Forum Ogrodnicze Oaza

Jej, przegapiłam wiosenne otwarcie mojego ulubionego ogrodu Piękne zdjęcia, jak zwykle

Dalu,
Co prawda tytuł się lekko zmienił, na korzyść! To trafiłam i z przyjemnością obejrzałam i poczytałam.

Danielo, Marysiu, Romuś, witam w nowym wątku i zapraszam częściej na pogaduchy

Romku, jak widzisz, posłuchałam Twojej rady i troszeczkę zmodyfikowałam tytuł wątku

Adrianie, miło Cię gościć

Martusiu, ja ciągle myślę, gdzie by tu jeszcze znaleźć miejsce dla moich ukochanych azalii, ale ciężko jest...Fajnie, że Ty masz jeszcze gdzie upchnąć dwa krzaczorki Ale chyba nie kosztem różyczek?

Marto, Ewo, cieszę się, że na Forum jest więcej miłośniczek azalii i lilii Chętnie w sezonie będę podziwiać lilie i nie tylko w Waszych ogrodach

Kasiu, u mnie dzisiaj też pogoda nieco się popsuła, ale i tak spędziłam w ogrodzie dwie godzinki. Muszę codziennie coś porobić, bo inaczej nie wyrobię się z porządkami do maja

Dzisiaj, po wielu słonecznych dniach, u mnie było dość ponuro i stosunkowo zimno - jakieś 8 stopni. Wiał też nieprzyjemny wiatr, ale nawet on nie przeszkodził mi w pracach ogrodowych. Dzisiaj ogarnęłam trochę moją tzw. starą kwaśną rabatę z rododendronami, azaliami japońskimi, pierisem, skimmią i kamelią. Powybierałam (rączkami, rączkami) z kory suche liście, wycięłam suche gałązki azaliom, które muszą walczyć o przestrzeń życiową, więc pną się do góry, a od dołu nieco podsychają...Przycięłam i uformowałam wrzosy, no i powalczyłam z prymulkami Oj, oberwało się im i usłyszały wiele niecenzuralnych słów, ale nie mam do nich siły Sieją mi się na potęgę, zarosły mi już całą rabatę i co z tego, że przez całą zimę fajnie kwitły i kwitną nadal, kiedy dosłownie wrastają w azalie japońskie, zagłuszają tulipanki i wszystkie delikatne roślinki. A jak trudno te wielkie kępy wyrwać! Jakie toto ma korzenie! I tak kilka kilogramów prymulek wylądowało na kompostowniku
A w domku, na parapecie w końcu ( po dwóch tygodniach) wykiełkowały pierwsze rączniki Cieszę się, bo w tym roku powiększy się rabata z rącznikami. Troszkę trawniczka pójdzie na kompost, bo rabata musi być słoneczna - takie egzotyczne roślinki to tylko w słońcu. A więc rącznikom o bordowych liściach mają towarzyszyć kanny kwitnące na czerwono (całkiem niespodziewanie dostałam ok. 20 kłączy takich kann), czerwone i pomarańczowe lilie i takież trytomy. Ale będzie ogniście! Aż się boję, bo takich klimatów to jeszcze w moim ogrodzie nie było

Nowych fotek nie mam, więc może kilka host dla miłośników tych wspaniałych roślin:

Rączniki! No właśnie wiedziałam ,ze o czymś zapomniałam
Jak dobrze polatać po ogrodach , tu coś podsłyszeć , tam coś zgapić...

Dalu jak miło jest rozpocząć sezon w Twoim wątku ogrodowym. Tu zawsze coś dla ukojenia duszy człowiek znajdzie. Jestem wierną fanką Twojego ogrodu.

Wczoraj u nas było pochmurno ale już dzisiaj słoneczko wygląda zza chmur.Za chwileczkę wychodzę do ogródka,jestem dopiero na etapie sprzątania

Ja też pozwoliłam sobie zajrzeć do ogrodu,który po cichutku często odwiedzałam.Bardzo mi się u Ciebie podoba,a perspektywa płomiennych kolorów kusi.Może jak się dobrze rozpędzę to przeskoczę Ślężę i stanę u bramy Twojego ogrodu ??Pozdrawiam słonecznie Elżbieta

Witaj kochana i ja się melduje w nowym wątku Łał chyba pierwszy raz widzę tak duże kępy przebiśniegów. Jejku jak patrze na te hościaki to mi się przypominają Twoje stare wątki z okresy jak zaczynałam swoje bytowanie na forum. Przepiękne

Witaj Dalu, odwiedzam Twój ogród od dawna, ale poruszam się bez zostawiania śladów. Bardzo kocham azalie wielkokwiatowe. Nie mam ich za dużo - miejsce i piaseczek. Ostatnia wiosna popsuła mi humor: deszcz zamordował kwiaty, wisiały wymiętolone i takie biedne. Potem przyszły pleśnie i miałam mnóstwo pracy z obrywaniem płatków. Wierzę, że w tym roku będzie lepiej. Tak długo trzeba na te cudności czekać. Jak wkomponowałaś Nabuco? Sterczy ten goły badyl i mnie "drapie po oczach". Wiem, że potem jest przepiękna, ale co za leniwiec!
Ciekawa jestem, jak potoczyła się dalej "historia z suknią". Może są zdjęcia ze studniówki? A może pisałaś coś o tym, a ja przegapiłam? Pozdrawiam Cię serdecznie.

