TEMAT: Mój [nie] wielki kawałek zieleni

Mój [nie] wielki kawałek zieleni 14 Sie 2015 15:56 #395671

  • dala
  • dala's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Strefa 7a
  • Posty: 4680
  • Otrzymane dziękuję: 4066
Olu, wspaniały, wzruszający widok - Twoje dwa pieski :) Cudownie razem wyglądają i widać, że bardzo się kochają :hearts:
Dużo zdrówka dla sędziwej Diany i mizianki dla maluszka :)
Pozdrawiam i zapraszam do mojego ogrodu!
Ogród Dali '2019
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Aszka


Zielone okna z estimeble.pl

Mój [nie] wielki kawałek zieleni 14 Sie 2015 16:05 #395673

  • zanetatacz
  • zanetatacz's Avatar
  • Offline
  • Gold Boarder
  • Posty: 204
  • Otrzymane dziękuję: 202
chyba fajni z nich kumple taki duży i mały ,aż chce się do nich uśmiechnąć pomimo 30 stopni ,pozdrawiam a ogród też podziwiam tylko tak cichaczem...
Żaneta
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Aszka

Mój [nie] wielki kawałek zieleni 14 Sie 2015 16:27 #395677

  • Łatka
  • Łatka's Avatar
  • Offline
  • Moderator
  • Posty: 19274
  • Otrzymane dziękuję: 79723
Olu, nawet nie wiesz, jaką przyjemność mi zrobiłaś zdjęciami Twoich dwóch Michałów (jeden duży, drugi mały :lol: ).
Niestety, wiem, jak to jest z molosami - i z większością olbrzymich psów. Choć oczywiście reguł nie ma, ani gwarancji w drugą stronę. Znałam w sasiedztwie dożycę - niemiecką arlekinkę, żyła 14 lat ku zdumieniu nawet swojej pani, bo to nie był pierwszy pies tej rasy.
Diana z wyglądu w świetnej formie, a nie przymierzając i ja miewam problemy z własnym szkieletem.
Ale rozumiem Twoje myśli, dokładnie rok i trzy miesiące temu na moich kolanach odeszła Łateńka, jasny promyk w moim życiu, nie dożyła dziesiątych urodzin. I znowu lecą mi łzy...
Ostatnio zmieniany: 14 Sie 2015 16:34 przez Łatka.
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Aszka

Mój [nie] wielki kawałek zieleni 15 Sie 2015 20:33 #395874

  • wxxx-a
  • wxxx-a's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 3467
  • Otrzymane dziękuję: 1103
Olu widok twoich piesków razem ,bezcenny .Szkoda ,że ludzie nie biorą przykładu z takich przyjaźni .
Ja w ogrodzie mało robię ,nic nie sadzę czekam na chłodne dni .Jestem ugotowana i wkurza mnie już ta susza :hammer: Afrykańskie klimaty stanowczo nie dla mnie :placze:
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Aszka

Mój [nie] wielki kawałek zieleni 15 Sie 2015 20:48 #395876

  • Aszka
  • Aszka's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 2491
  • Otrzymane dziękuję: 2655
Leje,grzmi ...strach się bać :jeez:

Niestety wolę psy niż ludzi...wow grzmotnęło .Wyłączam wszystko ...pa
Temat został zablokowany.

Mój [nie] wielki kawałek zieleni 16 Sie 2015 15:16 #395993

  • jolifleur
  • jolifleur's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 1973
  • Otrzymane dziękuję: 2664
Psiaki razem świetnie wyglądają :) Szkoda, że ich przyjaźń nie może trwać wiecznie... ale tak już w życiu jest. Zawsze to smutne, jak trzeba się z kimś pożegnać ale najważniejsze cieszyć się jeszcze tym czasem, który pozostał :hug:

Byłam w Lidlu ale zostały 3 szt i to bardzo bidne. Zrezygnowałam z zakupu. Mam obiecane patyki na wiosnę , to będę próbować. Chyba, że coś się w międzyczasie trafi ;)

Nasionka dosychają a ja trzymam kciuki, żeby były zapylone :) Bo ta ulewa z wichurą jak kwitły mogła trochę namieszać :think:
Temat został zablokowany.

