TEMAT: Ogród nie tylko różany

Ogród nie tylko różany 07 Lis 2014 22:50 #311432

  • moni
  • moni's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 1308
  • Otrzymane dziękuję: 995
Aga- za pozdrowienia i odwiedziny dziękuję, Cayenne wygłaskałam. I muszę się z Tobą zgodzić - rezygnacja z pracy przywróciła mnie niejako do życia. Wcześniej to był amok. Permanentne przemęczenie, brak weny, chęci i sił do czegokolwiek - to była wegetacja. Wiem jak jest i za chwilę będę musiała się zebrać i zacząć szukać jakiejś pracy ale póki co cieszę się takim normalnym, zwyczajnym życiem, drobnymi sprawami i przyjemnościami, których wcześniej nie widziałam. Ogrodowa rewolucja tej jesieni czy poczynania kulinarne to dla mnie samej przejaw powrotu do normalnego życia no i te studia podyplomowe..... wreszcie robię coś co sprawia mi przyjemność, dla samej siebie.....
Oczywiści zapraszam serdecznie a pozwól, że i ja będę gościem u Ciebie.

Pam - a bo jesień jest piękna tylko jak się siedzi w pracy to tego nie widać....jaka ta praca by nie była. Ja uroki jesieni odkrywam ponownie po wielu latach...teraz przypominam sobie, że jak jeszcze chodziłam do szkoły to w sumie wszystkie pory roku lubiłam i żadna mi nie przeszkadzała...potrafiłam dostrzec uroki w każdej...potem to się diametralnie zmieniło.
Kochana, nasza psina to 1,1 kg waży...normalnie jak torebka :rotfl1: nosić można bez problemu ale chodzi o to żeby sama chciała....3 dni temu wzięliśmy ją na smyczy pobiegać...no...chłopaki biegali a ja stałam w świetle księżyca i się do psiny modliłam żeby zadek ruszyła....w końcu i mnie się cierpliwość skończyła i zaczęłam iść...i co ? I pstro ! Zadkiem po asfalcie jechała a nie ruszyła... ale się nie poddam ! Jeszcze będzie na smyczy chodzić i biegać choćby nie wiem co!
Temat został zablokowany.


Zielone okna z estimeble.pl

Ogród nie tylko różany 07 Lis 2014 23:05 #311442

  • pamelka
  • pamelka's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 9346
  • Otrzymane dziękuję: 2381
Kiedy ja nie w pracy :supr: na zwolnieniu bo nogę skręciłam w pracy właśnie :blink:
Ani co zrobić, ani z psami na spacer :jeez:

Aaaa 1,1 kg to prawie jak moja Zuzka :woohoo: wiem jak biega :happy3: za szybko :rotfl1: i do tego jak ją znaleźć jakby się zagubiła w ogrodzie :jeez:
Tu nie pomogę, bo nie próbowałam, ale po Karusiu wiem, że lepiej z szelkami próbować, słowo :idea1: Na szeleczkach bez problemu.
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): moni

Ogród nie tylko różany 07 Lis 2014 23:08 #311443

  • edulkot
  • edulkot's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 2906
  • Otrzymane dziękuję: 3009
Monia psinę masz uroczą :hearts:
Czy ktoś Ci mówił, że wychowanie psa będzie lekką pracą ? To ciężki kawał roboty, żebyście i Wy dobrze się czuli i psina była szczęśliwa :teach: Ale wszyscy dacie radę.
Może spróbuj ją zachęcić smakołykami - jak zechce do Ciebie przyjść do kawałeczek przysmaku i zawsze w nagrodę, taka motywacja działa na wszystkich.

A ogrodowo masz cudnie, dodatkowo robisz cudne zdjęcia :bravo: :kiss3:
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): moni

Ogród nie tylko różany 08 Lis 2014 07:55 #311489

  • Madżenka
  • Madżenka's Avatar
  • Offline
  • Expert Boarder
  • Posty: 105
  • Otrzymane dziękuję: 33
Cichutko podczutuję o urokach codziennego życia.
Ah jaka ta jesień łaskawa dla nas, nawet amok zawodowy nie zaburzył mi tegorocznego postrzegania jesieni:)
"Madżenie ogrodnika" w innej przestrzeni wirtualnej
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): moni

Ogród nie tylko różany 08 Lis 2014 08:26 #311493

  • Edyta
  • Edyta's Avatar
Zgadzam się z Pamelką, szelki są dużo wygodniejsze ;) . Mój kurdupel też miał mniej niż kilogram jak go wzięliśmy i teraz chociaż jest już dorosły (przekroczył 4 kg :whistle: ) nadal chodzi w szelkach.

