Forum Ogrodnicze Oaza

Liczyłam na zdjęcia pierniczków
U mnie oprócz tych wspomnianych, jest drugie tyle kruchych ciasteczek... ale bez obaw: już część popakowałam w słoje... będą prezenty

Aaaa... i wszystkiego najlepsiejszego, PanieM

Nie byłam u okulisty, więc się nie znam Nie widzę już drobnych liter i potrzebuję okularów do czytania.

A rączki się robią za krótkie? Bo wtedy to plusy

Ewcia, to koniecznie umów się z okulistą!
Fajne promocje są w Vision Express - wizyta lekarska jest za darmo, bo i tak zamawiasz okulary... i są duże zniżki na szkła!
Ja mam problem, bo kiepsko widzę prowadząc nocą, ale ponoć cały czas wzrok mam dobry - taka przypadłość.
Gosiu, zdjęcia nie są tak spektakularne jak Twoje, w dodatku zeszłoroczne, ale wszystko zrobiłam tak samo, więc mogę je powtórzyć.

Jestem zadowolona, ze już się uporałam z piernikiem staropolskim...
Fajne są takie słodkie, własnoręcznie przygotowane upominki!
Haneczko, migrenowcy niestety źle znoszą taką pogodę... trzy dni mnie już trzyma, ledwie zipię już z bólu
Cieszę się, że bigos posmakował!

Wybrałam się dzisiaj do naszego sklepu rybnego... stanęłam w kolejce, na zewnątrz i byłam 16-sta!!!
Jak za starych czasów podczas komuny...
Kupiłam piękne dzwonki z karpia, filety z mintaja na rybę po grecku, półtora kg śledzi, które przerobię na dwa sposoby, oraz tatara z łososia, ale to na dziś (już skonsumowany ).
Tak się zastanawiam, jak zrobić karpia, ale chyba dzień wcześniej oprószę solą, pieprzem i obtoczę w mące, usmażę na maśle, a tuż przed kolacją wigilijną wsadzę go do pieca i przypiekę z wiórkami masła... Czy to jest dobry sposób, droga Redakcjo?

EDIT: Zapomniałam!!!! Kupiliśmy z PanemM świerka przepachnącego... 280cm... a zapowiadałam, że chcę mniejsze drzewko... z tym facetem się nie da!

Drogi czytelniku, z tej strony duch członka redakcji, sam członek wziął i zszedł przy sprzątaniu i nie wiadomo kiedy znowu wzejdzie. Karp tak przygotowany na pewno będzie wyśmienity, sama mam zamiar tak zrobić. Dziękuję za przypomnienie melduję , że piernik zrobiony i nawet się nie spierniczył. Pierniczki również popełniłam i tu dałam ciała za gęsto ułożyłam i trochę się kontury zamazały, ale dla mnie są śliczne. Miłego wieczoru życzę idę się jeszcze sponiewierać z lodówką.
ps. odkryłam jakieś chore ilości alkoholu, jak na wojnę i tu pytanie dobrze to o mnie świadczy, czy stanowczo za mało spożywam?

Proponuję smażyć karpia na klarowanym masełku.......czy dotarła do Ciebie prenumerata Garden ?, dzięki za inspirację staropolskim piernikiem ,te migreny wykończą Cię..........

Dobry prawie wieczór
Najlepsze życzenia imieninowe dla PanaM!
Zrobiłam wczoraj podobne ciasteczka ze stempelkiem niestety mam tylko jeden, u Ciebie widzę co najmniej trzy wzorki
Zastanawiam się teraz gdzie by je ukryć przed ciasteczkowymi potworami domowymi Robiłam też pierniczkowe choinki z lukrem.
U mnie jak co roku karp będzie w migdałach z miodem, rodzince bardziej smakuje niż tradycyjny smażony.

PanieM wybacz moją sklerozę. Wszystkiego najlepszego.

PanieM wybacz moją sklerozę. Wszystkiego najlepszego. To drugi pierwszy poszedł gdzieś w kosmos, stanowczo już dziś nic nie powinnam robić.

Dziękuję wszystkim za życzenia. Widzę, że Agunia się o nie nieskromnie upominala. .. ehhh. ..

poprosimy o przepis na karpia migdalowego.

Agusia ...odnośnie karpia...ja się zakochałam w tej rybie ,jak jadłam u niby teściów mojej córki
Całym sekretem jest, aby dzwonka obłożyć sowicie cebulą i dać mu tak poleżeć z dobę...
Smazony tylko w mace na ....smalcu
Jak ja nie jadałam smalcu w życiu...tak używam go jedynie do gulaszu i teraz do karpia...mówię Ci ...pyszny

Kurczaki u Was ciagle jakieś imprezki...to od razu...Wszyskiego naj naj ...PanieM

Karp z miodem i migdałami, przepis bardzo prosty, ale dodatek miodu z przyprawami i prażonych migdałów sprawia, że ta zwykła rybka smakuje bosko.
Sprawiony i pokrojony karp - natrzeć solą, pieprzem i sokiem z cytryny, zostawić w lodówce na dwie godziny. Oprószyć mąką, smażyć np na maśle klarowanym, przełożyć do żaroodpornego naczynia. Płatki migdałów (ja daję dużo, ze dwie garście) zrumienić na suchej patelni. Na drugiej patelni rozpuścić 2-3 łyżki masła (normalnego, nie klarowanego), dodać 2 łyżki płynnego miodu, szczyptę imbiru, szczyptę cynamonu, sok z 1/2 pomarańczy, dodać prażone migdały, wymieszać. Sosem polać rybę, piec ok. 15 minut w piekarniku rozgrzanym do 180 st.

