Forum Ogrodnicze Oaza

Jeszcze masz sporo miejsca do sadzenia.

Marzenka nie ma obawy teraz się zmieści jeszcze wiele roślinek, ale ..... za 10 lat Trzeba jednak być rozsądnym.
Mam nadzieję, e w perspektywie czasu powstanie ten zamurkowy zagajnik, pachnący ywicą i stanowiący schronienie dla ptaków i owadów A na posiłki na rabaty bylinowe różane, dobrze myślę
W miarę dojrzewania ogród staje się przyjaźniejszy, mam nawet dwa gniazda, od których rodzice odpędzają mnie głośnym postukiwaniem
Romku obiecuję sobie już drugi sezon rozsadzić hostki, niektóre naprawdę porosły spore Kulki zostaną na miejscu, one jednak będą większe
Aniu to prawda pracy mam pełne ręce, a teraz dwa tygodnie bezrobocia związanego z chorobą co ta m się dzieje na rabatach po takich opadach deszczu.
A ta reklamówka krótkopedów, aby odbudować żurawkową kolekcję, no ... to będą kolejne doniczki
Pawełku bo ja jestem dobra żona M uwielbia pielęgnację trawnika, wtedy ma nawet czas podejrzeć, co się dzieje na rabatach. Ostatnio nawet zaczął robić sobie spacery po ogródku
Facet to jest taki, że chciałby już, teraz mieć ogród, a tu jednak trzeba poczekać. Ogród uczy cierpliwości
Teraz to ja mam poranny rytuał przebiezka pośród rożanych krzaków w poszukiwaniu rozwinietych pąków
Już tylko dotknąć
Dorcia już kolejny, trzeci sezon mam te kamyczki wzdłuz obrzeża z kostki. Nie ma najmniejszego problemu, pies po nich nie biega, zdecydowanie bardziej lubi przebieżki po trawie. Problemem jedynym może być wyciąganie perzowych korzeni pod kamyczkami ostatnie połacie maty zostały.
Takie rozwiązanie mam na różano-bylinówce i na największej iglastej rabacie.
Bożenko niestety muszę poruszać się na dostępnych rabatach. Póki co kolejne zajęcia trawnika nie są przewidywane

A u nas dzisiaj słonecznie, choć nie bezchmurnie i ciepło. Pogoda bardzo sympatyczna.
Mam nadzieję, że deszcze dadzą dzisiaj odpocząć.

Trzeba jednak być rozsądnym? I co? A może jednak nie?
Jola, pięknie się ogród prezentuje na tych szerszych planach...Albo umiejętne kadrowanie, albo przesadzasz, bo żadnych śladów dwutygodniowych wymuszonych chorobą zaniedbań nie widać...
Widać natomiast, jakie wielkie krzaki róż... Oj, już niebawem się zacznie!

Przepiękne widoczki, dech zapiera jak ty masz pięknie w swoim ogrodzie Chciałam spytać o te niziutkie płoteczki - czy one zatrzymują psa przed wchodzeniem na rabaty?

A co do moich zaginionych roślin - to na tej samej rabacie nie wzeszła sporych rozmiarów hosta, normalnie zdematerializowała się

Jolu, mnie podpuszczasz do zakupów, a sama przystopowałaś z nabytkami.

pamelka wrote: Cudo Było zbyt wiele fotek??? Ja czuję niedosyt
Ciekawa jestem jak wygląda potem. Domyślam się, że zielenieje, ale i tak poczekam na fotki z następnych pór roku

Nic tak nie cieszy jak przyrosty nowych nasadzeń

dkny wrote:

Marta zdecydowanie trzeba być rozsądnym Gdzie ja wysaadzę te dwie skrzynki roślin
Jak napisała Marzenka, kolanem się dopchnie
A chwasty ... trudno z oddali zobaczyć rozprawię się z nimi, jak już ozdrowieję, bo póki co dzisiaj znowu do lekarza
Iwonka, a może coś jednak zeżarło te roślinki Nie zauważyłaś jakiegos szkodnika?
Płotki choć niziutkie są dla mojego psa znakiem, że tu nie wolno wchodzić stawiam je wokół nowych rabat/nowych roślin zważywszy fakt, że do niedawna był to teren trawiasty, po którym wolno było biegać. U mnie zdaja egzamin.
Danuś zupełnie nie podpuszczam zachęcam może czasem I mnie kolezanki zachęcają, choc w wątku pisza: 'dosyć'
Siberko właśnie wiosna to jest czas tej kosodrzewiny jest piękna to prawda.
Później, jak słusznie zauważyłaś zielenieje.
Bożenko wszystko cieszy, wiosenny czas jednak najbardziej, wtedy cały ogród /choć nie zawsze w komplecie / budzi się do życia. Teraz to już zapowiadają rychłe lato, to bedie kolorowo
Waldku bardzo mi miło, że zagladasz do mojego ogrodu
Siarczan nie był sypany dla zwiększenia siły wrostu roślin, wystarczy mi naturalny proces. Dostały go tylko wybrane, paskowane iglaki eksperymentalnie, aby potwierdzić/zaprzeczyć wpływ zakwaszenia na przebarwienia.
U mnie jest podłoże zasadowe, grube pokłady marglu i kopalnia kredy w okolicy nie są to najlepsze warunki dla roślin preferujacych kwaśnie podłoże.
Mam jednak nadzieję, że korowanie rabat i opad igieł pozytywnie wpłynie na glebę w zakątkach iglastych.

A dzisiaj niespodziewanie takie widoki







może będą arbuzy


Markito koraliki wygladają tak


Trzeba szykować poaliki, bo kwiatów coraz więcej

Obfite owocowanie truskaweczek i poziomek się szykuje



niektóre wkrótce będą gotowe do spożycia

Apetyczne widoki

A która odmiana pomidorów ma już owoce????

Truskawki też z tunelu??????

Bożenko już się zastanawiałam, czy nie zerwać kilku truskaweczek
Poczekam jednak, niech się bardziej zaczerwienią
Siberko to bycze serca Truskaweczki na polu, tunelik zbyt mały jednak

Moje koraliki w podobnej fazie , reszta troszkę opóźniona , ale te truskawki . Zaraz lecę szukać u siebie takich czerwieniejących

Jolu iryski prześliczne, u mnie też silne wiatry i ulewne deszcze spowodowały, ze większość leży na trawniku. Musiałam przywiązywać, bo aż szkoda.....
Ależ u Ciebie smakowicie już takie duże pomidorki ..... i truskaweczki ....aż zapachniało

Kurcze, Jolu, ale widoki
U mnie, na polskim biegunie zimna ( ), o truskawkach nie ma mowy, pomidorki ledwo zaczynają kwitnąć, morelki masowo opadają z drzewa, a wczesne czereśnie gniją na drzewie
Dzisiaj jest w porywach 11 stopni, wieje jak w kieleckim i mży lekki deszczyk

już masz pomidorki? raaaanyyy i paprykę też?
no i truskawki....jej

Marta koraliki jakoś długo nie mogły się zebrać, ale jak już ruszyły to rosną ... wszerz
Musze szykować tyczki, bo gotowe zająć cała powierzchnię A wśró nich zdarzył ise chyba jeden koktailowy, pewności nie mam ale zupełnie inny niż pozostałych 7 sztuk
Aguś ja wycinam irysu, to do wazonu, to na cmentarz. Co się mają męczyć w ogrodzie kiedy tak mokro Szykują się lilie, liliowce, jeżówki i roże oczywiście, wkrótce kilka piwonii Jak pieknie, jak pięknie.
Nie będziesz przypadkiem przejazdem? Czy wiesz jaka olbrymia jezyczka od Ciebie wyrosła
Daluś no czytam te prognoozy i raporty i wierzyć się nie chce Pozmieniało się wszystki. Już w ubiegłym roku zauważyłam, że Wrocław ustąpił palmy pogodowej aury Rzeszowowi, ale żeby Suwałki
U nas dzisiaj temperatura w okolicach 20 stopni była, często słonecznie lub wręcz upalnie na słońcu
Dwa szybkie opady i dało się popracować w ogrodzie cały prawie dzionek z przerwami na deszcz i gotowanie obiadu
Tak wiec nie byłoby źle, gdyby nie ... laryngolog, który stwierdził dzisiaj, że zamierza ciąć, MOJE GARDŁO !!!
W szoku jestem i musiałam się czymś zająć choć po takiej przerwie kondycja słabowita
Shiralciu tak jest, to mój warzywnik
Odkąd odeszła moja mama ciąży na mnie bardzo poważna odpowiedzialność Bardzo się staram, czy wyjdzie ...?

Czyżby migdałki?
Upalnie? No kurczę! Gdzie ja mieszkam?