TEMAT: Mój [nie] wielki kawałek zieleni

Mój [nie] wielki kawałek zieleni 03 Kwi 2016 16:57 #451847

  • Łatka
  • Łatka's Avatar
  • Offline
  • Moderator
  • Posty: 20000
  • Otrzymane dziękuję: 83502
Olu, o ile mnie pamięć nie zwodzi, kupiłaś Hachmanns Charmant, Flautando, Roseum Elegans, C ata wbiense Grandiflorum i Busuki. O ile te dwa pierwsze nie wyrosna zbyt szybko ani wysoko, to pozostale owszem, zwłaszcza fiolety oba. Może je daj za róze? Ich ciemna zieleń będzie też cudnym tłem róźyczek.
Nie wiem, z której strony patrzysz, zakładam, źe z dołu
Temat został zablokowany.


Zielone okna z estimeble.pl

Mój [nie] wielki kawałek zieleni 03 Kwi 2016 18:01 #451859

  • Aszka
  • Aszka's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 2491
  • Otrzymane dziękuję: 2655
Kasionek wrote:
Aszko :) no Kobitko to Ty i talent kulinarny masz :lol: kusisz słodkościami.
Ja u Ciebie w przerwie kawowej.I jaka decyzja w sprawie miejsca rodków?
Miłego dzionka :flower2:

Kasiu, tu talent nie potrzebny.Kupujesz ciasto francuskie kroisz w kwadraty na to kawałki brzoskwiń i do piekarnika.Dzisiaj zaszalałam z dwóch placków zrobiłam bo na gości czekam

Aniu, popatrzyłam na moją wieloletnią Cunningham obmierzyłam wszerz i na wysokość i wyszło mi ,że to nie najlepszy pomysł.Przestawiłam w inne miejsce tam mają dużo miejsca z tyłu [daleko ] dzikuski i żywopłot młodziutki z Szmaragdów ,Ziemia tam też paskudna ale przecież w porządną ziemię wkładać je będę.Dawniej to miejsce osłaniała stodoła sąsiadów [od południa] teraz u nich stoją dwa wielkie drzewa więc latem trochę osłonią.I znowu żałuję,że tak póżno posadziliśmy żywopłot bo stodołę rozebrali i zanim coś wybudują mam widok na pobojowisko,stare samochody,jacht i wszystko to co było w stodole.

Niestety nowa miejscówka to kolejna zabawa w rabaty ale za to miejsca na kolejne zakupy.Wiek nie idzie w parze z rozumem :)
Zdjęcia jutro jak goście wybędą
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Łatka, zanetatacz

Mój [nie] wielki kawałek zieleni 03 Kwi 2016 20:14 #451949

  • edulkot
  • edulkot's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 2906
  • Otrzymane dziękuję: 3009
Olu no to masz zagwostkę z rodkami, przy zakupach wielka radość a potem dylemat gdzie to wszystko wsadzić :bad-idea:
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Aszka

Mój [nie] wielki kawałek zieleni 03 Kwi 2016 20:19 #451954

  • Łatka
  • Łatka's Avatar
  • Offline
  • Moderator
  • Posty: 20000
  • Otrzymane dziękuję: 83502
Olu, a co to znaczy "ziemia paskudna"? Że mało urodzajna? I tak je trzeba zasilać specjalistycznym nawozem - przynajmniej za młodu. Gorzej, gdyby była nieprzepuszczalna - wtedy konieczny drenaż, bo nie wyżyją.
Według mojego prawie dwudziestoletniego doświadczenia w boju z rh - jeśli nie maja wody pod nogami, będzie dobrze. To górskie rośliny, potrafią się zadowolić spartańskimi warunkami.
Nie martw się tak bardzo, rh sa najłatwiejsze w świecie do przesadzania, płyciutki system korzeniowy, jeden sztych łopata i leci ;) . Onegdaj sama przesadziłam bardzo stary egzemplarz Scarlet Wonder, bo sosenka himalajska go całkiem stłamsiła, malucha biednego.
Nie musisz też szykować im ekstra rabaty. Wiem, że ja nie mam porządnego ogrodu, ale w wersji superlight po prostu oddarniam malutki kawałeczek, wykopuje płytki dołek (system korzeniowy powinien łączyć się z pieńkiem lekko wyżej niż grunt, resztę bryły warto obsypać ziemia po prostu)- i już. Jak widać - im to pasuje.
Ostatnio zmieniany: 03 Kwi 2016 20:26 przez Łatka.
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Aszka