Drugi przepis na karpia z migdałami, który polecam: (sprawdzony, robiony:))
kuchnialidla.pl/product/Karp-w-migdalach

Zdaje się, że całkiem długo pospałam... a głowa jak nap*, tak nap* :/
Excuse my French...

Widzę, że się tu dyskusja karpiowa toczy i bardzo dobrze, bo chcę smakowicie przyrządzić tę rybę.
Wydaje mi się, że kiedyś robiłam ją w prażonych migdałach, ale raczej był to pstrąg, niż karp.
Sama karpia chyba nigdy nie robiłam.
Pan dzisiaj ukroił mi dzwonki z dwóch dużych karpi, więc nie chcę zmarnować towaru.
Ten smażony na maśle klarowanym bardziej mi odpowiada, bo ja mam lekki odrzut od smalcu (Doris )

Lista Przebojów Trójki nam towarzyszy od niedawna i jest mi dziś jakoś tak już świątecznie. Proszę, Allons-y jak najwyżej.
Jutro stroję dom i ubieram choinkę
Może dymiąca czaszka się naprawi przez noc?

Beti, moje zdanie co do dużej ilości odkrytego alko jest takie: jeśli znalazłaś gorzałkę, to dobrze o Tobie świadczy; jeśli jednak szampana, to zdecydowanie się opuszczasz!

Cieszę się, że piernik staropolski wychodzi Wam! A zobaczycie, jaki absolutnie cudowny jest w smaku, jak już go podacie na święta!

PanieM serdeczności i sto lat!

edulkot wrote: Oj jak miło mi to czytać, bo ja właśnie dziś zauważyłam w lodówce powidła śliwkowe i dałam trochę do bigosu wychodząc z założenia, że zaszkodzić mu nie może Winka na to konto dałam mniej, bo miałam dość słodkie, a nie chiciałam by bigos za słodki wyszedł.
Teraz gdy upewniłam się, że nie ja jedna z powidłami do bigosu wystartowałam muszę częściej bigos robić, bo powideł mam pół piwnicy

Doczytałam do końca Wasze wieści, więc dodam koniecznie życzenia dla PanaM

Wisienek do bigosu nie dałam, ale czasem daję do mięsa takie ponalewkowe

Aguś ja moje powidła mogłabym jedynie zastosować jako polewę Zwykle wyjadam je łyżką jako dodatek do ciastek. Nie mam cierpliwości, by długo smażyć powidła, ale pyszne są i takie

Jeśli Pan M po północy przyjmuje jeszcze zaległe życzenia.. to szybo nadrabiam zaległości i życzę..

Wszystkiego najlepszego..

Jak samopoczucie szanownej Pani? U nas troszkę słoneczka, wiatr i wiosna

Dzień dobry!

Sobota dziś dynamiczna pogodowo: wiatr ogromny wieje bardzo silnie, przyprawiając o kolejne dolegliwości migrenowe... ten stan chyba jeszcze potrwa, bo w prognozach nie widać poprawy. Chłodniej niż wczoraj - z 12st zrobiło się 5-6, a zimno potęguje wiatr.
Miałam dziś ogromną ochotę na spacer z aparatem, ale się poddałam.

Haneczko, z samopoczuciem tak sobie, ale postaram się już nie marudzić. Zrobiłam bieżące zakupy i dla przeciwwagi dla tego, co nas czeka w przyszłym tygodniu, upiekłam pizzę na cienkim cieście. Lekko i przyjemnie.
Aura rzeczywiście przypomina wiosenną, ale ten wiatr jest dla mnie nieznośny. Nie lubię i już.
A jak Ty się masz?
Aguśka, widzę, że powidła śliwkowe jako dodatek do bigosu zyskują zwolenników
Dla mnie będą alternatywą, jeśli nie będzie w domu pod ręką miodu.
A w ogóle, to bardzo się muszę zmobilizować w przyszłym roku do przetworów i zrobić m.in. właśnie śliwkowe powidła, które uwielbiam.
Jak Ci mija sobota?
Moniko, dziękuję w imieniu PanaM i pozdrawiam
Jeździsz dziś gdzieś, czy grzejesz się na kanapie pod kocem?
Asiu, pozdrowienia ślę... żyjesz dziś po wczorajszym pierniczeniu?
Zapraszam do pokazania zdjęć u mnie, jeśli nie masz ochoty u siebie