Forum Ogrodnicze Oaza

Witam serdecznie,
Jestem zupełnie nowa w forumowym świecie ale ponieważ spotkałam się tutaj z tak miłym przyjęciem to chciałabym chwilę tu zostać jeśli można

Kilka podstawowych informacji zamieściłam co prawda w wątku powitalnym ale może dla porządku przytoczę je tutaj
Wraz z M jesteśmy posiadaczami ok. 13 a ogrodu przydomowego w strefie 6b. Ogród młody bo założony w 2011 r. Goszczą w nim przede wszystkim róże (prawie 200 krzaczków) ale również lawendy, hortensje, klemki, byliny, trawki, trochę iglaków, host, berberysów, kilka różaneczników i azalii. Posadziliśmy też kilkanaście brzózek i czekamy niecierpliwie aż urosną. Chociaż obydwoje nie przepadaliśmy za grzebaniem w ziemi, ogród nie wiedzieć kiedy stał się naszą wielką pasją

Na powitanie spróbuję zostawić Wam moją awatarkową różę Tuscany



pozdrawiam serdecznie

Moni, witam serdecznie w naszym gronie!
Ja dołączyłam tu już jakiś czas temu, ale odnowiłam aktywność dosłownie kilka dni temu - już czuję się jak w domu; mam nadzieję, że i Ty szybko odczujesz życzliwość forumowiczów.
Ogród z 200stoma krzewami róż robi niezwykłe wrażenie i pobudza wyobraźnię.
Purpury to mój ukochany kolor, więc bardzo dziękuję za inaugurację w postaci cudnej Tuscany...
Miłego forumowania i czekamy na więcej zdjęć!

Witaj Agusiu

Jeszcze raz dziękuję za tak serdeczne powitanie na forum

Ja też bardzo lubię purpury a skoro "naumiałam" się wstawiać zdjęcia to specjalnie dla Ciebie najbardziej purpurowa (w fazie pąka) róża jaką mam - Astrid Grafin:



oraz jeszcze troszkę Tuscany

Obie róże są moim zdaniem zjawiskowe, chociaż oczywiście bardziej oryginalna to Astrid GvH - kocham ją miłością wielką i doczekać się nie mogę kiedy zakwitnie. W ubiegłym roku chodziłam sfrustrowana, ponieważ wiele róż chorowało... mam nadzieję, że ten sezon będzie łaskawszy, a opryski które zamierzam uskutecznić zaraz po ustaniu opadów, skuteczne.
Pozdrawiam raz jeszcze, dziękując za piękne fotografie!

jej.....200 róż? czyli rozumiem, że tez cierpisz na różyczkę, albo różyczkomanię
purpurowe róże są śliczne

Moni purpurowa róża cudna 200 róż Ja właśnie wsadziłam 7 róż i pewnie na tym nie będzie koniec coś mnie wzięło

Ja też chętnie będę śledzić co w Twoim ogródku piszczy , bo swój urządzam prawie tyle samo czasu i też uwielbiam róże . Choć ja mam dopiero 97 sztuk
Przy okazji zapytam, bo akurat Tuscany dwa razy kupowałam i wciąż jej nie mam , gdzie kupiłaś swoją?

Witam wszystkich miłych gości
Agusia, moje też w zeszłym roku chorowały z tego co widzę masz rabaty wysypane korą, ja również. Moim zdaniem kora utrudnia jednak tzw. higienę róż bo np. ciężko wyzbierać opadłe, zainfekowane liście...ale ja bez kory nie dałabym rady z chwastami. U mnie ziemia jest niby żyzna i przepuszczalna ale jak przyświeci słoneczko na powierzchni robi się skorupa i nie sposób wypielić. Poza tym bądź co bądź kora hamuje jednak rozwój chwastów i utrzymuje wilgoć w glebie i dla mnie to są niezaprzeczalne plusy. A co do chorób to cóż, zobaczymy co nam ten rok przyniesie...
Shirall, tak. Wygląda na to, że cierpię na tą chorobę i to chyba w stopniu zaawansowanym (ale pocieszam się, że są gorsze przypadki ). Też uwielbiam purpurowe róże...
Joasia, jak Cię wzięło to przepadłaś Kochana ...na to nie ma lekarstwa Ja w zeszłm roku obeicałam sobie, że to koniec. Żadnej więcej nie kupię (byłam na nie obrażona bo chorowały ) ale tej wiosny nie wytrzymałam i domówiłam kolejne i wogóle nie mam wyrzutów sumienia
Marikita, od 100 do 200 to już całkiem blisko ...nawet się nie spodziejesz jak będziesz mieć 200
Ja swoją Tuscany kupiłam w Rosarium. Mam jeszcze Tuscany superb (kupiona w szkółce) ale ta jest zupełnie inna niż oryginalna Tuscany (kształt kwiatu, ilość płatków, kolor!)

