TEMAT: Majkowe różane szaleństwo i cała reszta zieloności.

Majkowe różane szaleństwo i cała reszta zieloności. 02 Sty 2016 19:11 #420991

  • Margo2
  • Margo2's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 3514
  • Otrzymane dziękuję: 1577
Takie widoki marzą się, ale na razie trzeba wytrwać mrozy
Jestem w szoku, że w sumie nie tak wielkie daja się we znaki
Chyba najgorszy jest wiatr
Liczę na to, że róże przetrwają
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): edulkot


Zielone okna z estimeble.pl

Majkowe różane szaleństwo i cała reszta zieloności. 02 Sty 2016 21:30 #421050

  • Krzysia
  • Krzysia's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 1466
  • Otrzymane dziękuję: 1569
Majeczko, jak szybko urósł Twój nowy dom :eek3: jeszcze trochę pracy i zacznie się ta przyjemniejsza część robót - urządzanie, dekorowanie. Kiedy mebluje się pomieszczenia wracają siły i poprawia nastrój, przynajmniej ja tak mam, zaczynam się nakręcać i cieszyć na przeprowadzkę.

Życzę Ci aby Nowy Rok spełnił Twoje marzenia :hearts: .
...Bo marzenia się spełniają tylko tym, którzy je mają...

Próbuję spełnić jedno z nich
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): edulkot

Majkowe różane szaleństwo i cała reszta zieloności. 04 Sty 2016 15:08 #421482

  • wxxx-a
  • wxxx-a's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 3467
  • Otrzymane dziękuję: 1103
Cześć młoda :hug: Zauważyłam ,że im zimniej na dworze tym bardziej szuka się ciepłych kolorów .
Na przykład czerwony ,pomarańczowy i żółty jak najbardziej wskazany do oglądania .Jak piesy Twoje radzą sobie z tymi mrozami .Pewnie nie szaleją za bardzo.Moje koty wychodzą ,ale bardzo szybko wracają .Wygryzły mnie nawet z fotela przy grzejniku.A i pod kołderkę też się ładują .Tak pięknie mruczą ,że nie mam serca ich wygonić .Co zrobić ,zima . :cry3:
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): edulkot

Majkowe różane szaleństwo i cała reszta zieloności. 07 Sty 2016 16:12 #422400

  • zielonajagoda
  • zielonajagoda's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 3102
  • Otrzymane dziękuję: 6025
Piękna wiosenka u Ciebie Maju :dance: Co to piątej fotce?

Przybiegłam jak tylko przeczytałam Twój wpis u siebie. Bianusia skończyła drugą serię zastrzyków, ale minął chyba tydzień a ona znowu mi się nie podoba, jeśli znowu będzie powtórka to chyba zrobię tak jak Ty Maju, czy Dioblik długo był na betaglukanie i ile mu podawałaś dziennie zanim wyzdrowiał?
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): edulkot

Majkowe różane szaleństwo i cała reszta zieloności. 07 Sty 2016 17:52 #422421

  • elsi
  • elsi's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 1277
  • Otrzymane dziękuję: 611
Popatrzyłam na Twoją tawułę i doszłam do wniosku, że koniecznie muszę tej zimy podciąć swoją.
Wiem, że w ten sposób pozbawię się części wiosennych kwiatów, ale już sama przekonałam się,
że latem po kwitnieniu nigdy na to nie mam czasu.
Czas dla siebie to nie wtedy, gdy mogę leżęć cały dzień [tego bym nie zdzierżyła],
ale wtedy, gdy mogę robić co mi się chce a nie co muszę, choćby to był tylko przymus wewnętrzny ;).
Doszły mnie wieści, że widzimy się latem. :)
Pozdrawiam.
Elżbieta

