TEMAT: Ogród Aguniady cz. 2

Ogród Aguniady cz. 2 24 Lis 2014 19:56 #316034

  • Gabriel
  • Gabriel's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 1485
  • Otrzymane dziękuję: 3118
A ja nie umiem się zdecydować, wszystkie zdjęcia wspaniałe :bravo: :bravo: :bravo:

A teraz odpowiem na Twoje pytanie :)
Standard w moim rozumieniu, to tak zaprojektowany ogród, który tworzy jedną spójną całość, a wszystkie miejsca mają 'ludzki' ;) wygląd.
Mój ogród jest zlepkiem różnych części, oddzielonych od siebie żywopłotami, a każda powstała według innego pomysłu.
Powstawały one jedna po drugiej, w zależności od mojej fantazji, taka radosna twórczość :happy: , nie mająca nic wspólnego z zasadami projektowania ogrodów.
Trochę wymusił to kształt ogrodu, trochę moja niewiedza :oops: .
Gdy zaczynałem, nie miałem pojęcia na temat zakładania ogrodu, nie dążyłem do szybkiego zagospodarowania całości, bo nie było takiej potrzeby.
Do teraz niektóre zakątki wyglądają dość kiepsko, ale po prostu ich nie pokazuję. ;)
Temat został zablokowany.


Zielone okna z estimeble.pl

Ogród Aguniady cz. 2 24 Lis 2014 20:21 #316048

  • sierika
  • sierika's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Natury nie oszukasz,czyli moje dojrzewanie do eko
  • Posty: 4104
  • Otrzymane dziękuję: 4954
Zazwyczaj początkujący ogrodnik nie wie czego chce....a raczej chce wszystko...,nie myśli o tym co najlepiej zaadaptuje się na tym konkretnym kawałku ziemi. To przychodzi po latach ale tylko niektórym..... :rotfl1: , reszta dalej miota się próbując wcisnąć ile i co tylko zmieści....Aga dojrzała, Jej silna wola.....bo czyż decyzja o pozbyciu róż była prosta ?.......świadoma ogrodniczka :thanks: .Efekty widzimy....
Aga, wątek Gosi powinien być obowiązkowy, szczególnego rodzaju gra wstępna, która pozwoli zakosztować najlepszej z możliwych dróg szczęśliwego ogrodowania.
Temat został zablokowany.

Ogród Aguniady cz. 2 24 Lis 2014 20:56 #316061

  • Aguniada
  • Aguniada's Avatar
Ewuniu, dużo prawdy jest w tym, co napisałaś. Na początku człowiek chce mieć w swoim ogrodzie wszystko i absolutnie każda roślina cieszy, zachwyca. Potem następuje trudna sztuka rezygnacji, ale to rzeczywiście przychodzi z wiekiem. Nie tyle naszym, co z wiekiem ogrodu. Myślałam naiwnie, że rzeczone róże - na fali forumowego różanego pospolitego ruszenia - sprawdzą się też u mnie. Przecież moja babcia hodowała je z pasją i powodzeniem, w innych ogrodach zachwycają, w moim też będą! Niestety. Od euforycznego uwielbienia przeszłam w stan tuż po zimnym prysznicu. Bolało, wciąż boli, ale wiem, że decyzję podjęłam słuszną, bo nie tylko warunki glebowe były dla królewien średnie, ale też same królewny nie wpisywały się w otoczenie, zgrzytając tu i ówdzie. Cóż, człowiek się uczy całe życie...
Bardzo Ci, Ewa, dziękuję! :kiss3:
Wątek Gosi zaczynam zgłębiać :)
Gabrielu, dziękuję, że odpowiedziałeś na moje znaki zapytania!
Chcę Cię jednak przekonać, że moja przygoda z ogrodem bardzo pokrywa się z Twoją - żałuję, że powierzchnia tak nie współgra!
Tak jak pisałam Ewie, również chciałam mieć wszystko. Nad moim ogrodem nie siedział sztab projektantów - sami określiliśmy, jakie rośliny preferujemy, co naszym laickim zdaniem wpisze się w brzozowe, naturalistyczne otoczenie. Powstał zarys w postaci drzew i krzewów - one były podstawą. PanM naciskał, by posadzić dużą ilość kosodrzewin i tak się stało... pewnie nasz błąd, że nie korygowaliśmy młodych przyrostów - byłyby piękniejsze, gęściejsze - ale w sumie, nie żałuję. Ta ich naturalna niesforność ma swój urok, a jakie rozmiary!
Niewiedza z roku na rok stawia krok w kierunku doświadczenia. Czyż nasza pasja nie jest piękną?
Dziękuję za pochlebne zdanie o zdjęciach! :)
Wiesiu, ogniki w tym roku aż uginają się od owoców... fotografuję je bez końca, ciesząc się tym urodzajem!
Haneczko, ja też lubię mech :) Kiedyś nawet zaszczepiłam sporą połać wokół brzóz... te go wykończyły :/
Ewa, bardzo się cieszę, że mój samorozwój działa na Twoje dobre samopoczucie! :)
Komp śmiga i hula? Super!
Martula, narobiłaś się! Mam nadzieję, że byłaś ciepło ubrana, bo dziś okropnie wiało.
Sama spędziłam dużo czasu na ogrodzie i mam dreszcze.

