Forum Ogrodnicze Oaza

ale trafiłam pięknie pięknie pięknie i w ogrodzie i na tarasie Aguś super wyszedł ten taras !!!!!
to co kierowniczko od jutra musztra panów f. ?
wypoczywaj ile się da !!!!

Moni, od jutra linijka w oku i musztra panów 'f' - oni jeszcze o tym nie wiedzą , i dobrze, bo może by nie przyjechali!

To dopiero zaczątek... zobaczymy, jaki będzie efekt końcowy, ale cieszę się, że Ci się 'widzi'!

na 100% by nie przyjechali !!!. Spryciara
efekt już jest niesamowity ...straszecznie mi się podoba !!!!! Piękne połączenie różnych materiałów, kolorów i faktur ! Cud miód malina !

Dobry wieczór
jak "szefowa" przypilnuje to musi być dobrze. Świetnie to wygląda, bardzo mi się podoba to połączenie. Czy szczeliny między bloczkami będą fugowane?
Giraffe daje czadu

Iwonko, Moni, Januszu - ze mną jak z dzieckiem... jeśli nie będą się op* i układać jak trzeba, to i kawy dobrej się napiją (na obiad nie zasłużyli, ale kto wie ). Mięsem rzucam rzadko, chociaż ostatnio jakby częściej - ale weź się tu człowieku powstrzymaj.
Wulgaryzmów z zasady nie lubię, choć przyznaję, że zdarza mi się za kierownicą
Pamiętam sprzed lat taką akcję... jedziemy z Nisią do przedszkola, przede mną jakiś niedorajda się wlecze (my w pośpiechu), a Nisia na to beztrosko z oburzeniem 'jedź, ty palancie'! Wstydzę się tego!

...aha, Iwonko, płyty będą fugowane fugą elastyczną, stosowaną przy basenach...

Agnieszko- gratuluje dotrwania do urlopu Po tak stresujących dniach przyda się nieco odpoczynku.
Fachowcy pod Twoją komendą na pewno wezmą się do pracy. U nas wykonawcy narzekali sobie, że musieli częściej dogadywać się ze mną, niż z P.. a wiesz, dlaczego? Twierdzili, że do faceta to mogą sobie luźniej pogadać, a do kobiety to jednak trzeba fason trzymać i bardziej się pilnować.
Nasz obecny glazurnik, informując P o planowanej szerokości fugi na klinkierowych płytkach zasugerował, żeby P się jeszcze żony zapytał, czy się żona na to zgadza
Życzę sukcesów budowlanych i udanego wypoczynku!

Aga, a do grudnia nie dostanę urlopu. Strasznie mi sie pogorszyła sytuacja, bo musiałam przejąć obowiązki koleżanki, którą zwolnili,a w dodatku teraz jeśli będę chciała iść na urlop to będę musiała szukać zastępstwa, bo stanowisko nie może zostać puste. A wiesz jak to jest z zastępstwami. To wynik coraz bardziej restrykcyjnej polityki kadrowej. Ograniczają stanowiska jak mogą. Nie martwi mnie to zwiększenie obowiązków, tylko własnie to, że urlop teraz bedzie musiał być wybłagany. Juz przeciez w tym roku nie miałam pełnego urlopu, dostałam tylko kilka dni
Cieszę się, że za to Tobie sie udało
Taras już teraz wygląda rewelacyjnie

Prace widzę Aguś u ciebie idą pełna para.Tras już widać ,że będzie ładny.
Pani gospodyni fachowym okiem dopilnuje wszystkiego,to będzie wszystko ok.
Przypomniało mi się jak mój M dopilnowywał fachowców co stawiali nasz domek.Jak jednym panom zwrócił uwagę i pokazał sporo błędów, i kazał poprawić, to już na drugi dzień ich nie było, uciekli , trzeba było następnej ekipy szukać, co przeciągało się czasie .W sumie było ich 3 , zanim powstał domek .Mój M ciągle nadzorował i już nie dał nikomu popsuć nic.
Także miłego nadzorowania i i udanego wypoczynku życzę
a obok Giraffe zobaczyłam cudne hortensje, tak, to hortensje ??

Agunia...ale tarasik Nooo Bardzo pasuje do całości
Cieszę się ,że masz te 2 tygodnie luziku....odpocznij
Nie wyobrażam sobie wszak Ciebie rzucającej mięsem....ale mam pewność,że "miszczów" przypilnujesz ...i będziesz im patrzeć na ręce...tez tak mam
Miłego słonecznego dzionka Aguś
Aaaa Giraffe.....ło matko jaka szajba....mam nadzieję ,że moje(dosadziłam druga kępę ) tez poszaleją za rok...bo na razie to jakieś liliputy są

Urlop? Lepiej moim zdaniem teraz go mieć niz w środku lata... A najlepiej w lutym, ale ja nie o tym....
Tego paskowanego miskanta, pewnie będziesz musiała odchudzić wiosną. A w ogole i w szczególe, widziałam ostatnio ....duzo pięknych odmian małych miskantów, w tym paskowanych....
Twoi ffff powinni się cieszyć, że nie trafili na mnie. I nie chodzi tylko o mięsko i o linijkę ale to zapewne wiesz...
PS. Jesli urlop, to moźe wizyta u mnie?

Giraffe zauroczył mnie do tego stopnia, że koniecznie muszę sobie go zapuścić
A taras podoba mi się coraz bardziej, będę chyba wiercić dziurę w brzucho mojego M, by u nas po remoncie wyglądało podobnie

Aga i jak "fachurowie" zasłużyli na kawkę

Podoba mi się szalenie już a jak wszystko wypieścisz, dopniesz na ostatni guzik to szczęki będziemy zbierać z klawiatur

Mży na przemian z mocniejszym deszczem ale ciepło a jak u Was?


ps. ogród w barwach jesiennych miodzio

Aga to teraz pewnie odeśpisz wczesne ranki no i nadrobisz domowe oraz ogrodowe obowiązki
niech już kończą te fachmany ten remont bo chcę widzieć koniec prac

Dzień dobry wszystkim!

Czuję się już prawie kobietą spełnioną. Wystarczy jeden dzień oddechu od zawrotnego tempa, a wszystko wydaje się być lepsze, normalne.
Funkcjonuję dziś na luzie, nie zrobiłam zbyt wiele, ale chałupka odszczurzona, fachowcy przypilnowani, pyszna zupa-krem z dyni z migdałami i balsamico ugotowana, muffiny czekoladowe ze skórką pomarańczową upieczone. Kurczę, tak niewiele potrzeba, by złapać odpowiedni balans... dobrze, że ten stan potrwa u mnie nieco dłużej. Idę sadzić trawy, a Was tymczasem pozdrawiam, goszcząc czymś słodkim
Odpowiedzi nieco później...

Aguś nie mam czasu Cię czytać, ale łapię babeczkę i wrócę zimą

Basiu, smacznego i serdecznie Cię pozdrawiam
Do pogadania zimą!

A my w międzyczasie ubraliśmy w turzyce Gold Fountain donicę kamienną, która stanie na tarasie... Wiem, że kompozycja jest bardzo monochromatyczna, ale tylko tak sobie ją wyobrażam.

Aguniu, donica prezentuje się bardzo minimalistycznie i jednocześnie mega elegancko w moim odbiorze. U mnie dziś również muffinki czekoladowe z malinkami... Zupa dyniowa ciągle w planach, dodajesz balsamico? Kiedy na końcu?

Życzę Ci przyjemnego urlopu w przepięknej jesiennej aurze, wytchnienia i mega odpoczynku.