Na zdjęciu oczywiście jak był mały ;) .
Temat został zablokowany.

Ogród nie tylko różany 08 Lis 2014 19:19 #311639

  • moni
  • moni's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 1308
  • Otrzymane dziękuję: 995
Dobry wieczór!
Wpadam jak po ogień bo mam full roboty na wieczór Prawie cały dzień spędziłam na kursie fotografowania (dzięki jeszcze raz dla Agusi-Aguniady za zmotywowanie) i teraz muszę przygotować porcję swoich zdjęć do oceny przez prowadzącego :sick: no powiem Wam, że się denerwuję bo to publicznie będzie a w grupie są osoby co już co nieco w temacie siedzą. No nic zobaczymy jutro...bo jutro znowu cały dzień pod Wawelem spędzę pilnie się ucząc :paper:

O Pam - a ja nic nie wiedziałam ! Wstyd normalnie! Wracaj do zdrowia jak najszybciej :hug: faktycznie z taką nogą to przechlapane bo nic a nic się nie da...no może poleniuchować powinnaś ? Podelektować się chwilami relaksu bez wyrzutów sumienia ?
No za szybko biega tyle, że to białe w czarne łaty i teraz nawet łatwo dojrzeć ale dogonić nie mam szans ! O szeleczkach myślałam ale mnie kobitka zbałamuciła, że obróżka lepsza. No nic w poniedziałek podjadę i nabędę szeleczki i zobaczymy!

Majeczko - dziękuję za pochwałę pieska i ogrodu i zdjęć - zwłaszcza to ostatnie nastraja mnie pozytywnie przed jutrzejszą ich odsłoną i oceną przez fachowca :supr: Oj masz rację, że wychowanie psa to orka po ugorze. Ćwiczymy ją i ćwiczymy i końca nie widać. Coś tam złapała nie powiem ale stosuje się do tego raczej wybiórczo więc dalej trzeba ćwiczyć ja i przy okazji swoją cierpliwość. Próbujemy metodą na smakołyk ale w przypadku smyczy to nie za bardzo działa tak się zawzięła ! Żeby się tylko nie zraziła :(

Madżenko - fakt, że jesień jest długa i cudowna w tym roku i fajnie, że dostrzegasz jej uroki pomimo zabiegania zawodowego. Mnie teraz takie uroki życia codziennego są potrzebne i to bardzo...działają niemal terapeutycznie na mnie ...ale z drugiej strony wiem, że jeszcze chwila i mnie znudzą i będę tęsknić do codziennej pracowej bieganiny bo mi ciężko na d* usiedzieć...ktoś mi nawet kiedyś powiedział, że ja najlepiej funkcjonuje jak mam zap* nie do ogarnięcia i chyba coś w tym jest.....tylko jakim kosztem :unsure:

Edi - o matko jaki on słodziutki jest - cudowny - zakochałam się :hearts: tak zrobię jak radzicie z Pam - zakupię szelki bo ta obróżka chyba się nie sprawdzi a nie chcę jej zrazić do chodzenia na smyczy - dzięki :hug:

spadam do wybierania zdjęć i chyba się przy okazji czymś uraczę ...może jakim wytrawnym...bo inaczej z nerwów nie wybiorę :rotfl1:
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): pamelka

Ogród nie tylko różany 08 Lis 2014 19:41 #311653

  • dodad
  • dodad's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • strefa klimatyczna 6a
  • Posty: 4100
  • Otrzymane dziękuję: 2555
I Ty kurs zaczęłaś? Kurtynka dlaczego ja na takim zadupiu mieszkam :placze:
Pokazujcie te wasze piękne foty, przynajmniej się napatrzę :)
Pozdrawiam serdecznie i zapraszam :)
ogrodowo 2016'***
U Doroty 2015'***2014***
Temat został zablokowany.