Zapraszam na łyk kawy z cynamonem... o tej porze bezkofeinowa :)

Ostatnio zmieniany: 24 Lis 2014 21:11 przez Aguniada.
Temat został zablokowany.

Ogród Aguniady cz. 2 24 Lis 2014 21:18 #316072

  • Robaczek
  • Robaczek's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 2526
  • Otrzymane dziękuję: 2972
Aguś,
przy tak apetycznej kaweczce kolejna uczyta dla zmysłów i porcja pięknych zdjęć..czego chcieć więcej :oops:

Gosia napisała to, co większość z nas czuje, odwiedzając Twój wątek. Aktywna w życiu zawodowym i osobistym, wiodąca na każdym gruncie - kulinarnym, estetycznym, merytorycznym, a do tego pasja, która wypełnia Twoje życie i którą tak hojnie się z nami dzielisz. To tylko nieliczne powody, dla których tak warto być Twoim gościem, choćby wirtualnym. A to, jak znajdujesz na wszystko czas, pozostaje zagadką, a raczej Twoją słodką tajemnicą ;)
Miłego wieczoru :bye:
Pozdrowionka :-) Kasiek
Ogródek Robaczka
Temat został zablokowany.

Ogród Aguniady cz. 2 24 Lis 2014 22:16 #316112

  • Monika-Sz
  • Monika-Sz's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 4321
  • Otrzymane dziękuję: 2471
Kuszące zaproszenie- z cynamonem kawy nie piłam :think: a cynamon owszem- zawsze chętnie.. Muszę spróbować sporządzić taką miksturę ;) Miałaś okazję zasmakować cynamonowych lodów Grycana? Polecam!

Zdjęcia z pleneru niezwykle nastrojowe zrobiłaś- nieustannie Cię podziwiam, że potrafisz tak ciekawie pokazać zwykłe rzeczy, a pojedynczy liść staje się interesującym "obiektem". Masz niezwykłą wyobraźnię i oko :thanks:

Jak minął dzień- szczególnie relaksujący chyba nie był.. :dry:

O ogrodzie nic nie napiszę- wszystkie moje achy na jego temat znasz :hug:
Temat został zablokowany.

Ogród Aguniady cz. 2 25 Lis 2014 00:50 #316150

  • Monika-Sz
  • Monika-Sz's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 4321
  • Otrzymane dziękuję: 2471
Headline news..
Rano weź 3 głębsze.. oddechy ;) zanim zerkniesz za okno. U nas biało :mad2: mało, a wkurza.. Chociaż nie- tyle może być, bo pobojowiska "na trawniku" nie widać, ale błagam- więcej już nie..
Jak u Ciebie za oknem?

