TEMAT: Mój [nie] wielki kawałek zieleni

Mój [nie] wielki kawałek zieleni 01 Kwi 2016 17:53 #451210

  • wpoldo5tak
  • wpoldo5tak's Avatar
  • Offline
  • Senior Boarder
  • Posty: 60
  • Otrzymane dziękuję: 36
Olu! Dopiero tu trafiłam do Ciebie! Jakie przestrzenie! Będę sukcesywnie nadrabiać zaległości, ale już się wpisuję, żeby mi nie umknął Twój wątek.
Przeczytałam dziś u Romki o Twoich przejściach z pożarami... Matko Boska! To musiało być straszne, współczuję bardzo. Wchodzę do Ciebie - a na pierwszej stronie o piorunie... O żesz TY! Wydaje się, że Ty wyróżniona jesteś szczególnie...
Ale mi z nieba spadłaś, bo wydaje się, że piwoniową ekspertką jesteś, a ja zakochana w nich bez wzajemności póki co.
Aszka wrote:

i na talerzu- ciasto szpinakowe zwane mchowym wejdzie do "kanonu" moich wypieków.

050-31.jpg


036-32.jpg


Ojej! Jak się robi takie cudo? Wygląda bosko. Dobrze smakuje? To na słodko???




:bye:
Pozdrawiam,

Dominika


Ogródek na Łużycu :)
Ostatnio zmieniany: 01 Kwi 2016 18:02 przez wpoldo5tak.
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Aszka


Zielone okna z estimeble.pl

Mój [nie] wielki kawałek zieleni 01 Kwi 2016 19:01 #451243

  • Aszka
  • Aszka's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 2491
  • Otrzymane dziękuję: 2655
Siberia....chyba przed zimą uda się posadzić.Na dzisiaj mam dość :jeez:

Dominika,miło Cię gościć :thanks: wybrana...powiadasz ;) jeżeli to Wolałabym inaczej.Trauma do dzisiaj i strach.
Czy ekspertka ? Nie wiem ...sądzę płytko, zasilę,podleję i czekam.Jak mi zostaje miedzian do pokropię i mam wrażenie że jest mniej zaschniętych pędów.
Ciasto....piekłam pierwszy raz i będę piekła częściej.Poszukaj "ciasto szpinakowe" upiecz i rozkoszuj się.Jest słodkie,szpinaku nie czuć.

___________________________________________________________________________

Kto powiedział, że róże są fajne. :jeez: ręce jak po walce z kotami a to dopiero połowa .
Lavender Lassie ,piękna róża ale kolce ma jak grabię,pędy po 4 chyba latach jak pień drzewa.Posadzone 3 szt w samym przejściu :club2:
Temat został zablokowany.

Mój [nie] wielki kawałek zieleni 02 Kwi 2016 21:35 #451661

  • Bozi
  • Bozi's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 4472
  • Otrzymane dziękuję: 2418
Ja niewiele miałam do zastanawiania, bo mam trochę cienia tylko w jednym miejscu.
Temat został zablokowany.

Mój [nie] wielki kawałek zieleni 02 Kwi 2016 21:50 #451667

  • moni
  • moni's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 1308
  • Otrzymane dziękuję: 995
Witaj Olu,

Ciasto mchowe wygląda tak, że się chyba jeszcze zastanowię nad tą swoją dietą co to 2 lata temu miałam zacząć :rotfl1: ja różyce już prawie pociachałam ...piszesz, że Lavender Lassie potężne...no to chyba dobrze, że swoje jakiś czas temu wydałam bo też w przejściu rosły :rotfl1:
buziaki :kiss3:
Temat został zablokowany.

Mój [nie] wielki kawałek zieleni 03 Kwi 2016 11:59 #451805

  • wxxx-a
  • wxxx-a's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 3467
  • Otrzymane dziękuję: 1103
Też mam Lawenderkę ,ale rośnie w marnych warunkach więc tak nie szaleje .Mało ja tnę , w tym roku prawie wcale .Aż dziw ,że co roku kwitnie .Ja na razie też z różami się borykam .W tym tygodniu planuje wsadzić dalie .Niby dużo nie mam ,ale i tak to dla mnie zawsze problem .No nic,będę improwizować .Dobrej niedzielki Oluś :hug:
Temat został zablokowany.

Mój [nie] wielki kawałek zieleni 03 Kwi 2016 12:12 #451809

  • Łatka
  • Łatka's Avatar
  • Offline
  • Moderator
  • Posty: 20000
  • Otrzymane dziękuję: 83502
Ewa, wpadam z wizytą do Oli i widzę, że, szalona kobieto, zamiarowujesz dalie sadzić :woohoo: .
Do gruntu? Myślisz, że już przymrozki odeszły w siną dal?
Temat został zablokowany.

Mój [nie] wielki kawałek zieleni 03 Kwi 2016 12:18 #451812

  • Aszka
  • Aszka's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 2491
  • Otrzymane dziękuję: 2655
Bożenka, u mnie tez niewiele a tam gdzie jest nie planuję nic sadzić.