Mój [nie] wielki kawałek zieleni 17 Sie 2015 21:27 #396292

  • Aszka
  • Aszka's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 2491
  • Otrzymane dziękuję: 2655
Ewa, trzymam kciuki żeby się udało :)

U mnie suszy ciąg dalszy.W sobotę było krótko i mocno i nic nie dało.Wczoraj zapowiadali deszcz- czkałam i nic.Dzisiaj miało być chłodniej i nic :jeez:
Ale za to było wielkie koszenie po długim czasie.Było wycinanie winobluszcza bo jego pędy zaczęły za mocno się panoszyć.Nie było plewienia tylko ...wykładanie wolnych miejsc skoszoną trawą.Nasionami w tejże trawie będę się martwić wiosną :P mam luz

Trochę hortensjowo

002-31.jpg


005-34.jpg


011-23.jpg


013-26.jpg


021-26.jpg


022-29.jpg


032-17.jpg


043-17.jpg


044-17.jpg


051-21.jpg


059-15.jpg


061-11.jpg


064-15.jpg


085-8.jpg


092-9.jpg


096-7.jpg


097-6.jpg


110-5.jpg


115-2.jpg
Załączniki:
Temat został zablokowany.

Mój [nie] wielki kawałek zieleni 17 Sie 2015 21:48 #396302

  • Hiacynta
  • Hiacynta's Avatar
  • Offline
  • Administrator
  • gg 9117859
  • Posty: 14123
  • Otrzymane dziękuję: 10442
Wspaniałe hortensjowe widowisko, olbrzymie kwitnące kępy naprawdę budzą respekt wobec kunsztu ogrodniczego :bravo:

A suszy nie widać, ani na włos :) Wielkie białe wiechy wszystko zasłoniły :)
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Aszka

Mój [nie] wielki kawałek zieleni 17 Sie 2015 22:09 #396314

  • Aszka
  • Aszka's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 2491
  • Otrzymane dziękuję: 2655
Trochę różano- róże dobrze znoszą upały.Nie wszędzie jest rozłożona linia ale chyba dość głęboko są ukorzenione bo jakoś egzystują.Te co miałam w doniczkach [Lidlowskie] liście im uschły obcięłam i zobaczę co dalej,Płakać nie będę

049-22.jpg


068-10.jpg


070-11.jpg


071-17.jpg


072-9.jpg


073-10.jpg


075-11.jpg


082-11.jpg



i trochę ogrodowo


041-15.jpg


057-13.jpg


078-13.jpg


079-12.jpg


080-9.jpg


Ten długi pęd z lewej strony ma prawie 3 metry to róża szlachetna :jeez: Venrosa. Chyba koniecznie chce robić za pnąca albo parkową.Dziwny rok

080-10.jpg


Byłam pewna,że kupiłam tylko białe mieczyki

053-18.jpg
Temat został zablokowany.

Mój [nie] wielki kawałek zieleni 17 Sie 2015 22:18 #396320

  • Aszka
  • Aszka's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 2491
  • Otrzymane dziękuję: 2655
Hiacynta wrote:
Wspaniałe hortensjowe widowisko, olbrzymie kwitnące kępy naprawdę budzą respekt wobec kunsztu ogrodniczego :bravo:

A suszy nie widać, ani na włos :) Wielkie białe wiechy wszystko zasłoniły :)

Bo z hortensjami to jest tak,że jak mają sucho to mówią i chcąc nie chcąc trzeba lać.I pod nimi nic nie rośnie albo jak piszesz nic nie widać.I za to je lubię :hearts:
Temat został zablokowany.

Mój [nie] wielki kawałek zieleni 19 Sie 2015 09:59 #396581

  • Aszka
  • Aszka's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 2491
  • Otrzymane dziękuję: 2655
Koronkowa robota

007-27.jpg


009-31.jpg


010-26.jpg


011-24.jpg


013-27.jpg


014-31.jpg


015-32.jpg


017-33.jpg


032-18.jpg


jak w nie wchodzę mam wrażenie lekkości i może to zabrzmi patetycznie ale szczęścia.Otacza mnie czysta biel
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): edulkot

Mój [nie] wielki kawałek zieleni 19 Sie 2015 10:23 #396586

  • Aszka
  • Aszka's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 2491
  • Otrzymane dziękuję: 2655
Prawie jesiennie

086-9.jpg


065-9.jpg


066-15.jpg


070-12.jpg


071-18.jpg



szczyty

014-32.jpg


067-14.jpg


075-12.jpg


076-11.jpg


077-13.jpg


niziny :search:

091-5.jpg


090-7.jpg



zdrowotnie, świeżo wyciskane soki

006-34.jpg


003-37.jpg
Ostatnio zmieniany: 19 Sie 2015 10:37 przez Aszka.
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): edulkot, zanetatacz

Mój [nie] wielki kawałek zieleni 19 Sie 2015 10:56 #396589

  • piku
  • piku's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 6169
  • Otrzymane dziękuję: 5027
Soczki mniam :lol: , ale para Twoich psiaków też przepyszna :woohoo:
pozdrawiam - Wiesia :bye:


"Rośliny są jak ludzie, potrzebują miłości, ale i ludzie są jak rośliny, pozbawieni miłości więdną."
Temat został zablokowany.

