lat) nie będą dążyły do opuszczenia naszego kompostownika jest fakt, iż samice znajdą w nim wystarczające ilości celulozy która jest składnikiem budulcowym kokonów w których rozwijają się młode kalifornijki. Ponadto temperatura warstwy kompostu w której żyją powinna wahać się od 15 do 30 stopni Celsjusza przy wilgotności masy 60-70 %.
W przypadku posiadania w swoim kompostowniku dżdżownic kalifrnijskich polecam Elu uzupełnianie go drobnymi ścinkami papieru, tektury lub wytłaczanek.
,,OGRÓD KTÓRY ŻYJE W ZGODZIE Z NATURĄ, ŻYJE PEŁNIĄ ŻYCIA."
mój wątek-OGRÓD W HARMONII Z NATURĄ

"www.twojapogoda.pl/polska/mazowieckie/warszawa
Ostatnio zmieniany: 08 Lis 2013 12:16 przez waldek727.

Kompost, kompostnik, kompostowanie, czyli jak zrobić najlepszy nawóz. 08 Lis 2013 12:27 #203076

  • Aneta
  • Aneta's Avatar
  • Offline
  • Fresh Boarder
  • Posty: 13
  • Otrzymane dziękuję: 3
A co jaki czas trzeba podlewać kompost jak się ma Kalifornijki i nie pada?

Kompost, kompostnik, kompostowanie, czyli jak zrobić najlepszy nawóz. 08 Lis 2013 21:42 #203174

  • Krecik stary
  • Krecik stary's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Nigdy nie jestem złośliwy-no może czasem
  • Posty: 7318
  • Otrzymane dziękuję: 45477
Poza azotem, ważny jest dla bakterii poziom wilgotności masy. Zarówno niska jak i zbyt wysoka wilgotność jest zła. Z próbki materiału ściśniętego w dłoni nie powinna wypływać woda,ale powinien być wilgotny. Niezbędne jest także dobre natlenienie warstw.
Trudno mi odpowiedzieć b.precyzyjnie bo nie miałem jeszcze kalifornijek. Wiążącą próbą badania właściwej wilgotności jest powyższa rada.Udzieliłem tej odpowiedzi,bo nikt z bardziej doświadzonych :idea1: forumowiczów tego nie zrobił. :jeez:
Pozdrawiam Józek!!
Ostatnio zmieniany: 12 Lis 2013 21:38 przez Krecik stary.

Kompost, kompostnik, kompostowanie, czyli jak zrobić najlepszy nawóz. 08 Lis 2013 21:52 #203178

  • Elżbieta
  • Elżbieta's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 1126
  • Otrzymane dziękuję: 580
waldek727 wrote:
W przypadku posiadania w swoim kompostowniku dżdżownic kalifornijskich polecam Elu uzupełnianie go drobnymi ścinkami papieru, tektury lub wytłaczanek.
Waldku , pytałam nieco na wyrost , jeszcze nie mam kalifornijek. A co do papieru - dobrze to wiedzieć, dzięki

Kompost, kompostnik, kompostowanie, czyli jak zrobić najlepszy nawóz. 08 Lis 2013 22:05 #203183

  • Krecik stary
  • Krecik stary's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Nigdy nie jestem złośliwy-no może czasem
  • Posty: 7318
  • Otrzymane dziękuję: 45477
Ja staram się wrzucać ręczniki papierowe,rolki po papierze toaletowym,wytłaczanki po jajkach,oczywiście rozdrobnione.Bardzo waznym jest przed wrzuceniem tego do
kompostu,wcześniejsze namoczenie.Chodzi tu,aby dżdżownice nie miały problemu
z ich powiedzmy "użytkowaniem".Celulozę powinno się wrzucać również dla rodzimych ,a nie tylko dla kalifornijek. :coffe:
Pozdrawiam Józek!!
Ostatnio zmieniany: 08 Lis 2013 22:07 przez Krecik stary. Powód: uzupełnienie

Kompost, kompostnik, kompostowanie, czyli jak zrobić najlepszy nawóz. 09 Lis 2013 08:36 #203212

  • kryonka
  • kryonka's Avatar
  • Offline
  • Gold Boarder
  • Posty: 256
  • Otrzymane dziękuję: 183
Elżbieta wrote:
Elu , u mnie dno kompostownika stanowi ziemia . Czy dobrze przypuszczam , że mi dżdżownice nie uciekną , bo więcej jedzonka znajdą wewnątrz?
Nie uciekną, też tak mam od ponad 20 lat, na wiosnę ukazuje się rój, który zaczyna pracować nad odpadkami wyrzucanymi zimą,
Ogród pod lasem -ogrodowa terapia
pozdrawiam Krysia

Kompost, kompostnik, kompostowanie, czyli jak zrobić najlepszy nawóz. 09 Lis 2013 09:22 #203216

  • muchazezlotym
  • muchazezlotym's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 1989
  • Otrzymane dziękuję: 2547
Moje spostrzeżenia są z goła odmienne - w ubiegłym roku wiosną wpuściłam kalifornijki do wielkiej góry odpadów gromadzonych na pryzmie - żarełka miały pod dostatkiem, tektury także - dodaję rolki od papieu, wytłoczki po jajkach, tekturę od paczek, bez farby drukarskiej oczywiście. Podczas przerzucania kompostu wiosną tego sezonu nie znaleźliśmy ani jednej.... :angry: Nie wiem, czy uciekły, czy zeżarły je krety, których mam na działce zatrzęsienie. A może wymarzły zimą? :(
pozdrawiam
Ela
Ostatnio zmieniany: 09 Lis 2013 09:31 przez muchazezlotym.

Kompost, kompostnik, kompostowanie, czyli jak zrobić najlepszy nawóz. 09 Lis 2013 10:21 #203221

  • Krecik stary
  • Krecik stary's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Nigdy nie jestem złośliwy-no może czasem
  • Posty: 7318
  • Otrzymane dziękuję: 45477
Jest jedna prawidłowość ich zachowania,a mianowicie wynoszą się z chwilą,gdy brakuje jedzonka.Raczej wykluczyłbym ,że zginęły z zimna.Jeśli nie miały dna betonowego mogły się przenieść w miejsce,gdzie mają jedzenie.Tylko gdzie?Dlatego nieodzownym jest mieć conajmiej dwa boksy(pojemniki).Z chwilą przerobienia starej pryzmy,przechodzą do drugiego,gdzie odpady są sukcesywnie dokładane.Z pewnością mogły zostać przetrzebione przez smakoszy-krety,ale czy wszystkie?Też nie wydaje mi się to prawdopodobne.A może jednak należałoby dno wyłożyć siatką przeciwko szkodnikom?Nie ma tu chyba jednoznacznej odpowiedzi.. :teach:
Nasunęła mi się jeszcze jedna możliwość tj.nadmiar wilgoci,ale musiałby to być chyba potop,że robaczki nie zdąrzyły uciec.A przecież nikt z nas tak mocno nie nawadnia kompostu.
Pozdrawiam Józek!!
Ostatnio zmieniany: 09 Lis 2013 10:33 przez Krecik stary. Powód: uzupełnienie


Zielone okna z estimeble.pl

Wygenerowano w 0.523 sekundy
Zasilane przez: Kunena Forum