Ogród nie tylko różany 08 Lis 2014 21:02 #311705

  • sierika
  • sierika's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Natury nie oszukasz,czyli moje dojrzewanie do eko
  • Posty: 4102
  • Otrzymane dziękuję: 4952
Dziewczyny są ambitne, Dorota na pewno coś znajdziesz, kto szuka.......
Temat został zablokowany.

Ogród nie tylko różany 08 Lis 2014 22:43 #311772

  • moni
  • moni's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 1308
  • Otrzymane dziękuję: 995
Dokładnie - poszukaj a jak nie znajdziesz to szukaj w KRK - jakby co to masz nocleg zaklepany u mnie :hug: są kursy weekendowe - ja np. taki wybrałam więc dałabyś radę z pracą...
A co do zadupia to może faktycznie trochę i chyba z roku na rok coraz gorzej za to jakie piękne okolice :woohoo:
Ostatnio zmieniany: 08 Lis 2014 22:44 przez moni.
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): dodad

Ogród nie tylko różany 09 Lis 2014 18:45 #311988

  • Aguniada
  • Aguniada's Avatar
moni wrote:
...Prawie cały dzień spędziłam na kursie fotografowania (dzięki jeszcze raz dla Agusi-Aguniady za zmotywowanie) i teraz muszę przygotować porcję swoich zdjęć do oceny przez prowadzącego :sick:

Moni, normalnie dumna z Ciebie jestem, że się tak realizujesz!
Kiedy, jeśli nie teraz, prawda?
Sama piszesz, że pewnie niedługo zaczniesz się rozglądać za pracą - warto wykorzystać wolny czas maksymalnie dla siebie.
Trzymam kciuki i życzę samych pozytywnych wrażeń!
Już sobie wyobrażam, jak wypięknieją Twoje i tak fantastyczne foty :kiss3:
Temat został zablokowany.

Ogród nie tylko różany 09 Lis 2014 19:55 #312018

  • Madżenka
  • Madżenka's Avatar
  • Offline
  • Expert Boarder
  • Posty: 105
  • Otrzymane dziękuję: 33
Obejrzałabym te pokazowe fotki na forum :)
"Madżenie ogrodnika" w innej przestrzeni wirtualnej
Temat został zablokowany.

Ogród nie tylko różany 09 Lis 2014 20:12 #312026

  • edulkot
  • edulkot's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 2906
  • Otrzymane dziękuję: 3009
Podziwiam Was dziewczyny z tymi podyplomatówkami, kursami :bravo:
Mnie to tak zwyczajnie by się nie chciało :drool:
Temat został zablokowany.

Ogród nie tylko różany 09 Lis 2014 21:07 #312061

  • Margo2
  • Margo2's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 3514
  • Otrzymane dziękuję: 1577
U mnie niestety też zadupie i o prace bardzo trudno.
Dlatego musze się męczyć.
Ale szukam nowej. Jak tylko cos się znajdzie przelatuję.
Temat został zablokowany.

