Forum Ogrodnicze Oaza

Hortensja cudna. Iglaki to już giganty! Jak szybko urosły. Wydawało mi się, że niedawno były duzo niższe. To pewnie efekt przyrostów w mijającym sezonie.

No... bujnęły iglaki
Tylko pragni brak
A tak serio, to nie ma śmiechu. Biała już jest ekstra- i to dowodzi wagi fazy koncepcyjnej

To ja nieśmiało poproszę o fotkę Polar Bear Czy to ta hortensja za Vanilką?

Próbowałam zacytować pierwsze zdjęcie....! To nie jest wykonalne w tym dziewięciopiętrowym poście, więc bez cytowania będzie! Dzielżany z trawami fantastycznie już wyglądają. Same dzielżany też różnorodne, jest na czym oko zawiesić. A na trawy to chciałabym się wprosić. Oczywiście na oglądanie Zjawiskowe!

Podpisuję się pod słowami Vity
Zestawienie genialne. Na tle traw dzielżany pieknie się odbijają, tzn, sa widoczne
Moja trytoma już niestety przekwitła
Zakopałam głebiej jak radziłaś. Mam nadzieje, że przetrwa

Znawczyni dzielżanów uwielbiam je, mam jedną młodą sadzoneczkę, jednak w glinie podobnie jak jeżówki
nie chce zbytnio rosnąć. Od dołu usychają listki (mączniak, a może za sucho?) i pędów coraz mniej
Piesiunio świetny

Magda, nie wiem, jak to jest z jadalnością trytomek, ale skoro Igor coś wspominał , to sprawdzimy na nim, jak przyjedzie! W cieście!
A jako że bez trytomek obejść się nie da , to kupiłam sobie dwie kolejne...
Pierwsza jeszcze niezidentyfikowana, druga 'Ember Glow'



Edyta, no ja jakoś wolę tę białą fazę u Vanilek i w ogóle u wszystkich hortensji. Trawy pokazuję Tych miskantów podłużnie paskowanych trochę jest... Najpiękniejszy, moim zdaniem, 'Gilt Edge', to ten złoty na zdjęciu z dzielżanem najpiękniejszym Ale to gigantheus, a z chińskich to 'Cosmopolitan', skoro margines ma być jasny, ale co to za różnica, czy margines czy środek, widać tylko z bliska.. W tej grupie 'Cabaret', 'Rigoleetto', 'Dixieland', nie wszystkie jeszcze mam, no i koniecznie 'Variegatus', jeśli jeszcze nie masz. A tu na zdjęciu widać 'Goldfedera'



Kasiu, ten miskant to 'Malepartus', piękny jest teraz, jak mu powoli ta purpura w srebro przechodzi.
Rdest dostałam od zaprzyjaźnionej tabazowiczki Dorotki w formie porządnie skiełkowanego nasionka Nie wiem, czy się sam wysiewa, Wiesia może coś wie? Nasionka oczywiście zbiorę I głosuję codziennie, o ile internet pozwoli
Wiesiu, no faktycznie skojarzenia z baranimi rogami można się doszukać A był wysiewany czy sam się siał, doprecyzujmy...
Ewa, a ja właśnie o tło postanowiłam zadbać wreszcie i kupić 20 Szmaragdów do obsadzenia siatki... Wszystko się we mnie buntuje przeciwko kupowaniu dwudziestu roślin tej samej odmiany , ale trzeba w końcu się zmusić!
Ja w kwestii róż poszłam jeszcze dalej, postanowiłam im zmienić ogrody na lepsze Ale część zostanie, choć nie w tych miejscach, gdzie rosły dotychczas, wielkie przegrupowanie się odbędzie i już nawet zaczęło Mam tyle roboty, że takie bardziej bezobsługowe rośliny mi potrzebne
Danusiu, ano trochę porosły Niektóre już chyba szósty rok u mnie, to już musi być je widać
Izulu, żadnej pragni i podobnych chwastów Jeszcze trzeba pamiętać, ile ta faza koncepcyjna trwała!
Anetka, nie, 'Polar Bear' na białej, widać ją na tych zdjęciach z białej rabaty, ale proszę bardzo, zdjęcie aktualne, choć chyba niewiele się zmieniło