W moim ogrodzie
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): edulkot

Majkowe różane szaleństwo i cała reszta zieloności. 07 Sty 2016 18:47 #422453

  • ewamaj66
  • ewamaj66's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 1864
  • Otrzymane dziękuję: 572
Dobrze, że przypomniałaś, po co naprawdę jest zima-żeby zdążyć się stęsknić za wiosną :) I nawałem prac ogrodowych, które kładą człowieka na łopatki :rotfl1: Już się nie mogę doczekać wysypu postów, w których ludzie płaczą nad obolałymi plecami, rękami i nogami :rotfl1: Przyrzekam biadolić głośno i często :devil1:
Koty prezentują się nienagannie. I o ile na pewno nie jestem psiarą, to takiego owczarka mogłabym posiadać-o ile ktoś by mi go wychował ;)
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): pamelka, edulkot

Majkowe różane szaleństwo i cała reszta zieloności. 07 Sty 2016 20:10 #422489

  • edulkot
  • edulkot's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 2906
  • Otrzymane dziękuję: 3009
Gosiu całe szczęście że już po wielkich mrozach. Dzisiaj po wstępnej lustracji jak ogród odmarzł nie widać większych szkód, nawet listki wrażliwszych bylin odmarzły i są zielone. Liczę że żadna róża nie wymarzła bo chyba bym się zapłakała jakby jaki Souvenir wypadł ;)

Krzysiu dzięki :kiss3:
Co do meblowania to wszystko jest z góry ustalone, większość mebli przechodzi do nowego, tylko będzie nowa kuchnia z całym sprzętem, ale już nad tym pracuję i sprzęt mam już wybrany, tylko kupić i zamówić meble. Już się nie mogę doczekać przeprowadzki, ale idzie ku dobremu bo wczoraj syn przywiózł cały zestaw kabli do elektryki, czyli bliżej niż dalej :happy:

Ewo z psów to tylko Mila jest prawie domowa, ale i tak jak w domu jest zbyt ciepło to koniecznie chce iść trochę się wymrozić. Reszta to psy dworowo-wybiegowe więc są do takich temperatur przyzwyczajone, tylko muszą częściej dostać ciepły posiłek i mieć więcej okazji do morderczej zabawy :dance:
Koty jednak wolą być w ciepełku, Zdzichu nie wychodził wcale w te największe mrozy.

Iwonko na piątej fotce jest omieg wschodni, wspaniała bylina dodająca radości w końcówce kwietnia.
Dioblik właściwie jest cały czas na betaglukanie, jak już był w bardzo dobrej kondycji to nie dostawał codziennie, choć raczej starałam się nie robić większych przerw niż 1-2 dni. Dostaje 1/2 łyżeczki syropu dla dzieci wlane do śmietanki, bo to jest łasuch i o śmietankę potrafi błagać bardzo długo :hearts:
Nie czekaj na powtórkę tylko zaaplikuj jej już teraz 1/2 łyżeczki syropku, na pewno jej to nie zaszkodzi.

Elu swoją tawułę przycinałam dopiero tej jesieni bo przeszkadzała przy budowie, do tej pory rosła jak chciała.
Z tym wolnym czasem to masz najszczerszą rację, kto by tam chciał leżeć jak jest tyle ciekawych rzeczy do zrobienia, choćby pospacerować po ośnieżony ogrodzie lub lesie. No a przymus wewnętrzny to jednak chyba nigdy nie przestanie działać bo zawsze coś powinnam zrobić ale mi się nie chce, ot przykład: od 2 godzin stoi kosz z mokrym praniem do wyniesienia na górę i powieszenia, i jakoś sam nie chce się wywiesić ;)
Chciałabym bardzo odwiedzić rodzinne strony ale do końca nic nie jest pewne :unsure:

Ewuś no mam nadzieję, że często będziesz wpadać na oazę i biadolić jak to się narobiłaś, trzymam Cię za słowo :happy-old:
Koty dopiero po zimowym nabraniu ciała prezentują się jak należy :rotfl1:
Oj ciężko jest wychować takiego psiaka żeby nie zaczął dominować nad Tobą ;) teraz leży mi pod nogami i fuczy przez sen, pewnei jej już za ciepło :hearts:

obiecane koty:
Zdzichu


Albercik


Dioblik




Mila udaje dorosłą i poważną psicę
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Margo2, Bozi, VERA, hanya, Adasiowa

