TEMAT: Ogród Aguniady cz. 2

Ogród Aguniady cz. 2 11 Paź 2014 20:19 #304987

  • majowa
  • majowa's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 1315
  • Otrzymane dziękuję: 948
Aga, to kiedy można składać pierwsze zamówienia na bukiety? Jak sama zauważyłaś, z trzech pokazanych prac, wianek postawiłabym na trzecim miejscu, choć jest bardzo ładny. A dwie kompozycje :thanks:
Rabata "po-różna" to strzał w 10 i przyznaję rację PanuM - "jak dobrze, jak ładnie"
A tak na marginesie, a może przede wszystkim: Bogusia jest kochana!
Pozdrawiam serdecznie, Iwona
Mój ogród
FotoIvona
Temat został zablokowany.


Zielone okna z estimeble.pl

Ogród Aguniady cz. 2 11 Paź 2014 23:01 #305061

  • Aguniada
  • Aguniada's Avatar
No dobra, przyznaję, że do meczu usiedliśmy bez emocji.
Moja wiara w reprezentację umarła dwa lata temu i zwłaszcza patrząc na poziom dzisiejszej gry, podań, posiadania piłki etc., ani trochę nie wierzyłam w jakąkolwiek bramkę z naszej strony.
Tymczasem o dziwo, jesteśmy świadkami czegoś historycznego, nierealnego, kosmicznego wręcz, ale prawdziwego!
Wygraliśmy, i to 2:0 - przyznajcie, że brzmi to niewiarygodnie!
Dwie świetne asysty Piszczka i Lewandowskiego i są dwie bramki! Biorąc pod uwagę ilość strzałów na bramkę w ogóle, skuteczność rewelacyjna!
Szczęsny był dziś bardzo skupiony i bronił fantastycznie. Wielkie brawa dla niego!
Sama nie wierzę w to, co piszę, ale to jest faktem :dance:

Iwonko, moje kompozycje były wyrazem tego, co lubię i co mi się podoba. To bardzo osobista wrażliwość, jeśli nie wykonuje się takiej pracy pod czyjeś preferencje. Jak się następnym razem spotkamy, przekażę Ci kilka wskazówek, zgoda? Reszta w Twoich rękach :)
Rabata trawiasta pokaże swój urok za rok, jestem o tym przekonana... tymczasem, mam jeszcze cztery dni na działanie, które zaplanowaliśmy w ogrodzie. To mi leczy psyche, bez wątpienia! :)
W ogrodzie Bogusia bardzo mi pomogła - przed kilkoma laty, przy tej samej rabacie, działałyśmy z Nutką :)
Jak dobrze mieć wokół siebie tak bezinteresownie życzliwe osoby!
Gorzato, Moniko, PanieM - mam wrażenie, że w ostatnich czasach problemy z sercem u wielu młodych jeszcze ludzi mają podłoże w tempie życia i stresie. To główna przyczyna, poza uwarunkowaniami dziedzicznymi, czy wadami wrodzonymi. Taka jest moja opinia.
Moje problemy zaczęły się stosunkowo niedawno i łączę je właśnie z sytuacjami, które po jakimś czasie odbijają się dusznościami, arytmiami, wrażeniem połykania serca przez gardło, zawrotami głowy. Tętno zachowuje się różnie, od normalnego, po bardzo mocne i przyspieszone bez powodu.
Myślę, że dojrzałam już do decyzji nieodwołalnej - zbadam się. Tej materii jeszcze nikt mi nie zgłębiał, chociaż przy diagnozowaniu bólów głowy i nadciśnienia, coś tam lekarze liznęli i kilka badań zrobili. Wówczas wszystko było ok, ale wtedy jeszcze nie było sercowych dolegliwości.
Przykro mi okropnie czytać, że również macie to uczucie niepokoju związane z tym na ile jeszcze czasu zaprogramowane są nasze serca.
Nie chcę się wkręcać w panikę, ale przyznaję, że nie jest to proste.
Dobrze, że w większości przypadków farmaceutyki pozwalają żyć normalnie.
Dbajcie o siebie!

