Forum Ogrodnicze Oaza

Tylko takie zdjęcia dostałam,czy podobne do Twojego?





Gosiu,powiadasz że w tamtym roku z Lidla?To ja też chyba takiego mam i mówili że to Eyecatcher był,mój kwitł kiedy byłam w sanatorium stąd nie wiem czy też tak płatki wywijał .Jak kiedyś jeszcze zakwitnie to mam nadzieję że go dokładnie obejrzę,bo wydał mi się bardzo znajomy.

Wracając dziś z Zabrza wstąpiłam do Biedry, to co miało etykietkę ze zdjęciem jakby Tres Chic, zakwitło piękną czerwienią. Inne (3szt)też pysznie się czerwieniły mimo zdjęć na opakowaniach, jeden jedyny kwitł różowo. Dla zainteresowanych forumków z Zabrza info, że to Biedra w Kończycach, na wylocie z miasta

Aniu Łatko - a miałaś już nie kupować
Bożka - mój biedronek (prawdopodobnie Red Lion - bo mi pasuje) kwitł od 13.01 do wczoraj. Teraz puszcza drugi pęd. U mnie jest "różnie ciepło", albo bardzo, albo ok 16. Zależy czy palę w kominku i czy się nie zagapię (=bardzo, bardzo ciepło).

Co mogę powiedzieć - posłuchałam Ani Łatki i podlewam (często = jak mają sucho) wodą z Biohumusem.
Chyba im pasuje.
Nadrabiam zaległości
21.01

Minerva doszła do 7 kwiatów.


Susan (dzięki za nazwanie) miała tylko cztery w tym jeden do góry:




Stan na dziś:


Wydawało mi się, że "stare" przkwitną, to przywlokłam te z przodu - a tu niespodzianka.. Po cichutku, "złodziejaszkiem" wyłazi jeszcze po jeszcze jednym pędzie kwiatowym...

Szukając innego zdjęcia znalazłam zdjęcia "gratisa" z 2015 roku - kiedy ten czas pzreleciał
11-15.08.2015 - kwitł tylko wtedy. Coś zrobiłam źle, bo już nie zakwitł...








Też się martwię o rośliny... Było u mnie -16.
Dobranoc

Bożka wrote:
Podam Ci swój przykład.Royal Red - miał 3 pędy kwiatowe.Pierwszy zakwitł 25.12, w tej chwili kwitnie trzeci- czyli na kwiatki u 1 rośliny patrzę miesiąc. Zauważyłem, że ważna jest również wilgotność w powietrzu, w granicach 35-40% przy temp 21 C według mnie kwiaty utrzymują się dłużej. Jutro pokażę jak wygląda aktualnie.

RED LION z Biedry - wstawcie fotkę to może ja odnajde w nim swojego

Moje pierwsze dwa z poprzedniej strony,jeszcze nie całkiem rozwinięty.
I na tej stronie u Małgosi po prawej stronie obok Susan.

Małgosiu, ten biały pełny hipek to Alfresco. U mnie było -14, ale śniegu mam pod dostatkiem. Lodu na chodnikach niestety też.

Dziewczynki mój jeden jedyny już przekwitł Zawiązały się nasienniki - i tu pytanie: czy warto zostawić jeden na nasionka? Zdaję sobie sprawę, że to obciąży cebulę. Mam ochotę pobawić sie w wysiew, tylko pytanie czy warto?

Elu,ten biały to mi wygląda na White Peacocka,u moich trzech czy czterech Alfresco żaden nigdy nie miał falbanki,a ten ma i to sporo.
Marzenka,to zależy czy masz chęć,czas i miejsce na żłobek dla maluchów,musisz sama podjąć decyzję a cebuli nic nie będzie jak ją dobrze podkarmisz.Wybór należy do Ciebie.

Bożenko, ja się nie upieram, trza by było sprawdzić, czy on pachnie, ale peacocki mają takie charakterystyczne, długie i chude ogonki kwiatowe, a na zdjęciu Małgosi są krótkie.

Elu,też się nie upieram tylko te falbanki
Bogota i Spartacus i Red Lion

Gratuluję wszystkim pięknych kwitnień
U mnie tradycyjnie: w typie vittatum i "moja" stara odmiana

Reniu, to jest to co tygrysy lubią najbardziej - Extra.

No i nie udała się zmyłka z tym karminem, tak to 'Barbados' ciekawa odmiana na tyle charakterystyczna, że trudno ją pomylić, z innymi hybrydami o ile się prawidłowo wybarwi. No i ciekawa historia z tą odmianą, zważywszy, że hodowana przez jednego 'uparciucha' z pod Hagi, który uparł się przez wiele lat tylko uprawiać ją na kwiat cięty, nie udostępniając nikomu cebul żeby ją upowszechnić. W każdym szaleństwie jest metoda, swoje zarobił, zmógł go 'Royal Colors' a konkretnie PAUL'S CHOICE i teraz jak zauważyłem można dostać ją już nawet w markecie. No to już nie te czasy, kiedy 'Barbados' dotarł do mnie drogą okrężną iks lat temu poza oficjalnymi kanałami dystrybucji.
No ale do rzeczy, charakteryzuje się on :

