Forum Ogrodnicze Oaza

Czyżby migdałki , myślałam, że tylko dzieci mają z tym problem

W warzywniaku spisujesz się na medal , jestem pewna, że rodzinka uważa tak samo

pamelka wrote:
Jolu bardzo się cieszę, że języczka tak wspaniale rośnie Te deszcze bardzo jej sprzyjają
U mnie większość piwonii już przekwitła, a z późniejszych zakwitną tylko 2 krzaczki..... bielutka już zaczyna Lilie, późniejsze liliowce u mnie jeszcze nie szybko...... ale z różyczek na Alchymist już pękają pąki ..... jest ich ogrom
Mówisz przejazdem...... może uda mi się w drugiej połowie czerwca

Gosia no nie wiem właśnie, jutro konsultacja dycyzyjna
Proszę trzymać kciuki
Migdał był powiększony ... nie czuję zaś aby się zmniejszył a że mam wszystkie trzy doktor pomyślał, że coś sobie wytnie
Żartowałam nerwowe żarty się mnie trzymają
Martuś bardzo się staram, tym bardziej, że ... jak się ostatnio dowiedziałm mama miała poważne wątpliwości, czy zdążę z ogrodem i warzywnikiem
Jakoś się staram godzić
Aguś zapraszam więc na kwusię do ogrodu, w połowie czerwca to będzie różany pokaz i ... moje imieniny Może nad Białym i tam zapraszam oczywoście na forumowe spotkanko
Cekam na kwiaty Alchymista, widziałam ostatnio w Izkowym ogrodzie ... olbrzyma
Mój chyba nigdy taki nie będzie, choć kilka pąków przygotował

Trzymam kciuki, już dość się wychorowałaś, teraz pora na nabieranie sił i odporności
Podziwiam warzywnik, mój to osesek, w porównaniu do Twojego U mnie roślinki malutkie dopiero startują a Ty już plony będziesz zbierać

Zazdroszczę owoców, nie mam tak dobrze. Wszystko kwitło, ale nie mam wcale pewności, czy będzie co pojeść.

Ty sobie nie daj nic wycinać! Wolimy Cię w całości!
Fotki nieco zaskakujące... No ładne pomidory...
Jakby już nie było nic ciekawszego do pokazywania...
Tak się dziś nasadziłaś? Co, jak i gdzie?

Marysiu dziękuję mam nadzieję, że decyzje będą jednak inne, tym bardziej, że już wkrótce zjazd
W warzywniczku wszystkiego po trochę, ma nadzieję, że urośnie
Są także dekoracyjne tykwy tradycyjnie i kolorowa kukurydza
Ewa a dlaczgo? czyżby z powodu pogody
Moje truskaweczki jutro juz do pierwszego zbioru i poziomki podbonie.
Marta żebyś wiedziała, łatwo się nie poddam, siłą jedynie mnie wazmą
Doktor przyjazny, więc mam nadzieję krzywdy nie zrobi
Jak mówiłam większosć z dwóch skrzynek i dwóch donic posadzona
Zostały tylko trzy piwonie, ale co to dla mnie
Dodatkowo jednoroczne z rozsadników wysadzone.
Można by rzec ... nie mam więcej doniczek do wysadzenia
Dzielna jestem? A jak dzień szybko minął
Ciekawszego czy to może być

A w ogrodzie ... dzisiaj różany szpaler, którego nie macie okazji często oglądać Rozpoczyna się kilkoma ketmiami, potem hortensjami, aby pod oknami sypialni przejść w różano-clematisowy ciąg. Pomiędzy różami zaś piwonia krzewiasta i kielichowiec wonny.
Za chuśtawką jaśminowiec i pęcherznica.











A propos różyczek, zupełnie zapomniałam o moich miniaturkach.
Oto zaczyna kwitnąć 'Little Artist'






Piwonia Itoh 'Callie's Memory'


Clematis 'Proteus' ... jakiś taki ...


i clematis 'Belle of Woking' nadmiernie blady


A tym 2 gagatkom to się nie mogę nadziwić 'Josephine' i 'Crystal Fountain'

Jolu ale szybciutko wszystko Ci rośnie w warzywniku. Powojniki cudnie kwitną.

Ach ten Little Artist . Cały poprzedni rok do niego wzdychałam i w tym nadal się na to zanosi
Jolu, gdybyś kiedyś, gdzieś go trafiła, weź mi go pliiis . Przyjadę do Ciebie osobiście odebrać, żebyś nie miała kłopotu
Piwonia chyba najładniejsza, jaką w tym sezonie oglądam

już pomidorki jakie spore
Warzywka zapowiadają się pięknie
Szpaler różany jak zakwitnie ,to chyba bajkowo to wygląda
Piwonijka Itoh 'Callie's Memory'piękna,nawet pszczółka chyba tak obiadkuje
No i powojniki masz śliczne

Little Artist śliczna , chyba i ja zacznę do niej wzdychać

Jezu czemu mnie tu nie było? A gdzie ja byłam?
Co za raj.....

