TEMAT: Mój [nie] wielki kawałek zieleni

Mój [nie] wielki kawałek zieleni 17 Wrz 2015 18:00 #402506

  • Aszka
  • Aszka's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 2491
  • Otrzymane dziękuję: 2655
Tylko na chwilę wpadam i zostawiam wrzosy

pop.jpg



dzisiaj był piękny dzień.A ja cały dzień na wyjeżdzie ;) i tylko żal ,że od jutra pogoda ma się popsuć
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Bozi, olga1234, Kalina


Zielone okna z estimeble.pl

Mój [nie] wielki kawałek zieleni 17 Wrz 2015 21:35 #402592

  • jolifleur
  • jolifleur's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 1973
  • Otrzymane dziękuję: 2664
Aszka wrote:
Witam o poranku- było już wszystko

001-31.jpg


Miłego Dnia

Piękne to zdjęcie. Napatrzeć się nie mogę :)

A tak w temacie kopania. Jak ktoś już się zarazi ogrodowym bakcylem, to nawet jak wszystko już sobie rośnie i robić prawie nie ma co, to zamiast siąść na d... i podziwiać jak rośnie, to my sobie przesadzanie fundujemy :rotfl1: To już chyba jest wpisane w tą ogrodową chorobę ;)

Ja też na jesień miałam listę do przesadzania. Na szczęście już zrobione przeprowadzki :)

Ślicznie Ci rośnie berberys Golden ring. Kiedyś miałam go na liście zakupowej i gorliwie szukałam ale jakoś nie mogłam go zdobyć a potem wyleciał mi z pamięci. Ale jak zobaczyłam Twoje zdjęcie to chyba znowu go dopiszę, bo śliczny :)
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Aszka

Mój [nie] wielki kawałek zieleni 22 Wrz 2015 12:24 #403435

  • Aszka
  • Aszka's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 2491
  • Otrzymane dziękuję: 2655
Ewa, ja zamierzam w przyszłym roku siedzieć i podziwiać....chyba

Bo przesadzania sadzenia mam na razie dość.Jeszcze jeden wysiłek i kończę.Na razie prace wstrzymane bo powód prozaiczny- skórka od nektarynki wywróciła moje życie do góry nogami.Dietkuję i leczę zmaltretowany żołądek :(
Kupiłam donicę do moich kordylin- niestety była tylko jedna a potrzebuję dwie.Reszta na wiosnę

078-14.jpg


i trochę dzisiejszych zdjęć

006-37.jpg


021-33.jpg


030-20.jpg


034-21.jpg


045-23.jpg


043-20.jpg


055-17.jpg


061-13.jpg

008-35.jpg


009-36.jpg


014-34.jpg


015-36.jpg


i świąteczny akcent ...przekornie
w niedzielę poszliśmy do naszych lasów i tylko szyszki przyniosłam.Zero grzybów

12002158_912275295475297_3554782546331983558_n.jpg


12038387_912275238808636_6382478400274305412_n.jpg





ale w kolejnym daleko od domu mąż znalazł 27 prawdziwków- wszystkie zdrowe.Jestem już spokojna o potrawy wigilijne

12002209_912340302135463_3076265922535108339_n.jpg


12036736_912340242135469_2561614170638006872_n.jpg


063-18.jpg


064-18.jpg



no i nie tylko....:)

068-13.jpg
Ostatnio zmieniany: 22 Wrz 2015 12:29 przez Aszka.
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): olga1234

Mój [nie] wielki kawałek zieleni 22 Wrz 2015 12:34 #403438

  • Dorota15
  • Dorota15's Avatar
  • Offline
  • Moderator
  • Posty: 2869
  • Otrzymane dziękuję: 2502
Aszko donica piękna, nie wiem co to jest kordylina ale zaraz doczytam. Kolory na rabacie wrzosowej przecudne - też zamierzam taką stworzyć :)
Współczuję kłopotów żołądkowych ale skoro przerobiłaś grzybki to znaczy, że ze zdrowiem lepiej. Widzisz, ja mieszkam w lesie a grzybów jeszcze nie mam :(
Temat został zablokowany.

Mój [nie] wielki kawałek zieleni 22 Wrz 2015 14:47 #403463

  • jolifleur
  • jolifleur's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 1973
  • Otrzymane dziękuję: 2664
Faktycznie donica będzie ozdobą ogrodu i obojętnie co do niej trafi :rotfl1:

Grzybki smakowite, ja ostatnio znalazłam tylko kanie, też pycha :)

I życzę Ci Aszka, żebyś wytrwała w tym postanowieniu. Podziwiania ogrodu :flower2: ale jakoś do końca nie wierzę ;)
Temat został zablokowany.

Mój [nie] wielki kawałek zieleni 22 Wrz 2015 16:27 #403477

  • Kalina
  • Kalina's Avatar
  • Offline
  • Expert Boarder
  • Posty: 136
  • Otrzymane dziękuję: 209
Zdjęcia 5 i 7 od góry :woohoo: :woohoo: :woohoo: Aszko, masz raj w swoim ogrodzie :flower1:
Temat został zablokowany.

