TEMAT: Wymarzony ogród Moniki- w budowie

Wymarzony ogród Moniki- w budowie 17 Lis 2014 23:20 #314245

  • aguskac
  • aguskac's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 2757
  • Otrzymane dziękuję: 1455
hihi ... ja codziennie rano marzę, że ktoś wreszcie wymyśli urządzenie do teleportacji, najlepiej z myciem i ubieraniem w trakcie.
Po prostu nie wychodząc z wyrka otwieram oczy, wciskam guzik i jestem gotowa do pracy - w pracy. Bez porannego rozklejania oczu, dochodzenia do siebie, szukania co by tu na siebie włożyć, jazdy w lodowatym samochodzie...
Pozdrawiam Aga
Na wiejskim podwórku
Temat został zablokowany.


Zielone okna z estimeble.pl

Wymarzony ogród Moniki- w budowie 18 Lis 2014 01:54 #314248

  • Monika-Sz
  • Monika-Sz's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 4321
  • Otrzymane dziękuję: 2471
Jak byłam mała to w tv nadawano bajkę Jetsonowie, o rodzinie z przyszłości.. Wstawali rano, jechali na ruchomym chodniku, maszyny szykowały śniadanie, czesały ich itp.. Muszę CIę jedynie zmartwić, że do pracy nie teleportowali się- lecieli małymi samolocikami.. Zawsze to lepsze, niż Flinstonowie- pamiętasz, jaki oni mieli napęd w samochodzie :P

Odnośnie rozmyślania, w co się ubrać do pracy- mam o tyle łatwiej, że mi wszystko jedno- i tak ciuchy mam jedynie na drogę, w pracy się przebieram. Podziwiałam koleżankę, której się chciało rajstopeczki, spódniczki, kozaczki zakładać.. tylko po to, żeby wejśc do pracy i się przebierać. Jak mieszkałam w domu rodzinnym, to do pracy jechałam 5 minut. Rano wstaję, ubieram się..żeby za 5 minut sie przebierać kolejny raz :crazy: Wiesz, ile razy mnie kusiło, żeby jechać w piżamie :happy3:

Raz poniekąd spełniłam to marzenie o nie szykowaniu się do wyjścia.. Trochę to było oszukane, bo przygotowań sporo, ale śmiechu było co niemiara ;)
W LO na dzień wiosny wybrałam się do szkoły w piżamie flanelowej :woohoo: Oczywiście nie tej, w której spałam.. To była nowa piżamka w elegancką kratkę, z atłasowymi lamówkami.. Do tego założyłam pluszowe kapcie z królikiem Bugsem, pod pachą miałam maskotkę, a włosy starannie uczesane- z wplecionym jednym papilotem :funnyface:
Tak więc szykowania niemało, ale niby marzenie spełnione- iść w piżamie :silly:
Temat został zablokowany.

Wymarzony ogród Moniki- w budowie 18 Lis 2014 11:36 #314314

  • chester633
  • chester633's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 3279
  • Otrzymane dziękuję: 1931
Monika-Sz wrote:
W LO na dzień wiosny wybrałam się do szkoły w piżamie flanelowej :woohoo:

Monika zachowałaś może jakąś fotkę, przed oczami mam ten obraz - rewelacja :drool:
Temat został zablokowany.

Wymarzony ogród Moniki- w budowie 18 Lis 2014 12:52 #314328

  • Aguniada
  • Aguniada's Avatar
Moniko, dzieńdoberek!
Jak dziś samopoczucie? Ta ciemnica za oknem jest dobijająca - że też człowiek musi być takim meteopatą.
Ci, którzy to mają gdzieś, z pewnością są szczęśliwsi.

Trzymam mocno kciuki, żeby tym, czy innym sposobem, udało się sprowadzić lodówkę do domu.
Akurat ten sprzęt to ważna rzecz.
Mikser czy blender też się przyda :)

Ja nie przepadam za prezentami praktycznymi, ale narzędzia ogrodnicze dobrej jakości lub fotograficzny gadżet - zawsze chętnie odnajdę pod choinką ;-) Muszę napisać list, chociaż... w tym roku nie mam szczególnych marzeń. Ciekawa książka wystarczy.

