Czołem wszystkim Gościom!!
4 dni nie ma mnie w rzeczywistości wirtualnej a tu kilkoro miłych Gości mnie odwiedziło zaś w wątku ogrodowym do przeczytania... 70 nowych postów, cha cha - kiedy?
Plany ogródkowe się zmieniły i całe 4 dni siedziałem na działce.
Zrobiliśmy sporo choć jeszcze co nieco zostało. Przerobione 2 kąciki (spontaniczne decyzje ;P), powojniki posadzone, większość lilii też trafiło na miejsca - w Lilypolu zaszalałem i dużo odmian OT trafiło do ogrodu
(W ogóle w tym roku to wstyd się przyznać ile, ale przepuściłem sporo kasy na rośliny
. Ja jestem zasadniczo bardzo oszczędny i nawet jeśli mam kasę to się z nią nie rozrzucam i nie lubię tego. Ale w tym roku chciałem mieć już PRAWIE wykończony ogród. A zamawiając rośliny wysyłkowo nie ma sensu kupować 1-2 sztuki bo koszt wysyłki bardzo podraża zakup --> trzeba zamówić TROCHĘ więcej
)
Makabra, jak ten czas na ogrodzie ucieka!!
Ale... jeśli 1 cebulę lilii potrafię sadzić 10-15 minut to o jakim tempie my mówimy?
U mnie niestety nie jest łatwo - przy sadzeniu dużej ich części musiałem najpierw DOJŚĆ w miejsce sadzenia (co rusz ramieniem lub tyłkiem zawadzając o azalię/różę lub niemalże rozdeptując ogrodowy drobiazg), często przy okazji była jakaś cebula/bylinka do przesunięcia/wysadzenia. Potem odpowiednio głęboki i duży dołek, następnie z 3 wiaderek mieszanka - rodzimy piach, torf kwaśny, kompost. W tym roku eksperymentuję z garścią keramzytu na dno (bo miewałem problemy z gniciem piętki cebul). Aha, jeszcze przygotować cebulę (oczyścić z chorych fragmentów łusek i korzeni, zaprawić na sucho kaptanem) --> sporo czasu...
Dagmara,
podziwiam Twój kolorowy ogród, mimo niełatwych warunków!!
Tak jest, jeśli ma się miejsce i możliwość przechowania to dalie są świetne - bardzo długo kwitną!
Widziałem gdzieś film z ogrodu, w którym facet miał dziesiątki jak nie setki sztuk dalii - posadzonych od najwyższych z tyłu do karłowatych z przodu - pogrupowanych wg koloru albo wielkości kwiatu. To wyglądało niczym różany kącik - tylko z innymi Gwiazdami
Genia,
Ania
warto czekać
Obsypana kwieciem magnolia to Piękno w czystej postaci!!
U Dziadka rośnie 15-20 letnia magnolia gwiaździsta, TO dopiero pokaz
Ewelina,
w e-clematis. W ciągu doby dotarły. Kontakt (mail, tel.) z panią Anną Rafaląt bardzo dobry - szybki, miły, konkretny. Kupiłem 6 sztuk. Sadzonki większe i mniejsze, prawidłowo ukorzenione, niektóre wypuszczały dodatkowe pędy u dołu a 2 miały górną połowę pędów uschniętą (jakbym miał oceniać to 5; 6; 3,5; 4,5; 4; 5). Co do jednego tylko miałem zastrzeżenia - okazało się podczas sadzenia, że 1 pęd został złamany (pewnie przy pakowaniu) i wszystko na nim zwiędło. 1 młody pęd był też ułamany a liście były "wymęczone" nieco wiotkie i bladozielone. Zobaczymy, jeśli by padł to wymienią ale widzę, że raczej będzie OK. Generalnie jestem zadowolony, trzeba im dać 1-2 lata by się rozkręciły.
Mrówa,
10-letnią Susan określasz niewielkim,
5-metrowym drzewem?? Nie wkradł się chochlik? Bo Susan to raczej wolnorosnący, nie za wielki krzew/drzewko... Magnolie są z grubsza dość podobne (w ramach grup - gwiaździste, pośrednie czy "o dziewczęcych imionach" i reszty) a Susan, tak jak pisze
EmTe,
ma dobrą mrozoodporność, dobrze pasuje do mniejszych ogrodów, powtarza częściowo późnym latem i w dodatku kwiaty pachną lekko cytrynowo!!
Witaj
Isia,
bardzo się cieszę, że Ci się spodobały zdjęcia i niewielki ale kolorowy ogród! Dziękuję za pochwały!!
Kwasolubne bardzo lubię choć niestety wymagają sporo zachodu. U mnie na różanecznikach po zimie zdarzają się chore listki czy objawy chlorozy i tego ciężko uniknąć, mimo troskliwej opieki - dlatego najbardziej cenię azalie wielkokwiatowe - za feerię barw w maju/czerwcu i ich jesienną kolorową szatę
Zgadza się, nie miałbym chyba wystarczającej cierpliwości do róż - ale gdy kwitną to można zapomnieć o wszelkich trudnościach
W dodatku wiele z nich pięknie pachnie
Vera,
u Ciebie kończą, u mnie lada chwila rozkwitną w pełni a inni czekają... dzięki temu możemy dłużej je podziwiać w różnych ogrodach
Tomek,
hoho, Ty też masz magnolię
W tym roku powojniki zakwitną góra kilkoma kwiatami ale za rok czy 2 lata to już będzie widać efekty!!
Jestem ciekaw, co będzie z Twoich siewek - wzeszły a to już sukces ale czy wyrośnie z nich coś ciekawego?