TEMAT: Ogród nie tylko różany

Ogród nie tylko różany 09 Lis 2014 23:59 #312133

  • r-xxta
  • r-xxta's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 7727
  • Otrzymane dziękuję: 2600
Zjazd mam w następny weekend, jeszcze kilka dni na próby zostało :happy3: . Może i faktycznie ze zdjęcia byłoby mi łatwiej, ale niestety mniejsza ilość godzin nauki skutkuje szybszym wrzucaniem na głęboką wodę ;)
Ty chociaż kiedyś rysowałaś, ja ostatnio w podstawówce :happy3:
Temat został zablokowany.


Zielone okna z estimeble.pl

Ogród nie tylko różany 10 Lis 2014 10:43 #312182

  • Aguniada
  • Aguniada's Avatar
Moni, dzień dobry!
Mam nadzieję, że dziś odpoczywasz po intensywnym weekendzie?

Z uwagą przeczytałam opis Twoich zajęć na kursie foto. Wiele pokrywa się z moimi, w tym z ciemnią, ale u mnie jednak cyfrową (Lightroom).
Prowadzący nie traktują tego, co mają do przekazania, po łebkach - to mnie bardzo cieszy, bo oznacza, że wyniesiemy dla siebie naprawdę dużo.
Uważam, że podjęłyśmy obie doskonałą decyzję zwłaszcza, że to nie dla zwykłego kaprysu ten samorozwój, ale dla dalszego pogłębiania pasji... Ogród i przyroda w ogóle, mocno łączą się z fotografią.
Przede mną pierwszy plener 23/11 - mam nadzieję, że pogoda dopisze, będziemy fotografować w Zalesiu, a i ognisko jest w planie :)

Czytam, że z powodzeniem szkicujesz - super!

No to udanego poniedziałku :)

PS. Fotografia, którą wstawiłaś, znakomita! :dance:
Ostatnio zmieniany: 10 Lis 2014 10:44 przez Aguniada.
Temat został zablokowany.

Ogród nie tylko różany 10 Lis 2014 21:24 #312348

  • moni
  • moni's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 1308
  • Otrzymane dziękuję: 995
Dobry wieczór!
U nas dzisiaj słonecznie po porannej dawce gęstej mgły i nadal ciepło. Pomimo tego nic nie zrobiłam w ogrodzie. Zabrałam chłopaków na zakupy oraz na długi spacer do lasu i tak oto przebimbałam zapewne jeden z ostatnich fajnych dni w tym roku. Pozwoliłam sobie jednak na to szaleństwo bo już praktycznie sezon zamknięty. Zostało wsadzić te cholerne szafirki, powiązać trawy i zabezpieczyć róże jak już przyjdzie właściwa pora czyli chłody. Na trawniku niewiele liści ale też drzewka mam młode i mam plan je przejechać kosiarką lub wygrabić jak już wszystkie opadną - teraz uznaję to za jesienny koloryt i swoistą ozdobę trawnika :rotfl1:
Wieczorem czyli po 16 :rotfl1: upiekłam pierwszy w życiu normalny chlebek (wcześniej piekłam tylko Dukanowe) i jest pycha ale plaskaty (a piekłam bo zapomniałam kupić a w domu się skończył :oops: ) - no nic - chłopaki zjedli na gorąco z masełkiem połowę 1 z 2 bochenków więc pewnie jutro powtórka. Jako, że nie mam koszyków do wyrastania posłużyłam się wyściełanymi durszlakami i wszystko ładnie urosło tyle, że na blaszce się ździebko rozjechało :happy4: no ale cóż to ? Slim jest teraz w modzie :rotfl1: a chlebek do tego pełnoziarnisty więc i zdrowszy niż sklepowe napuszane - i tego się trzymam!

Marta - to masz jeszcze trochę czasu - dasz radę ! Ja nie mam wątpliwości ! Popatrz na to z drugiej strony - Ty już robisz konkrety a ja się szkicami pejzażu na razie bawię. Ja ostatnio rysowałam na zajęciach plastycznych w LO i traktowałam to jak dopust Boży. A jak mi idzie teraz to ocenią w przyszły tygodniu i wtedy moje samozadowolenie może się znacząco zmniejszyć :rotfl1:

Aguś - no odpoczywam! Nie odszczurzyłam domu po 5 h wczorajszej samowolki chłopaków (możesz sobie wyobrazić! M nie zdążył im zrobić obiadu przed wylotem więc sami gotowali ...spaghetti..chyba trzeba będzie kuchnię malować :rotfl1: i do tego karmili psinę makaronem bo wyczytali w necie, że można ...no i ten makaron to zeskrobuję z podłogi do teraz no ale widział kto żeby szczeniak spaghetti umiał zjeść ? Taka kultura jak w bajce się niestety nie zdarza :rotfl1: ). Odbyliśmy tez dzisiaj zakupy, m.in. zakupiłam sobie gustowne czerwone botki-gumiaczki z czarnymi kokardkami do prac ogrodowych - te kokardki wylecą ofkors ale cena była fajna) no i psince szeleczki takie wygodne przekładane tylko przez łapki...no i psinka pomimo dobrego wyregulowania w ciągu 30 sek nauczyła się z nich uwalniać - gorzej bo uczyniła to w lesie i poooooszła ! Dobrze, że joggingujemy bo inaczej to psina by była wspomnieniem ...ale panowie pracujący akurat w lesie mieli niezły ubaw! Trójka idiotów w ciemnych okularach (słońce to raz, a poza tym przy okazji chciałam ustrzelić fotoreportaż na zajęcia i chłopaki nie chcieli ujawniać do końca swoich twarzy) i z torbą wyładowaną sprzętem fotograficznym leci na przełaj za łaciatą krówką rozmiaru małego królika ! Jak nic miastowi na łonie natury ! :rotfl1: No i tak skończyło się rumakowanie - foty zruszone, plan zerowy (czyli psina) się zerwał i dalej luzem lata - normalnie porażka !

Pomimo powyższych niepowodzeń zgadzam się z Tobą, że to doskonała decyzja! Co się nauczymy to nasze, a radość z realizowania pasji niewymierna!

Koniecznie opisz ten plener - na pewno będzie ekstra! Zwłaszcza to ognisko :drink1:

A szkicuję i cieszę michę, że toto cosik przypomina ale zostanie ocenione dopiero pod koniec przyszłego tygodnia i wtedy się okaże co i jak i na ile to dobrze poszło :rotfl1:

dzisiaj zostawiam 2 fotki z lasu bez modeli i modelki :rotfl1:
20141110-untitled-050.jpg


20141110-untitled-080.jpg
Ostatnio zmieniany: 10 Lis 2014 21:31 przez moni.
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): dodad, Aguniada, Robaczek

Ogród nie tylko różany 10 Lis 2014 21:44 #312356

  • r-xxta
  • r-xxta's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 7727
  • Otrzymane dziękuję: 2600
Przypomniały mi się perypetie szeleczkowe mojej psiny :happy3: , z pierwszych się uwalniała, kolejne były regularnie przegryzane :rotfl1: . Ostatnie ma już chyba z rok, może się ostaną :happy4:
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): moni

Ogród nie tylko różany 10 Lis 2014 21:51 #312362

  • moni
  • moni's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 1308
  • Otrzymane dziękuję: 995
no to mnie pocieszyłaś ! a ja już przed oczami miałam cudowny spacer z psinką na smyczy ... delektowanie się otaczającą przyrodą ...a pozostaje dziki pęd w pocie czoła i zadyszce za młodą...albo proszenie prawie na kolanach żeby raczyła się ruszyć tudzież iść w wybranym przeze mnie kierunku ...normalnie jak z wychowaniem dzieci - na reklamach i w wyobrażeniach raj na ziemi i sama słodycz a w praktyce orka po ugorze :rotfl1:
Temat został zablokowany.

Ogród nie tylko różany 10 Lis 2014 22:30 #312383

  • Margo2
  • Margo2's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 3514
  • Otrzymane dziękuję: 1577
Nie miała baba kłopotu sprawiła sobie psa :happy:
Ale fajne takie kłopoty. Mój nigdy nie nauczył się chodzić na smyczy.
Jak podrósł to już nie miałam siły szarpać się z nim. Przestałam wychodzić, bo wygladało jak na kreskówkach.
Pies pędzi, a za nim właścicielka jak balonik na wietrze powiewa.
Zdjęcie zachodu :hearts:
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): moni

Ogród nie tylko różany 10 Lis 2014 22:35 #312390

  • r-xxta
  • r-xxta's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 7727
  • Otrzymane dziękuję: 2600
Szkoda, że nie umiem wstawiać filmików, bo właśnie mam przed oczami babcię, która dogowi NA SMYCZY :woohoo: rzuca patyk do aportowania :rotfl1: :rotfl1: . Pies wystartował, a babcia na smyczy wzniosła się w powietrze :rotfl1: :rotfl1: . Na samo wspomnienie popłakałam się ze śmiechu :happy3:
Temat został zablokowany.