Mój [nie] wielki kawałek zieleni 03 Kwi 2016 20:24 #451959

  • Aszka
  • Aszka's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 2491
  • Otrzymane dziękuję: 2655
edulkot wrote:
Olu no to masz zagwostkę z rodkami, przy zakupach wielka radość a potem dylemat gdzie to wszystko wsadzić :bad-idea:

Majka,bo raz chciałabym zrobić coś ...planowo :rotfl1:
Jak kupię torf to wszystko się wyklaruje....chyba
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): edulkot, Łatka

Mój [nie] wielki kawałek zieleni 03 Kwi 2016 20:39 #451972

  • Aszka
  • Aszka's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 2491
  • Otrzymane dziękuję: 2655
Aniu,dla mnie paskudna to piasek chociaż...u nas w mieście cmentarz zrobili w miejscu gdzie był Las.Piasek przesypuje się przez palce.Ja moim rodzicom tak jak inni posadziłam iglaki.. szmaragdy.Moje były maleńkie i tylko przy sadzeniu dałam trochę ogrodowej ziemi.Nigdy nie podlewałam.Teraz stoją tam potężne drzewa.Zrobił się park prawie tujowy na piaskach.Jak chowaliśmy w 97 roku tatę była pustynia.Myślę,że to zasługa kwaśnej ziemi _ piasku.Bo to nie było środowisko tujowe a sosnowe.
Ufffg ale wstęp :jeez:

U mnie piasek czyli przepuszczalna i jak wspomogę torfem to sobie poradzą.Poczytuję ogród z O.który Maja w programie pokazywała.I tam rada_ 60_80 ltr torfu kwaśnego z ziemią wymieszać i poradzą sobie wszędzie.Czekam na emeryturę żeby kupić torf i problem się skończy.I podlewać
Jeszcze nigdy nikogo tak długo nie absorbowałam swoimi nasadzeniami :hammer:
Temat został zablokowany.

Mój [nie] wielki kawałek zieleni 03 Kwi 2016 21:29 #452018

  • Łatka
  • Łatka's Avatar
  • Offline
  • Moderator
  • Posty: 20000
  • Otrzymane dziękuję: 83502
Olu - jeśli o mnie chodzi, cała przyjemność po mojej stronie. Jak pewnie niejeden zauważył, lubię się wymądrzać, jak to stary belfer :rotfl1:
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): pamelka, Aszka

Mój [nie] wielki kawałek zieleni 05 Kwi 2016 11:13 #452531

  • wxxx-a
  • wxxx-a's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 3467
  • Otrzymane dziękuję: 1103
Olu ,a ja wychodzę z założenia ,że rodki jak posadzisz , tak do siebie pasują .Nie kłopocz się tym wcale .Pilnuj tylko ,aby większe nie zasłaniały mniejszych .Ja nigdy nie miałam z tym problemu .Koń ma dużą głowę ,niech się martwi :happy: Ja muszę kupić ze trzy worki kory ,bo gdzieś zginęła w czasoprzestrzeni :think:
Ostatnio zmieniany: 05 Kwi 2016 11:14 przez wxxx-a.
Temat został zablokowany.

