Forum Ogrodnicze Oaza

Jolu, nareszcie powoli nadrabiam zaległości. Miałam niezbyt ciekawy sierpień. Dobrze, że się skończył
Zaglądam zatem po przerwie, a tu nowe zakupy kulkowe.
Podziwiam trawy. Podobają mi się coraz bardziej. Mam ich coraz więcej.
Czytam, że juz planujecie spotkanie na zlocie w przyszłym roku. Cieze się bardzo, chociaz mam nadzieje, że uda nam się spotkac jeszcze u Was. Cały czas planuję wyjazd z Izą w Wasze strony

Aniu będziemy w kontakcie
Margoś mało Cię na naszym forum ostatnio
Życzę uspokojenia nastrojów i trochę czasu dla koleżeństwa
Niestety pomału trzeba będzie kończyć ze szkółkowymi wyskokami Niech no tylko słoty nadejdą
Już nakazałam M przygotowanie rozpałkowych drzazg do kominka Świeczki zakupione, trzeba będzie nastrój w domu tworzyć przyjazny

Jolu, piękne widoczki pokazujesz Wszystko ładnie się rozrasta i tworzy cudne kępy
Mina lobata rewelacyjnie ci kwitnie, ja ja kiedyś miałam, ale jakoś teraz nie bardzo miałam natchnienie na sianie jednorocznych... może w przyszłym roku

Joluś i u Ciebie wcale nie widać nadchodzącej jesieni, widoczki soczyście zielone i śliczne. Twoja kulkowa kolekcja wciąż od nowa mnie zachwyca Zgromadziłaś już mnóstwo tych ślicznych maluszków Pięknie wygląda Red Baron między kłujaczkami, wspaniale ożywia zieleń swoim intensywnym odcieniem

Gosiu u mnie jest jeden podstawowy problem ... ogród młodziutki, roślinki małe, więc czasu potrzebują.
Cieszę się, że Ci się podoba.
Zimowe sianie ... trzeba się zmusić dla takich widoków
Aguś zachwyciły mnie łany Red Barona u Vity To jest dopiero widok.
Trzeba przyznać, że nie miałam problemów z tą trawką jak dotąd.
Wiesz, że posadziłam kolejne kępy pod nóżki clematisom z drugiej strony domu Mam nadzieję, ze ładne się rozrosną tworząc kontrast i dając cień

Trochę Was już zanudzam moimi widoczkami
Trzeba będzie zrobić przerwę chyba
Wątek długawy

Może tymczasem jeszcze kilka widoków późnego lata dawno nie odwiedzanych zakątków
W ubiegłym roku od forumowych koleżanek dostałam wiąza Camperdownii /czerwiec 2011/


po roku ... /wrzesień 2012/


Metasequoia glyptostroboides 'Miss Grace' również po roku jakaś taka zielona




Tsuga canadensis 'Gentsch Wings' /choina kandyjska/ rośnie sobie bardzo pomalutku zupełnie w cieniu





Picea abies 'Fromburg'/świerk pospolity/ i Picea pungens 'The Blues'/świerk kłujący/



Picea abies 'Formanek'/świerk pospolity/, Sambucus racemosa 'Tenuifolia' /bez koralowy/ i Martowa wielkaaaa żurawka mutant roboczo nazwana


zaś pod żurawką Pinus mugo "Nerost' /kosówka/


Widoczek ...


Jesiennie Cornus kousa 'Gold Star' /dereń/


Cornus sanguinea 'Compressa' /dereń Świdwa/

Mam także obiecaną fotkę dla Madzi Pinus nigra 'Oregon Green' /sosna czarna/.
Coś mi gałązki z prawej strony brakuje jak na taką idealnie symetryczną sosenkę




No ta Was dzisiaj umęczyłam kulkami

Jolu, mnie możesz męczyć i kulkami i żurawkami...wszystkim... bardzo lubię te Twoje widoczki
Wiąz super rośnie, jest już z niego spory okaz. Oby tak dalej

Jaki przydługawy wątek , jaka przerwa , sezon ciągle w pełni, zamówienia różane ciągle przed nami , mnóstwo jeszcze się będzie działo, więc proszę mi tu bez takich

Sama mam dziś doła, bo mżawka zamiast się rozkręcić, to się zakręciła , poziom deszczówki w beczce - całe 3 cm . Ręce opadają

Jolu, ja tam czuje niedosyt. Przeciez prawie całe lato mnie nie było.
Sama wiesz, że najwięcej czasu jest własnie jesienią i zimą, a Ty chcesz znikac akurat teraz?
U mnie grzejniki juz działają. Na kominek nie mam czasu i chęci na razie.