Ogród nie tylko różany 10 Lis 2014 22:41 #312394

  • Edyta
  • Edyta's Avatar
Markitko, a ja się popłakałam czytając :happy2: .
Mojemu psu raczej nie udawało się ściągnąć szelek. Może były za luźno założone :think: . Jak był mały, to szelki były za luźne i żeby się nie przesuwały ściągnęłam je gumką - recepturką :happy3: . Teraz tak się przyzwyczaił, że staje przy drzwiach na 2-óch łatkach i usiłuje założyć szelki, żeby wyjść na spacer :lol: .
Temat został zablokowany.

Ogród nie tylko różany 10 Lis 2014 23:06 #312401

  • Margo2
  • Margo2's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 3514
  • Otrzymane dziękuję: 1577
Marta to ja tak własnie wyglądałam, tylko bez aportowania
Zwykły codzienny spacer ;)
Ostatnio zmieniany: 10 Lis 2014 23:07 przez Margo2.
Temat został zablokowany.

Ogród nie tylko różany 11 Lis 2014 07:12 #312420

  • moni
  • moni's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 1308
  • Otrzymane dziękuję: 995
oplułam się kawą ze śmiechu :happy: roztaczacie przede mną babeczki świetlaną spacerową przyszłość :rotfl1: na szczęście nasz "brytan" raczej nikogo z nas nie podniesie jak balonik bo to waga piórkowa i nawet jak dorośnie to też żadne cuda...... swoją drogą ja już myślałam żeby ją na deskorolce jak jamnika zainstalować i tak wyprowadzać bo jak na razie to porusza się jedynie przy akompaniamencie sporej siły tarcia zadem o asfalt.... :rotfl1:
Edi szelki nie wyglądały na luźne ale faktycznie musiały takie być, że się uwolnila... no nic w międzyczasie jak trawa obeschnie (bo mokra psu przeszkadza :jeez: ) zakładam gumkę recepturkę i ćwiczymy dalej...
Temat został zablokowany.

Ogród nie tylko różany 11 Lis 2014 08:41 #312434

  • Madżenka
  • Madżenka's Avatar
  • Offline
  • Expert Boarder
  • Posty: 105
  • Otrzymane dziękuję: 33
Czytając Twój wątek i oglądając Twe zdjęcia doładowuję sobie akumulatorki :)
"Madżenie ogrodnika" w innej przestrzeni wirtualnej
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): moni

Ogród nie tylko różany 11 Lis 2014 09:18 #312445

  • wxxx-a
  • wxxx-a's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 3467
  • Otrzymane dziękuję: 1103
Cześć Moniczko .Fajne chwile przeżywasz z swoim psiaczkiem .Aż Ci zazdroszczę .Ja w tej chwili nie mam psa ,ale jak tak czytam Twoje przygody ,to z łezką w oku przypominają się moje początki z psem .Tyle było złości ,co i śmiechu .Boję się następnego zwierzątka ,bo okropnie przeżywam rozstania .
Jestem niestety z gatunku wyjców .Piszę do Ciebie o tym i łzy mi zasłaniają ekran bo wracają wspomnienia związane z moim psem .Póki co nie mam nowego :hug:
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): moni

Ogród nie tylko różany 12 Lis 2014 11:23 #312817

  • Aguniada
  • Aguniada's Avatar
Dzień dobry!

Śmieszne są te nasze sunie - Wasza 'brytan', nasza 'rottweiler', zwłaszcza że ma czarne podniebienie ;-)
Sara potrafi chodzić na smyczy, ale w zasadzie tylko na niej... za furtką dostaje małpiego rozumu i z nosem przy ziemi leci przed siebie, w ogóle nie reagując na przywoływanie... ostatnio było niebezpiecznie ;-(, gdy się wydostała przez otwartą bramę...
Szkoła posłuszeństwa by się jej przydała, ot co.

Jak się dziś masz?

W Warszawie bardzo sennie - odjeżdżam wręcz.

Miłego!
Ostatnio zmieniany: 12 Lis 2014 11:23 przez Aguniada.
Temat został zablokowany.