Mój [nie] wielki kawałek zieleni 05 Kwi 2016 12:20 #452545

  • Adela
  • Adela's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Pamiętajcie o ogrodach
  • Posty: 325
  • Otrzymane dziękuję: 374
Olu, widzę, że i Ty wypuściłaś się na większe wiosenne zakupy. Rodki wyglądają dorodnie, ale żadnej rady Ci nie dam, bo w tym temacie moja wiedza jest na etapie zerowym. Nie mam rodków i nigdy ich nie miałam... jeszcze :P Za to w ostatni weekend też zrobiłam trochę zakupów roślinkowych (niektóre planowane, inne nie) i właśnie zastanawiam się, gdzie to posadzić. Ostatecznie stwierdziłam, że jednak będę sadzić na tak zwanego czuja, a jeśli się nie sprawdzi, to w przyszłości po prostu przesadzę. Ty masz już większe doświadczenie z urządzaniem ogrodu, ale może posadź roślinki tak, jak to teraz widzisz, a potem ewentualnie zweryfikujesz nasadzenia. A może nie będzie trzeba, bo okaże się, że intuicja Cię nie zawiodła? :think: Słonecznego dzionka życzę :flower2:
Temat został zablokowany.

Mój [nie] wielki kawałek zieleni 05 Kwi 2016 13:07 #452560

  • Aszka
  • Aszka's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 2491
  • Otrzymane dziękuję: 2655
Nowinka wrote:
Olu ,a ja wychodzę z założenia ,że rodki jak posadzisz , tak do siebie pasują .Nie kłopocz się tym wcale .Pilnuj tylko ,aby większe nie zasłaniały mniejszych .Ja nigdy nie miałam z tym problemu .Koń ma dużą głowę ,niech się martwi :happy: Ja muszę kupić ze trzy worki kory ,bo gdzieś zginęła w czasoprzestrzeni :think:
Ewuś, jestem tak wykończona,że już nic mnie nie martwi.W piątek albo w sobotę po torf jadę i sadzę.Ostatnio nic nie robię tylko tnę i sadzę . Kora, u mnie tak samo.

Adela, ja długo broniłam się przed rododendronami ale na forum nie sposób się ustrzec przed zakupami.I w ten sposób dorobiłam się kilku.Chociaż dzisiaj byłam w ogrodniczym i tylko "omiotłam" wzrokiem rodki.
I masz rację często jest tak,że w ostatniej chwili przychodzi "błysk" i wszystko jasne.



Skończyłam cięcie róż i mam ich już dość.Nigdy więcej więcej róż.To jakieś wariactwo.Ja starsza pani zamiast dziergać na drutach skarpety dla wnuczek :) latam po ogrodzie jak młódka.Bo przy okazji sadzę to co nieroztropnie kupuję.A sadzenie to wyczyn nie lada.
W sobotę nieroztropnie kupiłam 2 jodły .Koreankę bo moja stara mi padła i Kaukaską .Nie wiem gdzie posadzę :jeez:
Dzisiaj sosnę himalajską- niewielka,żeby nie powiedzieć mała ale bardzo chciałam ją mieć.Już posadzona.Dzisiaj na rynku wieli bukszpan za parę złoty ....
Itd,itd....

Jeszcze muszę podsypać nawóz dzisiaj bo podobno ma padać. Aż strach pomyśleć jak ruszy zielsko po tym deszczu :crazy:
Coś marudna jestem :hammer:
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Bozi, zanetatacz

Mój [nie] wielki kawałek zieleni 05 Kwi 2016 14:01 #452579

  • Adela
  • Adela's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Pamiętajcie o ogrodach
  • Posty: 325
  • Otrzymane dziękuję: 374
Olu, a marudź sobie. W końcu, gdzie, jak nie na forum. Tu zawsze znajdzie się dobra wyrozumiała duszyczka, która pocieszy i powie "głowa do góry, będzie dobrze" :hearts: Robota też nie zając i nie ucieknie, powoli i do przodu. Tylko rękawów sobie nie powyrywaj, bo zamiast roślinek trza będzie nowy sweterek kupić :rotfl1:
Miłego dzionka, a jutra bez zakwasów :flower2:
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Aszka

Mój [nie] wielki kawałek zieleni 05 Kwi 2016 20:47 #452687

  • Aszka
  • Aszka's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 2491
  • Otrzymane dziękuję: 2655
Arleta,już nie marudzę....spieszyłam się bo chciałam zdążyć przed zapowiadanym deszczem.I tak szczerze to byłam "pieruńsko" zmęczona.
Ale jestem zadowolona .Pocięte,opryskane,zasilone .Teraz już z resztą mogę powoli bez ciśnienia.I doprowadzić ręce do użytku i widoku.
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Adela

