Forum Ogrodnicze Oaza

Olu kolejna hortensja do kolekcji a piszesz, że nie chodzisz po sklepach ogrodniczych, to jak to jest
Ten biały rodek ciągle cudny, ile to już dni tak wygląda

Majeczko,nie chodze po takich typowych centrach ogrodniczych w których wielki wybór jest.A tam gdzie bywam to najczęściej niewielkie sklepy ogrodowe.
Na szczęście sama nie jestem mobilna i wszędzie trzeba mnie zawieźć a czasu u moich panów niewiele
Rodem juz powoli przekwita..... Cos się kończy chociaż szykują się kolejne ale on był zwiastunem wiosennego kwitnienia

Ja też nigdzie ostatnio nie bywam ,ale co z tego ,jak w sieci tyle pokus .Wejdziesz pooglądać ,a za chwilę już zamówione .Moja kalina też w saharniku kwitnie .Aż się dziwię skąd ona bierze składniki pokarmowe ,na takie ilości kwiatów.

Aszko, dzieńdoberek!
Jak humor i pogoda, jak plany ogrodowe?
Miłość do hortensji rozumiem i podzielam... bukietówki to piękne i bezproblemowe krzewy!
Różaneczniki jednak chwilowo grają pierwsze skrzypce
Miłego!

Aszka, przez Ciebie też zamawiam hortensje - są cudne.

Nowinka wrote: Chyba jest przykładem "mniej znaczy więcej".
Kiedyś dużo kupowałam w internecie.Rok temu nie kupiłam ani jednej roślinki a w tym chodzę z listą którą robię i jak coś jest to kupuję.Już nic na siłę

Aguś,witam o poranku.Rano ostre słońce a to oznacza,że zaraz najczęściej koło 11 przyjdą chmury.Już robi się nieciekawie.U mnie pierwsze skrzypce robi jeden a następne czekają aż skończy się uwertura .Teraz gotuję pokarm dla mszyc.W domu "przyjemny" zapach cebuli

Dorota15 wrote:
Dorotka,tak to działa. Jesteśmy wzrokowcami.Pamiętam czasy jak był szał na róże.Pewnie teraz też jest ale...już się nasyciłam.Kupuj ,rozmnażaj - niekopotliwe i piękne

U mnie 100 % z jednego słoika.Limonkowa 24 kwietnia włożona do wody - wszystkie chcą mieć korzonki



w tym na razie na jednym coś widzę



tu jeszcze czekam




nie wiem jeszcze jak z tymi w doniczkach po słoikami



tam nie mogę w korzonki zajrzeć muszę czekać

Aszka, z tych hortensji to po prostu tniesz pędy i do słoika czy jest jakis inny ukryty sposób.
Dzisiaj dzwoniłam do mamy i kupi hortensję Limelight. Już planuję gdzie ją posadzę jak tylko wrócę z pracy

Wspomniana zupka cebulowa



miły widok- może synowi coś przyniosą.Niebo po lazurowym rano teraz tak wygląda



powoli przekwita ....żal





ale




biedronkowa



tu też się będzie zaraz działo



tu już się dzieje





kolejny błąd w nasadzeniach.Jak sadziłam tawułki były malutkie więc pomiędzy rabatowe róże je dałam.Róż nie widać.A miało być tak ładnie bo róże w kolorach krzewów są.Tawułki muszę podciąć po bokach



lubię tego berberysa



z pęcherznicą tworzą ładny duet ale obydwa krzaki do odmłodzenia



samotny na placyku



czy tez tak macie,że przechodząc musicie pogłaskać delikatne igiełki ?







dopiero na zdjęciach widzę ,że zielsko się znowu panoszy wrrrrrrrrrr
miłorząb dopiero się rozwija -mam nadzieję,że nie będzie przymrozku, że też czeka na ostatnią chwilę




tak samo akacja - 2 lata temu przymrozek zmroził zielone listki,kwiaty i sporo gałęzi uschło.