Moni,na Lavender się zemściłam,wycięłam do połowy wszystkie pędy :)

i co tam dieta, ja od hmmmm 30 lat na obietnicach ,że już teraz i na pewno.Jak o niej nie myślę mam efekty jeżeli spadek o parę kg można nazwać efektem przy nadwyżce jaka posiadam obecnie.
Ale co tam...zapraszam jeszcze cieplutkie

032-26.jpg


033-33.jpg


031-23.jpg




Dzień odpoczynku :jeez:

Nad wierzbą jak w ulu

049-28.jpg


każda pszczoła ma z boku żółtą kuleczke,zakładam,że to ich torba z zakupami pyłku

064-23.jpg


niestety trudno im zrobić zdjęcie ręka i oko niewprawne,że o aparacie nie wspomnę.Ale podjęłam decyzję dokupienia drzewek skoro tak im pyłek smakuje.Bo na razie więcej u mnie nie dostaną
No , może w miodunkach coś znajdą

024-36.jpg


w bratkach

036-33.jpg


037-24.jpg


na hiacynty muszą poczekać.Hiacynty - nasadziłam ich ,że ho,ho a tylko tyle mam :search:

039-19.jpg


I teraz pytanie do rodko-maniaczek :comp:

są 4 krzewy róż w sporych odległościach od siebie.Miejsca między nimi puste ..czy gdybym w stosowniej odległości między różami wsadziła rododendrony :crazy:



042-24.jpg


047-33.jpg


zacieniały by trochę od południa i miałabym kwitnienie długie najpierw rodki potem róże
048-22.jpg


Nie chcę już robić nowych rabat muszę tylko wykończyć tą część ogrodu ,juz i mąż widząc moje zmagania mówi mi żebym zajęła się tym co mam a nie robiła nowych

Biegałam kilka dni z modrzewiem i już miałam miejscówkę gdy wykopując różę [w zeszłym roku powinnam to zrobić] zrobiło mi się puste miejsce.Już nie jest. Z tyłu będzie miał róże a ja wchodząc do ogrodu będę mogła głaskać :)

002-43.jpg


tak samo było z trzmieliną oskrzydloną.Chciałam ją mieć na oku i już wbiłam szpadel ale natrafiłam na kamień i nie chciało mi się z nim walczyć .Odpuściłam miejsce. W nowym miejscu było łatwiej i będzie bardzo na oku bo będę widziała z dwóch tarasów

001-41.jpg


Jak na razie wszystkie różę [te co cięłam] żyją
Ostatnio zmieniany: 03 Kwi 2016 12:30 przez Aszka.
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): edulkot, zanetatacz, Adela

Mój [nie] wielki kawałek zieleni 03 Kwi 2016 12:22 #451814

  • Aszka
  • Aszka's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 2491
  • Otrzymane dziękuję: 2655
940897_1134752136548520_3589264898172899911_n.jpg


I kilka obrazków

12932833_1134752229881844_3859817659192566293_n.jpg


12938320_1134752569881810_4491734832580620180_n.jpg


12919917_1134752849881782_3038140631119550589_n.jpg


12932726_1134751786548555_3796096754589274273_n.jpg
Ostatnio zmieniany: 03 Kwi 2016 12:24 przez Aszka.
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Krzysia, zanetatacz, Adela

Mój [nie] wielki kawałek zieleni 03 Kwi 2016 12:27 #451816

  • Bozi
  • Bozi's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 4472
  • Otrzymane dziękuję: 2418
Olu, zdecydowanie dłużej przycięłaś swoje róże. Trzmielinę oskrzydlona mam już trzeci rok. Wolno u mnie rośnie.
Temat został zablokowany.

Mój [nie] wielki kawałek zieleni 03 Kwi 2016 12:39 #451817

  • Aszka
  • Aszka's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 2491
  • Otrzymane dziękuję: 2655
Bożenko tych przy rododendronach jeszcze nie przycinałam ale tam też tylko kosmetyczne cięcia.W parkowych i historycznych tak zrobiłam.Nisko tylko rabatowe jak te na pierwszym planie

004-58.jpg


i cieszę się,że mam ich co raz mniej bo za nisko rosną.Wolę te duże

003-54.jpg


005-51.jpg


muszę wywalić ten płotek :mad2: i coś innego dać

Trzmielina miałam do wyboru 3 wielkości- wybrałam największą :) większych nie było
Czy to prawda,że tak ładnie się przebarwia.Posadziłam niedaleko hortensji i liczę na ładne kolory jesienią
Ostatnio zmieniany: 03 Kwi 2016 12:44 przez Aszka.
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Adela

Mój [nie] wielki kawałek zieleni 03 Kwi 2016 12:51 #451823

  • Bozi
  • Bozi's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 4472
  • Otrzymane dziękuję: 2418
Moja jeszcze się nie przebarwiała i nie kwitła. Może jest za młoda.
Temat został zablokowany.