Mój [nie] wielki kawałek zieleni 05 Kwi 2016 20:55 #452696

  • sierika
  • sierika's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Natury nie oszukasz,czyli moje dojrzewanie do eko
  • Posty: 4104
  • Otrzymane dziękuję: 4954
Aszko, dopadły Cię zakupy... :rotfl1: , nie martw się wiekiem, po trzeciej młodości przychodzi czwarta itd. :fly: . Wybrałam sie dzisiaj do szkólki a właściwie wypadłam prosto z ogródka. Strój taki, że niektóre panie chciały zasiegać opinii o roślinach w szkółce :happy-old: . Zapatrzyłam się na magnolie, szczególnie Black Tulip, pachniała niesamowicie, na szczęście cena też była niesamowita, skończyło sie na wąchaniu :rotfl1: .
Ostatnio zmieniany: 05 Kwi 2016 20:56 przez sierika.
Temat został zablokowany.

Mój [nie] wielki kawałek zieleni 05 Kwi 2016 21:16 #452722

  • Aszka
  • Aszka's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 2491
  • Otrzymane dziękuję: 2655
Ewa,do Magnoli przymierzam się od kilku lat i kończy się na...oglądaniu.
Zakupy to najprzyemniejsza część ogrodowania
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): zanetatacz, Adela

Mój [nie] wielki kawałek zieleni 05 Kwi 2016 21:23 #452731

  • Łatka
  • Łatka's Avatar
  • Offline
  • Moderator
  • Posty: 20000
  • Otrzymane dziękuję: 83502
Olu - chyba muszę Cie i na magnolie nawrócić :happy3:
Serio, nie mają kolców, nie trzeba kopczykować, raz posadzisz - przeżyją Ciebie i będą wciąż piękniejsze. W niewielkim ogródku mam...10. A na Twoich morgach możesz mieć magnoliowy lasek.
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): pamelka, zanetatacz

Mój [nie] wielki kawałek zieleni 05 Kwi 2016 21:27 #452734

  • lelumpolelum
  • lelumpolelum's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 456
  • Otrzymane dziękuję: 468
Aszko, ja też Cię pocieszę: głowa do góry, kupisz jeszcze wiele róż :happy4: Szał zakupowy na forum jest szalenie inspirujący, czasem (ale tylko czasem) Wam zazdroszczę, że macie w zasięgu możliwości zakupowe. W necie to jednak trudno o kompulsywne zakupy- tyle rzeczy trzeba sprawdzić, że głowa zdąży ochłonąć ;)
Sierika, mnie na targach uznano za właścicielkę stoiska a wydawało mi się, że się zrobiłam na człowieka przed wyjazdem do miasta :happy4:
Temat został zablokowany.

Mój [nie] wielki kawałek zieleni 05 Kwi 2016 22:19 #452762

  • Margo2
  • Margo2's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 3514
  • Otrzymane dziękuję: 1577
Zgadzam się w całej rozciągłości - zakupy to najprzyjemniejsza rzecz
Gorzej, jak już nie ma gdzie sadzić
Dlatego tak się cieszę, że znalazałm nowe miejsce
Ty to masz chyba jeszcze sporo do obsadzenia
Temat został zablokowany.

Mój [nie] wielki kawałek zieleni 05 Kwi 2016 22:43 #452776

  • Aszka
  • Aszka's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 2491
  • Otrzymane dziękuję: 2655
Aniu,to takie irracjonalne ale ja ich nie kupowałam z obawy,że nie doczekam kwitnienia.Miałam i mam zakodowane że one długo nie kwitną.I tak czas mija a ja nie kupuję bo....

Wcięło mi odpowiedż Beatce i Gosi...wrrrrrrrrrrrrrrrrrrrr a tak się naprodukowałam :comp: nawet komputer mi na złość dzisiaj robi
Ostatnio zmieniany: 05 Kwi 2016 22:45 przez Aszka.
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Łatka


Zielone okna z estimeble.pl

Moderatorzy: Dorota15, Betula
Wygenerowano w 0.755 sekundy
Zasilane przez: Kunena Forum