Oczywiście Zakuś zachwycony :jeez: Nauczę go odśnieżać, to może zweryfikuje swoje fascynacje :happy3:
O cholercia- kolejna rzecz do listy braków w domu.. Łopata do odśnieżania. Nie kupię jednak- przekornie mam nadzieję, że mimo wszystko nie będzie potrzebna ;)

Spokojnej, bezpiecznej drogi do pracy- i czarnej przede wszystkim!
Temat został zablokowany.

Ogród Aguniady cz. 2 25 Lis 2014 07:53 #316191

  • Aguniada
  • Aguniada's Avatar
Auuuuuuuuuu!
W Wawie spadło nocą to białe g****.
Jest straszna mgła, mokro, ślisko, do domu daleko. Najpaskudniejszy dzień ever.

Jak jest u Was?

Kasiu, Moniko - pozdrowię Was tylko serdecznie, dziękując za odwiedziny i pozostawienie dobrego słowa.
Może się jeszcze rozkręcę :sad2: :sad2: :sad2:
Temat został zablokowany.

Ogród Aguniady cz. 2 25 Lis 2014 08:30 #316195

  • sd-a
  • sd-a's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 5906
  • Otrzymane dziękuję: 2386
Aguniada wrote:
Auuuuuuuuuu!
W Wawie spadło nocą to białe g****.

Bardzo współczuję :( U mnie pada piękny biały śnieg :hearts:
Temat został zablokowany.

Ogród Aguniady cz. 2 25 Lis 2014 08:38 #316196

  • Aguniada
  • Aguniada's Avatar
Siberko, i z czego się cieszysz :D

Przyznaję bez bicia, że zimę lubie tylko i wyłącznie przez okno.

Nie przekonam się i już.

Przeczytałam dziś bardzo adekwatny do samopoczucia cytat:

'Mam pod oczami cienie życia
i wargi mi spierzchły od suszy w duszy...'.

Wiosny mi trzeba!
Temat został zablokowany.

Ogród Aguniady cz. 2 25 Lis 2014 09:26 #316206

  • moni
  • moni's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 1308
  • Otrzymane dziękuję: 995
Jak to śnieg ? Serio ? To i do nas pewnie dotrze cholerka!
Zaległości nie mam szans nadrobić w tym pędzącym wątku ale napasłam oczy widoczkami i dobrze mi to zrobiło ! I mogę się jedynie podpisać obydwoma ręcami pod tym co napisały Dziewczyny :hearts:
Temat został zablokowany.

Ogród Aguniady cz. 2 25 Lis 2014 16:46 #316301

  • ewamaj66
  • ewamaj66's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 1864
  • Otrzymane dziękuję: 572
To mi się podoba-co dzień bliżej wiosny :woohoo: Białe spadło i przepadło, bo temperatury ciągle raczej jesienne niż zimowe. Może tak zostać przez resztę Mrocznego Czasu :)
Porządki zaniedbane, kopcowanie róż odłożone na sobotę, kiedy to ma się pojawić tania siła robocza B) Nie biorę do głowy, że ogród woła o pomstę do nieba :oops:
W Twoim ogrodzie mogłyby się sprawdzić róże podobne do dzikich, ale nie mam zamiaru Cię do niczego namawiać :)
A sądząc po wielkości krzaków-wcale nie przeszkadzały im warunki glebowe czy świetlne ;)
Temat został zablokowany.

Ogród Aguniady cz. 2 25 Lis 2014 19:21 #316343

  • sierika
  • sierika's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Natury nie oszukasz,czyli moje dojrzewanie do eko
  • Posty: 4104
  • Otrzymane dziękuję: 4954
Można zimy nie lubić ale natura wie lepiej co dobre dla roślin, dla gleby....odpoczynek jest po to by mieć siły w następnym sezonie........i dobrze, że to natura rządzi. Człowiek zawsze namiesza....i potrzebny mu zimny prysznic od czasu do czasu, jest tylko częścią przyrody a nie bogiem....
Temat został zablokowany.

