Forum Ogrodnicze Oaza

OK, powiem wprost, zgadzam się z koleżanką Widok nad zrębkami przesympatyczny
Jeszcze miesiąc, dwa i iglaczki na pół roku zostaną królami ogródka

Przed wysypaniem na rabatę zrębki kompostuję w podziurawionych workach.

Siberia wrote:
Tymczasem w śląskim , tu mam więcej czasu by o nią zadbać i oczywiście rozmnożyć

Wiesiu, w śląskim ogródku lepsza opieka, ale mniej śniegu chyba

Katju, ja nie kompostuję zrębków, bo pilnie ich potrzebuję tu i teraz, żeby zahamować kiełkowanie chwastów
Lekko przekompostowana ściółka nie pobiera azotu z gleby, ale za to krócej leży... tak myślę...

Jakieś stare zdjęcie z czasów przed rozdrabniaczem A nie, sorry, sąsiadki mają zrębki, tej sosence wtedy ich zabrakło



Wrzosy obok pierwiosnków Ale to nic dziwnego, pierwiosnki to byliny, które często powtarzają kwitnienie!









Przepraszam za jakość zdjęć Rozglądam się za lepszym aparatem, ale nie tak łatwo trafić na dobrą okazję
Szczególnie, kiedy się człowiek uprze na jasny obiektyw i ma mało kasy...

Siberia wrote: To prawda, że śniegu mniej, ale mam pod ręką zrębki, lub trociny, a biała daje radę i bez zabezpieczania

Ta ostatnia, przez Ciebie prezentowana też u mnie pięknie zakwitła, ale coś nie dałam rady ładnego zdjęcia jej zrobić

Ja robiłam do niej wiele podejść, ale przeważnie wiatr wtedy wiał i uniemożliwiał sensowne jej sfocenie

W poprzednich latach u mnie stała na baczność, a teraz zwiesza kwiatki... Sucho nie ma, bo pada przesadnie Mus przesadzić!!!

Zapomniałam dodać, że dziś maniacko rozdrabniałam i ściółkowałam, głównie rabatę rodkową i kloniki palmowe
Diabli wiedzą, jaka zima będzie i kiedy

Ale ze mnie "FUJARA " mam całe gromady różnych gałązek po wyrębach i do głowy mi nie przyszło robić z tego materiału ściółkę.Widać do samej śmierci człowiek się uczy.

Jestem przekonana, że to pozytywna strona naszej egzystencji

Zrobiłam kilka obrazków

Ciągle pada...



Zakwitła leszczyna



Wciąż kwitnie ruda chryzantema



Kalina ustrojna w korale



A na żurawkowej bez zmian





Poza tym wycięłam prawie wszystkie badyle bylin i wreszcie bez wstrętu mogę patrzeć na ogródek
Z dwojga złego wolę zieloną gwiazdnicę niż czarne floksy

Ależ się zmienia Twój ogród Siberio! Jeszcze mam pod powiekami ten gąszcz kwiecia wszelakiego. O wyższości gwiazdnicy nad floksowymi badylami nie dyskutuję.

Kard - mój dopiero zaczął rosnąć Nawidoczniej mniej mu doskwiera chłód niż susza.Zastanawiam się, czy nie spróbować przechować go w garażu. Byłby taki... podrośnięty

Siberko, zazdraszczam mnogości materiału do zrębkowania... Ja mam tylko to, co natnę sama w ogrodzie lub dostanę od sąsiadów. Lasów w okolicy niestety brak Jestem fanką ściółkowania zrębkami, też nie mam cierpliwości do ich podkompostowywania i niestety widzę, że ściółkowane nimi rośliny mają niedobory... Lałam po nich gnojówką z pokrzyw, sypałam wióry rogowe, wiosną i jesienią odgarniałam i zasilałam obornikiem końskim i widać to za mało... Masz jakiś plan na azotowanie ich? Choć może sosny akurat mniej wymagające są...

Dagmaro, nie mam jeszcze żadnego planu "zrębkowego" poza pozbyciem się z ich pomocą chwastów
Braku lasu nie zazdroszczę, ale skoro u Ciebie wszystko rośnie jak na drożdżach, wkrótce będziesz miała swój lasek

Na te niedobory, skoro zauważasz, warto może układać wokół roślin kawałki agromaty, żeby zrębkom odciąć kontakt z glebą?
Np. pod iglaczkiem kółko o promieniu 50 cm?

Alebciu, moje kardy, które nigdy nie były małe, są gigantami
Raz nawet ścięłam do przyrządzenia w kuchni, ale średnio mi smakowały Zdobią zatem ogródek
Ze względu na gruszę, z której chciałabym mieć jednak owoce, wykopałam większość tych gigantów

Reszta, o ile przezimuje, niech odwraca wzrok od innych "roślin"





Krzewuszki - wyjątkowo ulistnione w ogrodzie To miła niespodzianka



Piękny duet



Wszędzie wilgoć i mech, nawet pod brzozami



A malin w życiu tyle nie zjadłam co w tym październiku i listopadzie

Chryzantema ruda prześliczna
w tym roku kupiłam sobie tą żółtą malinkę,owocuje do jesieni?

Nie, do zimy To 'Poranna Rosa'
Rosnące obok 'Polana' i 'Polka' też owocują

Leszczyna kwitnie , ja bazie widziałam 1 listopada - straszne to . U mnie sporo roślin zamiast "usypiać" budzi się do życia. Nawet nie chcę myśleć co będzie jak przyjdą mrozy .

Iwonko u mnie krzewuszki już dawno gołe - pierwsze dwa przymrozki załatwiły sprawę.

Hmmm, może moje są mniej odmianowe?

Kompozycja "srebrna"

Iwonko, karczochy przykrywasz na zimę w gruncie czy chowasz pod dach?

To dobrego zakupu dokonałam oby tylko co roku tak było