Ogród nie tylko różany 09 Lis 2014 22:19 #312096

  • moni
  • moni's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 1308
  • Otrzymane dziękuję: 995
Dobry zmęczony wieczór!
Dzisiaj 2 dzień zajęć na kursie - czuję się jakby ktoś ładował mi do głowy GB skompresowanych danych :hammer: Na szczęście zmęczenie i totalne wyplucie, że tak powiem poczułam dopiero po powrocie do domu- padłam i spałam 3 h :jeez: mam całą masę notatek i mnóstwo wiadomości i ciekawostek do poukładania w głowie nie wspominając o wypróbowaniu różnych trików w praktyce :dance: - normalnie znowu czuję, że żyję! Lubie taki zapiernicz! Ale teraz zasłużony odpoczynek ! Czerwone wytrawne w jumbo lampce, dobra muzyka i wchłanianie dzieł różnych znanym artystów fotografików z ciekawości i w celu utrwalenia wiedzy. Właśnie skończyłam też szkic na studia podyplomowe . Napracowałam się żeby uzyskać ołówkiem efekt światło-cienia i mgły ale jestem w miarę zadowolona. Zerknę do tego szkicu za kilka dni, na świeżo i w razie czego skoryguję - no i mam nadzieję, że o to loto !
To może coś o samym kursie foto ? Tak informacyjnie...
Ogólnie mam zajęte prawie wszystkie weekendy aż do Świąt :supr: wybrałam tryb weekendowy żeby zajęcia nie kolidowały ze studiami podyplomowymi, które nietypowo są w tygodniu :supr3: Program kursu obejmuje wiedzę teoretyczną praktycznie od podstaw (ale fajnie ją sprzedają wraz z przykładami i do poćwiczenia - zależy im na tym abyśmy zrozumieli zasady, niekoniecznie wryli je na pamięć), będzie o fotografii analogowej wraz z pracą w ciemni :woohoo: (jak dla mnie zajefajnie ! zawsze mnie to fascynowało i chociaż żyjemy w dobie fotografii cyfrowej to jednak fotografia analogowa jest specyficzna i niesamowita i wciąż żywa...nie mogę się doczekać zajęć w ciemni i pracy z aparatem wielkoformatowym !), poza tym standard chyba: kompozycja, fotografia pejzażowa, fotoreportaż, portretowa (szeroko rozumiana czyli w różnych sytuacjach, nie tylko studio, zajęcia z modelką), studyjna, street foto, fotografia nocna, obróbka cyfrowa zdjęć, studio domowe, fotografowanie architektury oraz scenerii kontrastowych...chyba z grubsza tyle. Na razie mieliśmy sporą dawkę teorii popartej przykładami. Podoba mi się to, że wprost mówią nam jak dany efekt na zdjęciu uzyskać - przynajmniej na razie :lol: co więcej podpowiadają co warto kupić a co nie (póki co zgadza się to z tym co np. radzą na optyczni.pl) i jak można np. zastąpić drogie akcesoria tanimi rozwiązaniami (np. jak zrobić sobie tanio obiektyw makro). Dzisiaj zahaczyliśmy też o historię fotografii (muszę o tym poczytać więcej!) i przegląd twórczości znanych artystów fotografów z uwzględnieniem trików jakie stosują w celu uzyskania nietypowych efektów :woohoo: No i nie zdążyliśmy oglądnąć własnych zdjęć ...no nic - po zastrzyku dzisiejszej wiedzy zweryfikuję wczorajszy wybór :woohoo:

Aga - dziękuję :hug: właśnie z tego założenia wyszłam aby ten czas wykorzystać maksymalnie dla siebie....na ile finanse pozwolą oczywiście! No ja mam nadzieję, że będę robić lepsze foty! A przede wszystkim bardziej świadomie !

Madżenko - wrzucę zaraz 1 fotę z zestawu do pokazania. Ta chyba zostanie bo ją bardzo lubię. Ma już swój czas i nie jest wolna od błędów ale ...Co do reszty to będę jeszcze weryfikować. Pokażę po - ok ?

Majutka - jak pracowałam to mi się nie chciało ...a może byłam tak wykończona - wołami by mnie nie zaciągnął na żaden kurs czy studia ! Teraz to co innego ! Wiesz ja to chyba jestem takie niezdiagnozowane ADHD (w tamtych czasach się jeszcze tego nie nazywało :rotfl1: ) i muszę dużo i szybko i na raz bo inaczej w doła wpadam! Do niedawna miałam odpowiedzialną pracę na wysokich obrotach, dom, rodzinę...teraz odpadła znaczna część obowiązków (czasochłonnych i stresogennych) czyli praca i jakoś wypełniam tą pustkę i pierwszy raz w życiu postawiłam na to co chcę i co mi się marzyło od dawna i cieszę się, że mogę to realizować bo nie każdy ma taką możliwość :(

Gosiu - super, że szukasz nowej pracy - trzymam kciuki !

A w ogrodzie jesień się złoci i czerwieni ale ponieważ wróciłam o szarówce to fotów niet! Wspomniana fota i uciekam do obowiązków macierzyńskich (głównie wobec psiny bo reszta sobie radzi jako tako :rotfl1: )


20130910-untitled-002.jpg
Ostatnio zmieniany: 09 Lis 2014 22:23 przez moni.
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Robaczek

Ogród nie tylko różany 09 Lis 2014 22:43 #312109

  • Edyta
  • Edyta's Avatar
No, Moni, szacun :thanks: . Normalnie 310% normy :rotfl1: .
Temat został zablokowany.

