Forum Ogrodnicze Oaza

Romcia przed chwilą wróciłam ze swojego ogrodu. Śnieg już tylko w ilościach śladowych tu i ówdzie leży. Ja wiem, że u Was jest zawsze dłużej, ale to aż nieprawdopodobne, że macie go aż tyle .

U nas już nawet nie ma po nim śladu i to od dłuższego czasu

Ja już zapomniałam że w ogóle był śnieg

hanya wrote:
Jak najbardziej. Musza przejsc inspekcje i jest to napisane na tyle kartonika. Ale wzbudziliscie/lysie we mnie watpliwosci-bede sie im bacznie przygladac!

Romo, ależ i biało jeszcze u Ciebie, olaboga! U mnie ponoć (z doniesień tak wynika) śnieg leży tam gdzie zsunął się z dachu a były przecież takie dnie gdy nie dało się wyjechać ze wsi, bo tyyyyle napadało Ale to pewnikiem dlatego, żeś Ty na polanie a ja w szczerym polu... Aż wybiorę się do lasu w wolnej chwili sprawdzić jak stan śniegu się przedstawia...
Hortensja pnąca jest cudna!

Haniu-może masz i rację ale jak czytam,że już robią porządki w ogródkach to jak mam siedzieć cicho?
Grzesiu-dzisiaj obcinałam moje ogrodówki i powkładałam patyczki do słoików,zobaczę czy coś mi tego wyjdzie
Aniu-coś mi się wydaje,że już zima za nami,dzisiaj kilka kluczy ptaków przelatywało nad naszymi głowami,nigdy wcześniej o tej porze czegoś takiego nie widziałam.
Grzesiu-to nic innego Ci nie pozostaje tylko grabie w dłoń
Geniu-to ciekawa jwtm co już robiłaś w ogródku?
Dianuś-jemu samemu jest bardzo głupio, bo już kilka lat zawsze bulwy są u niego a w ubiegłym roku wszystko mu zgniło.
Jaguś-To właśnie drzewa okalające Jaśkową są tymi winowajcami utrzymującymi zimę na polanie,gdy u innych już kwitną kwiaty

wczoraj wysłałem ci przesyłkę

Romuś, jak wrócą mrozy, to będziemy się mieć z pyszna Dzisiaj znowu piękny dzień, słoneczko i coraz cieplej. Nie wiem, czy grzebiąc teraz w ziemi nie obudzę jakichś śpiochów? Mogę robić "przygotowania do wiosny", np. wkopać donice na hosty. Pomyślę. Śnieg u Ciebie też już pewnie znika. Miłego dnia

Haniu-mam nadzieję,że mrozów już nie będzie.Śnieg znika ale bardzo powoli a ziemia jeszcze zmarznięta
Grzesiu jak tylko będzie można sadzić to i ja podeślę Ci krzewy.

Roma i ja odwiedziłam Twoją polankę oj pięknie u Ciebie hortensje ,liliowce ,lilie ,hosty ech aż miło

Romo, ja przyszłam zapytać dlaczego Ty się tu i tam rozpytujesz o róże? Miałaś nic nie zamawiać w tym roku

Ja z nudów już resztki rodzinnej fortuny przeputałam. Doszło do tego, że zamówiłam nawet liliowce Niech się ten cholerny sezon wreszcie zacznie, bo przyjdzie suchary jeść na przednówku

Iwonko-ja na pewno nic nie kupię ale z Warszawy do domu jest sporo szkółek i centrów ogrodniczych,to można po drodze coś mamuśce kupić a po co tracić cenny czas na zastanawianie się,lepiej niech w domu lista będzie gotowa

To taki chytry plan

Ja wolę polegać na sobie! Syn wysłany do sklepu po porcje rosołowe kupił kostki rosołowe
Im jest wszystko jedno

Roma wrote:
A Pani to gdzie się wybiera jeżeli do W-wy to proszę o info.co gdzie i kiedy .

Zrozumiałam, że to Romusiowy potomek z Warszawy będzie jechał do Mamy. A to jest inaczej? Może dentysta mi zaszkodził

Dobrze Haniu zrozumiałaś
Pawełku-słońce Ty moje jak Ty sobie myślisz,że ja będąc w W-wie nie zajrzałabym do Ciebie?

Tu warto zagladać,zawsze pachnie optymizmem, człowiek nie boi się, że pogonią mu kota............

Wreszcie mogę się przywitać , zostawić ślad , nie muszę już cichaczem przemykać przez Jaśkową Polanę
Urocze miejsce wśród lasów , przyroda wchodzi drzwiami i oknami aż się chce żyć . Marzy mi się taki zakątek .