Forum Ogrodnicze Oaza

Aszka pomysłowo wykorzystałaś rajstopy Róże przepiękne, można oglądać i oglądać... Ja dzisiaj postanowiłam kupić sobie pnącą, od rana latałam po ogrodzie i szukałam miejsca. Niby tego miejsca jest a nie wiem gdzie ją wpasować
Mam też 4 sadzonki hortensji Grandiflora, tylko czy one będą rosły na słonecznym miejscu A ty jaką miejscówkę dajesz hortensjom?

Olu, ja również ukopałam kiedyś swoją małą francuzeczkę NN na terenie opuszczonych ogródków działkowych.

Bukietowe mogą rosnąć na słonecznym miejscu ładniej się wybarwią.U mnie część w półcieniu a reszta w słońcu pełnym.Z tym,że tym w słońcu więcej i częściej daje wodę.
Mało mam pnących właśnie z tego powodu.Te co mam wiosną upinałam na kratce i wyszłam bardzo skrwawiona.Inne pnące robią za parkowe bo zima koryguje ich wzrost

Bożenka- to takie fajne,że nasze rośliny mają jakąś historię.Można potem "bajki" pleść i one żyją ciągle.
Wujek wtedy pomagał nam wykopać i w tym roku jak był u nas na majówce to cieszył się ,że przeżyła.

U mnie wszystkie bukietowe rosną w słońcu ale muszę je sporo podlewać i oczywiście obowiązkowo ściółkować. Również kiedyś miałam obawy czy mogą u mnie rosnąć hortensje. Jednak mogą i od południowej strony

To tak jak ja...posadziłam je kiedyś w miejscu półcienistym i myślałam,że będę musiała skończyć sadzenie.Teraz też wiem,że...mogę sobie sadzić i potem się cieszyć

Dzięki dziewczyny za radę - pierwsza hortensja posadzona w pełnym słońcu

Dorotka,witaj w klubie hortensjowym. teraz już przepadłaś

A ja ? ja zauroczona kupiłam Dereń kousa Weisse Fontane , Nawet dzisiaj w Roku w Ogrodzie mówiono,że powinien być w ogrodzie. O kalinach też mówili i o drzewie chusteczkowym

Teraz szukam ,czytam gdzie mu będzie najlepiej

Pierwsze różyczki bardzo cieszą, Aszko, nieprawdaż?
Pięknie Ci zakwitły!
U mnie dopiero dwie - rugosa i Ilse Krohn Superior.
Bardzo czekam na kolejne
O krzewie chusteczkowym też myślę... tylko z miejscem kłopot.
Pozdrawiam!

Aszka, widzę cię wszędzie gdzie mowa o irysach Złapałaś bakcyla ?

Dereń Kausa jest śliczny. Kupiłaś kwitnącego? Bo ja kilka lat temu kupiłam takiego, który nie kwitł i na kwiaty musiałam czekać 5!!! lat. Już szłam do niego z łopatą bo stwierdziłam, że tylko miejsce zabiera a on mi kwiata pokazał i tak uratował swoje życie

Aguś,rugosy są niezawodne a Ilse Krohn Superior dawno temu miałam na liście
Ewa,niestety nie kwitnący.Kupiłam go bo był a ostatnio sporo o nim tu i tam czytam.Nie o tej konkretnej odmianie tylko ogólnie.Straszenie łopata daje efekty.Wiem coś o tym
Dereń to jeszcze maluszek. 5 lat...powiadasz
Złapałam wirusa



piwonie idą spać

Nie chcę być złym prorokiem ale mój był większy jak go kupiłam. Dopiero w jakiejś szkółce gdzie mieli kwitnący dereń pani mi powiedziała, że niektóre krzewy trzeba kupować już kwitnące bo kwitną po kilku latach od momentu uzyskania sadzonki. Ale co tam, kiedyś przecież się doczekasz

..... mam nadzieję doczekać.Ja nigdy go nie szukałam ten po prostu mi wpadł ale jak trafię na kwitnącego to nie wykluczam zakupu.Na kwiaty derenia pagodowego czekałam 4 lata a był mniejszy od tego.

Jak będzie dobrze dokarmiony to może za trzy lata będzie ładne drzewko i zakwitnie

Bożenka, ostatnio weterynarz powiedział,że mój Tobi trochę za tęgi ja trochę [dużo trochę] za tęga więc jest nadzieja,że dereń będzie dokarmiony.

Dopadł Cię wirus dereniowy? Chyba nie jest gorszy od różanego może nawet lepszy z uwagi na mniejszą ilość odmian Dobry zrobiłaś zakup, pagodowe są piękne. A róże? Wielkość Twoich krzaczorów różanych potwierdza że jednak duże urosną, w co nie zawsze wierzę przy zakupie. Jak musi być miło spacerować między tymi wielkimi kwitnącymi różami u Ciebie, i jak pachnąco. Ja póki co, muszę się często dobrze schylać żeby powąchać swoje

Róże są przepiękne - wczoraj w ogrodniczym trochę im się przyglądałam ale nie miałam czasu. Pani powiedziała z zachwytem, ze przywiozła różę biskupią i patrzyła na mnie tak jakbym wiedziała o co chodzi. A ja nie chcąc wyjść na laika nie pytałam. Może jutro zobaczę co to za cudo ale najpierw kupię pnącą

Dokarmianie faktycznie może pomóc. Ja ze swoim nic nie robiłam, bo to był czas kiedy w sprawie ro,ślin byłam zielona tak jak i one A widziałaś derenia Venus? Ma ogromne kwiaty ale do tej pory nie trafiłam na sadzonki, chociaż w zeszłym sezonie dosyć się na niego zawzięłam. Na tego byś zachorowała na pewno Widziałam duży już krzak kwitnący w ogrodach Hortulus k/Kołobrzegu.

Olu ciekawa jestem Twojej opinii o Kardynale. Myślę nad nią i nad Charles de Mills. Mam miejsce na jedną .