Ogrodowo mam na kolejne dni kilka pomysłów. Liście na trawniku zupełnie mi nie przeszkadzają - jak wiecie, kocham jesień i szelest pod nogami jest wpisany w ten krajobraz bardzo silnie. Oczywiście kosząc trawnik, zbieram przy okazji liście, ale jutro będzie ich już pełno :)

No to świętujmy!
My herbatą z dodatkiem pysznego pigwowca od Moniki :)
Ostatnio zmieniany: 11 Paź 2014 23:05 przez Aguniada.
Temat został zablokowany.

Ogród Aguniady cz. 2 11 Paź 2014 23:12 #305068

  • Monika-Sz
  • Monika-Sz's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 4321
  • Otrzymane dziękuję: 2471
Agnieszko- u nas oglądanie meczu wynikało niejako z poczucia obowiązku. P uznał, że trzeba.. a jak On, to i ja muszę ;) Ożywiłam się po pierwszej bramce.. i wręcz nie wierzę- historyczna chwila!
Nie grali tak źle ;) Szczęsny wiele wybronił, a i przyjemnie się patrzyło, jak potrafili składne akcje stworzyć, piłkę odbierać.. a te gole :woohoo:
No przyznaj, że się cieszysz z tych naszych "kopaczy".. :dance:

Bardzo mi miło, że pigwowiec uczestniczy w tak doniosłej chwili :P
Temat został zablokowany.

Ogród Aguniady cz. 2 11 Paź 2014 23:16 #305070

  • Aguniada
  • Aguniada's Avatar
Zaj* się cieszę, Moniko!
Ja mam sportowo wiele wspólnego z Twoim P. :)
Ale to tylko swiadczy o tym, ile czasu poświęcamy na sport i że rozgrywki naszych, czy indywidualne występy są ważne.
Dla mnie osobiście zawodnik/drużyna może przegrać... ale nigdy bez poświęcenia i walki!
Dziś to było, więc cieszmy się! :)

PS. Orzechy też są, a ponieważ 'dziadek' gdzieś wyparował, to otwieramy kluczem hydraulicznym :D
Temat został zablokowany.

Ogród Aguniady cz. 2 12 Paź 2014 08:53 #305112

  • chester633
  • chester633's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 3279
  • Otrzymane dziękuję: 1931
Monika-Sz wrote:
p.s. Od wczoraj kombinuję, jak przemycić P informację, że kupiłam kolejne kwiaty- po cisie miał być absolutny szlaban :screem: (pomijam, że pojechałam po cisa, a wróciłam- z cisem i 4ma jałowcami) Chyba będę szła w zaparte, że one stoją w ogródku od dawna :funnyface:

Monika - musisz się nauczyć ,,ściemniania'', jeżeli moja M.odkryje coś nowego w ogrodzie - to zawsze mówię że to już rośnie(rosło) :bad-idea: ze dwa lata,tylko tu były np.marcinki i je zasłaniały i dlatego ,,tej'' roślinki nie było widać..proste... :wink4: :devil1:
Temat został zablokowany.

Ogród Aguniady cz. 2 12 Paź 2014 09:59 #305125

  • Aguniada
  • Aguniada's Avatar
Dzień dobry w zaskakująco niepogodną (oby na razie) niedzielę!

Pochmurno jest, wieje wiatr, co spowodowało, że wczorajszego efektu wylizania ogrodu nie ma ani krzty. Liście pokrywają niemal cały trawnik i jak tak dalej pójdzie, to brzozy zgubią resztę do końca tygodnia. Szkoda, że to już!
Tym bardziej trzeba poświęcić czas na pracę w ogrodzie, by zaczerpniętą z tegoż energię, zmagazynować w sercu na zimne dni.

