Forum Ogrodnicze Oaza

Ładnie to już było , teraz ciemno, śnieg wali jak nie wiem co ciekawe jak długo
Dziękuję za pomysł ze słomą , choć może łaskawy śnieg przykryje ...

Słomą się fajnie przykrywa ,ale sprzątać to wiosną to istna udręka .

Widzisz Martuś, zima wyraźnie mi nie służy . Mam tylko nadzieję, że szanowne koleżanki zreflektują mnie, kiedy leczenie stanie się nieodzowne . Bardzo dziękuję za odpowiedź w sprawie Angeli, pewnie dokupię wiosną jeszcze ze 2 szt. Nie wiem tylko jak to się dzieje, że lista róż do kupienia nie kurczy się tylko rośnie . Jakimś dziwnym sposobem, róże, których zdecydowałam nie umieszczać na nowej rabacie, znalazły sobie miejscówki w innych częściach ogrodu
Ten śniegowy grad wygląda niepokojąco, ale muszę przyznać, że nawet ładnie. U nas tylko delikatnie poprószyło.
Krokusy można by przykryć gałązkami świerkowymi .

Marta, witaj noworocznie!
U nas aura póki co nie dostarcza śniegu, ale jest zimno przy ostatnich wiatrach.
Wróciliśmy właśnie ze spaceru po lesie i dopiero tam było cicho i spokojnie.
Ciemierniki u Ciebie w pięknych paczkach - u mnie też jakoś nie mają ochoty rozkwitac.
Relaksujacego popołudnia! Kurczaki, pojutrze już do pracy...

Ze sprzątaniem u mnie nie ma problemu, dlatego może tak swobodnie rzucam sobie tą słomą , tutaj wszystko wygląda ok W razie co, przysypuję igłami. W otoczeniu bardziej eleganckim, schludnym faktycznie trzeba sprzątać. Słomiane maty bezproblemowe, ale to drogo wychodzi.

Martuś wpadam z noworocznymi pozdrowieniami

Słomą też okrywam bo mam jej ponad pół stodoły a sprzątanie jest takie samo jak z liśćmi czy kompostem - i tak trzeba się schylić i rozgarnąć albo zagrabić

Dobrze ,ze o tej porze posypało lodowymi kulami ,gorzej gdyby to było wiosną ja wszystko się budzi .Mam nadzieję ,że kulek Ci nie uszkodziło .Angela ma rzeczywiście bardzo wielki temperament .Ja swoją przesadziłam w miejsce ,gdzie będzie się mogła wykazać razem z Cardinalem Hume .Pod tym murem miała jednak za ciasno

Jak żyję nie widziałam takiego gradu o tej porze roku Dzieje się u Ciebie ale fotki ciekawe U nas stoi bałwan na podwórku, Ola pomagała tacie lepić

Halo
Nieźle,grad teraz
U mnie też krokuski wychodzą,ale nie te,co mają

Marta o kieracie przedświątecznym mowy nie mogło być - w końcu postanowienie, to postanowienie . Paluszkiem nie kiwnęłam . Pomogłam tylko Mikołajowi prezenty zapakować .
Święta mieliśmy nieco nietypowe. Zaczęło się od wizyty u lekarza w wigilijne przedpołudnie . Szymon złapał ospę . Całe święta przesiedział w domu, a my z Sebastianem wymienialiśmy się - raz on jeździł w gościnę, raz ja .

To zeszłoroczne postanowienie będę kontynuować - bardzo mi się ten egoizm spodobał .

Tak pośród tego śniegu Twoje kamienie na takie duże wyglądają! Trochę jednak nagromadziłaś
A może tej wiosny znów zechcemy się wybrać do tej żwirowni? Bo już raz chciałyśmy!

Marta, śniłaś mi się 3-4 noce temu....... ,latałaś po jakimś ogrodzie...... dobrze, że nie na miotle.......

Markita przyszłam się przywitać z Tobą w Nowym roku...odwiedziłam Twój zimowy ogród bo ja całą zimę śnieg tylko na zdjęciach oglądam...życzę żeby w tym roku więcej kwitło częściej padało i mniej chrowało a Tobie zdrowie dopisywało...

Co tam Marciu u Ciebie ? nie do wiary ,ale u mnie kapie z dachu ,a wczoraj śnieg posolił i był mróz .
Czy to przypadkiem nie Ty chciałaś ode mnie nasiona jednorocznych floksów ? Zupełnie nie pamiętam ,a nikt się nie przypomina

Cześć!
Wyłaź z dziurki, myszeczko

Może jutro jak skończę ten cholerny projekt

Tak podejrzewałam

Staraj się Marta, staraj, abyś nam wstydu nie przyniosła, kiedy wybierzemy się na "wywiadówkę" .