Ale..., że ogród nie tylko różany to wrzucę może hortensje:

Moniko, witaj. Ciesze się, ze tak szybko otworzyłaś wątek. Będziemy mogli na bieżąco śledzić zmiany w Twoim ogrodzie.
Tuscany przepiekna! Uwielbiam ten kolor róż, tez mam kilka takich. Z niecierpliwością oczekuję kwitnienia.

O matko z córką, jakie hortensje No i niech ktoś powie, ze rośliny w dużych grupach nie wyglądają lepiej

Pierwszą Tuscany też kupowałam w Rosarium, ale nie przetrwała zimy , trochę to dziwne w przypadku róży z jej mrozoodpornością , no i tak zraziłam się do tej firmy . Jeszcze kilka innych róż od nich też mi padło pierwszej zimy
Widoczki hortensjowe też są mi bliskie , mam 18 odmian bukietówek . Ale u Ciebie widzę nasadzenia grupowe, wyższa szkoła jazdy

Witj Dorotko,

ja też czekam ...na szczęście to już niedługo Z purpurowych mam jeszcze Munstead Wood, Souvenir Du dr Jamain i Tradescant. Mam też Szekspira (2000) ale on jest ciut jaśniejszy. Nie wiem jaki odcień będzie miał Gipsy Boy ale w tym roku powinnam się przekonać
Widziałam u Ciebie róże w ciepłych odcieniach ...to może spodoba Ci się CPM:

Marta,
mnie też padło kilka róż od nich ale ta na szczęście nie. Ona rzeczywiście ma wysoką mrozoodporność...a kupowałaś na jesień czy wiosną ?

Witam serdecznie miłośniczkę róż Też kupiłam w Rosarium Tuscny w zeszłym roku i mam poważne obawy, co do jej właściwej nazwy Ale piękna była w zeszłym roku, już się nie mogę doczekać jej kwitnienia w tym Wklej swoje zdjęcia w wątku tematycznym
TUTAJ

Kupowałam jesienią 2011. To niestety była TA zima . Bez śniegu, za to z 30 stopniowymi mrozami . Ale inne róże sadzone razem z nią przeżyły , nie wiem, może sadzonka była marna, nie znałam się wtedy za bardzo

I ja przywitam Właścicielkę kolejnego różanego ogrodu . Zapowiada się pięknie, więc masz we mnie stałego gościa.
Też kocham róże, mam ich skromną setkę (+/-), miałabym więcej gdyby nie brak miejsca...

Monia ale zrobiłaś mi niespodziankę tymi różami
Co prawda nie mam tych co pokazałaś, z wymienionych mam Souvenir du Dr. Jamain i Gipsy Boy i obie są bliskie mojemu sercu
Te cudne hortensje spowodowały u mnie lekkie ukłucie zazdrości zjawiskowo wyglądają

Jak w tytule wątku dojrzałam róże, to nie zniechęciło mnie do odwiedzin nawet sformułowanie :nie tylko". Piękne róże, Tuscany jest na mojej liście chciejstw. W swoim wątku zdradzam kilka sposobów jak sprawić by cieszyć się zdrowymi krzewami przez cały sezon. Jak zajdzie taka potrzeba i będzie Cię to interesowało to chętnie pomogę w sezonie.

Moni, a jak ja zobaczyłąm w tytule 'nie tylko różany' wiedziałam od razu, ze będzie masa róż
Tak się cieszę, że otworzyłaś wątek
Mam nadzieję, że wzbogacisz nasze różane bazy o nowe odmiany i zdjęcia
A hortensje OMG muszę wymienić moje krzaki koniecznie!
Cudnie u Ciebie, czekam na kontynuację opowieści