Ogród nie tylko różany 12 Lis 2014 19:01 #312893

  • moni
  • moni's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 1308
  • Otrzymane dziękuję: 995
Dobry wieczór,
I mnie coś wena opadła :dry: i zupełnie nie wiem dlaczego bo pogoda u nas od niedzieli cały czas teges :) no nie wiem co jest. Chodzę po wątkach, oglądam, czytam ale nie mam siły się zalogować i coś skrobnąć..u siebie też chociaż jako dobra gospodyni domowa staram się mobilizować... Wiem, że wiele z Was też tak ma wobec czego liczę po cichu, że i mnie darujecie :hug:

Dzisiaj słabe bo słabe ale słonko było. Trochę chłodniej ale udało się odbyć ponad 2 h spacer z M (który w środku nocy wrócił z wojaży i wreszcie mógł odebrać wolne za delegacje - do końca tygodnia urzędujemy razem :woohoo: ) i psiną po lesie w czasie gdy dzieciaki w szkole mozolnie pracowały. Bardzo przyjemnie było, taki domowy urlop- wagary - nic na szybko, nic na siłę, nic w nerwach, oderwanie się na chwilę od rzeczywistości bez pogoni za czasem i wykonaniem regularnych obowiązków - ot dostosowanie się do rytmu przyrody o tej sennej porze roku. Starczyło tylko czasu na szybki obiadek (i nie ja gotowałam :dance: ) i laba. Siedzę przy herbatce, podczytuję forum, oglądam blogi fotograficzne, słucham nowej płyty PF i Foo Fighters (tak tak - to forum to niezła reklama jest - gdyby nie podczytywanie wątków to bym przegapiła a tak proszę bardzo - człowiek sobie funduje trochę dobrej muzy) i tak sobie trwam ... :coffe:

No ewidentnie nie umiem krótko pisać :P wrzucam zatem parę fotek (ogrodowych i nie ogrodowych, trochę z telefonu co oczywiście będzie widać) a odpowiedzi za chwilkę

coś na słodko
skoro sennie i spać to tylko rozkosznie :lol:

20141109-untitled-017.jpg


20141111-untitled-054.jpg


20141112-untitled-188.jpg


20141112-untitled-003-2.jpg


20141112-untitled-018-2.jpg


20141112-untitled-026-2.jpg


20141112-untitled-029-2.jpg


20141112-untitled-039-2.jpg


cdn

20141111-untitled-025-2.jpg


20141111-untitled-013-2.jpg


20141111-untitled-009-2.jpg


bo ja lubię serek waniliowy (od razu wyjaśniam - nie je serka ale dopadła tyle co opróżnione opakowanie i jej bardzo podeszło - uszy związane celem zachowania czystości względnej co jak poniżej widać się nie udało i "japonka" wylądowała w kąpieli - co nota bene nawet lubi

20141111-untitled-035.jpg


20141111-untitled-051.jpg


spacerowy raport - no przyznam, że mały sukces jest ! A przepis następujący: ja biegnę tyłem przed nią z aparatem, ona rusza do boju nie zważając na uprząż ograniczającą wolność, a biedny M na końcu tej wolności pędzi na złamanie karku żeby psina szarpnięcia nie poczuła bo wtedy jak nic zarycie w ziemi i pisk na skalę operową ! No to tak spacerujemy !

20141112-untitled-032.jpg


I odpoczywamy po biegu

20141112-untitled-052.jpg


20141112-untitled-094.jpg


cdn

Słowo się rzekło i botki u płotu :rotfl1:

20141110-untitled-022.jpg


ale wygodnie w nich teraz po ogrodzie chodzić a skoro o tym to ogrodowo

20141111-untitled-031.jpg


zdjęcie nie pierwszej ostrości ale za to widać działanie sił napięcia powierzchniowego i grawitacji ( jasne smużki widoczne na dolnej powierzchni owocu róży, które trzymają kroplę)

20141111-untitled-035-2.jpg


i różanie

20141111-untitled-048.jpg


i kto to mówił, że róże o tej porze roku są nie teges ? Woops to chyba ja byłam :crazy:

20141111-untitled-057.jpg


trawy, trawy i do znudzenia trawy ale to właśnie one będą zdobić ogrody do wiosny (jutro zabieram się za ich wiązanie jak pogoda będzie sprzyjać)

20141111-untitled-078.jpg


20141111-untitled-083.jpg


20141111-untitled-092.jpg

cdn
Ostatnio zmieniany: 12 Lis 2014 19:18 przez moni.
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Robaczek, Ewogrod

Ogród nie tylko różany 12 Lis 2014 19:14 #312903

  • Aguniada
  • Aguniada's Avatar
Moni, dobry wieczór!

No przepiękną lalkę masz w domu - napatrzeć się na to cudeńko nie można wprost :hearts:

Zobacz, jak nasza wyglądała (zaraz usunę):



Widzę, że muzycznie zarażam - Pink Floyd to klasyka, ok, ale że na Foo Fighters się skusiłaś, to jestem pod wrażeniem :)
Ja jestem dość wybredna, ale podoba mi się tak, że nie mogę, no!

Fajnie, że tak mile spędziliście z M. dzień... Tu było i jest paskudnie i zimno...