Nawiązując do słów przedmówcy Markity, z którymi się całkowicie zgadzam! dodam od siebie, jakie "kończyć ze szkółkowymi wyskokami"?!
Przecież pod tego Camperdownii trzeba coś podsadzić, co tak w samym żwirku będzie róśł! Swoją drogą, pięknie u Ciebie rośnie! I Miss Grace też!
Bolesny dla mnie widok Gold Stara pominę milczeniem!
No to kiedy gdzieś jedziemy? Jedną gałązkę Oregon Green musimy dokupić!

Ze wszystkich iglaków... dereń świdwa podoba mi się najbardziej
I chyba nawet wiem, gdzie bym go upchnęła

Możesz mnie tak męczyć i męczyć i męczyć bez końca - widoki z twojego ogrodu są zniewalające i te wszystkie okazy napatrzeć się nie można zwłaszcza, że wpadam na forum tylko na chwilę i muszę zawsze nadganiać cały tydzień

Gosiu bardzo podobają mi się wiązy Camperdownii, ten może nisko szczepiony, ale już uzuskałam poradeę, jak go do góry podciągnąć Miło mi że Ci się podoba, ale u mnie jeszcze wszystko młode bardzo.
Za kilka lat ogród będzie wyglądał już zupełnie inaczej.
Markita i u mnie deszczu prawie nie było, nawet nie zmył kurzu z roślin
Myślałam o kotynuacji wątku w kolejnej cześci bo przydługawy się zrobił.
Margoś u mnie wciąż jeszcze jest w miarę ciepło. Nie było potrzeby uruchamiania grzejników. Kominek ... jeszcze także zimny Mam nadzieję, ze w długie jesienne wieczory znajdziesz czas dla forum i pokażesz nam zdjęcia, które mam robiłaś w sezonie
Marta w zasadzie zostały nam ... różyczki Tego wyjazdu sobie nie odmówię Choć właśnie wczoraj dokupiłam pięć pięknych 'pustych' i pełnych
Kolejne zakupy to już na następny sezon sobie zostawiam. Trzeba zobaczyć co tam i jak urośnie, przezimuje
Hmmmm na cebule także się jeszcze skuszę
Gosiu najfajnejsze na te karbowane listki, prawda? kolumnowy pokrój także jest zaletą Taki krzaczek zawsze można upchnąć.
Iwonka zapraszam do ogladania Jeszcze jesienne widoki nas czekają, ale przy takiej ilości zielonych kulek ... z pewnością będzie zielono

A dzisiaj mam dla Was kilka tarasowych widoków, które wczoraj zapierały dech
No to się doczekałam i wiem, że znow te donice będę targała do garażu



















A na koniec dwa światy ... z różanki do iglastego zagajnika

Eeeee .... to Twój las datur na tarasie?

Czyli jednak w większości wypadało się po drodze?
Nie martw się... ja przez okno nadal widzę czarne chmury... ale nie pada... może tym razem wystarczy i na wschodnie krańce?

rany ale daturowy las......cuuudny!
hehe sezon różany się dopiero zaczyna...ale będzie frajda!

Co pani kupiła kolczastego?

A narzekałaś, że jakoś tak powoli się rozkręcają... No to się rozkręciły! A zawsze narzekałaś na te przędziorki na nich,w tym roku chyba nie narzekałaś, przyzwyczaiłaś się czy ich nie było?
W tym roku to one już chyba cały garaż zajmą...

Pawełku to moje donice są
Ponieważ wczoraj była szansa i zapowiedź mżawki wysunęłam je rankiem spod okapu na taras, a po powrocie taki widok
Czy wiesz jaka byłam szczęśliwa, a jak pachniało W nocy zaś miałam sen, że wszystkie natychmiast przekwitły Podświadomość podstępna
Gosiu u nas sucho i sucho, grzybków malutko Wypada się ten deszcz po drodze i cóż począć
Myślisz, że te czarne chmury ... u nas także dzisiaj były i ... nici
Shiralciu ... różyczki obsypane pąkami są wiele już zaczęło kwitnąć. Martwię się oby jesień była ładogna, wówczas bęedzie jeszcze okazja nacieszyć oczy naszymi pięknymi krzaczorkami
Dorotka ze dwie strony wcześnej pokazywałam częsć zakupów Jak posadowię zapewne trafią tu również ich pamiątkowe fotki
Marta pewnie nie pamiętasz, jak narzekałam kiedy po wakacjach wróciłam, a wszystkie donice zaprzędziorkowane Pryskałam w tym roku kilka razy, a i teraz widzę, że by się przydało
Najładniejsze, pełnie, tegoroczne nabytki dopiero się rozkręcają, ale ładnie wygląda take poletko, prawda