Życzę Wam dobrej niedzieli!
Ja już po śniadaniu i przy drugiej kawie, z cynamonem i kardamonem :)

Paweł, a ja za ściemnianiem nie przepadam :) Wiem, jakich roślin PanM nie lubi, więc idę na kompromis, wiedząc z kolei doskonale, które rośliny lubimy oboje - takie wybieram i jest dobrze :)
Temat został zablokowany.

Ogród Aguniady cz. 2 12 Paź 2014 12:49 #305158

  • inag1
  • inag1's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 996
  • Otrzymane dziękuję: 631
Ale miałam zaległości w czytaniu. :woohoo: Tak na szybko. Rabata z trawami i żurawkami zdecydowanie ładniejsza.Z kompozycji najbardziej podoba mi się doniczkowa-jesienna. Zdjęcia ogrodu cudne.
Aga, obiecałaś tour po lekarzach i to już od jutra. Dotrzymaj słowa :) ,żeby z tego nie zrobił się następny poniedziałek a może jeszcze następny ... ( niestety ja to znam :( )
Idę do ogrodu, już widzę sąsiadkę na stanowisku za firanką . ( w niedzielę pracować ! ) :think:
Temat został zablokowany.

Ogród Aguniady cz. 2 12 Paź 2014 15:54 #305173

  • Aguniada
  • Aguniada's Avatar
Ino, niedzielne dzień dobry!
Niezmiennie mnie dziwi, że kogoś może obchodzi co i kiedy robimy w ogrodach. To nasza sprawa i nic nikomu do tego.
Ja miałam dziś w planach jakąś tam aktywność i w ogrodzie i na ewentualnym spacerze, ale pogoda jest tak smętna, że nic się człowiekowi nie chce.
Zatem po obiedzie zaległam i czekam, aż ktoś mi może herbatę poda ;-)
Pies też melancholijnie nastrojony... wcale się nie dziwię - mnie też ta dzisiejsza aura jakoś wyciszyła.
Do lekarzy jutro będę zapisana :) Dam znać!
Temat został zablokowany.

Ogród Aguniady cz. 2 12 Paź 2014 17:55 #305198

  • Keetee
  • Keetee's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 1021
  • Otrzymane dziękuję: 128
Agusia i co...cały czas taka nędzną pogodę miałaś :eek3: u nas tak cudnie,że dopiero do domu niedawno przyszliśmy....prawie cały dzień w ogrodzie u znajomych....no przecudnie było....nawet jest nadal :dance: Jutro sobie życzę powtórkę pogody :lev:
Buziak...robię zielona herbatkę z pigwą :drink1:
Temat został zablokowany.

Ogród Aguniady cz. 2 12 Paź 2014 18:09 #305203

  • Aguniada
  • Aguniada's Avatar
Dorocia, pogoda przeokropna - co prawda nie pada, ale jest tak smętnie i sennie, że tylko jeden obchód po ogrodzie zrobiłam.
Zazdroszczę ładnej niedzieli, ale też narzekać nie mogę - przez cały mój urlop aura pięknie dopisuje i może jeszcze choć parę dni ze słońcem będzie (ponoć jakieś deszcze mają padać).
Jutro co by nie było, idę do ogrodu, bo mam jeszcze co robić.

Herbatka przednia wypita, mniam :)

Dziś w ogrodzie... prawda, że niesamowicie kolorowo?

Kurczę, uwielbiam jesień... jest w tej swojej żywiołowości niesamowicie pobudzająca - wszystkiego się człowiekowi chce, ja wprost mam wrażenie, że góry przenosić mogę. Intensywne, głębokie barwy działają na wyobraźnię i nastrój... jakoś w sposób naturalny jest się łagodniejszym dla otoczenia, uśmiech pojawia się sam... mocne oranże, połyskujące złoto, piękna czerwień wpadająca w burgund, czekoladowe przebłyski... coś przepięknego!
Chwilo, trwaj.























































































Temat został zablokowany.