Majkowe różane szaleństwo i cała reszta zieloności. 07 Sty 2016 20:41 #422510

  • Robaczek
  • Robaczek's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 2526
  • Otrzymane dziękuję: 2972
Majutku,
gratuluję zamknietego etapu budowy domu, wspaniała wiadomość! :woohoo: Wyobrażam sobie jak musisz być podekscytowana perspektywą urządzania nowej kuchni i innych pokoi :kiss3: Róże będą fantastyczne od razu więc domek pięknie wpisze się w krajobraz ;-)
Życzę Ci dużo zdrowia i wytrwałości w tworzeniu nowego miejsca na ziemii i wszystkiego dobrego w 2016r. - niech Ci się darzy w życiu i w ogrodzie :kiss3:
Pozdrowionka :-) Kasiek
Ogródek Robaczka
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): edulkot

Majkowe różane szaleństwo i cała reszta zieloności. 07 Sty 2016 21:40 #422558

  • zielonajagoda
  • zielonajagoda's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 3102
  • Otrzymane dziękuję: 6025
Maju dziękuję za odpowiedź :kiss3:, tak zrobię, troszkę się ożywiła na wieczór, ale kolację podawałam jej strzykawką.
Śliczne kotełki i proszę wygłaskać Milusię.
...się nie dziwię że z niecierpliwością czekasz na przeprowadzkę, takie meblowanie od nowa i urządzanie kuchni, działa bardzo odświeżająco i odmładzająco na organizm (przynajmniej na mój) :)
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): edulkot

Majkowe różane szaleństwo i cała reszta zieloności. 08 Sty 2016 06:41 #422662

  • ewamaj66
  • ewamaj66's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 1864
  • Otrzymane dziękuję: 572
Spojrzenie Dioblika przypomina mi to, którym najczęściej obdarza mnie Szkodnik :) Akurat jest to jedyny kot, który mnie ewidentnie nie lubi. Trudno, szorstka miłość :)
Zdążyłam nakryć stroiszem azalie japońskie przed mrozami. Ciekawe, czy wiosną się odwdzięczą.
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): edulkot

Majkowe różane szaleństwo i cała reszta zieloności. 08 Sty 2016 10:50 #422704

  • pamelka
  • pamelka's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 9346
  • Otrzymane dziękuję: 2383
edulkot wrote:
... jakoś tak niezbyt mi wychodzi żalenie się, zwłaszcza publicznie. Ciągle wolę dusić w sobie jakieś troski zamiast wylać to wszystko z siebie :huh:
Majutku mam podobnie :( ale uważaj, bo jak ja się zamknęłam .... to odezwałam się chyba po roku :think: dopiero :silly:

Cudny psiak, cudny :hearts: i jak szynko rośnie, już wkrótce z malucha stanie się dorosłą panienką :wink4: jak ten czas leci.
Uwielbiam wilkowate, no ale ta moja nieposkromiona miłość do czworonogów spowodowała, że to nie ta rasa niestety dominuje w mojej sforze :silly: Czasami tylko jakaś schroniskowa onka dojedzie na dom tymczasowy :hearts: to mam okazje pobyć, pomiziać, poprzytulać :hug: a potem oddaję i przyjmuję kolejną, czekająca za kratami na pomoc bidę :oops:
Ciekawa jestem jak tam kuchnię zaplanowałaś, jakie kolory? sam dół, czy też góra?
Pamiętam jeszcze moje dylematy :think:
Aaaa sprzęt agd zakupiłam w necie calutki, taniej dużo taniej, nawet z dostawą po drzwi :tongue2:
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): edulkot