Vituś, fajnie szumiały? Zwłaszcza jak Dżon się po nich tłukł, prawda?
Nie wszystkie dzielżany jeszcze osiągnęły pożądany wzrost i objętość, ale czekamy, te najnowsze dopiero trawowe towarzystwo dostały, na efekt trzeba będzie poczekać, to poczekam
Małgoś, dzięki, zawsze miło czytać, że koncepcja słuszna Same dzielżany może by mi się tak nie podobały, ale w tym zestawieniu i one, i trawy zyskują, no tak mi się wydaje
A z identyfikacją trytomy poczekamy do przyszłego roku, bo na pewno przeżyje
Beata, ja tam się za żadną znawczynię dzielżanów nie uważam! Ale obserwuję swoje od kilku lat i one nie przyrastają jakoś tak w błyskawicznym tempie, zależy to też pewnie od odmiany... Na pewno nie lubią suchego podłoża, to wiem na pewno, a to usychanie dolnych liści to nie żadna choroba, one tak ze starości , ogałacają się od dołu, toteż można je jakąś niższą trawą przysłonić

Może na początek pochwalę się, jak genialnie naprawiłam sobie internet, od ponad tygodnia męki, rwał się niemożebnie, 2 minuty był, 15 nie... Jak dzisiaj się już zbiesił całkiem, to podeszłam, wyłączyłam z kontaktu ruter i włączyłam ponownie, działa! Tak go podeszłam!
A w ogrodzie szał przesadzania! Taczka się ugina teraz od liliowców głównie, bowiem kolorystyczne przegrupowania stały się wreszcie możliwe! Jestem dumna z mojego kręgosłupa, bo taki liliowiec to potrafi ważyć!
Ale duch ogrodniczy we mnie buchnął z wielką siła!
Powstało nowe hostowisko, floksowa łączka, hosty i floksy też ważyć potrafią... Nie poznacie Martowego za rok!
I jeszcze uskrzydla mnie fakt, że za niespełna tydzień będziemy w Krzywaczce, a tam duch się jeszcze rozbucha bardziej , bo to magiczne miejsce! I jest pomysł na nową kulkową rabatę!
No ale spokojnie, wyciszamy się, wyciszamy...
I pokazujemy, co tam kwitnie bądź nie kwitnie, a też ładne

Echinacea 'Supreme Cantaloupe'



Metasekwoja o niespotykanym kolorze i subtelnej nazwie
Metasequoia glyptostroboides 'Shirmanns Nordlight'



Scilla autumnalis



Veronica 'First Lady'



Złocień 'Aglaia' Kwitnie cały czas, rewelacja!



A z tych liści wyłania się kolejna trytomka! Trochę nieuczesana...
Kniphofia 'Ice Quuen'



I taki gość, to ponoć zwiastun jesieni...
Tygrzyk...



I widoczki...

Gratuluję przebłysku geniuszu technicznego!
Trzeba było dzwonić... podpowiedziałabym ten wypróbowany sposób znacznie wcześniej
Psa ogrodnika proszę poczochrać ode mnie - uśmiałam się!

Widzę, że te Twoje rewolucje naprawdę na wielka skalę się odbywają , nawet coś skorzystałam przy okazji
Ostatnio u Szmitów kupiłyśmy z Dorcią dwa miskanty Twoim sposobem na spółę , a podobno jeszcze była tam Little Lime, ale jakoś przegapiłam
Skoro już za tydzień do Krzywaczki, to może jakieś przedpłaty za róże wprowadź

Marta, czy ta jeżówka to pomarańczowa jest? Czy tylko na fotce tak wygląda? Bo ja pomarańczowych kwitnień jestem spragniona, pożądam ich i potrzebuję na tzw. gwałt . To znaczy na pomarańczową rabatę .

