TEMAT: Mój [nie] wielki kawałek zieleni

Mój [nie] wielki kawałek zieleni 04 Sie 2015 17:45 #393642

  • Aszka
  • Aszka's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 2491
  • Otrzymane dziękuję: 2655
Ewuś, spociłam się :jeez: nic nie robiąc

Haniu, podlewałam dzisiaj dodatkowo tam gdzie nie było węża.Jakoś się trzymają.Niestety kwiaty Magical Moonlghit w większości do wycięcia.Liście jędrne czyli przesuszyły się.Ogrodowe starych chyba z 5 i tegoroczne prezenty od gości.One są w donicach

045-19.jpg


046-18.jpg

Gorąc okrutny ale taki przymulony.Mocno wieje gdzieś jakiś front idzie.Obsuszyło wszystko.

Agaros - miło cię widzieć w gorącym ogrodzie :bye: Ostatnie 2 zimy były łagodne dla ogrodowych.Miały zapowiedziane,że jak lato bez kwiatka to pod jabłonki ,:) jak je okrywałam,robiłam czapeczki to pąki były czarne jak odpuściłam to jest ok.Za bardzo się z nimi "cackałam"
Limonkowa chyba najładniejsza sporo jej rozmnożyłam w tym roku

Wiesiu- ja mam spisaną listę chciejstw i nie żebym specjalnie szukała.Postanowiłam na hura nie kupować w internecie tylko powoli w sklepach.
Tą też miałam na swojej liście.Dzisiaj pojechałam do miasta i czekając na męża weszłam w ten upał do ogrodniczego.A tam świeża, dzisiejsza dostawa i jak sobie odmówić


002-30.jpg


007-25.jpg


008-28.jpg


trochę potem pojeżdziła z mężem a,że spora jest więc trochę poturbowana :(

005-33.jpg


Ta jest z jak to opisują z "karzełków" do 1 wysokości i zastanawiam się czy nie dać jej do donicy.Bobo też mi się ukorzeniło więc ...hm....zobaczę
Haniu i to tyle w kwestii pustynnych roślin :hammer:
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): piku, Bozi, anabuko1, VERA, hanya, edulkot


Zielone okna z estimeble.pl

Mój [nie] wielki kawałek zieleni 04 Sie 2015 18:23 #393650

  • hanya
  • hanya's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 3913
  • Otrzymane dziękuję: 3479
O tak, hortensje to podstawa ogrodów na pustyni :rotfl1: :rotfl1:
Serdecznie pozdrawiam i zapraszam do Ogrodu wśród starych sosen

Hanka
Temat został zablokowany.

Mój [nie] wielki kawałek zieleni 04 Sie 2015 22:10 #393703

  • moni
  • moni's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 1308
  • Otrzymane dziękuję: 995
U nas też dzisiaj gorąco i parno - uff. Dobrze, że wieczorem chłodniej. Little Lime cudna :hearts: Ja mam tylko 3 hortensje w donicach i 2 razy dziennie trzeba wodę lać bo już spore krzewy.
Przesadzenie Reine Victoria powinno pomóc w temacie plamistości. Ja też u siebie obserwuję, że róże, które rosną samotnie mają się lepiej. Ta odmiana ma skłonności do plamistości tak czy inaczej ale po co ma zarażać inne róże. U mnie plamki też na niej są ale nie aż tak jak u Ciebie. No trudno. Chemię odpuszczam, róży daruję bo bardzo urodziwa (właśnie kwitnie drugi raz w tym sezonie).
Temat został zablokowany.

Mój [nie] wielki kawałek zieleni 05 Sie 2015 08:20 #393754

  • jolifleur
  • jolifleur's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 1973
  • Otrzymane dziękuję: 2664
Jak to miło jak człowiek coś upoluje przypadkiem ;) Tyle radości :)
Na mojej liście też jest parę rzeczy Ale tak jak Ty stwierdziłam, że już teraz nic na siłę :) Jak się trafi to będzie, jak nie to poczeka.
Temat został zablokowany.

Mój [nie] wielki kawałek zieleni 05 Sie 2015 08:22 #393756

  • Aguniada
  • Aguniada's Avatar
Olu, ależ ślicznie wyglądają donice z hortensjami przytulone do pnia drzewa :hearts:
Ja pilnuję u siebie, żeby stale miały wilgoć, bo ogrodówki lubią się przypalać...
Czekam, aż upały odpuszczą - ciężko je znoszę...

Miłego dnia i chłodniejszego wieczoru :kiss3:
Temat został zablokowany.