Majkowe różane szaleństwo i cała reszta zieloności. 08 Sty 2016 15:55 #422784

  • edulkot
  • edulkot's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 2906
  • Otrzymane dziękuję: 3009
Kasiek dzięki :kiss3:
Urządzam dzień i noc :devil1: czasem nawet spać nie mogę przez to moje urządzanie. Ostatnio szukam zbiornika buforowego do ogrzewania i z tych fachowych informacji aż głowa mi puchnie :jeez:
Na szczęście jeszcze mi zostaną jakieś rabaty do wykonania, te najbliżej domu i chyba już zacznę oglądać się za różami we Floribundzie :funnyface:
Rabata pomiędzy istniejącą już różano-powojnikowym z płotkiem a domkiem do zaprojektowania.



widok z okna w kuchni na fragment tego terenu


to początek tej rabaty z płotkiem czyli wejście do ogrodu pod łukiem


widok pod lukiem na całą rabatę przy płotku


New Dawn rosnąca przy tym łuku już z widokiem nowego domku


Iwonko dzięki :kiss3: Milunia wygłaskana a kociaki poprzytulane :hug:
Mam nadzieję, że Bianka da radę odbudować swój układ odpornościowy i sama będzie zachowywać równowagę pomiędzy zdrowiem a chorobą :hearts:

Na mnie każda szykująca się zmiana działa odmładzająco, toż to takie podniecające planować i realizować plany :idea2:

Ewuś Dioblik z reguły ma proszący wzrok, no chyba że zamiast puszeczki dostał suche chrupki a na dodatek przeszkadzałam mu jeść błyskając po oczach :rotfl1:
Nic nie okrywałam, przypomniało mi się, że jak zaczęło mrozić to gałązkami z jałowców poprzykrywałam przesadzane jesienią lawendy, reszta goło i wesoło ;)
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Bozi

Majkowe różane szaleństwo i cała reszta zieloności. 08 Sty 2016 16:18 #422792

  • hanya
  • hanya's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 3913
  • Otrzymane dziękuję: 3479
Majko, u mnie w sumie też w ogrodzie goło, a czy wesoło okaże się wiosną :devil1: Jakie wspaniałe zdjęcia z lata! Aż trudno uwierzyć, że to tylko kilka miesięcy temu. Czy oprócz róż będziesz coś sadzić? Chodzi mi o duże rośliny np rodki i azalie :oops:
Mam nadzieję, że na domku będzie tabliczka z nazwą i datą zamieszkania, nie zapomnij o miejscu na nią :happy:
Mila jest śliczna, uwielbiam duże psy; moja malutka Zuzia mnie wzrusza w swojej kruchości. Nigdy nie miałam takiej drobinki.
:hug:
Serdecznie pozdrawiam i zapraszam do Ogrodu wśród starych sosen

Hanka
Temat został zablokowany.

Majkowe różane szaleństwo i cała reszta zieloności. 08 Sty 2016 16:36 #422797

  • edulkot
  • edulkot's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 2906
  • Otrzymane dziękuję: 3009
Jolu staram się aż tak długo nie milczeć :wink4:
Psy jakie przewijają się przez nasz plac to są w większości znajdy, podrzutki lub litościwie wzięty szczeniaczek od zrozpaczonych właścicieli suczki, był nawet adoptowany ze schroniska jak trzeba był uśpić chorego i miejsce po nim było puste. Mamy tak wielki plac, że pomieści się zawsze kilka psów.
Mila to owoc niespodziewanej miłości naszego owczarka, któremu nieopatrznie podrzucili do klatki akurat rozgrzaną do czerwoności sukę córki (w ferworze przeprowadzki nikt nie zauważył, że zebrało się jej na amory) :wink4:
Tata Mili, Max został przywieziony jako dorosły gdzieś ze środkowej szkielecczyzny, kości obciągnięte skórą aż żal było patrzeć. Teraz to grubaśna torpeda, za którą Mila nie daje rady nadążyć :dance:
W domu psy miałam chyba całe życie, z przerwą po stracie Goldiego :sad2: , najbezczelniejszy podrzut psa jaki w życiu widziałam :angry:

Dość smutków, czas na realność i projekty.
Kuchnia będzie połączona w jedno pomieszczenie z wielkim pokojem, w którym będą istniejące meble, to jeden z nich


witryna i krzesła


Siłą rzeczy kuchnia musi być w podobnym stylu, sprzęt będzie retro z firmy Teka, taki właśnie piekarnik, reszta sprzętu też w kolorze beige, łącznie ze zlewem i kranem zlewozmywak
okap

Wszystko to trzeba szukać w necie bo sprzęt Teki nie bywa w stacjonarnych sklepach.
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): pamelka

Majkowe różane szaleństwo i cała reszta zieloności. 08 Sty 2016 16:52 #422801

  • pamelka
  • pamelka's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 9346
  • Otrzymane dziękuję: 2383
Fiu, fiu, fiu, ale będzie elegancja :thanks: pewnie już nie możesz się doczekać :woohoo:
Pięknie będzie :hearts:
U mnie to bardziej taki modern, niezobowiązujący :silly: a i tak nie było łatwo dokonać wyboru.
Dość powiedzieć, że po 6 latach nastąpiła zmiana :happy3: kolorystyki też ... i agd na kolory mężu :happy3: odpowiadające :happy4:

Nooo tak :think: z okresem trudnym u psich panien bywa niewesoło :rotfl1: do tej pory łatamy dziury po pewnej znajdzie, którą kawalerowie namiętnie odwiedzali, produkując masowe podkopy i szarpiąc siatkę :jeez: Nie było wesoło :oops: No ale dziewczynka już w nowym domu od prawie roku.
Naszym małym daliśmy świadomie zielone światło, no bo jak nie kochać takich małych słodziaków ;)

rodzinka.jpg


Ale na tym koniec.

Musisz przyznać, że patrzenie na taką psią rodzinkę, jak Twoja to jest jeden z piękniejszych widoków na tej ziemi, co :hearts:
Ostatnio zmieniany: 08 Sty 2016 16:56 przez pamelka.
Temat został zablokowany.

Majkowe różane szaleństwo i cała reszta zieloności. 08 Sty 2016 17:04 #422804

  • edulkot
  • edulkot's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 2906
  • Otrzymane dziękuję: 3009
Majko, u mnie w sumie też w ogrodzie goło, a czy wesoło okaże się wiosną :devil1: Jakie wspaniałe zdjęcia z lata! Aż trudno uwierzyć, że to tylko kilka miesięcy temu. Czy oprócz róż będziesz coś sadzić? Chodzi mi o duże rośliny np rodki i azalie :oops:
Mam nadzieję, że na domku będzie tabliczka z nazwą i datą zamieszkania, nie zapomnij o miejscu na nią :happy:
Mila jest śliczna, uwielbiam duże psy; moja malutka Zuzia mnie wzrusza w swojej kruchości. Nigdy nie miałam takiej drobinki.
:hug:
Haniu mnie już teraz nie jest wesoło, ale robię dobrą minę do złej gry :unsure: co będzie to będzie i teraz się nie martwię.
Z rodkami i azalkami muszę poczekać, oczywiście muszę posadzić te zimujące w doniczkach.
Tam gdzie planuję rodki to pewnie jeszcze do jesieni będzie rozkopane bo musimy spory plac od północy wyłożyć kostką - na autko, na węgiel i tym podobne sprawy. Teraz musiałam sporo wykopać, widok jest smętny,
widok z górnego stropu, pomiędzy krokwiami widać ten rozkopany teren


a tak wyglądał w maju


Drugie miejsce rodkowe będzie w starym ogródku przy szczycie starego domu, stamtąd wykopałam już prawie wszystko, zostało kilka róż. Ale cokolwiek sadzić to będę mogła dopiero po zakończeniu rozbiórki.
Znalazłam tylko takie zdjęcie: to tam za różą Flammentanz gdzie rośnie jodła, po obu jej stronach.
Ostatnio zmieniany: 08 Sty 2016 17:06 przez edulkot.
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Margo2, VERA, hanya