Ogród nie tylko różany 09 Lis 2014 22:47 #312111

  • beata68
  • beata68's Avatar
  • Offline
  • Expert Boarder
  • Posty: 139
  • Otrzymane dziękuję: 24
Monia ja czytam na bieżąco tylko jestem w takim kole młyńskim, że albo nie mam czasu napisać, albo nie mam siły, albo zaczynam i kasuję. To zdjęcie jest naprawdę :woohoo: nie mogłam nie skomentować. Kurczaki ja też chciałabym tak się realizować, ale jestem świadoma, że jak rzucę pracę stać mnie będzie wyłącznie na waciki, a dopóki pracuję to mogę sobie tylko pomarzyć.
Popieram szelki dla suni, zdecydowanie łatwiej idzie szkolenie.
Miłego wieczoru.
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): moni

Ogród nie tylko różany 09 Lis 2014 22:50 #312114

  • r-xxta
  • r-xxta's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 7727
  • Otrzymane dziękuję: 2600
Załamujesz mnie :tongue2: , dwa dni dostajesz wycisk na kursie, wracasz i ot tak szkicujesz pracę domową na studia :tongue2: . Co najgorsze, jesteś ze szkicu ZADOWOLONA :rotfl1: , ja trzeci dzień rysuję, próbuję, po nocach mi się śnią rysunki :crazy: , a efekt tragiczny ciągle :happy3: . Nawet Cię nie poproszę, żebyś pokazała ten szkic, żebym się do reszty nie zdołowała :happy4:
Temat został zablokowany.

Ogród nie tylko różany 09 Lis 2014 23:08 #312119

  • moni
  • moni's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 1308
  • Otrzymane dziękuję: 995
Edi - dla moich niedawnych standardów to jakieś 60% normy (naprawdę przy tym co miałam w pracy to pikuś! poza tym jestem wypoczęta bo w sumie od połowy lipca siedzę w domu więc weź poprawkę na to :) )

Beatka - dziękuję Kochana i rozumiem :hug: ja też do Ciebie zaglądam po cichu. Ja teraz zżeram oszczędności z kasy zapomogowo-pożyczkowej, która się w byłej pracy zachowała pomimo wejścia do korporacji, a że składałam tam prawie 9 lat to cosik jest ale jak się tak kasa skończy to finito z inwestowaniem w siebie. M ma lepszą kasę z projektów do września potem będzie cinko ale mam nadzieję, że do tego czasu wrócę do normy i coś znajdę żeby podratować budżet. Na razie lekarze kręcą głowami na powrót do pracy - jest lepiej ale jeszcze dużo przede mną. Muszę wyremontować cały organizm bo nie tylko nazwijmy to psyche ucierpiało od stresu i przepracowania (to akurat najmniejszy pikuś) ale przede wszystkim zaczęła szwankować mi fizjologia (ciśnienie, serducho, układ nerwowy - ten ucierpiał najbardziej, pokarmowy, hormonalny itp.). Mam nadzieję, że uda Ci się kiedyś zrealizować marzenia pomimo przeciwności losu - to piękna sprawa!

Marta - no nie mam odwagi wrzucić szkic publice na pożarcie. Jak chcesz to Ci podeślę na priva bo może się podbudujesz ...wiesz to, że jestem zadowolona to nie znaczy, że jet dobry ! Ja 20 lat albo i więcej nie rysowałam więc jak cokolwiek mi wyjdzie podobne do oryginału jestem zadowolona. A pracę to szkicowałam przy akompaniamencie czerwonego wytrawnego - jakoś tak kreska mi lepiej idzie i nie mam takiego stresu. Weź trochę na luz - może to pomoże ? Poza tym pamiętaj - ja mam robić szkice ze zdjęć dowolnych, mogę drzewo na tle nieba i będzie dobrze. Ty masz projekt zrobić - to inna skala i inna waga ! Kiedy masz zjazd ? Trzymam kciuki :hug:
Temat został zablokowany.


Zielone okna z estimeble.pl

Moderatorzy: Dorota15, Betula
Wygenerowano w 0.625 sekundy
Zasilane przez: Kunena Forum