Mój [nie] wielki kawałek zieleni 05 Sie 2015 08:59 #393763

  • Bozi
  • Bozi's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 4472
  • Otrzymane dziękuję: 2418
Róża La Reine Victoria prosi się o potraktowanie miedzianem na wiosnę.
Temat został zablokowany.

Mój [nie] wielki kawałek zieleni 05 Sie 2015 09:08 #393767

  • piku
  • piku's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 6169
  • Otrzymane dziękuję: 5027
Little Lime już na mojej liście jest :lol: . Szkoda, że twoja została poturbowana, bo miała już piękne bukiety :) , takiego malucha chyba posadziłabym przed domem w donicy :think:
pozdrawiam - Wiesia :bye:


"Rośliny są jak ludzie, potrzebują miłości, ale i ludzie są jak rośliny, pozbawieni miłości więdną."
Temat został zablokowany.

Mój [nie] wielki kawałek zieleni 05 Sie 2015 09:35 #393779

  • anabuko1
  • anabuko1's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 4542
  • Otrzymane dziękuję: 2203
Olu, widzę szalejesz z tymi hortensjami. :)
Piekne odmiany :hearts:
Ja też jak się nimi zaraziłam,Tak tylko jakąś zawsze dokupuje i upycham w ogrodzie :wink2:
Temat został zablokowany.

Mój [nie] wielki kawałek zieleni 05 Sie 2015 20:50 #393925

  • Dorota15
  • Dorota15's Avatar
  • Offline
  • Moderator
  • Posty: 2869
  • Otrzymane dziękuję: 2502
Aszko piękne odmiany upolowałaś :) Ja też lubię hortensje i kilka w tym roku posadziłam.
Temat został zablokowany.

Mój [nie] wielki kawałek zieleni 06 Sie 2015 09:46 #394020

  • wxxx-a
  • wxxx-a's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 3467
  • Otrzymane dziękuję: 1103
Przybywają Ci kolejne panienki do podlewania :woohoo: Bardzo ładne zresztą .Ja swoje podlewam co drugi dzień .Konewka wody załatwia sprawę .W donicy jednak szybciej wysycha .Zakop je razem z doniczką wtedy łatwiej będzie im wilgoć utrzymać ,a potem sobie wsadzisz na miejsce stałe :drink1:
Temat został zablokowany.

Mój [nie] wielki kawałek zieleni 06 Sie 2015 19:28 #394102

  • Aszka
  • Aszka's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 2491
  • Otrzymane dziękuję: 2655
Żyjecie ? :jeez:

Dziękuję za wizytę ale gospodyni nie ma siły odpisywać :comp: pot mi oczy zalewa całą mnie zalewa, noc nie daje wytchnienia ale obiecałam sobie nie narzekać :pinch: na upały

Przyszły tydzień ma być taki sam

Myślę,że gdybym nie miała ogrodu to byłoby mi obojętne czy jest upał czy deszcz.Ciągle pod górkę ;)

Trzymajcie się cieplutko , :happy3:
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): piku, VERA, wxxx-a, zanetatacz

Mój [nie] wielki kawałek zieleni 06 Sie 2015 21:17 #394119

  • Łatka
  • Łatka's Avatar
  • Offline
  • Moderator
  • Posty: 20000
  • Otrzymane dziękuję: 83502
Olu, mógłby byc i upał, i tropikalna ulewa, a już najlepiej noca, prawda? :)
Śmiech śmiechem, młodsze drzewa ogołacaja się z liści...
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Aszka

Mój [nie] wielki kawałek zieleni 06 Sie 2015 21:51 #394138

  • dala
  • dala's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Strefa 7a
  • Posty: 4680
  • Otrzymane dziękuję: 4066
Olu, rośliny schną, my się męczymy...Takiego lata nie pamiętam :eek3: U mnie do środy 38 stopni :evil:
Jeszcze teraz na termometrze 26 stopni!
Pozdrawiam i zapraszam do mojego ogrodu!
Ogród Dali '2019
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Aszka

Mój [nie] wielki kawałek zieleni 07 Sie 2015 14:13 #394252

  • Violana
  • Violana's Avatar
  • Offline
  • Expert Boarder
  • Posty: 86
  • Otrzymane dziękuję: 62
Piękne hortensje przybyły do ogrodu. Jest teraz wiele cudnych odmian. Nie trzeba sobie odmawiać. Jak się podoba, to kupić i cieszyć się nowym nabytkiem.

pozdrowienia
Jola
[url=http://forumogrodniczeoaza.pl/index.php/forum/33-moj-ogrod/123582-kolorowe-rabatki-2015[/url]
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Aszka