no i po obchodzie porannym

Dorota15 wrote:
Pierwszy sposób to jak wiosną tnę to zamiast wyrzucać wkładam do słoika z wodą [dodaję węgiel drzewny żeby nie gniło ]. Zauważyłam,że łatwiej ukorzeniają się grube pędy. I tym sposobem mam kilka ukorzenionych w ubiegłych latach.Po raz pierwszy z 4 wsadzonych mam 4 udane.Czasami wszystkie wyrzucam
Drugi sposób podała mi pani sprzedająca.Uciąć wsadzić patyk do doniczki przykryć słoikiem, podlać i ...zapomnieć.Ja sprawdzam tylko czy nie jest za sucho ale pod słoiczkiem jest wilgotno.Sama jestem ciekawa ile mi z nich wyjdzie . Niektóre jak widać na zdjęciu nie przykryłam i tez jestem ciekawa efektu.

Limelight- chyba najpiękniejsza z bukietowych.I chyba najłatwiej się rozmnaża ale to gdzieś wyczytałam.Za rok będziesz miała swoje patyczki

Aszko, rzeczywiście, Limelight ukorzenia się bardzo dobrze. W zeszłym roku tez miałam pełny sukces w rozmnażaniu
Napisz koniecznie czy mszyce udławiły się Twoją zupką. ja też niechętnie sięgam po chemię a mszyce szaleją.

Zupka już się studzi.Zastanawiam się czy do smaku nie dodać trochę octu bo Ludwika dla przyczepności dostaną

Olu te kolorowe tawuły śmiało możesz ścinać dość króciutko, ja swoje tnę wiosną na wysokość 30-40 cm, ostatnio załapały się na zdjęcia z azaliami, możesz zobaczyć.
Świetna ta zupka, ciekawa jestem czy będzie cholerom smakowała
Patyczki hortensjowe wtykam do ziemi zaznaczając miejsca gdzie powinny wyłazić hosty bo tak sobie obok rosną i przez nieuwagę łatwo mogę rozdeptać młode kły, ale nigdy się losem tych patyczków nie przejmowałam. W tym roku delikatnie je już powyciągałam i siedzą w wiaderku czekając na ładne korzonki, może i mnie się uda

Majka,moje wsadzone w ziemie przy mamusiach uschły przed chwilą zajrzałam do tych pod słoikami-wszędzie zielono od góry co na dole ? nie wiem
Z tawułami problem bo ich nie przycięłam za mocno tylko trochę.Twoje widziałam i chyba też ...będzie przesadzanie

Popryskałam już największe skupiska i jak wszystko obeschnie to będzie...chwila prawdy

Ja nie wiem ,czy nie powinnaś dolać trochę wody do swoich patyczków .Niektóre czasem wyżej puszczają korzonki.Iglakowe przyrosty teraz najpiękniejsze

Nowinka wrote:
w szklaneczce są malutkie patyczki i trochę więcej wody by je utopiło.Do tej drugiej dolałam .Te 4 limonkowe chyba zaraz dam do donic bo widzę,że ma nowe listki. Niech już z ziemi bierze siłę a nie z wody.
Ale mam lenia totalnego

U mnie w wodzie nie chcą się ukorzeniać hortensje. Już dwukrotnie próbowałam i wszystko uschło Ciekawa jestem, czy te pod słoikami zaczną rosnąć
Już kilkakrotnie próbowałam ukorzenić berberysa ale chyba coś robię nie tak, bo za każdym razem sadzonka usycha. Co prawda ukorzeniałam go w ziemi, w ogródku.

Aszko, ja hortensji nie rozmnażam, bo mam mało miejsca, ale czasami one ...same mi się rozmnażają. Tak miałam z moją dębolistną, której jeden pęd dotykał ziemi i pojawiły się korzonki
Ja, niestety, staram się nie dotykać igiełek, bo zwyczajnie mam na nie uczulenie i natychmiast na skórze wyskakują mi swędzące bąbelki Stąd chyba moja awersja do iglaków...
U mnie pada, więc pospacerowałam po Twoim majowym ogrodzie...