Forum Ogrodnicze Oaza

Kurczę, jak Ty to robisz , wychodzisz do ogrodu i trzaskasz tyle fotek
Chyba musisz naprawdę kochać jesień , bo ja wychodzę z aparatem, a po powrocie mam trzy fotki .Wszystko wydaje mi się nieatrakcyjne i niegodne uwiecznienia

są to polskie wina, produkuje je Potęga Tradycji i z taką etykietką je sprzedają
oooo znalazłam ich stronę www.potegatradycji.pl/index.php/produkty.html

Marta, nie wiem jak to się dzieje, ale wygląda na to, że ogród tak zaplanowałam - przyznam, że dopiero od jakiegoś czasu robię to świadomie - , by właśnie jesienią nabierał najpiękniejszych rumieńców
Fotek z dzisiaj mam znacznie więcej - mnie każdy liść w tej chwile ujmuje.
Dziękuję!
Marta-shirall, dzięki - będę szukać?
Nie znałam tej marki

Aguś, proszę bardzo
ja i mama pokochałyśmy ich wina jak spróbowałyśmy ich 2 lata właśnie na Targach Smaki Regionów - no coś pysznego

...poczytałam komentarze pod produktami eko - bardzo zachęcające

no to teraz będziesz mogła bez strachu i problemu spróbować

Dzień dobry wszystkim!

Warszawa dziś skąpana w jesiennym słońcu - po południu ma być nawet 20 stopni.
Poranek przed 7ą też urokliwy - wschodzące słoneczne promienie oświetlające łąki we mgle, coś pięknego.
Są jednak uroki wczesnego wstawania.

Zamierzam dziś po południu trochę popracować w ogrodzie, jest już co robić, tak porządkowo.

Życzę Wam więc dobrego poniedziałku i takiego samego całego tygodnia!
Niech nam aura sprzyja .

Januszu, panowie od dziś ruszają z układaniem kamienia na tarasie i wejściu.
Jeśli dobrze pójdzie, to niedługo wszystko się zakończy - wciąż wątpimy, czy z zadowalającym efektem. Okaże się.
Uwielbiam bakłażany - zainspirowałeś mnie do dzisiejszego obiadu. Składniki farszu są idealne z moimi (naszymi ) preferencjami.
Miłego dnia!
Martusiu, jeszcze raz dziękuję za polecenie!

Agusiu, witam po dłuższej przerwie Mało piszę, ale regularnie podczytuję
Cieszę się, że wyprostowały się sprawy tarasowo-fachowcowe, że tak to nazwę
Jesienny ogród ma wiele uroku, a Twój brzozowy jest szczególnie klimatyczny o tej porze
Jak jeszcze jest taka piękna pogoda, to kolory, zapachy, mgiełki, babie lato,promienie wrześniowego słońca - wszystko to sprawia, że chce się żyć!
Życzę Ci całego takiego tygodnia

Aga
Od razu inny humorek Można wyczytać go w każdym zdaniu .
Tak trzymaj i się nie dawaj !

Jeśli jest tak jak piszesz, to ja chyba najbardziej kocham czerwiec ,bo mój ogród najlepiej wygląda właśnie wtedy
Ja nawet za bardzo nie mam ochoty na fotografowanie jesiennych liści
Twoje zdjęcia piękne

Dobry wieczór

Ależ po grudzie idzie robota na tych naszych tarasach... już ja się za nich wezmę od środy!
Sposób układania płyt kamiennych ustalony - od jutra ruszają. Dziś poprawiana kolejny raz była wylewka. A niech ich.... wrrr!

Magda, u mnie czerwiec będzie eksperymentalnym miesiącem, ponieważ wyprowadziłam z ogrodu większość róż
Muszę się dobrze zastanowić nad alternatywą - inaczej, kwiatów będzie stosunkowo niewiele... co prawda, dosadziłam sporo bylin i jeszcze w planach mam dość znaczne zmiany, ale muszę to dobrze przemyśleć.
Humor inny, chociaż końcówka przed urlopem znowu przysparza mnie o pobudki na długo przed budzikiem...
Pozdrawiam Cię!
Daluniu, również serdecznie witam po przerwie!
Obiecuję rychłe odwiedziny - jestem przeciekawa, co słychać w Twoim ogrodzie.
Sprawy fachowcowo-tarasowe w toku, ale rzeczywiście napięcie jest mniejsze - oby wszystko zmierzało ku szczęśliwemu końcowi.
Jesienne klimaty w ogrodach kocham... to co opisałaś, urzeka szczególnie. W sumie, cieszę się na te wczesne poranki na urlopie - oglądać ogród o tej porze, bezcenne.
Pozdrowienia!

Parę zdjęć z dzisiejszego popołudnia, a raczej wieczora, po po 6ej robi się zmierzch...

Ciągle pracuję nad jakością moich zdjęć... doszłam do takiego momentu - co bardzo mnie cieszy - w którym zdjęcia robione na jakiejś scenie, ustawionej półautomatycznie, zupełnie mnie nie zadowalają. Wszystko robię na manualu - oczywiście wciąż pracując i eksperymentując ze światłem, czasami ekspozycji, innymi parametrami - co powoduje, iż znacznie więcej fotek niż dotychczas, ląduje w koszu, ale te, które zostają, zdecydowanie bardziej mnie zadowalają.
Jestem bardzo ciekawa, co zyskam na kursie, który zaczynam już za tydzień... czekają mnie też plenery - no doczekać się tego wszystkiego nie mogę!

Aga, wiać, że to "manual" a jedno z dzisiejszych ujęć szczególnie mnie zachwyca. Zgadniesz które?

Iwonko, pojęcia nie mam
Mnie ujmuje dość nieszczególny w naturze, ale ciekawy na zdjęciu - moim zdaniem - rudawy pięciornik...
EDIT: A PanM stawia na winobluszcz

Pięciornik Wszystko jest w nim piękne - barwa, światło, wydobycie z ciemnego tła. Aga, pięknie!

No nie można się nie zgodzić - pięknie !
Super, że humorek lepszy

Dziewczęta, piękne dzięki!
Ech, wszystko wymaga pracy, a umysł już nie ten... dobrze, że wciąż jest intuicja!

Piękny dojrzały ogród i jakże cudowna właścicielka
Pozdrawiam

Aga, najważniejsze, że szare komórki cały czas pracują; uczysz się, tworzysz kreatywnie, zmieniasz, a to najlepsza gimnastyka dla naszej głowy.
Co to ja jeszcze chciałam....??

Dobry wieczór!

Udało mi się zamknąć sprawy biurowe z jakimś tam sukcesem, w związku z czym, od teraz przez dwa tygodnie urlopuję się!
Nawet nie macie pojęcia jak się cieszę. Może w końcu zacznę przyzwoicie sypiać i pozbędę się stresującego ścisku w klatce piersiowej.

Pogodo, przybywaj!

Iwonko, słusznie prawisz... ale, ale - a o czym my to...?
Ani, bardzo serdecznie dziękuję za miłe odwiedziny! To o cudownej właścicielce nieco mnie rozbawiło Ja raczej trudna jestem - tak się o mnie czasem mówi w pewnych kręgach... prawda, PanieM?
Januszu, otóż to

Nasz taras zaczął się układać, w sensie, że kamień zaczął się układać...

Oto efekt dzisiejszej pracy:

...a to dwa zdjęcia z ogrodu... zobaczcie, co wyprawiają Giraffe! Tego nie da się już objąć okiem