TEMAT: Mój [nie] wielki kawałek zieleni

Mój [nie] wielki kawałek zieleni 22 Sie 2015 09:24 #397167

  • jolifleur
  • jolifleur's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 1973
  • Otrzymane dziękuję: 2664
Oj, takie rachunki bolą :unsure: ja na szczęście na wsi mam studnię ale pompuje prąd, więc pewnie rachunek za prąd będzie wypasiony ;) Nie ma nic za darmo :( Mój drugi ogród za to był nie podlewany ani razu i żal na niego patrzeć ale w mieście cena wody zaporowa.

Ja to chucham i dmucham na te moje ukorzeniane z patyków 2 szt hortensji ale one jakby zahibernowane. Drugi miesiąc ani jednego listka nie puściły, za to bryła korzeniowa coraz bardziej rozrośnięta. I tak się zastanawiam, czy lepiej je zimą przetrzymać w doniczkach w domu, czy wysadzić takie niezdecydowane do rośnięcia, do ogrodu. Co myślisz o tyym?
Temat został zablokowany.


Zielone okna z estimeble.pl

Mój [nie] wielki kawałek zieleni 22 Sie 2015 10:45 #397174

  • Aszka
  • Aszka's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 2491
  • Otrzymane dziękuję: 2655
Ewa,jeżeli to bukietowe to zostaw na zewnątrz ,ewentualnie postaw zimą na styropianie .Jak bryła spora to wsadż do ziemi może ma za mało miejsca na "rozrost". Jak nie wyjdzie to doślę ci na wiosnę patyczki bo z tych wielkich krzaków będzie sporo.Ja dzisiaj porobiłam sporo sadzonek z Limonkowej- brałam tegoroczne pędy zdrewniałe i powtykałam do doniczek.To samo zrobiłam z jaśminem Panieńskim- matka wygląda brzydko a na dodatek cały czas wypuszczają pędy podkładki i zagłuszają resztę.Jak się nie ukorzenią - trudno :jeez:

Pierwsza ususzona- Annabelka

017-34.jpg

nie wiem czy będę w tym roku dużo suszyła i do wazonów dawała.

Róża szlachetna z tych bardzo czerwonych.Nigdy ich nie cięłam do wazonu ale jutro moje i męża święto więc poszły pod sekator.Reszta przekwitła :( w jadalni ciężko zrobić zdjęcie bo ona od północnej strony i światła mało o tej porze

021-28.jpg



ostatnie mieczyki

004-38.jpg


009-32.jpg



o suszy pisać nie będę.

Teraz idę do "garów" i"piekarnika" . Miłego ogrodowania :flower: :garden1: :flower2: :flower1:
Temat został zablokowany.

Mój [nie] wielki kawałek zieleni 22 Sie 2015 12:58 #397185

  • jolifleur
  • jolifleur's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 1973
  • Otrzymane dziękuję: 2664
Zrobię z hortensjami tak, jak radzisz :)

A z okazji jutrzejszego święta, życzę Wam jeszce wielu szczęśliwych chwil i cudownych lat razem. :kiss3:

DSCN0959-2.jpg
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Aszka, VERA

Mój [nie] wielki kawałek zieleni 22 Sie 2015 13:24 #397188

  • mrówa
  • mrówa's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 1379
  • Otrzymane dziękuję: 484
W donicach wielkie wiechy :woohoo: rozmnażasz z patyków, odkładów czy jeszcze inaczej :think:
Pieski wszędzie razem jak papużki nierozłączki, a maluch szczególnie przypadł mi do gustu :hearts:
Temat został zablokowany.

Mój [nie] wielki kawałek zieleni 22 Sie 2015 14:43 #397206

  • wxxx-a
  • wxxx-a's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 3467
  • Otrzymane dziękuję: 1103
Jak tam Olciu ? U mnie nieco chłodniej ,ale coś mi zaczyna pompa kaszleć .No naprawdę tyle wody co ona bidna dać musiała ,to ludzie przez kilka lat nie zużyją .Pięknie wyglądają suszone hortensje zwłaszcza Anabelki to wdzięczny materiał na suche bukiety :hearts: :hug:
Temat został zablokowany.

