Forum Ogrodnicze Oaza

U mnie gwiazdki z masy solnej leżą już od tygodnia w piekarniku. Do tego ulepiłam pierwszego w życiu anioła, a zaraz potem flamenquitę. Wciungło mie...

Halo! Budzimy się! Nowy dzień wstał, dzień przybliżający nas do weekendu, dodajmy

W Warszawie kolejny pochmurny dzień z niepokojącymi białymi okruszkami wirującymi na wietrze.
Nie cierpię tej aury. Ciekawe czy ona mnie też.

Zamierzam dziś spędzić jakieś normalne popołudnie, ponieważ udało mi się wczoraj zasnąć na godzinę przed północą.
Gdyby nie chora godzina pobudki, czułabym się nieco wyspana!

Na ogrodzie zupełnie nie wiem, co się dzieje... zapewne nic szczególnego, poza wywrotową działalnością kreta-byka.

Co u Was?

Asieńko, ta masa solna tak długo schnie?
Co to jest flamenquita? Brzmi pięknie
Mnie też wciunga!
Ewcia, tęskno Ci za chłopakami, co? Ale zobaczysz, fajnie będzie - będą Cię odwiedzać, kosić, wpadać na jeszcze ciepłe ciasto z owocami i maminą zupę... No, dobrze będzie
Wiesiu, ja również lubię takie bardzo naturalne dekoracje... wymyśliłam przez sen, że w tym pniaku brzozowym PanM musi mi wyciąć otwornicą takie krążki, w które wstawię tealight'y
Majutek, uściski dla chorowitej wnuczki i nieco zniewolonej babci
Ubierz się ciepło, bo zimnica jak nie wiem!
Masz jakąś rozgrzewającą zupę w odwodzie?
PanieM, to byłoby jednak lekko przerażające!

Miłego dnia dla Was

asia2 wrote: A nie mówiłam? Tylko czemu te gwiazdki w piekarniku nadal?

Aga... u nas też szaroburoponuro ale liczę na to, że to jeszcze nadal nie ta na "Z"

Aguniada wrote:
Fajny pomysł , myślę, że się efektem pochwalisz

Gorzato, czy Z nie mogła by tak po prostu nie przyjść?
Kurczę, tylko tego od niej oczekuję...
Coś mi się wydaje, że Asia tak się zmęczyła przy lepieniu, że opróżnić piekarnika już nie ma siły...
Tę masę solną wałkuje się jak ciasto i wycina kształty? Tak mi chyba Bogna mówiła...
Wiesiu, zobaczymy, czy się uda - póki co Pan Kotek jest chory, więc wiertary nie utrzyma
Ale może w weekend ozdrowieje!
Pochwalę się efektem, a jakże

Z masą solną postępujemy podobnie jak ze zwykłym ciastem na pierniczki no chyba że chcesz się pobawić w prawdziwe lepienie - to wtedy jak z plasteliną

No to wiem wszystko
W takim razie, bardzo mi się przyda mata do ciasta, jaką sobie wczoraj sprawiłam

Dobry Aguś
Świetny pomysł z tym wiankowaniem!
Sama się powoli rozglądam za dodatkami do świątecznych dekoracji i planuję wypad na giełdę po potrzebne do wianków materiały.
Mam już kilka pomysłów, ciekawa jestem Waszych inspiracji!
Reniferki piękne
Pozdrawiam z zachmuranego Posen

To jeszcze, jeśli mogę coś podpowiedzieć, sugerowałabym wycinanie od razu na papierze do pieczenia - aby uniknąć przypadkowej deformacji podczas przenoszenia w stanie surowym
Zresztą, jak popracujesz chwilkę z masą, sama zobaczysz, jak ona się zachowuje

Rozgryzłaś mnie Aguś … Jakoś tak się nie złożyło…
Dzisiaj eM chciał ożywić zakwas, zajrzał do piekarnika i oględnie mówiąc "wyraził zdziwienie", że ten cały nabój tam jeszcze garuje .
Flamenquita to po prostu tancerka flamenco.
Gorzatko,- patrz jak wyżej.