Ogród Aguniady cz. 2 25 Lis 2014 19:30 #316346

  • edulkot
  • edulkot's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 2906
  • Otrzymane dziękuję: 3009
Ewo dobrze prawisz :idea1:
U mnie jeszcze nie było silniejszego przymrozku i wszystko nadal rośnie albo ponownie rusza do boju, zakwitła tawuła szara, róże ciągle kwitną i wypuszczają nowe liście i pąki, rosną nowe siewki jednorocznych :dry: jak tak dalej pójdzie to zacznie się normalna wiosna :jeez:
Dzisiaj był kolejny w miarę słoneczny dzień i nawet przyjemnie mi się pracowało :flower1:
Temat został zablokowany.

Ogród Aguniady cz. 2 25 Lis 2014 20:13 #316365

  • inag1
  • inag1's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 996
  • Otrzymane dziękuję: 631
Aga, jak Twój wątek pędzi. :woohoo: Wszystko nadrobiłam, zdjęcia niesamowite, za kawkę dziękuję. :hearts: A co to jest śnieg ? :rotfl1:
Temat został zablokowany.

Ogród Aguniady cz. 2 25 Lis 2014 22:22 #316425

  • Margo2
  • Margo2's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 3514
  • Otrzymane dziękuję: 1577
Ewo, nie tylko chodzi o rosliny, ale i o mnie :dry:
Jeszcze kilka takich dni jak w tym tygodniu i wysiądę. A jak miałabym jeszcze pracować w ogordzie to chyba bym nie wytrzymała. Chociaż może akurat ta praca to by mi się przydała, żeby głowa odpoczęła.
Aga, ja Cię naprawdę podziwiam ile Ty masz energii w sobie.
A gotowania mi się odechciewa, bo w tej chwili to za dużo czasu zajmuje.
Robię wszystko na szybko
Ostatnio zmieniany: 25 Lis 2014 22:22 przez Margo2.
Temat został zablokowany.

Ogród Aguniady cz. 2 25 Lis 2014 22:59 #316438

  • Aguniada
  • Aguniada's Avatar
Dobry wieczór wszystkim!

Białego g* ani śladu i humor nieco mi się poprawił, chociaż fizycznie ledwo już na oczy patrzę.

Wróciłam niedawno z kursu, piję sobie herbatę z imbirem i rozmyślam :)

Podjęłam decyzję, że od stycznia kontynuuję naukę fotografii na kursie dla zaawansowanych, także w sumie, spędzę pół roku pracując nad sobą w tej mega zajmującej dziedzinie życia. Jeśli finanse pozwolą, idę nieodwołalnie - chcę utrwalać, kontynuować, dalej zgłębiać tajniki.
Te obecne dwa miesiące zajęć pozwalają mi inaczej patrzeć i na otoczenie i na zdjęcia, a przecież jeszcze miesiąc z obecnego kursu przede mną - potem chwila przerwy na świętowanie i wracam do pracy. Wiem już dużo więcej i więcej widzę - muszę Wam powiedzieć, że to sprawia mi ogromną frajdę.

Gosiu, mam tak, jak Ty! Ponura, niekorzystna aura potęguje poczucie zmęczenia... ale, jakoś do świąt dociągniemy, a od stycznia będzie lżej!
Nie masz za co mnie podziwiać, Gosiu - robię przecież to, co lubię, co w dodatku sprawia, że popracowy stres jest nieco lżejszy w natężeniu...
Ino, bardzo pozdrawiam! :)
Majutek, idą większe mrozy - widziałam w prognozach do -10st nocami!
Super, że u Ciebie dziś słońce dopisało. U nas była okropnie brudna szmata na niebie...
Ewuniu, pod kątem roślin na pewno masz rację - są jednak osoby takie jak ja, które zwyczajnie źle znoszą brak słońca.
Ewcia, kilka dzikich róż u mnie rośnie i mają się świetnie!
Nie mam jednak na więcej miejsca, więc będę się cieszyć tym, co już rośnie.
Januszu, dziecko słońca - jakże trafne okreslenie. Widzę, że rozumiesz moją potrzebę. Gdy jest ciemno, szaro, tracę energię...
Cudownie czułam się na Maderze, gdzie było ciepło, przyjemnie i własnie cały czas słonecznie... marzę o tym, by się tam przenieść na stałe.
Hibernacja do wiosny? Dla mnie byłoby to świetne rozwiązanie :)
Moni, dziękuję że w tym zajętym dla siebie czasie zajrzałaś z dobrym słowem!