Pozdrawiam!

EDIT: Matkozcórko, aleś sobie czółenka kupiła!!!! Aaaaa, obym się nie zainspirowała :D
Ostatnio zmieniany: 12 Lis 2014 19:22 przez Aguniada.
Temat został zablokowany.

Ogród nie tylko różany 12 Lis 2014 19:35 #312912

  • r-xxta
  • r-xxta's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 7727
  • Otrzymane dziękuję: 2600
Czy Twój kot zaadoptował pieska :woohoo: , wyglądają jak matka z dzieckiem :happy4:
Psiuniek jest mega fotogeniczny :hearts:

Jak pisałaś ostatnio o zamiarze usunięcia kokardek, miałam się wstawić za nimi ;) , ale jak je zobaczyłam, to przychylam się do Twojego zamiaru :happy3:

Sfotografowałaś grawitację :supr3:
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): moni

Ogród nie tylko różany 12 Lis 2014 20:18 #312940

  • moni
  • moni's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 1308
  • Otrzymane dziękuję: 995
Aga - boszzzz jaki słodziak :hearts: normalnie się zakochałam ...i pomimo, że Sarunia to już dorosła psinka to cały czas wygląda słodko, niewinnie i bezbronnie jak szczeniak -nic tylko wygłaskać po tym ślicznym brzuszku co proszę Cię zrób przy okazji ode mnie. PF to słuchamy od dawna ale przyznaję, że Foo Fighters nie znałam. Kochana ja w swoim życiorysie mam różne fazy muzyczne włącznie z heavy metalem z jednej strony i muzyką klasyczną z drugiej poprzez jazz, rock, rock alternatywny, power metal itd.).

Oj Aguś no właśnie ten nasz brytan to tak właśnie się zachowuje jak opętany: włącza turbo doładowanie i w długą i zwykle ciągnie ją w kierunku niebezpiecznym np. ulica - nie ma wyjścia więc trzeba ją zasmyczować bo takiej kondycji jak ona nie mamy ..poza tym przy próbie złapania tego oszołoma trzeba się schylić bo to poduszkowiec a w pełnym biegu to skutkuje niebezpiecznym zachwianiem równowagi z przeniesieniem siły ciężkości przy dobrych wiatrach na kolana, a zwykle na tzw. czworaka lub twarz :rotfl1:

Ewuniu - Nowinko :hug: ja też z gatunku wyjców i do tej pory jak sobie przypomnę psiaka moich rodziców co nie żyje już sporo lat to mam mokre oczy. To też był jeden z powodów nie posiadania zwierzaka tak długo. Przyznaję, że ta mała przywodzi wiele wspomnień tamtego pieska ale one jakoś inaczej smakują - słodko ale przyjemnie, bez łez. Cieszę się, że się na te zwierzaki nasze zdecydowaliśmy chociaż czasem mnie przerażenie ogarnia na myśl o tym, że mogłoby się im coś stać.

Madżenko - dziękuję. Bardzo mi miło. Wzruszyłam się :flower1:

Jeszcze trochę fotów

20141111-untitled-104.jpg


20141111-untitled-112.jpg


I ostatnie kolory ogniste tej jesieni - liście lecą na potęgę i świat szarzeje...

20141111-untitled-014-3.jpg


20141111-untitled-037-2.jpg


20141111-untitled-041-2.jpg


20141111-untitled-045-2.jpg


20141111-untitled-048-2.jpg


20141112-untitled-109.jpg


20141112-untitled-125.jpg


20141112-untitled-109_2014-11-12.jpg
Ostatnio zmieniany: 12 Lis 2014 20:20 przez moni.
Temat został zablokowany.

Ogród nie tylko różany 12 Lis 2014 20:30 #312948

  • Robaczek
  • Robaczek's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 2526
  • Otrzymane dziękuję: 2972
Moni, foty czadowe, ale to juz wiesz i bardziej elokwentnego komentarza nie wymaga ;-)
Psiak do schrupania, ależ z niego pieszczoch! Nawet do kota się tuli! :woohoo: Pięknie pozuje do fotek mimo całej ekwilibrystyki (a może dzięki niej?) wymaganej do wykonania ujęcia :bravo:
Ale z botkami to pojechałaś kochana :supr3: Zajefajne są! :dance:
Miłego wieczoru z M i dobrą muzą - u mnie gra to samo :drink1:
Pozdrowionka :-) Kasiek
Ogródek Robaczka
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): moni


Zielone okna z estimeble.pl

Moderatorzy: Dorota15, Betula
Wygenerowano w 0.550 sekundy
Zasilane przez: Kunena Forum