Mój [nie] wielki kawałek zieleni 22 Sie 2015 17:09 #397231

  • Bozi
  • Bozi's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 4472
  • Otrzymane dziękuję: 2418
Pięknie wszystko kwitnie, ani śladu suszy...tylko pewnie czuć to w kręgosłupie ?
Temat został zablokowany.

Mój [nie] wielki kawałek zieleni 24 Sie 2015 11:21 #397587

  • Aszka
  • Aszka's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 2491
  • Otrzymane dziękuję: 2655
Ewa,dzięki..lata wspólne nam lecą i lecą :)
Mrówka- wiosną z patyków a teraz poodcinałam kilka niekwitnących gałązek na wpół zdrewniałych i wetknęłam do ziemi.Dzisiaj 2 wyrzuciłam bo zwiędły ale to były te miękkie, te zdrewniałe trzymają się prosto.
Ewuś, nie pada zaraz idę coś z tym zrobić bo patrzenie w niebo nie pomaga.Wczoraj chmurzyło się pół dnia i na tym się skończyło.
Bożenko, jedyne konewki jakie nosze to z wodą z basenika.Wnuczki wyjechały,pełen basen wody został to biorę taka ciepłą do podlewania.Resztę albo z węża albo linię podłączam do węża.Najgorzej mają drzewa- liście się sypią jak w pażdzierniku. Odżyją jak kiedyś deszcz spadnie

I w końcu po miesiącu posadziłam borówki - 3 krzaki :rotfl1:
Czeka kolejny jałowiec pospolity 'Horstmann'. czekają hortensje,czekają cyprysiki groszkowe 'Filifera' i dodatkowo jeden do przesadzenia.Ja czekam na chłodniejsze dni i teraz nie robię nic- wakacje od ogrodu robię :)
Temat został zablokowany.

Mój [nie] wielki kawałek zieleni 24 Sie 2015 16:55 #397634

  • Łatka
  • Łatka's Avatar
  • Offline
  • Moderator
  • Posty: 20000
  • Otrzymane dziękuję: 83505
Olu - przesyłam pozdrowienia z dużo chłodniejszej i wilgotniejszej Langwedocji. Na pociechę dla wszystkich wygladających deszczu świeżutkie czarne fgi i oleandrowe drzewko spod katedry w Elnes.



Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Aszka, izy10

Mój [nie] wielki kawałek zieleni 24 Sie 2015 18:01 #397638

  • Aszka
  • Aszka's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 2491
  • Otrzymane dziękuję: 2655
Aniu, ale mi zrobiłaś przyjemność :hug:
I pozytywnie zazdroszczę- Langwedocji
Czytałam kiedyś powieść której głównym tematem byli Katarzy i ich spuścizna.Wątek Marii Magdaleny i takie inne - typowe dla tego gatunku.Od czau pogromu Katarów do czasów powojennych i szukanie tzw.Św.Graala.Coś jak Kod da Vinci ale moją wyobrażnią zawładnęła historia Katarów i ich bezsensowny mord.
Fajnie opisane miejsca ..może kiedyś pojadę

Oleander - piękne drzewo ale takie to tylko tam mogą być
Figi lubie suszone :)
Miłego zwiedzania :flower1:
Temat został zablokowany.

