Forum Ogrodnicze Oaza

Martuś ale Ci zacieniacze urosły,ani się obejrzysz a Twój ogród ze słonecznego w cienisty się zamieni
Rabaty dla ludzi o mocnych oczach to jak z mojego ogrodu prawie...kiedyś ich uwielbiałam ale teraz hmmmm....
Co nie zmienia faktu że na Twoje mogę patrzec spokojnie,a nawet z przyjemnością...w końcu nie widzę ich po 100 razy dziennie

Marta mam nadzieję, że fiskarsik na podorędziu najazd będzie, będą i wykopki
Czy przywozić jakieś kiełbaski na grilla
A może stołeczek spakuję, bo gości cała rzesza będzie, więc z miejscami krucho Co wziąć, dzwoń
Kolejna wizyta w Martowym ogrodzie już w tym sezonie, jak się cieszę

Chyba jestem człowiekiem o mocnych oczach - bo mi się te fotki baardzo podobają

Marto, na białą nie ma już co kupować. Wystarczy poprzesadzać białe elementy z innych rabat. Jest tgo pod dostatkiem.
Ale śmignęły w górę niektóre drzewa.
Niejeden ogród botaniczny pozazdrościłby takiej ilości i różnorodności roślin.

Aaa...! To już wiadomo dlaczego tak intensywnie ostatnio działasz w ogrodzie
Goście jadą

Fajnie macie , nie chciałybyście takiego zjazdu zrobić sobie na plaży ?

Zapomniałam napisać ,że przeżyłam szok kolorystyczny - jako człowiek o słabych oczach
Te piękne kolory zszokują każdego
Cudnie!

Martuś jakie Ty masz cudne odmiany floksów .....przepiękne
Wciąż zachwycam się tą ogromną kępą lilii powstałą w wyniku masakry cebuli
..... no i liliowce...... tych u Ciebie nie może zabraknąć..... nawet i u mnie są

Oooo nalot na Martowy będzie ...super...zazdroszczę nadlatującym.......
Więc miłej zabawy dziewczynki i nie zdemolujcie zbytnio Marcie ogrodu

Ale dałaś po oczach tymi kolorami.
Lubię, ale twoje uspokajacze też mi pasują.
Miłego spotkania

Najazd na Martowe, przynajmniej tegoroczny przeszedł do historii...
I tyle Wam powiem: wszystko rośnie jak oszalałe i jeśli jeszcze kiedyś Marta odważy się napisać coś na temat swojej słabej gleby - nie wierzcie Jej!
Mam cichą nadzieję, że ogród nie odczuje za bardzo spustoszenia, jakiego, bądź co bądź, dokonaliśmy

Małgosiu, nieskończone ilości to może nie... A Big Blue, według mnie, różowy..
Aniu, Must be Heaven mój ulubiony...
Mirka, może to i lepiej Bo efekt jest dość piorunujący...niektórych Barokowo? A może takie rokokoko?
Marta, barokowa orgia? No robię, robi te fotki, będzie czym się zimą rozgrzewać...
Monika, kwitnień dostatek, ale to potrwa jeszcze góra dwa tygodnie... Potem już będzie spokojniej...
Fragolciu, no ponoć rośnie, tylko ja tego nie widzę, bo za często jeżdżę... A widoczki... No liliowce takie mocne w wyrazie są... i trzeba się z tym liczyć, no to ja się liczyłam, żalu nie mam, bo lubię...
Jolu, no i już po wszystkim... Tyle się człowiek cieszył na to spotkanie, a tak szybko czas minął...
Kasiu, ja chyba też!
Romek, no jak to tak nie kupować? Właśnie kupować! Nie po to się męczyłam, żeby teraz nie kupować! Nagroda musi być! A po przesadzeniu białych elementów robią się dziury, które trzeba szybko zapełnić... Rzeczywiście, niektóre drzewa już trochę śmignęły, ale tego cienia wciąż za dużo nie ma... Czekam niecierpliwie...
Aguś, floksów systematycznie przybywa, bo bez problemu można je dostać, ponoć wróciła moda na floksy, przewidziałam to? Mnie też efekty tej masakry zadowalają, nawet myślę o kolejnym masakrowaniu cebul... Liliowce być muszą!
Fragolciu, Twoje życzenia się ziściły, zabawa była super, tylko czemu tak krótko?
Małgoś, staram się dbać o pewną równowagę Spotkanie udane!