............ależ piwonia przecudnej urody .......... chyba sie jeszcze zastanowię nad jakimiś Itoh

Szkoda, że nie mam już gdzie sadzić piwonii. Ta Twoja mi się podoba.

W tym roku to mi chyba wszystkie zgniją. Leje u nas od kilku dni z małymi przerwami.Pogoda jak w listopadzie. Wodę mam nawet w piwnicy.

Jak kwiatowo u Ciebie! Clemki są cudne, a ta piwonia to rzeczywiście unikat

Co nowego w sprawie gardełka?

oj też wzdycham do Little Artist.....jest przecudna
jejku ten szpaler robi wrażenie...zaś te piwonie....cuuudo

No popatrz, a ja nie kupiłam, bo nie wierzyłam, że to może być Callie's Memory! A czasem zdjęcia na kapersach nie kłamią, jak się okazuje...
Jola, w powojnikach i różach szał! Jeszcze tak nie było! To teraz pomyśl, jak będzie za kilka lat! U Ciebie naprawdę rośliny się rozrastają, to się dzieje na naszych oczach!

Moniś warzywnik jesienią zaprawiony końskim nawozem, może dlatego Tak robię co roku.
Nie wszystko zresztą tak rośnie, marchew i pietruszka mają marne wschody
Pozostałe warzyka w normie.
Markito, ale on z widomego źródła, tylko tam go widziałam. Chyba wspólny szkołking na święto róż zaowocuje jego zakupem, oby był odstępny
Nie, nie to, że nie zapraszam Jakbyś była masz numer telefonu
Piownia piękna i do tego miała trzy pąki
Aniu mam nadzieję na przyzwoite warzywka, nich mam będzie dumna, że jakoś sobie radzę
Zupełnie nie mam wyobrażenia, jak będzie wyglądął rózany szpaler w rozkwicie, nowy on jeste, jeszcze młody. To bedzie jego pierwszy sezon w takim rozmiarze.
A clemki marzenie, moja miłość spełniona po trosze.
Zapraszam na oglądanie w realu
Małgosiu ... a może dlatego, że ona pierwsza z różyczek, wyrywna
Piękna jest, ale jest jeszcze tyle pięknych róż
Aniu nie było Ciebie jeszcze nie wierzę
To myśmy tyle w różance przegadały
Mireczko myśl, myśl cos dobrego z tego wyjdzie
Danuś i u nas pada, jednak ja mam dziłke na gorce, więc wodne zastoiny i powodzie mi nie groźne, gorzej z szuszą
Oj znalazłoby się jeszcze miejsce na piwonkę u Ciebie ale wybór jedna piwonka czy dwie, trzy miniaturkowe kulki nie jest prosty wcale
Anetko dziękuję za troskę nie będzie cięcia gardełka jakieś pryskanie i tabletki i ponoć mam żyć
Doktor przyjazny bardzo zajrzał głęboko i stwierdził, że jest poprawa. Moje siedzenie także ma się już znacznie lepiej po serii zastrzyków, kto wymyśłił takie bolesne iniekcje
A kolorów coraz więcej Zaraz lilie i róże.
Martusia moim leniwcom daleko do Twoich kwitnących różanych piękności, ale jak im pokażę Twoje, to może się zdecydują nareszcie
Jednak Poznań to nie wschodnie rubieże
Marta może być bardzo rożnie. MAm powojniki, ktore w ubiegłym roku zachwycały, w tym cięte do ziemi, dopiero się zbierają
Za to róże nareszcie mogą się pokazać, przyjeżdżaj będziemy spacerowały w kółko, jak u Ciebie i obagadywały każdą roślinkę
Jak ja lubię takie spacery 15 czerwiec już wkrótce

Aaaa... jak wspominałam telefonicznie przyjeżdżaj ratować skarpę, hosty ją pochłaniają
Ja nie wiem czy zdjęcia oddadzą skalę wielkości, ale spróbuję

Znajdź jedną biedną kulkę


... a może tu będzie łatwiej


... gdzie są żurawki


... no


... jeden z widoczków


i drugi

... a takie małe roślinki kupowałam

Wiekszość ogrodników narzeka na ślimaki
U mnie było już sex party to teraz ślimak alpinista

Pytanko ... gdzie jest ślimak


O jest a że kolce nie są mu przeszkodą