Mój [nie] wielki kawałek zieleni 07 Sie 2015 19:05 #394309

  • hanya
  • hanya's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 3913
  • Otrzymane dziękuję: 3479
Olu, jak tam? Pacnij w klawiaturkę słówko, że żyjesz.
Trzymaj się :hug:
Serdecznie pozdrawiam i zapraszam do Ogrodu wśród starych sosen

Hanka
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Aszka

Mój [nie] wielki kawałek zieleni 07 Sie 2015 22:11 #394350

  • Aszka
  • Aszka's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 2491
  • Otrzymane dziękuję: 2655
Aniu, po tych kilku dniach wiem jedno...nie chce mieszkać w tropikach ;) nawet chwasty usychają [co mnie nie martwi]

Dalu, ja też :jeez: a żyję już sporo lat.Były dni upalne i owszem ale to co teraz dla nas to tortura.Młodsi łatwiej się dostosowują. U nas dzisiaj w mieście słychać było co chwilę syreny pogotowia

Jolu i wbrew rozsądkowi nie odmawiam sobie.Juz kilka donic czeka na posadzenie.Może to dobrze,że gorąc taki to i mniejsza ochota na chodzenie po ogrodniczych

Haniu,moja kochana :hug: żyję . Tak jak większość z nas.Po 21 odważyłam się wyjść i podlać i można było oddychać pomimo dużej temperatury.Ale podlałam - dzisiaj wężem [żeby bez sensu nie siedzieć ] i na jutro spokój..
Trawa wysoka ale nie ma kiedy kosić, nie pielę bo nie ma kiedy ale dorobiłam teorię- chwasty chronią przed słońcem
Dzisiaj miałam ciężki dzień.Nieopatrznie umówiłam się z weterynarzem na omówienie badań krwi Tobiego.. Okazało się,że Tobi ma 3 krotnie podwyższone enzymy wątrobowe .Od dzisiaj lekarstwa, nowa karma i zero podjadania z pańskiego stołu.Bo to jest przyczyną.Dlatego piszę bo często zdarza się , że dajemy psu coś tam bo tak ładnie prosi.
Gdybym nie zrobiła badań po jego upadku nic bym nie wiedziała i od wiosny miałabym problem z psem
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Bozi, Łatka

Mój [nie] wielki kawałek zieleni 07 Sie 2015 23:28 #394379

  • Łatka
  • Łatka's Avatar
  • Offline
  • Moderator
  • Posty: 20000
  • Otrzymane dziękuję: 83502
Aszka wrote:
Młodsi łatwiej się dostosowują.

Olu, to chyba nie sprawa wieku, raczej konstrukcji organizmu. Ja dobijam do emerytury, a w takiej temperaturze czuję się jak ryba w wodzie ;) Gdyby nie spustoszenia spowodowane przez suszę, takie lato chciałabym zawsze. W dodatku wkrótce wybieram sie na Południe, gdzie zapewne jeszcze cieplej :cool3:
Aszka wrote:
Trawa wysoka ale nie ma kiedy kosić, nie pielę bo nie ma kiedy ale dorobiłam teorię- chwasty chronią przed słońcem

Ta teoria mi się podoba :happy:
Co do trawy, podejrzewam, że skoszenie w takiej temperaturze i suszy zmieni trawnik w rżysko. Przymierzałam się w mieście do kosiarki, lecz zostawiłam, jak jest - najwyżej będę kosić kosą :rotfl1:

Co do dokarmiania psów zgadzam się w całej rozciągłości, nasze jedzenie może im się bardzo źle przysłużyć. Jestem podwójnie wrażliwa w tym punkcie, jako że sterylne suki , i to beagle, mają ciągłą tendencje do tycia. U nas ostry reżim co do ilości i jakości wchłanianego żarełka (ale niestety, te myśliwce często potrafią same upolować, a to stary chleb, a to inne dobra wywalone pieskom przez litościwych ludzi).
Temat został zablokowany.

Mój [nie] wielki kawałek zieleni 08 Sie 2015 07:31 #394397

  • mrówa
  • mrówa's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 1379
  • Otrzymane dziękuję: 484
Witaj Aszka :bye:
Limonkowy odcień Little Lime kuszący, ja ostatnio nabyłam Diamant Rouge i skusił mnie jej obecnie właśnie taki kolorek, potem będzie różowiała, jednak jeśli posadzić w cieniu :think:
Źle znoszę upały, a to przez wadliwe krążenie, ale niejedno już w życiu przeszliśmy i na pewno i tym razem damy radę :flower2: :flower2:
Temat został zablokowany.


Zielone okna z estimeble.pl

Moderatorzy: Dorota15, Betula
Wygenerowano w 0.456 sekundy
Zasilane przez: Kunena Forum