No muszę powiedzieć, że opis ciężkich liliowcowych kęp był na tyle obrazowy, że aż mi się kręgosłup odezwał . Dobrze, że wyciszyłaś, zwolniłaś, bo zadyszki podczas czytania można było dostać .
Widzę, że Lubelszczyznę opanował szał przesadzania ... może ja nie powinnam się do Was wybierać , bo jeszcze się zarażę .

Sposób kupowania na spółę, o którym Martusia już wspomniała jest genialny ... szkoda, że ja takie zakupy w towarzystwie robię tylko okazjonalnie .

A czy liliowce też będzie Pani wprowadzała do obrotu? ... bo ja bym na wszelkie w odcieniach fioletu była chętna... i przedpłatę mogę zrobić choćby zaraz .

Marta, Krzywaczkę to ja mijałam ostatnio dwa razy,
ale w porze nieodpowiedniej do handlu,
za to brałam udział w wyprawie na Babią Górę.
Z ogrodniczych tematów - kwitły białe sasanki, dzwonki karpackie i goryczka trojeściowa,
żadnych "grzechów: (rezerwat) nie popełniłam.
Muszę Ci powiedziedzieć, że kosodrzewiny tam było do wyboru, gdzie okiem sięgnąć .
Trudno mi uwierzyć w te 20 szmaragdów, naprawdę musi Ci być bardzo ciężko .

Marto zaintrygowałaś mnie tym tygrzykiem i poczytałam w necie, bo też widuję go w swoim ogrodzie. Otóż pojawia się u nas od lipca, a najliczniej w sierpniu i zostaje do późnej jesieni (dorosłe osobniki giną w zimę, którą mają szansę przetrwać jedynie kokony).

Dziękuję za przegląd traw . Nie mogę odżałować, że w lipcu przejeżdżając przez Ryki nie wstąpiłam do Daglezji . W środę udało mi się jednak kupić na miejscu miskanta - prawdopodobnie był to Cosmopolitan. Sprzedawca miał także większą, piękną trawę, ale nie umiał powiedzieć co to jest, bo jak stwierdził: sprzedaje towar kolegi. Bałam się, że może to być jakieś inwazyjne paskudztwo i nie kupiłam, choć sądząc po zdjęciach i wyszukanym w necie opisie to mógł być Gilt Edge. Czy ta trawa faktycznie rośnie tak wysoko ?
Variegatusa mam i chwalę sobie .

Dobrze rozumie, że to przesadzanie jest związane z grupowaniem roślin ze względu na kolory? Czy to będą rabaty jedno kolorowe?

Marciu ,tych Twoich traw ,to Ci normalnie zazdroszczę .Mnie po takich dużych ,to tylko strach pozostał .Spodobała mi się bardzo metasekwoja ,którą masz masz w ogrodzie .Zastanawiam się czemu one są tak mało sadzone w naszych ogrodach ,bo są to przepiękne drzewa .Ja swoją mam kilkanaście lat ,ale niestety jest zniszczona przez drzewa sąsiada ,powysiewane w granicy i przełażące na mój ogród .Takie sąsiedztwo ,to wielka plaga dla innych .

O przesadzaniu liliowców będę myśleć wiosną, kiedy powstanie nowa rabata Moje nie są tak rozrośnięte, bo najstarsze raptem czteroletnie, więc się mocno nie umęczę. Zaczęłam od host-sama nie dźwignęłam starszych kęp, użyłam taniej siły roboczej

Marto-przeglądając Twój ogród,natknęłam się na zestawienie traw z Dzielżanami w życiu nie pomyślałabym,że tak można.Moja trawiasta,dzięki Tobie nabierze więcej koloru

Dzięki Twoim zdjęciom zaczynam przekonywać się do dzielżanów . Piękne wielgachne kępy widziałam też w ogrodzie Szmitów.

Złocień Aglaia bardzo ładny. Mnie się udało dostać taki postrzępiony, żółty na Święcie Kwiatów w Otmuchowie. Niestety, dobrały się do niego slimaki.Przesadziłam go do donicy i postawiłam na koszu na smieci. Może go nie dostaną.