Witam serdecznie z również mglistej okolicy.. Ale Agnieszko, umówmy się, lepsza taka, niż ośnieżona

Fajny weekend się szykuje- dobrej zabawy życzę a mam też nadzieję na fotorelację z wiankowania


Panie M- jeśli faceci byliby tak "nieogarnięci", jak babeczki w rzeczonym filmie, to chyba nie warto

wspólne wicie wianków, zabawa z masą solną - ale fajnie
Aguś dobrze, że serce zdrowe
U nas też dziś buro i ponuro i wiatr paskudny -brrr! Ja przyłączam się do postulatu aby Z sobie w tym roku darowała !
Życzę szybkiego dnia w fabryce ! Jeszcze chwila i weekendzik

Aga pytałaś o dekorowanie..lubię tylko nie za dużo może dlatego, że mieszkanie ciasne i wtedy zle się czuję, gdzie wszędzie są widoczne świąteczne dekoracje..nawet jest problem z choinką..dlatego zdecydowałam się na stożka ale córa i M wolą żywą tyle, że wtedy to po pokoju chodzić się nie da.. ot mieszkanie w bloku a teraz nie wiem jaka stanie choinka..

Dario, a może to będzie dla Ciebie rozwiązaniem?

Źródło: Decofleur

Moni, dzięki za odwiedziny! Ty dekorujesz swój dom świątecznie? Na pewno... a kiedy?
Jestem ciekawa Twojego spojrzenia na tę sferę...

Moniko, nie lubię tych pochmurnych dni, ale o tym już wszyscy wiedzą. Nie marudzę - postaram się - i grzecznie wyczekuję słońca...

Asiu, tak myślałam, że M. chciał wstawić chleb do upieczenia, a tu zonk!
Pokaż swoje prace, please...

Gorzato, cenna rada - dzięki! W razie czego, będziemy z Bogną dzwonić po instrukcje, ale może damy radę!

Kasiu, nie dziwię się absolutnie, że wybierasz się na giełdę... wszak dekorowanie wypiłaś z mlekiem matki!
Jestem bardzo ciekawa, co zdziałają Twoje zdolne łapki

Aguniada wrote: Ja też!!
Jestem "gospodynią domową" z ponad 20-letnim stażem i dopiero w tym tygodniu kupiłam silikonową stolnicę. Moja pierwsza, nawet drewnianej do tej pory nie miałam, radziłam sobie na blacie.

Iwonko, to zupełnie tak jak ja!

Aguniada wrote:
Aguniu znów wróciłam na łono działu ogrodowego, ale zimą z pogaduchami To wszystko około-domowe, około-ogrodowe, tak, że pasuje Bardzo zapraszam
Dla siebie w tym roku wianuszków nie robię, mam zeszłoroczne, są w świetnym stanie, wciąż podobają mi się, więc szkoda ich nie wykorzystać. Wianuszki robię tylko do innych domków Ale robię sporo innych dekoracji, taras już od jakiegoś czasu udekorowany, do domku też sporo stroików zrobiłam. Latarenki ze świecami otulonymi mchem, sporo innych elementów z mchu, szyszek, orzechów, gałązek no i solne gwiazdeczki ..... no sporo wszystkiego. Większość jeszcze dopieszczam i niedługo pokażę

ps Reniferki przecudne

Aguniada wrote: Chciałam powiedzieć, że ja też... ale to nie byłaby prawda, co uświadomiłam sobie po chwili
Stolnica była jednym z pierwszych sprzętów w naszym pierwszym wspólnym mieszkaniu... takie jakieś wyniosłam wyniosłam wyobrażenie (nie stolnicę ) z domu i M - wtedy jeszcze nie-M mi zmontował...
Szybko jednak doszłam do wniosku, że jest to nieporęczna zawalidroga i prawdę mówiąc, nawet nie wiem, kiedy nasze drogi ostatecznie się rozeszły...
Blat wystarcza w zupełności, a silikonową stolnicę mam już kolejną, bo poprzednia nie zniosła traktowania nożem przez dziecię