Mój [nie] wielki kawałek zieleni 03 Kwi 2016 12:52 #451824

  • Aszka
  • Aszka's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 2491
  • Otrzymane dziękuję: 2655
Ewuś,czas na wątek bo się przeraziłam już myślałam,ze ze mną coś nie tak i czytam z niezrozumieniem albo co gorsze.Ania przerażona,że ja dalie chce sadzić :ohmy: myślę sobie mgła mózgowa mnie dopadła i zapomniałam,ze posadziłam :hammer:
Dopiero drugi raz ze zrozumieniem przeczytałam ....Ewuś,wiem,że bardzo lubisz dalie i im nie odpuścisz.
Ja będę oglądać u Ciebie i żałować ,że nie posadziłam ;)
Lavenderka ma kolce wielkie jak grabie, nie raz wbił mi się w głowę jak przechodziłam pod nią bo pędy wypuszcza długie wrrrrr

Aniu, dziękuje za wizytę ,dzisiaj ciastkami częstuję :drink1: też
Ostatnio zmieniany: 03 Kwi 2016 12:56 przez Aszka.
Temat został zablokowany.

Mój [nie] wielki kawałek zieleni 03 Kwi 2016 12:54 #451826

  • Aszka
  • Aszka's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 2491
  • Otrzymane dziękuję: 2655
Bozi wrote:
Moja jeszcze się nie przebarwiała i nie kwitła. Może jest za młoda.

No to ciekawa jestem.Pędy ma grube, ładnie ukształtowane ,tak jak opisują w książkach.Na razie się nia nie martwię ,siedzi w ziemi i z nią mam spokój.Jak to mówią ..odfajkowane
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): zanetatacz

Mój [nie] wielki kawałek zieleni 03 Kwi 2016 13:14 #451827

  • Łatka
  • Łatka's Avatar
  • Offline
  • Moderator
  • Posty: 20000
  • Otrzymane dziękuję: 83502
Olu - ciastka pachną aż tu, w Karkonoszach. :lev:
Co do lokalizacji dla rh = róże im na pewno nie zaszkodzą, tylko czy one nie zaszkodzą różom? Wiesz, ziemie pod rh trzeba zakwaszać - ja to robię 2 razy w roku specjalistycznym nawozem. Co na to różę? Poza tym, jeśli dobrze rozumiem, rh mają rosnąć w linii równoległej do róż. Za kilka lat będziesz mieć spore krzaki, czy nie zagłuszą róż? Ja się na różach po prostu nie znam, te, co mam, mają rosnąć i już - a jak nie, to fora ze dwora ;)
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Aszka

Mój [nie] wielki kawałek zieleni 03 Kwi 2016 13:25 #451828

  • Aszka
  • Aszka's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 2491
  • Otrzymane dziękuję: 2655
W górach sobie weekendujesz :)
Aniu odległość sporo między nimi , róże większe nie urosną a rodki pomiędzy nimi . Tzn.przed nimi .Róże posadziłam kiedyś gęściej ale parę mi wypadło i zostały przerwy.
Na szczęście jeszcze nie muszę :)
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Łatka

Mój [nie] wielki kawałek zieleni 03 Kwi 2016 13:42 #451832

  • Łatka
  • Łatka's Avatar
  • Offline
  • Moderator
  • Posty: 20000
  • Otrzymane dziękuję: 83502
Olu, tak, jestem u siebie.
Dziś totalne lenistwo, ale wczoraj też sadziłam, te nowe nabytki biedronkowe. :garden1:
Mojego chłopa nawet poniosło na narty - mnie się już zupełnie nie chce, ja chcę wiosny, słońca, ze 20 stopni (no, prawie tyle mamy)Podsypałam nawozem, co tam było do podsypania, a teraz sama zabieram sie za jedzenie - pierwszy raz w tym roku na tarasie! :dance:
Temat został zablokowany.

Mój [nie] wielki kawałek zieleni 03 Kwi 2016 14:35 #451833

  • Aszka
  • Aszka's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 2491
  • Otrzymane dziękuję: 2655
Ujmę to tak....takiemu to dobrze :bye:
Ją dzisiaj tylko kulinarne się realizuję ale kawę na tarasie i owszem.Miłego popołudnia
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Łatka

Mój [nie] wielki kawałek zieleni 03 Kwi 2016 16:02 #451843

  • Kasionek
  • Kasionek's Avatar
  • Offline
  • Moderator
  • Posty: 3185
  • Otrzymane dziękuję: 5477
Aszko :) no Kobitko to Ty i talent kulinarny masz :lol: kusisz słodkościami.
Ja u Ciebie w przerwie kawowej.I jaka decyzja w sprawie miejsca rodków?
Miłego dzionka :flower2:
Temat został zablokowany.


Zielone okna z estimeble.pl

Moderatorzy: Dorota15, Betula
Wygenerowano w 0.668 sekundy
Zasilane przez: Kunena Forum