Teleportacja? Moja trzyletnia kiedyś córka z tylnego siedzenia samochodu już wtedy mnie pytała, gdy stałyśmy w korku jadąc do przedszkola 'mamo, czy my nie możemy się teleportować?'. No właśnie, ile czasu, nerwów i niepotrzebnego stresu rozwiązałoby to magiczne pstryk.

No dobra, to miłego!
Temat został zablokowany.

Wymarzony ogród Moniki- w budowie 18 Lis 2014 16:47 #314365

  • hanya
  • hanya's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 3913
  • Otrzymane dziękuję: 3479
Witam Moniś, nawet przy teleportacji będą korki, nie wierzę, że będzie inaczej. Ale może, może :think: Pożyjemy, zobaczymy :devil1: Podpinam się pod prośbę Pawła ( :) :) ), też chcę zdjęcia w piżamce flanelowej :happy:
Na pewno zdobędziesz ten model lodówki, nie miałam pojęcia, że w ogóle są takie możliwości. No cóż, będę wymieniać za kilka lat, to się dopiero zdziwię :woohoo: Nie wiem, o co chodzi z kominkiem, ale trzymam kciuki za szybkie rozwiązanie problemu, przecież idzie ta .... :hammer: :hammer: i musisz mieć kominek do ogrzewania ciałka i duszy, nie wspomnę o romantycznym nastroju w blasku ognia.
:hug: :hug: :bye:
Serdecznie pozdrawiam i zapraszam do Ogrodu wśród starych sosen

Hanka
Temat został zablokowany.

Wymarzony ogród Moniki- w budowie 18 Lis 2014 21:57 #314502

  • D_M
  • D_M's Avatar
  • Offline
  • Gold Boarder
  • Posty: 234
  • Otrzymane dziękuję: 31
Monia witaj:)

rozglądasz się za lodówką to trzymam kciuki za udany zakup i oby jak nadłużej służyła bo z nimi to róznie bywa..mojej gaz uciekł po gwarancji :sad2:

ja się na ogół budzę rano w sklepie, gdy idę po bułki :whistle: ..potem przychodzę, biorę psy na spacer i ciąg dalszy pobudki..
Temat został zablokowany.

Wymarzony ogród Moniki- w budowie 18 Lis 2014 22:19 #314509

  • aguskac
  • aguskac's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 2757
  • Otrzymane dziękuję: 1455
ech... marzenia... Ale kiedyś ludzie marzyli o telefonie, o czymś takim jak komputer, internet nawet nie śmieli marzyć. Ja to może już nie, ale moje wnuki może będą miały telepotrer, by odwiedzać swoje wnuki.
Pozdrawiam Aga
Na wiejskim podwórku
Temat został zablokowany.

Wymarzony ogród Moniki- w budowie 18 Lis 2014 22:25 #314513

  • Monika-Sz
  • Monika-Sz's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 4321
  • Otrzymane dziękuję: 2471
Witam wieczorową porą- kolejny dzień bez słońca.. Zaczyna to być już męczące.. To już chyba bracia ze wschodu znają sposoby na takie latanie samolotami, żeby chmury przegonić- nie można by i u nas.. :whistle:

Pawełku- jak się od razu ożywiłeś :funnyface:
Postaram się jutro, będąc u Mamy, zerknąc w stare albumy.. Jakieś zdjęcie powinnam mieć, ale to sprzed ok 20 lat, więc papierowe- spróbuję sfotografować siebie na zdjęciu i może uda się wstawić.
Nie spodziewaj się fajerwerków- to fajniej brzmi, niż wygląda..

Agnieszko- witam, raz jeszcze ;)
W sprawie lodówki już wiesz- może się uda.. jej losy się ważą na wielu płaszczyznach :silly:
Z listy tego, co by nam się przydało.. odpowiem tak-.. a co by nam się nie przydało :happy3:

Ja prezenty praktyczne w sumie lubię.. Czasem z P sobie ustalamy, że zamiast wymyślać na siłę co by kupić, to ustalamy co by nas najbardziej ucieszyło i najbardziej się przydało. Oczywiście to działa w gronie najbliższych, bo np koleżance nie kupiłabym np żelazka :lol: , ale jeśli Mikołaj "domowy" przyniesie mi mikser, to bym się bardzo ucieszyła.
Prezenty wymyślamy sobie różne- np na urodziny kiedyś kupiłam Mężowi bilety na koncert Depeche Mode, a rok temu na imieniny dostałam bilety na Bon Joviego.. Tak samo cieszyło mnie drzewo urodzinowe, które kupiłam sobie w prezencie od Mamy i Teściowej, a jeszcze starczyło na dozownik do mydła w łazience.
Cieszy dobra książka znaleziona pod choinką, do tego jakiś smacznie pachnący kremik i jestem szczęśliwa.
Każdy prezent jest miły, najważniejsze, że dawany z sercem.
Nawet pachnące musujące kulki do kąpieli sprawiają mi radość- niby takie "nic", ale jak ktoś wie, że lubię kąpiele to znaczy, że wybierał prezent myśląc o mnie- a to się liczy najbardziej.

Trzeba zacząć myśleć o prezentach świątecznych- od razu aura przestanie tak przeszkadzać. Jedyne co zniechęca, to wizyty w sklepach- chyba zacznę rano wstawać, żeby jechać na otwarcie, bez tłumów..

Haniu- jutro poszukam fotki, ale szału nie będzie. To śmieszniej brzmi, niż się prezentuje. Zresztą fotka jest klasowa, a ja sobie gdzieś w kąciku przycupnęłam..

O lodówce też nie wiedziałam, że jest możliwość robienia kostek lodu bez podłączenia do wodociągu. Zresztą robiąc instalację w domu od razu przyłącze zostało przygotowane. Od naszego elektryka się dowiedziałam, żeby zerknąć na LG bo oni mają takie rozwiązanie z wbudowanym pojemnikiem wody.
Jak teraz czytam, jakie opcje są w lodówkach, która szufladka do czego służy- nawilżanie warzyw, optymalna temperatura dla mięsa, to ja zakupy będę chyba rozkładać z instrukcją w dłoni :happy: Do tej pory u Mamy otwierałam drzwi i kładłam tam, gdzie było miejsce. Jedynie miałam zwyczaj napoje na górę, jogurty, twarożki też. Warzywa do szufladki, a wędlinę na środek. Nie wiem, czy prawidłowo, jakoś tak mi pasowało.
Będę się musiała nauczyć lodówkowego savoir-vivru :silly:

Z kominkiem musimy zgłosić reklamację- jest jakiś drobny problem z drzwiami. Niby w paleniu nie przeszkadza, ale ja się chwilowo obraziłam na kominek- drewno sprzedawca wcisnął nam beznadziejne, drzwi się na mnie zbuntowały- to ja się obraziłam :rotfl1:

Dario- nawet mnie nie strasz.. Najgorsze jest to, że sporo się słyszy o projektowanej śmierci urządzeń- byle do gwarancji dociągnęło..
Jak pomyśle, że do tej pory działa młynek do kawy, który Rodzice dostali z okazji ślubu 50 lat temu to rozumiem, że przy takiej żywotności fabryka młynków pewno już dawno splajtowała.. ale działanie do gwarancji albo miesiąc dłużej to już przesada..

Czy to będzie nielegalne, jeśli poproszę o podanie producenta, który gazu w lodóce nie umie zatrzymać na dłużej?
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): chester633

Wymarzony ogród Moniki- w budowie 18 Lis 2014 22:47 #314525

  • Monika-Sz
  • Monika-Sz's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 4321
  • Otrzymane dziękuję: 2471
Dziwne.. klikam w opcję edycji postu, a program się mnie pyta, czy na pewno chcę usunąć wątek.. Hmm? :crazy:

tak więc zamiast edytować, odpowiadam tutaj..