Mój [nie] wielki kawałek zieleni 22 Wrz 2015 17:16 #403483

  • Aszka
  • Aszka's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 2491
  • Otrzymane dziękuję: 2655
Dorota15 wrote:
Aszko donica piękna, nie wiem co to jest kordylina ale zaraz doczytam. Kolory na rabacie wrzosowej przecudne - też zamierzam taką stworzyć :)
Współczuję kłopotów żołądkowych ale skoro przerobiłaś grzybki to znaczy, że ze zdrowiem lepiej. Widzisz, ja mieszkam w lesie a grzybów jeszcze nie mam :(

Dorotko zacytuję słowa piosenki "...bo jak nie [ty ] ja to kto......
Co do grzybów- to są lasy i są lasy/W naszych pusto 30 km dalej są.Chodząc po naszym widząc wycinki i puste miejsca to nie dziwie się ,że grzybów nie ma.Do tego suche lato a pamiętam czasy gdy teść był leśniczym i wywoził nas w miejsca gdzie na kolanach się zbierało.Jeżeli dodać opryski p.brudnicy które nie tylko brudnicę niszczyły to wszystkie szły do przerobu takie zdrowe były.Chociaż ja wiem czy aż takie zdrowe :jeez:
Kordylina zimuje w piwnicy z okienkiem mam ja już 3 sezon .W tym roku lepiej rosła jak dałam ją do półcienia
Temat został zablokowany.

Mój [nie] wielki kawałek zieleni 22 Wrz 2015 17:19 #403485

  • Aszka
  • Aszka's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 2491
  • Otrzymane dziękuję: 2655
jolifleur wrote:
Faktycznie donica będzie ozdobą ogrodu i obojętnie co do niej trafi :rotfl1:

Grzybki smakowite, ja ostatnio znalazłam tylko kanie, też pycha :)

I życzę Ci Aszka, żebyś wytrwała w tym postanowieniu. Podziwiania ogrodu :flower2: ale jakoś do końca nie wierzę ;)

U nas nawet kani nie było chociaż na rynku było sporo pań z tymi grzybkami.One mają swoje miejsca ;) Ja też nie wierzę w swoje postanowienia ale co szkodzi zaklinać rzeczywistość :)
Temat został zablokowany.

Mój [nie] wielki kawałek zieleni 22 Wrz 2015 17:20 #403486

  • Aszka
  • Aszka's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 2491
  • Otrzymane dziękuję: 2655
Kalina wrote:
Zdjęcia 5 i 7 od góry :woohoo: :woohoo: :woohoo: Aszko, masz raj w swoim ogrodzie :flower1:

Tzw.miód na me serce mi lejesz. Czasami jak wchodzę to mam takie poczucie ....raju .Ale czasami bo nadal i nieustająco jestem niezadowolona :jeez:
Temat został zablokowany.

Mój [nie] wielki kawałek zieleni 22 Wrz 2015 17:29 #403487

  • Aszka
  • Aszka's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 2491
  • Otrzymane dziękuję: 2655
Przymiarki

12038396.jpg


12038392.jpg


12038393.jpg


12038395.jpg


w koszykach - jest nadzieja,że ich nie wyplewię wiosną

i trochę kwitnącego
040-23.jpg


039-15.jpg


005-37.jpg


047-24.jpg



057-16.jpg


064-19.jpg


008-36.jpg


010-30.jpg


011-27.jpg


012-41.jpg


013-29.jpg


014-35.jpg


019-35.jpg


021-34.jpg


025-31.jpg


059-18.jpg
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Bozi, olga1234, Kalina

Mój [nie] wielki kawałek zieleni 22 Wrz 2015 17:41 #403494

  • wxxx-a
  • wxxx-a's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 3467
  • Otrzymane dziękuję: 1103
Olu ale piękne grzyby :woohoo: Mąż dziś wyskoczył do lasu ,ale nazbierał zaledwie na sosik .Już nawet zrobiłam .O przetworach ,to mogę tylko pomarzyć .Nie tracę jednak nadziei na kilka prawdziwków
Róże masz jeszcze piękne .Zaglądałam do Floribundy ,jednak serce mi drgnęło na widok tych wszystkich piękności .Natura ciągnie jednak wilka do lasu .Ale trzymam się twardo :happy-old:
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Aszka

Mój [nie] wielki kawałek zieleni 22 Wrz 2015 17:44 #403495

  • Aszka
  • Aszka's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 2491
  • Otrzymane dziękuję: 2655
Ewuś,ja nie patrzę , nie zerkam :( sama sobie się dziwię.Z mężem wytrzymuję już 41 rok a do róż mi miłość po 5 latach przeszła :woohoo:
Temat został zablokowany.

