Witam w niedzielny wieczór!
Ogrzewanie w domu włączone, koc i ciepłe skarpety w użyciu, można nadrobić forumowe zaległości
Ostatni tydzień miałam mało ogrodowy. Zimno, deszczowo i dużo pracy. Udało mi się tylko skosić trawę i zrobić oprysk na robactwo, ale niestety zmyło go dosyć szybko... Czekam na słonko i ciepły maj.
Aga, ja nerwus jestem, więc chyba stąd ten ukłon w stronę spokojnych kolorów
Staram się ograniczyć do bieli, różu, fioletu i błękitu, ale mam kilka "niepasujących" do tej koncepcji roślin... Na rabatce frontowej też podobne kolory, tylko zamiast bieli jest żółty, który daje energetyczny akcent. To było nieplanowane, po prostu okazało się, że lubię te kolory
D_M, ja też nie lubię siedzieć w miejscu w czasie urlopu. Chociaż bywało, że musiałam odespać kilka pierwszych dni po zakończeniu pracy
Zwykle jednak nosi mnie ciekawość świata.
Marta, dziękuję
Słonecznica czyli delosperma? Nie słyszałam tej nazwy, a jest chyba bardziej przyjemna dla ucha
Może Twoja zginęła, bo miała za mokro albo za mało słońca? U mnie jakoś się trzyma, chociaż tempo jej rozrostu nie powala na kolana. Ma sucho, ale zimą leży na niej kupa zgarniętego z chodnika śniegu (pomijając oczywiście tegoroczną zimę
) Ona ponoć tego nie lubi, ale jak widać, na razie sobie rośnie.
Adrianie, żałuję, że nie mogłam zobaczyć na żywo Twoich kolorowych różanecznikowych rabat
Zawciąg to jedna z moich ulubionych roślin. Zupełnie bezproblemowa, kwitnie prawie całe lato i rozrasta się bardzo szybko. Dzielę go co roku na wiele sztuk. Jeśli go nie masz a będziesz chciał, to chętnie go Tobie podaruję
Wandziu, nie wiem czemu delosperma ginie
Marta też właśnie pisała o tym, że u niej zginęła. Wydaje mi się, że mogła mieć za mokro lub za ciemno... Miałaś ją jeden sezon czy trochę dłużej? Len bardzo lubię. Kiedyś wysiałam jakąś mieszankę na skalniak i właśnie len się z niej uchował i posłonek. Denerwuje mnie tylko jego łysienie od dołu. Powinien zdecydowanie być w środku rabaty, albo mieć zakryte "nogi"., bo dół wygląda nieatrakcyjnie. Poza tym sieje się jak chwast
Asiu, nic się nie stało
Bić nie będę
Zresztą za wiele się u mnie nie dzieje... Zimno, deszczowo, robactwo i grzyb grasuje
Dzisiaj udało mi się zrobić kilka deszczowych zdjęć, ale nie wiem, czy ktoś ma ochotę oglądać ciągle brak słońca