Aguśku- Ciekawe, czy teleportacja kiedyś będzie sposobem na podróżowanie- pewno tak. W ostatnich dziesięcioleciach świat tak przyspieszył, że wszystko możliwe..
Uwierzysz, że ja jak zaczynał się internet robić powoli popularny, jakieś kilkanaście lat temu- zastanawiałam się, po co to komu.. Sprowadzało się na początku m.in. do wysyłania mailem łańcuszków ze zdjęciami arbuzów, powycinanych w śmieszne formy. Uważałam to za kompletny bezsens.. Później zaczęło się czytanie onetu i wp, tleny i gadugadu, skype.. Sprawdzane rozkładu autobusów, repertuaru kin- i powoli się okazało, że bez netu nie da się wytrzymać.
My mamy o tyle szczęście, że pamiętamy świat "przed" więc spacer jest dla as atrakcją. Teraz dzieci zanim zaczną pisać, to już obsługują tablety, żyją w świecie wirtualnym. Co prawda my też tu wirtualnie, ale mimo wszystko ciągnie nas do spotkań na żywo.. Ciekawe, czy obecne pokolenia też będą umiały wypośrodkować virtual i real :think:
Niedawno widziałam w gazecie zdjęcie, ukazujące pękające więzi społeczne- grupa ludzi siedzi "razem", ale nikt nie rozmawia- wszyscy wpatrzeni w smartphony..

Jak byłam w 3 klasie Lo to pojawiły się komórki.. Pamiętam, jak już w maturalnej, albo na studiach- dziecinnie zdziwiona zapytałam Mamy, jak to kiedyś było bez komórki, to przecież umówić się i spotkać na mieście ciężko.. Wiesz, jak skwitowała to moja Mama- dziecko, ludzie byli słowni i punktualni..
To fakt, mój Tata był punktualny do bólu.. Nawet wyjazd na działkę był z zegarkiem w ręku- ustalone, że o 12, to o 12! A przecież nie uciekał nam samolot.. Mąż też jest bardzo punktualny, ja się staram bo też nie lubię się spóźniać, ale czasem mimo szczerych chęci się nie udaje. Za dużo sobie zaplanuję i różnie bywa.. :oops:


Boszzzz... znowu sie rozgadałam :jeez: Ja to jestem chodzący temat- rzeka.. zarzuce sobie jakąś myśl i płynę :laugh1:
Temat został zablokowany.

Wymarzony ogród Moniki- w budowie 18 Lis 2014 22:57 #314530

  • Aguniada
  • Aguniada's Avatar
Monika-Sz wrote:
(...) Ja to jestem chodzący temat- rzeka.. zarzuce sobie jakąś myśl i płynę :laugh1:

Monika, i to w Tobie właśnie kochamy!
Deklaruję uwielbienie do czytania Twoich postów :P

Jezu, jak mnie głowa boli... reszta jutro więc. Ja jeszcze trochę tu zabawię, ale już w milczeniu.

Spokojnej nocy!
Temat został zablokowany.

Wymarzony ogród Moniki- w budowie 18 Lis 2014 22:59 #314532

  • r-xxta
  • r-xxta's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 7727
  • Otrzymane dziękuję: 2600
Aguniada wrote:
Monika-Sz wrote:
(...) Ja to jestem chodzący temat- rzeka.. zarzuce sobie jakąś myśl i płynę :laugh1:

Monika, i to w Tobie właśnie kochamy!
Deklaruję uwielbienie do czytania Twoich postów :P

Ja też :hug: Zarzucaj i płyń :happy3:
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Monika-Sz

Wymarzony ogród Moniki- w budowie 19 Lis 2014 00:45 #314562

  • Monika-Sz
  • Monika-Sz's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 4321
  • Otrzymane dziękuję: 2471
Agnieszko, Marto- bardzo to miłe, co napisałyście :kiss3: chociaż powinnam wstawiać zdjęcia rabatek, jak to w wątku ogrodowym :oops: a nie zagadywać Was tutaj do znudzenia..

Nie wywołujcie jednak wilka z lasu- ja w liceum, na bazie jednego cytatu z lektury, skrobnęłam wypracowanie na 5 stron :happy3: Potrafiłam też w czasie przerwy przed lekcją polskiego podyktować koledze "jego" wypracowanie, którego nie napisał ;)
Kiedyś całkiem nieźle mi to szło- teraz gdyby ktoś kazał mi napisać wypracowanie na zadany temat, to chyba bym pustką kartkę oddała,.. jak to się kiedyś robiło.. :think: ? Człowiek był jakoś bardziej elokwentny, teraz to się tylko do szpadla nadaje :happy3:

Agnieszko- bidulo, znowu CIę głowa boli :hug: Mnie bolała w niedzielę i wczoraj, dziś na szczęście nie..
Końcówka tygodnia zapowiada mi się pracowita- w czwartek przed pracą pogrzeb w dalszej rodzinie, w sobotę wpadnie elektryk. W niedzele barykaduję drzwi i chodzę w szlafroku do kolacji :silly: a od poniedziałku zapowiedział się montażysta drzwi wewnętrznych. Ciekawe, czy dotrzyma terminu- to jeden z bardziej niesłownych wykonawców :mad2: a jeśli przyjedzie, to szykują się 2-3 dni z kręcącą się od rana po domu ekipą :jeez: To chyba jednak ostatnia tak uciążliwa praca w domu.
Aaaa- jeszcze muszę któregoś dnia po pracy podjechać do casto po drzwi p/poż do kotłowni- mam szatański plan przewiezienia ich w bagażniku.. W końcu wszystkie części do altany stojącej u Rodziców przywiozłam, to czymże są jedne drzwi :whistle:

Spadam, bo coś śpiąca jestem- aż dziwne, bo dopiero dochodzi 1 :blink:
Temat został zablokowany.

Wymarzony ogród Moniki- w budowie 19 Lis 2014 10:42 #314600

  • D_M
  • D_M's Avatar
  • Offline
  • Gold Boarder
  • Posty: 234
  • Otrzymane dziękuję: 31
Monia była to Beko.. ;) też mam jeszcze prezenty ślubne, które dostałam od koleżanek z pracy:) wprawdzie 50 lat nie mają ale zobaczymy jaką żywotność osiągną;)

też jestem puntualna i mój M tak samo,oboje się wściekamy jak się z kimś umówimy a ten ktoś przyjeżdza spózniony :unsure:
nie było komórek i ludzie się więcej spotykali niz teraz.. ;) teraz dzwonisz chcesz się umówić jednak komuś nie pasuje bo coś tam..pogoń za pieniędzmy niestety..i czasu mniej na pogaduchy;)
Temat został zablokowany.

Wymarzony ogród Moniki- w budowie 19 Lis 2014 11:29 #314621

  • hanya
  • hanya's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 3913
  • Otrzymane dziękuję: 3479
Dzień dobry choć pogoda :jeez: Moniś, miałam takie same problemy z edycją i opcją 'odpowiedz' też dwa dni temu. Nawet pomyślałam, że program nie życzy sobie mojego wątku :rotfl1: Wszystko wróciło do normy, i niepotrzebnie Naszemu Adminkowi głowę kręciłam. Dawaj zdjęcie :kiss3: Mamy przecież wyobrażnię potężną, jak na ogrodników przystało :whistle: . Wszystko bardziej skomplikowane to i ma się co psuć. Ale jednak powrót do wszechobecnej konstrukcji cepa, nie bardzo mnie pociąga. Problemem dla mnie jest niesolidność wykonawców. Ale wierzę, że i to się poprawi...kiedyś.
Nie mam pojęcia o współcześnie robionych kominkach, mój to, jak pisałam, konstrukcja cepa. O, przypomniałam sobie, muszę nabyć (chyba niestety zamówić) osłonę na palenisko, jakąś taką kratę. Nietypowy kształt (co za durny pomysł miałam :hammer: ) i nic gotowego nie pasuje :placze: Boję się, że Kuba może sobie zrobić krzywdę. Ciągle się łudzę, że może boi się ognia, jak Gapa, ale ona nie zdążyła go tego nauczyć, niestety. Też lubię prezenty praktyczne i to takie praktyczne do bólu :jeez: Jeżeli są trafione, to bardzo często myślę o ofiarodawcy i tak mnie cieszy, że wiedział, czego potrzebuję i chciało mu się tego poszukać.
Życzę Ci spokojnego dnia, może jakieś słoneczko się kiedyś pojawi. Punktualność, a co to takiego jest ???? :search:
:hug: :hug: :bye:
Serdecznie pozdrawiam i zapraszam do Ogrodu wśród starych sosen

Hanka
Temat został zablokowany.