- zdecydowanie ciemnoczerwonym aksamitnym kolorem i kontrastową gwiazdą zaczynającą się w gardzieli na seledynowo, przechodzącą w biel do
2/3 płatka
- pokrój kwiatka owalny, ale zbliżony do koła, płatki szerokie prawie jednakowe i co go wyszcególnia dolny płatek z reguły wąski, niewiele odbiega szerokością od pozostałych
- pylniki białe z końcówkami różowymi , słupek zalążni od połowy też różowy, końcówka trójdzielna biała
- płatki w rozkwicie odchylają się do tyłu - podobny genotyp do Minerwy, Clowna itp no i te haczyki na płatkach
- grupa Galaxy – duże pojedyncze kwiaty, powyżej 16cm średnicy
- regularny w wykwitaniu co roku, bez zapachu, przewidywalny, sprawdzony w uprawie,



'Picotee' - wykwita rezydent doświadczony przez los, a raczej przez wełnowce, na krótkiej nodze, piękne białe kwiaty z drobnym, czerwonym
obramowaniem na każdym płatku, ale coś małe w tym sezonie... Z reguły 3-4 kwiaty, chociaż zdarza się i 5 jak u mnie w tym sezonie. (druga b. zmalała i nie wykwitnie, trzecia śpi, ha, ha, a czwarta zatrzymana dla siebie z tych grupowych zakupów - ktoś tu zauważył,że 'Pikotków' nigdy za dużo)



- wielkość kwiatu 17-20 cm.
- płatki czysta biel, zaakcentowana żywą czerwoną obwódką i kontrastującym zielonym gardłem. Znakomita hybryda
- zielonkawa gardziel zakończona ciemno-czerwoną koronką
- pylniki i słupek zalążni białe z tym, że końcówka trójdzielna słupka zabarwiona na różowo
- trochę oporne w wybudzaniu, dłużej to trwa niż porównując do innych hybryd. (conajmniej tydzień różnicy)
- krzyżówka dość leciwa - 60 lat na rynku

Gosiu nie tak szybko, ja cofam ten sęk, ja cofam te wszystkie 'Striatusy, na świece, skoro twierdzisz, że kupiłaś go 'Lidlu' to on nie może być tym mieszańcem tylko jedną z hybryd, więc trzeba się zająć nim od nowa. Podobny do 'Baby Star', ale czy to ona? No i sami widzicie jak na jeden rzut oka nie można opierać rozpoznawania. Zawsze trzeba więcej szczegółów... nigdy więcej być 'wyrywnym'...

Marzenko, zostaw jeden zawiązek niech dojrzeje, nasion będziesz miała w bród, a co do tego czy wysilenie cebuli na wychów nasion pogorszy jej stan, uważam, że nie , w naturze tak się dzieje od zarania dziejów i wszystkie rośliny z grupy tych cebulowych zachowują po wydaniu nasion wszystkie siły witane na następny sezon...

No i obiecałem Jadwidze takie zdjęcie poglądowe jak wysiewać nasiona Hippeastrum:



Ps. 'Hipki' wyślę w poniedziałek, pogodę śledzę na 'windy.com ...

Na otwarcie sezonu (u mnie ) Mount Blanc:



Pozdrawiam.

Piękne otwarcie sezonu - od razu najwyższy szczyt

Gosiu, Andrzeju - w po9szukiwaniu rozwiązania zagadki cebulki z Lidla przedarłam się do 2017 roku - i nie, nie przypomniałam - przeczytałam p[o prostu nazwę jedynej oferowanej tam odmiany "suchej", w foliowych woreczkach - Balentino.
O ile, Gosiu, kupiłaś go w tej formie - to na pewno on. Chyba, że to nazwa handlowa. Mój tak wyglądał:



Twój:



A na moich parapetach ciągle ogólne przyczajenie, naliczyłam 14 cebul z wychylonymi pąkami w stadium od czubeczka nosa do tuż, tuż przed zakwitnięciem - ale tylko czerwony biedronkowiec, drugi pęd, jest prawdziwa ozdobą.



Ten (też z jeleniogórskiej Biedronki) będzie drugi - czyżby wreszcie Minerva?



Poza tym - walczę z szarańczą, tfu, ziemiórkami (podobno na Ziemi coraz mniej owadów - zapraszam tych entomologów do mnie ). Moja rosiczka chyba jakaś wybrakowana, albo może trzeba ja przegłodzić? Na własne oczy widziałam, jak ziemiórka wlatuje do "paszczy" - i po chwili swobodnie wylatuje... Wobec tego kupiłam sławne żółte lepy - na razie przylepiło się w sumie kilka sztuk do 4 karteczek. Jak to szło? "Daremne żale, próżny trud, bezsilne złorzeczenia..."

Dziś rozkwit Red Peacock

Krezus bardzo dziękuję za zdjęcie poglądowe. I tak te nasionka mają leżeć aż zacznie rosnąć listek?

Aniu, o nie mój nie był w foliowym woreczku, cebula rosła w ceramicznej doniczce ..