Majkowe różane szaleństwo i cała reszta zieloności. 08 Sty 2016 17:14 #422808

  • edulkot
  • edulkot's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 2906
  • Otrzymane dziękuję: 3009
pamelka wrote:
Fiu, fiu, fiu, ale będzie elegancja :thanks: pewnie już nie możesz się doczekać :woohoo:
Pięknie będzie :hearts:
U mnie to bardziej taki modern, niezobowiązujący :silly: a i tak nie było łatwo dokonać wyboru.
Dość powiedzieć, że po 6 latach nastąpiła zmiana :happy3: kolorystyki też ... i agd na kolory mężu :happy3: odpowiadające :happy4:

Nooo tak :think: z okresem trudnym u psich panien bywa niewesoło :rotfl1: do tej pory łatamy dziury po pewnej znajdzie, którą kawalerowie namiętnie odwiedzali, produkując masowe podkopy i szarpiąc siatkę :jeez: Nie było wesoło :oops: No ale dziewczynka już w nowym domu od prawie roku.
Naszym małym daliśmy świadomie zielone światło, no bo jak nie kochać takich małych słodziaków ;)

rodzinka.jpg


Ale na tym koniec.

Musisz przyznać, że patrzenie na taką psią rodzinkę, jak Twoja to jest jeden z piękniejszych widoków na tej ziemi, co :hearts:

Jolu rodzinka szpiców jest słodziutka :hearts: już gdzieś widziałam ich zdjęcia, może w psiowym wątku albo u Ciebie :lol:
W porównaniu z naszą owczarkową rodziną nie robią aż tylu szkód przewalając się po rabatach i grządkach :devil1:
Nie mam aktualnych zdjęć bo trudno zapanować nad tą bandą, z czasów jak Ela odbywała rekonwalescencję po potrąceniu autem - nie mogła zbyt szybko biegać, a Mili plątały się jeszcze łapki


Mila z każdym dniem staje się coraz bardziej podobna do ojca :hearts:

W obecnej kuchni dominującym kolorem jest czerwień i styl modern a teraz będzie retro :wink4:
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): VERA

Majkowe różane szaleństwo i cała reszta zieloności. 08 Sty 2016 17:45 #422817

  • pamelka
  • pamelka's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 9346
  • Otrzymane dziękuję: 2383
Piękna rodzinka :hearts: widziałam te fotkę :hearts: kocham onki miłością bezgraniczną.
Teraz na tymczasie mam Kalinę, bidę onko podobną :)
Kiedy tylko zobaczyłam jej fotkę, bidy wyrzuconej przy drodze gdzieś koło Szydłowca, znalezionej przez zaprzyjaźniony punkt przetrzymań, już wiedziałam, że do nas trafi :lev:
Marniała za kratami, przestała jeść :cry3: jak było nie wziąć bidy, no jak :oops: 250 kilometrów to żadna odległość, jeździłyśmy kiedyś nawet z artamką tam po inną suczkę :wink4:

Teraz już w domu, kochana, spokojna, odkarmiona :hearts: można szukać domu.

kalina3.jpg


Wracając do szkód ... większych nie pamiętam, niż uczyniła nam jedna taka Hera :tongue2: Nowofunlandko podobna :tongue2:
Onki czynią dużo mniejsze, uwierz :teach:
Tu z naszą domową Tekusią :hearts:


HeraiTeka.jpg

... i jakbym jej nie kochała, to bym się z pewnością wsciekła :devil1:

Aaaa czerwienie ... tak, mam w salonie, z kanapą włącznie :wink4:
Kuchnia zaś biało, czarna - dasz wiarę :silly: Jakie to prozaiczne :happy3:
Nieco rozświetlają ją czerwone tafle szkła :) bo mam, jak u Ciebie przestrzeń kuchenno-jadalniano-salonową.
Ostatnio zmieniany: 08 Sty 2016 17:54 przez pamelka.
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Bozi, VERA, edulkot


Zielone okna z estimeble.pl

Moderatorzy: Dorota15, Betula
Wygenerowano w 0.708 sekundy
Zasilane przez: Kunena Forum