No właśnie... Odbył się trzeci już ogólnopolski (prawie ) szkółking, całą sobotę jeździliśmy po sklepach i szkółkach w bardzo miłym i wesołym towarzystwie... Tym razem gościliśmy Izę aleb-azi z M., Anię Zieloną, Dorotę dodad z M., Ewę F. z M. i Gorzatkę z M. Gościłyśmy właściwie, w roli gospodarzy Jola, Kasia (za mało obecna na forum!) i ja... Szkólking nam się bardzo przeciągnął, z rozmaitych powodów, tak to ujmijmy , ale wszyscy byli zadowoleni z zakupów, no tylko niektórzy z tego, że już się skończył! Pośpieszna wizyta na Martowym, potem jeszcze zwiedzanie ogrodu Kasi, wieczór w Kazimierzu, a dziś w programie Święto Róż w Końskowoli... Ten punkt programu pominę milczeniem...
No i wszyscy się rozjechali i się zrobiło smutno... Bardzo!
Byliśmy w takich miejscach, jak to...



I w takich, jak to...



Zdjęć zakupów nie mam, zostały na Martowym, ale ładne zakupy!
To może kilka floksików na otarcie łez...









I hostki... Stare...



I nowe...



Edit...

Gosiulu, no właśnie, tak szybko wszystko staje się historią... Gleba na Martowym marna, to wszystko zasługa ogrodnika! Jeśli to prawda, że rośnie... No cieszę się, że tak to widzisz, bo sama wiesz, jak to z moim widzeniem...

Parę dziur zostało po nas to prawda
Niezmiernie miło było obejrzeć znów Martowe włości. Wszystko mocno urosło a kolory jak i poprzednio bajeczne. No i towarzystwo arcy-zacne, miło się zwiedzało

Martulu... upiecz pasztet... zajmij czymś myśli i nie płacz przy tym, broń Boże, bo będzie za słony!
Bo Wy nie wiecie, ale Martula zadbała nie tylko o to, żebyśmy mieli czym nakarmić ducha, ale również zapewniła coś dla ciała...
Czyli karmiła nas nieustanie i pysznie!
Pasztet z cukinii był sporą konkurencją dla zasobów szkółek!

Marto .... ż...o moja:silly:
weekend był bajczny i dla takich chwil żyć warto

Martowe cudne rośnie z miesiąca, na miesiąc

gorzata wrote:

Do żadnej rośliny nie było takich kolejek jak do tego paszteciku.

Dopieru tu dowiedziałem się kto był gospodarzem szkółkingu. Krążyłem po ogrodach uczestniczek, czytałem o nim i zastanawiałem się, gdzie on w końcu był.

I ja dziękuję ślicznie. I za karmienie kilkakrotne jak gęsi i za trud organizacyjny. Nie byłam u Ciebie 2 lata i działka dokonała ogromnego skoku zarowno w górę, jak i pod względem wielkosci rabat .Roślin tez przybyła ogromna masa , co juz nie było zaskoczeniem Kółko wokół działki rrobiłam 3 razy, aby wyłowic choć część roślin.Nic dziwnego ,ze pędzisz przez te szkółki, bo wszystko juz masz I za prezenty jeszcze bardzo dziekuje Patrz na liliowce, ktore zaczynam wklejać Czy odsadzać i które dla Ciebie.

Boże, ale pięknie na tych zdjęciach zrobionych przez Jolę Po ilu latach można doczekać się takich łanów liliowców?

Pola różane robią niezwykłe wrażenie
ale floksy piękne Hostowa rabatka suuper
Ale ta liliowcowo-floksowa to mi się poboda,ciekawe kiedy u mnie coś podobnmego będzie