Wymarzony ogród Moniki- w budowie 19 Lis 2014 22:04 #314841

  • aguskac
  • aguskac's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 2757
  • Otrzymane dziękuję: 1455
Monika-Sz wrote:
Niedawno widziałam w gazecie zdjęcie, ukazujące pękające więzi społeczne- grupa ludzi siedzi "razem", ale nikt nie rozmawia- wszyscy wpatrzeni w smartphony..
Moniczko :)
Ja nawet w gazecie nie musiałam szukać takich obrazków - sama zrobiłam fotkę mojej rodzince pewnego pięknego dnia. Przyjechał do mnie brat z rodziną i wszyscy siedli wokół ławy na kawkę, a potem.... Mój brat i jego żona otworzyli laptopy - by tylko coś sprawdzić... ich dzieci za moment wyciągnęły tablety, a do nich dosiadł mój M-ek z kolejnym lapkiem - ot rodzinne spotkanie przy kawie :supr:

A jak Tam Twoje palenie w kominku?
Bo nam dziś w nocy nieźle dogrzało :evil: Opisałam u siebie.
Pozdrawiam Aga
Na wiejskim podwórku
Ostatnio zmieniany: 19 Lis 2014 22:06 przez aguskac.
Temat został zablokowany.

Wymarzony ogród Moniki- w budowie 20 Lis 2014 03:25 #314878

  • chester633
  • chester633's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 3279
  • Otrzymane dziękuję: 1931
hanya wrote:
Boję się, że Kuba może sobie zrobić krzywdę.

Nie ma obawy,nasze czworonogi gdy podejdą zbyt blisko będą pamiętać jaką bezpieczną odległość zachować od ,,paleniska''.Kokosa nikt nie uczył zawsze kładzie się w bezpiecznej odległości-chociaż ostatnio sam go odsuwałem od kozy bo był tak nagrzany -po prostu gorący- a jemu to nie przeszkadzało, zawsze uważam że zwierzęta na swój sposób są mądrzejsze od nas :think: :wink4: .

Monika, nie miałem ,,brudnych'' myśli (ale kit :devil1: ) by oglądać cię w piżamie-chodziło mi tylko o całą tę komiczną sytuację..... :oops: :blink: .
Temat został zablokowany.

Wymarzony ogród Moniki- w budowie 20 Lis 2014 16:23 #314955

  • D_M
  • D_M's Avatar
  • Offline
  • Gold Boarder
  • Posty: 234
  • Otrzymane dziękuję: 31
To moja kudłata nalezy do tych co to zanim pomyślą już to robią bo zrobiła sobie spacer dookoła kominka, który był zapalony..najgorsze, że z tyłu kominka było wąsko i była obawa, że tam utknie i się przy okazji uwędzi..;)

dziś znajoma opowiedziała mi o śmierci szczeniaka- 6 miesięcy, który został sam w domu i znalazł czipsy,włożył głowę do opakowania i już jej nie wyjął, niestety :( nawet byśmy nie pomyśleli do czego pies może być zdolny..
Temat został zablokowany.

Wymarzony ogród Moniki- w budowie 20 Lis 2014 17:02 #314960

  • hanya
  • hanya's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 3913
  • Otrzymane dziękuję: 3479
Niestety Paweł, mają instynkt, ale chyba natura przewidziała szkolenie przez mamę. Moja poprzednia sunia (ta briardka ze starych zdjęć), uwielbiała zabawę patyczkiem. Potrafiła wyciągać płonące :hammer: :hammer: gałęzie z ogniska. Nie masz pojęcia, jak trzeba było pilnować. Przymierzała się też do kominka i parę razy dłubnęła, choć naprawdę było gorąco. Gapa mądra psina, bała się ognia i omijała kominek szerokim łukiem łypiąc nieufnie. Niestety poszła za TM, i nie zdążyła go nauczyć sensownych rzeczy. Jak się uda kupić/zrobić osłonę, spróbuję. Jakie cudowne są wieczory przy kominku, Kenny G na ten przykład i takie tam...
Moniś :hug: wybacz, że u Ciebie konwersuję z Pawłem, ale zamknął zbój wątek :hammer: :hammer: a rzecz jest poważna. Mam nadzieję, że Zakuś jest ostrożnym psiakiem.
Serdecznie pozdrawiam i zapraszam do Ogrodu wśród starych sosen

Hanka
Ostatnio zmieniany: 20 Lis 2014 17:02 przez hanya.
Temat został zablokowany.


Zielone okna z estimeble.pl

Moderatorzy: Dorota15, Betula
Wygenerowano w 0.410 sekundy
Zasilane przez: Kunena Forum