Dobrej nocy wszystkim :)
Temat został zablokowany.

Ogród Aguniady cz. 2 25 Lis 2014 23:37 #316444

  • Monika-Sz
  • Monika-Sz's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 4321
  • Otrzymane dziękuję: 2471
Za hibernacją też jestem :woohoo: Ale jak pomyślę o seksmisji.. kurczę, jak zapomną nas obudzić :think: ?

Kontynuacja nauki- WOW, świetny pomysł! Widać, że to Twoja pasja i świetnie się w tym odnajdujesz. Jedynie podziwiam, że masz siłę..
Juz chciałam się pomądrzyć o konieczności oszczędzania się, ale przypomniało mi się, o której dziś zjadłam porządny posiłek.. więc tylko delikatnie zapytam- z wynikami z holtera na konsultacji byłaś.. :oops: Dobrze wszystko?!? A inne badania i konsultacje- też, jak rozumiem ok i wszystko jest jedynie rozsądną okresową profilaktyką.. :hug:

Jakie -10* :mad2: Ja już jestem jak sopel lodu- leżę pod kocem i mam dreszcze, a jeszcze temp za oknem do zera nie spadła :jeez:
Temat został zablokowany.

Ogród Aguniady cz. 2 26 Lis 2014 08:17 #316459

  • Aguniada
  • Aguniada's Avatar
Dzień dobry!

Mgliste, śpiące, ale nieco cieplejsze - rano +4st. Inna sprawa, że za oknem mleko się wylało i świata nie widać, ale przynajmniej nie widać też białego g* w powietrzu.

UWAGA: OGŁOSZENIE PARAFIALNE:
Czy któraś z dziewczyn warszawskich ma ochotę na wspólne u mnie wiankowanie przedświąteczne, stroiki adwentowe i inne dekoracje, w zależności co nam w duszy zagra?
Chodzi o najbliższą sobotę (mam nadzieję, że PanM wyzdrowieje, bo chorszy) po południu.
Trzeba ze sobą przywieźć jakieś podkłady (świerk, wiklina, słoma etc), i co tam się komu zamarzy (orzechy, laski cynamonu, plastry suszonych pomarańczy, tasiemki, bombeczki, czy inne zawieszątka, mogą być świece etc etc). Wywalamy na stół, na pewno mamy jeden pistolet klejowy od Bogny-bogulenki (z którą raniutko jedziemy na giełdę na Bakalarską) i działamy.
Ja zapewniam atmosferę, napitki i coś słodkiego ;-), a jeśli macie ochotę coś ze sobą przekąskowego przywieźć - you are more than welcome ;-)
To jak będzie?

Moniko, nowoczesna hibernacja dawałaby gwarancję obudzenia w pierwszy dzień wiosny - ja bym ustrojstwo podłączone do mnie zaprogramowała tak, że w tym dniu następowałby pewien impuls elektryczny, który stymulowałby kciuk spoczywający na guziku budzącym. Czyli takie pstryk i jesteśmy :) Co myślisz?
Jeśli chodzi o moje badania, to robię kolejne, a w międzyczasie czekam na wyniki. Niczego jeszcze nie konsultowałam, bo się czeka, niestety. Dziś echo serca. Dziękuję za troskę! :kiss3:
Fotografia w moim przypadku to nie zwykły kaprys, tylko potrzeba serca. Akurat w styczniu będę już wolna z podyplomówką, więc mogę kontynuować naukę. Bardzo się na to cieszę!
Temat został zablokowany.


Zielone okna z estimeble.pl

Moderatorzy: Dorota15, Betula
Wygenerowano w 0.707 sekundy
Zasilane przez: Kunena Forum