Mój [nie] wielki kawałek zieleni 20 Sie 2015 10:36 #396757

  • wxxx-a
  • wxxx-a's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 3467
  • Otrzymane dziękuję: 1103
Cześć Olu :flower1: Jak się trzymasz dziewczyno ,bo ja trochę odżyłam .Nie muszę Ci chyba mówić ,że znów kursy konewkowe ,ale co mam bidna zrobić .Nawet Wisła wyschła ,to co mówić o moim piachu .A zapowiadają kolejne gorące dni .Trzeba mieć końskie zdrowie ,aby temu podołać . :flower:
Temat został zablokowany.

Mój [nie] wielki kawałek zieleni 20 Sie 2015 16:43 #396812

  • Aszka
  • Aszka's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 2491
  • Otrzymane dziękuję: 2655
piku wrote:
Soczki mniam :lol: , ale para Twoich psiaków też przepyszna :woohoo:

Mniam :) i to jeszcze jak.Teraz najlepsze
Temat został zablokowany.

Mój [nie] wielki kawałek zieleni 20 Sie 2015 16:48 #396813

  • Aszka
  • Aszka's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 2491
  • Otrzymane dziękuję: 2655
Nowinka wrote:
Cześć Olu :flower1: Jak się trzymasz dziewczyno ,bo ja trochę odżyłam .Nie muszę Ci chyba mówić ,że znów kursy konewkowe ,ale co mam bidna zrobić .Nawet Wisła wyschła ,to co mówić o moim piachu .A zapowiadają kolejne gorące dni .Trzeba mieć końskie zdrowie ,aby temu podołać . :flower:

Ewus,kochana...nie odżyłam.Obiecywali ochłodzenie :jeez: dzisiaj miałam na termometrze okiennym 40 st.tyle samo co w upały.Jedynie ranki i noce fajne.Do tego ciepły wysuszający wiatr :( z woda co raz gorzej.I też konewkami leję ale tylko pod hortensje bo one cierpią chyba najbardziej i takie cwane,że po nich zaraz widać.Mdlejące panny :happy2: .Ja też cierpię bo dzisiaj wykazałam się rozsądkiem i nie kupiłam kolejnej hortensji tylko 3 wrzosy do uzupełnienia.
Ale Ewuś cytując klasyka "zawsze jest jakieś jutro" :) wodę podbierałaś i Wisła wyschła :)
Temat został zablokowany.

Mój [nie] wielki kawałek zieleni 20 Sie 2015 21:36 #396900

  • jolifleur
  • jolifleur's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 1973
  • Otrzymane dziękuję: 2664
No teraz to i ja z wiadrami latam. Koniec dobrego, wieją u mnie silne i bardzo wysuszające wiatry. Liście na magnolii wyschły na szeleszczący wiór mimo podlewania :(

A u Ciebie pięknie hortensjowo. Na pewno miło tak się przejść wieczorkiem hortensjowymi alejkami :) I zaczynam doceniać te piękne kwiaty, bo do tej pory miałam 2 hortensje różowe, które kwitły na zeszłorocznych pędach tzn. raczej nie kwitły mimo zacisznego miejsca i okrywania, więc miałam mieszane uczucia. Ale teraz ta hortensja, która pomagałaś zidentyfikować u mnie kwitnie tak pięknie i długo, że mój apetyt na nie rośnie z każdą kolejną sesją zdjęciową :)
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Aszka

Mój [nie] wielki kawałek zieleni 21 Sie 2015 12:17 #397022

  • Aszka
  • Aszka's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 2491
  • Otrzymane dziękuję: 2655
Ewa, pewnie ,że fajnie one teraz są najokazalsze.Dzięki wodzie lanej [dostałam rachunek :jeez: ] nie widać po nich suszy.Coś za coś...myślę,że warto one są pewniejsze od ogrodowych.2 kupione w Lidlu już mają nowe przyrosty ...jak mi się chce jeszcze :hammer:
Rano 9 stopni ale cicho spokojnie teraz znowu gorąco i wietrznie.Wygnało mnie z ogrodu ale trochę chwastów wyrwałam.Łatwo szło :evil:
Temat został zablokowany.


Zielone okna z estimeble.pl

Moderatorzy: Dorota15, Betula
Wygenerowano w 0.600 sekundy
Zasilane przez: Kunena Forum