Zgodnie z planem- dłubanie w ogródku. Przesadziłam biedne przypalone żurawki i hosty. Mam nadzieję, że teraz będzie im lepiej. Hosty młode, tegoroczne- w większości miały po jednym kiełku. Mimo, że wiedziałam, że nie będą zbyt okazałe- to jednak troche przykro, że takie w tym roku nieopierzone są.. Pamiętam jednak hostę wyhodowaną z kłącza z LM- w pierwszym roku marne 5 listków, w kolejnym już kwitła, a teraz jest ogromną kępą. Liczę, że i te z czasem pokarzą swoją urodę.. Dla przełamania nudy zielono-białej powinnam dokupić chyba jakąs o niebieskawych liściach..albo ciemno zielonych
Tu przesadziłam z męczącego słońca 3 Queen Josephine- do towarzystwa azalce:)
Kolejna azalka dostała do kompletu popalone Delta Dawn- obok thui Globosy. ROsnące już hosty, przy thujach Kónik to Christmas Candy- one były to od początku wiosny. Zza nich wychylają się lilie- ciekawe które tu posadziłam odmiany..?
Wydaje mi się, że jak za rok hosty nabiorą ciałka, to będzie już ładnie zapełniona rabata.. Po prawej stronie widać powyginany pień jarzębiny- na dziurę łysą na płocie posadzę Polish Spirit- wyleci z obecnej miejscówki na wiosnę 2015.
Widok na rabatę- w głębi, gdzie zaczyna się murek, powoli powstaje rabata trawiasta. Na razie mało trawek na niej- w zasadzie tylko sadzony rok temu Zebrinus i trawy podarowane przez Hanię.. Mam plan dokupić trzcinniki ostrokwiatowe i coś na niebiesko- kostrzewę lub owies wieczniezielony. Nie dotarłam jeszcze do sklepu z trawami- w ogrodniczych drogie przydactwa..
UFO z peryskopem
Paweł- pozdrawiam
Dzięki forumowiczom wiem, że to ostrózka letnia- szkoda, że jednoroczna, bo urocza.
Nie umiem zrobić zdjęcia tak, aby oddać prawdziwy kolor- w rzeczywistości jest głębszy i bardziej fioletowy..
Hortensja Wim's Red zaczyna w tym roku w miarę wyglądać, bo w ubiegłym zupełnie mi się nie podobała.. Otworzyła pierwszy kwiatek
Pagórek z klonem. Na razie jedynym krzaczkiem jest Wim's Red właśnie, ale planuję ją przesadzić z tyłu za klon. Z przodu mają być hortensje Anabelle. Na foto nie widać, ale od klonu do szczytu mura jest sporo miejsca.
Wzdłuż ogrodzenia jałowce Spartan- wreszcie zaczynają być widoczne- w ubiegłym roku kupiłam takie chudzinki..
Asiu- anabelki walczą dzielnie- jedno maleństwo postanowiło nawet zakwitnąć..
Żeby nie poszła fama, że kompletnie nie radzę sobie z powojnikami z żelaznej listy zdrowych
ażurowa Betty Corning, młoda, sadzona 2 miesiące temu, dzielnie się wspina i kwitnie urokliwie
Maria Skłodowska- kwitnie, ma sporo pączków. Mogłąby jednak chyba troszkę bardziej przyrastać- powinnam dać jej jakiegoś nawozu..?
Podsypałam granulkami długodziałającymi, polecanymi w eclematisie. Sądziłąm, że wystarczy, ale może nie.. Czy powinnam dać garść popiołu z kominka, bo mam odłożone co nieco na ten cel..
Polish Spiritom i Sweet Summer Love ewidentnie nie służy miejscówka. Początkowo dziarsko ruszyły- teraz kompletnie stoją w miejscu. Nawet ich nie focę, bo nie ma sensu..
Lilie azjatyckie- kolejne szykują się do otwarcia. Te będą pomarańczowe.
Mam pytano do mądrzejszych- co to za roślinka, wypatrzona na polu..?
Żurawki, które dobrze radzą sobie na słońcu. Cooper Cascade- mają niby mieć gałązki długości do 80cm i kaskadowo spadać z murka- cóz..chyba nie w tym roku..
W miejsce po przesadzonych żurawkach i hostach przesadziłam z innego miejsca tawułę Goldflame. Mam wątpliwości, czy nie jest zbyt pstrokato
Chyba będę musiała na brzegu murka, przed berberysami, w lewo od tawuły posadzić coś zielonego dla uspokojenia tego miejsca.
Planowałam tutaj co prawda budleję Blue Chip- ale to będzie za dużo szczęścia..
Macie może jakieś sugestie dla dodania temu miejscu nieco spokoju..?
To małe liściaste rosnące po lewej stronie tawuły to hibiskus, którego tu nie będzie.. Tak więc mam berberysy, tawułe po lewej i jałowca Blue Star po prawej. Co byście doradziły w środek, na skraju murka, zamiast planowanej budlei?