Mój [nie] wielki kawałek zieleni 25 Sie 2015 13:18 #397858

  • Aszka
  • Aszka's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 2491
  • Otrzymane dziękuję: 2655
Tak na szybko
Pokropiło i tylko pokropiło.Teraz słońce świeci.Może jeszcze trochę póżniej
Donoszę,że w Carrefourze są cebulki tulipanów [zwykłych] na kilogramy. 9,99 za kg.Kupiłam 40 szt wyszło niecałe 1,4 kg

11921650_900515796651247_6879673424333957716_n.jpg


na kilogramy kupowałam u nich wiosną mieczyki i wszystkie mi kwitły

I kilka zdjęć
Alabaster
11095221_900208906681936_7207301870671472982_n.jpg

Eden Rose

11885104_900208126682014_4832415038644949712_n.jpg


Astrid Lindgren

11898931_900207673348726_1672878117730874365_n.jpg


Hanabi

11902468_900209116681915_749796535384199234_n.jpg



i to co cieszy na dzień dzisiejszy

11907141_900209663348527_5449288853796890426_n.jpg
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Bozi, hanya, izy10

Mój [nie] wielki kawałek zieleni 25 Sie 2015 20:08 #397941

  • hanya
  • hanya's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 3913
  • Otrzymane dziękuję: 3479
Mnie cieszy każda kropla deszczu, żeby tylko nie było słońca i tego gorącego wiatru, to już byłoby lżej. Moja jedyna bukietówka Levanka trochę wymiętolona, wymaga dużo podlewania, chyba trzeba ją przesadzić; ciężko się zapowiada jesień i wiosna, gruntowne rewolucje są niezbędne :happy: nie wiem, jak możesz zapanować nad tyloma kwitnącymi wielkoludami :woohoo:
Serdecznie pozdrawiam i zapraszam do Ogrodu wśród starych sosen

Hanka
Temat został zablokowany.

Mój [nie] wielki kawałek zieleni 25 Sie 2015 20:18 #397945

  • wxxx-a
  • wxxx-a's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 3467
  • Otrzymane dziękuję: 1103
Piękna Hanabi :hearts: Cebule ładne kupiłaś i niedrogo .Ja sobie cebule odpuszczę ,mam dosyc karmienia zwierzątek .No i ta susza :eek3: Akurat leci pogoda ,to co słyszę wprawia mnie we wściekłość .Znowu upały i znowu bez opadów .No i jak tu coś kupować :hammer:
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Aszka

Mój [nie] wielki kawałek zieleni 25 Sie 2015 20:53 #397968

  • Bozi
  • Bozi's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 4472
  • Otrzymane dziękuję: 2418
Olu, przyszłam pooglądać róże, bo u mnie niewiele co kwitnie. Kusisz cebulkami ale już nic u mnie nie wejdzie na grządki, tym bardziej , że zamówiłam liliowce :)
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Aszka

Mój [nie] wielki kawałek zieleni 27 Sie 2015 09:09 #398318

  • Aszka
  • Aszka's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 2491
  • Otrzymane dziękuję: 2655
hanya wrote:
Mnie cieszy każda kropla deszczu, żeby tylko nie było słońca i tego gorącego wiatru, to już byłoby lżej. Moja jedyna bukietówka Levanka trochę wymiętolona, wymaga dużo podlewania, chyba trzeba ją przesadzić; ciężko się zapowiada jesień i wiosna, gruntowne rewolucje są niezbędne :happy: nie wiem, jak możesz zapanować nad tyloma kwitnącymi wielkoludami :woohoo:

Haniu,ja gdzieś przeczytałam [może u Babopielki] ,że Lavena woli cień tudzież półcień.I moja tak posadziłam.Leję jej tyle ile innym i jakoś daje radę.
Też czekam na chłodniejsze dni bo sporo przesadzania mnie czeka,żeby bardziej wykorzystać linie kroplujące bo teraz sporo leci nie tam gdzie potrzeba
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): hanya

Mój [nie] wielki kawałek zieleni 27 Sie 2015 09:12 #398321

  • Aszka
  • Aszka's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 2491
  • Otrzymane dziękuję: 2655
Nowinka wrote:
Piękna Hanabi :hearts: Cebule ładne kupiłaś i niedrogo .Ja sobie cebule odpuszczę ,mam dosyc karmienia zwierzątek .No i ta susza :eek3: Akurat leci pogoda ,to co słyszę wprawia mnie we wściekłość .Znowu upały i znowu bez opadów .No i jak tu coś kupować :hammer:

Ewuś,ceulki bardzo tanio.Bo takie same na rynku są po 1 zł co za 40 szt dałoby 40 zł a ja za moje dałam niewiele ponad 10 zł .U mnie nie zostały zjedzone ale przez przesadzenie kopanie zniszczone przez właścicielkę ogrodu :club2:
Czytałam,że ty już po podlewaniu ja pewnie wieczorkiem
Temat został zablokowany.