Mój [nie] wielki kawałek zieleni 22 Wrz 2015 18:15 #403502

  • jolifleur
  • jolifleur's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 1973
  • Otrzymane dziękuję: 2664
Ja ma kanie za płotem, a jedną to nawet koło mojej róży znalazłam :rotfl1: dalej nie chodziłam ale ciągle popaduje, to może jakieś maślaki i przwdziwki będą :) Mało mam czasu na bieganie po lesie :(

Różyczek jeszcze tyle kwitnie???? Z tego wynika, że jednak warto ich mieć więcej ;)
Temat został zablokowany.

Mój [nie] wielki kawałek zieleni 22 Wrz 2015 19:15 #403514

  • Bozi
  • Bozi's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 4472
  • Otrzymane dziękuję: 2418
Kordylina zadaje szyku w nowym wazonie :) Prawdziwki cieszą oczy .
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Aszka

Mój [nie] wielki kawałek zieleni 22 Wrz 2015 20:30 #403532

  • Roma
  • Roma's Avatar
Olu,masz tak piękny ogród,że grzeszysz mówiąc ,że czasami Ci się nie podoba.Koniec września a u Ciebie kwiecia jak w maju.W naszym lesie grzyby pokazały się kilka dni temu ale kurek przez cały sezon ani sztuki.Podejrzewam,że winna jest wycinka lasu która trwa od początku roku.Za to kanie obrodziły jak nigdy,mamy nawet swoją własną plantację na pastwisku :)
Temat został zablokowany.

Mój [nie] wielki kawałek zieleni 22 Wrz 2015 20:46 #403538

  • Łatka
  • Łatka's Avatar
  • Offline
  • Moderator
  • Posty: 19274
  • Otrzymane dziękuję: 79741
Olu, grzybów zazdroszczę Wam wszystkim, w tym roku nie znalazłam ani jednego, nie tylko ja, ale i moja sasiadka na wsi, która latem żyje ze zbierania grzybów na zamówienie... Stanu ogrodu nawet nie chce mi sie komentować, mój w porównaniu z tym to Gobi, dziś zlitowałam sie nad forsycjami i moją szczepioną skierniewicką czeresienką, bo liście na nich wisiały jak szmaty - nawet gdy jestem w domu, nie moge przecież kranówką podlewać drzew.
Co do róż - moje skromne kilka krzaczków też w zasadzie prawie bezlistne, tym bardziej nie kwitną, ale widze, że po solidnym podlaniu cos sobie przypomniały , że bywają "jesienne róże... ;) " Jak sie nazywa ta Twoja w brzoskwiniowych tonach - baardzo takie lubię! Rózowe mniej, ale ta pierwsza ma tak uroczy pąk!
Temat został zablokowany.

Mój [nie] wielki kawałek zieleni 23 Wrz 2015 12:05 #403685

  • wxxx-a
  • wxxx-a's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 3467
  • Otrzymane dziękuję: 1103
Olu ja z mężem też już po czterdziestej rocznicy .Była we wrześniu ,czyli niedawno .Moja miłość do róż trwa jeszcze dłużej ,ale ostatnio chyba już nie mam zdrowia do tych kolców ,kopców i innych Zredukuję je do setki ,nie mam wyjścia .Wprawdzie ciągnie mnie do oglądania ,ale do zakupu daleka droga .U mnie dziś ładnie na dworku ,pranie się suszy i liczę ,że wyschnie i będzie pachnące :flower1:
Temat został zablokowany.

Mój [nie] wielki kawałek zieleni 27 Wrz 2015 19:22 #404560

  • Aszka
  • Aszka's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 2491
  • Otrzymane dziękuję: 2655
Aniu, ta róża to Maria Curie- wycięłam sporo Maximy i ja odkryłam.Teraz jest już różowa z przebłyskami pomarańczy.Zmienna jest :)

Ewuś,wychodzi na to,że u nas jest tak,ze jak się psuje to naprawiamy a nie wyrzucamy.Tak odpowiadam gdy dziwią się co niektórzy,że tak długo już razem.

Tydzień prawie stracony, leczyłam się po sensacjach i schylanie było niewskazane.Ale posadziłam wszystkie kilogramy tulipanów i narcyzów. U nas nie padało pogoda był piękna przez cały tydzień.Na tyle,że sobie na leżaczku poleżałam.W ogrodzie jesieni nie widać.Róże odsapnęły od upałów .I tylko pajęczyny i poranne mgły zapowiadają to co nieuchronne
002-32.jpg




004-41.jpg


006-38.jpg


008-37.jpg


011-28.jpg


018-31.jpg


019-36.jpg


021-35.jpg


022-31.jpg


potem już
008-38.jpg


013-30.jpg


023-33.jpg


039-16.jpg


075-13.jpg


072-12.jpg


080-12.jpg


063-19.jpg


046-22.jpg


065-14.jpg

słońce
Załączniki:
Ostatnio zmieniany: 27 Wrz 2015 19:23 przez Aszka.
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Bozi, anabuko1, Ewogrod, olga1234, Kalina, Łatka


Zielone okna z estimeble.pl

Moderatorzy: Dorota15, Betula
Wygenerowano w 0.441 sekundy
Zasilane przez: Kunena Forum