I ja wpadłam w odwiedziny , przyciągnięta wizją cudnych azalii , które uwielbiam. Piękny , dojrzały masz ogród, w którym czuje się magiczny spokój. Miejsce , gdzie z przyjemnością się pracuje i odpoczywa. Oczywiście , że zaglądnę tu jeszcze nie raz przed majem , zanim azalie zaczną pokazywać swój urok

Dalu zmyliłaś swoim tytułem... ale bardzo dobry tytuł...widać że u Ciebie dużo cieplej niż u nas ...u nas dopiero zaczynają rozkwitać krokusy...fotki rewelacyjne...

Witaj Daluś w nowym wątku
Juz widzę, jak ogrodnicy sie zastanawiają dlaczego te prymule na kompostowniku, a nie w ofercie wymiany
dala wrote: Stosunkowo zimno ... no właśnie, a u nas zaledwie 1 stopieńi śnieg padał cały ranek, no to u nas jest wiosna, czy nie
dala wrote:
Daluś a te canny to chcesz do gruntu wysadzić?
Wiesz, że one spore w kłącza rosną, bo to chyba odmiana President najpopularniejsza wśród cann lub też Ambasador jeśli na pasować kolorem liści do rączników

Cudna kępa kokoryczki że też ja jej jeszcze nie mam
Dalu, jak oceniasz długość jej kwitnienia, oczywiście w sprzyjających okolicznościach przyrody?

Siberko, kokoryczka jest bezproblemowa, ale nieco ekspansywna. Błyskawicznie rozrasta się wielkie kępy, a kwitnie -o ile mnie pamięć nie myli - ok. 2 tygodni Ale ma też całkiem ładne liściorki...Więc jeśli masz jakąś cienistą rabatę, np. z hostami i paprociami - sadź bez wahania!
Znalazłam jeszcze taką fotkę:



Joluś, powiem Ci, że tak znielubiłam prymule, że do głowy mi nie przyszło, że ktoś mógłby je chcieć...To jest takie ekspansywne dziadostwo
Kanny dostałam jako bezimienne; wiem tylko, że kwitną na czerwono. Oczywiście pójdą do gruntu - wiem, że rosną spore, bo kiedyś miałam odmianę Wyoming. Ale rączniki to też wielkoludy, więc rabata będzie spora

Alinko, u mnie wiosenka już dosyć zaawansowana jest, a krokusy kwitną na całego:



Elu, witam cieplutko w moim ogrodzie! Dla Ciebie ognista azalka:



Haniu, cieszę się, że na Forum jest jeszcze jedna miłośniczka azalii U mnie azalie wielkokwiatowe rosną na tzw. nowej kwaśnej rabacie razem z trawami, wrzosami, wrzoścami. Nabucco, niestety, jeszcze nie mam, a to cenna odmiana, ponieważ stosunkowo późno kwitnie
Sukienka wystąpiła na studniówce zdobiąc Andzię ale fotki żadnej nie mam...Syn obiecał, ale dotąd nie przesłał

Paulo, przebiśniegi rozrastają mi się w ekspresowym tempie i co roku jest ich więcej
Tamto forum to już prehistoria, ale fajnie, że mogliśmy się tutaj spotkać

Elu (Elzbieta1), witaj krajanko Mieszkasz po drugiej stronie Ślęży? O, to rzut kamieniem ode mnie i rzeczywiście - jak dobrze się rozpędzisz, to wylądujesz w Sobótce

Romuś, ja to na etapie sprzątania będę jeszcze chyba z miesiąc Końca nie widać, ale, na szczęście, pogoda dopisuje i jest całkiem cieplutko...



Gosiu, miło, że zajrzałaś! W ogrodzie na razie niewiele się dzieje, ale już niebawem...N.p. zakwitnie skimmia, o, tak:



Marzenko, będziesz siała rączniki? A jaki masz na nie pomysł w ogrodzie?

Dalu, zasłużenie masz tylu wielbicieli....Skimie są piekne,ja też uwielbiam je tyle,że rosną w doniczce ale nie przeszkadza im to kwitnąć oszałamiajaco.

Elu, witam cieplutko w moim ogrodzie! Dla Ciebie ognista azalka:


Wiedziałaś , Dalu , co mi sprawi przyjemność. Az podskoczyłam na krześle , jak zobaczyłam tę piękność.

Wiesz kochana, historia historią. Takie plusy że się tam poznało sporo ludzi i na prawdę pewne chwilę dobrze tam wspominam

Jakie Ty piękne cieniste rabaty komponujesz

Dalu tak, mieszkam niedaleko od Ciebie. Od kiedy wiem, że u stóp Ślęży leży Twój piękny ogród spoglądam w tamtym kierunku z radością, że mam szansę zobaczyć to cudo w realu, chociażby przez ogrodzenie.