Mój [nie] wielki kawałek zieleni 27 Sie 2015 09:23 #398325

  • Aszka
  • Aszka's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 2491
  • Otrzymane dziękuję: 2655
Bozi wrote:
Olu, przyszłam pooglądać róże, bo u mnie niewiele co kwitnie. Kusisz cebulkami ale już nic u mnie nie wejdzie na grządki, tym bardziej , że zamówiłam liliowce :)

Bożenko- u mnie też nie to co roku ale tez i ich nie podlewam specjalnie .Woda raczej do hortensji bo one z płytkim systemem korzeniowym szybciej wysychają.
Ale proszę bardzo

031-15.jpg


032-19.jpg


033-23.jpg


034-19.jpg


035-17.jpg


038-15.jpg


Venrosa oszalała.- gruby pęd na jakieś 3 metry a na czubku

045-21.jpg

a to nieżej
044-18.jpg

i dalej

046-20.jpg


048-17.jpg


053-19.jpg


059-16.jpg


065-10.jpg


067-15.jpg


072-10.jpg


071-19.jpg


074-10.jpg


172-3.jpg

Nahema lekko przypieczona słońcem ale ma go cały dzień i na dodatek blisko muru

173-2.jpg


i Alexandr McKenzie- jemu upał niestraszny zima nie straszna.Kwiaty cały sezon

161.jpg
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Bozi, VERA

Mój [nie] wielki kawałek zieleni 27 Sie 2015 09:30 #398329

  • wxxx-a
  • wxxx-a's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 3467
  • Otrzymane dziękuję: 1103
Twoje róże robią wrażenie :hearts: .Kupiłaś sobie świetne odmiany .Ja pomału od nich odchodzę ,co nie znaczy że się wszystkich pozbędę .Ale już nie będę się rzucać na każdą piękność ,bo przecież jest tyle innych roślin ,bardziej odpornych niż róże .Nie mam już takiego zdrowia jak dawniej i powiem Ci że trochę mnie to martwi :unsure:
Temat został zablokowany.

Mój [nie] wielki kawałek zieleni 27 Sie 2015 09:56 #398334

  • Aszka
  • Aszka's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 2491
  • Otrzymane dziękuję: 2655
Teraz trochę ogrodowo
Najpierw kawa

199-2.jpg


siedząc widzę najpierw

205-2.jpg

i dalej

211.jpg



213-2.jpg


213-2.jpg



reszta wody w baseniku.Ptaki zadowolone,ja też bo doskonała do podlewania chociaż trzeba nosić

208.jpg


czas się ruszyć

astry

060-16.jpg


062-12.jpg


063-15.jpg


068-11.jpg


084-8.jpg


090-8.jpg


106-8.jpg


141-2.jpg


168.jpg

paprocie wyjątkowo w tym roku dotrwały

do jesieni ale to chyba dlatego,że Diana już tam tak nie buszuje i nie wygniata sobie legowisk

189-3.jpg


Ewuś,okazuje się,że i u mnie rośnie straszydło.To były kiedyś kupione [przed erą sklepów i etykietek] roślinki.Za nim jest jeszcze jeden ale juz nie tak powyginany

139-3.jpg


138-4.jpg


140-3.jpg
Załączniki:
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Bozi, anabuko1


Zielone okna z estimeble.pl

Moderatorzy: Dorota15, Betula
Wygenerowano w 0.560 sekundy
Zasilane przez: Kunena Forum