Ogród Aguniady cz. 2 12 Paź 2014 21:32 #305326

  • Monika-Sz
  • Monika-Sz's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 4321
  • Otrzymane dziękuję: 2471
Pięknie o jesieni opowiadasz, pięknie ją pokazujesz.. Na pewno łatwiej jesienią cieszyć się ogrodem w słoneczne ciepłe dni- niż w upalne lato, gdy temperatura grubo ponad 30* czasem utrudnia jakąkolwiek aktywność. Ja lato z upałami lubię bardzo- chyba, że w pracy siedzę- to nie, bo w takich chwilach mi przykro ;)
Jesień lubię ze względu na kolory, a pogoda też nas rozpieszczała w ostatnim czasie..

Szkoda, że prognozy wspominają coś o ochłodzeniu, a nawet deszczach- zacznie się jesienna szaruga i plucha, liście szybko opadną i zacznie się robić smutno.. :unsure:
Dobrze, że już od listopada sklepy zaczynają, wg zachodniej modły, ozdabiać się światełkami Bożonarodzeniowymi- to daje dużo uroku listopadowym szarym dniom.. Może to trochę na siłę, komercjalizacja świąt itp.. ale o ile łatwiej, gdy ponury listopad i grudzień rozjarzone są kolorami :)

Jeszcze chwila i choinkę trzeba będzie kupować- czas leci strasznie szybko! Do wiosny też, mam nadzieję, szybciutko dni miną- a jest na co czekać. Tyle zmian na rabatach- na pewno z niecierpliwością będziesz czekać na nową wiosenną odsłonę ogrodu :whistle: a raczej późno-letnią, bo to wtedy zacznie się prawdziwy festiwal hortensjowo-jeżówkowo- trawiasty :hearts:

Pozdrawiam spod kocyka, z Zakiem przy boku..
Temat został zablokowany.

Ogród Aguniady cz. 2 12 Paź 2014 21:36 #305329

  • gorzata
  • gorzata's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Jeszcze w zielone gramy...
  • Posty: 8603
  • Otrzymane dziękuję: 1935
Monika-Sz wrote:
Dobrze, że już od listopada sklepy zaczynają, wg zachodniej modły, ozdabiać się światełkami Bożonarodzeniowymi- to daje dużo uroku listopadowym szarym dniom.. Może to trochę na siłę, komercjalizacja świąt itp.. ale o ile łatwiej, gdy ponury listopad i grudzień rozjarzone są kolorami :)
Jaki listopad? W Lidlu już pojawiły się świąteczne łakocie! :P
Pozdrawiam - Gosia
Temat został zablokowany.

Ogród Aguniady cz. 2 12 Paź 2014 21:38 #305330

  • Shirall
  • Shirall's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 3980
  • Otrzymane dziękuję: 747
u mnie też :rotfl1: mama i ja myślałyśmy, ze padniemy ze śmiechu :rotfl1:
Temat został zablokowany.

Ogród Aguniady cz. 2 12 Paź 2014 21:43 #305332

  • moni
  • moni's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 1308
  • Otrzymane dziękuję: 995
Agi - uważaj na siebie Dziewczyno ! Z sercem nie ma przelewek! Do lekarza ! Na badania! Oby się okazało, że to przejściowe, chwilowe, stresowe (jak u mnie) ale jeśli nie to na leczenie farmakologiczne i pilnujemy się ok! Ta pompa musi jeszcze pociągnąć kilkadziesiąt lat więc daj jej szansę! Czerp energię i siłę z cudów jesieni, ładuj akumulatory i nie daj się stresowi! Widzę, że urlop Ci służy i odpoczęłaś, nabrałaś dystansu, oderwałaś się...jak wrócisz do pracy to musisz to utrzymać ok? Jesień w Twoim cudownym ogrodzie, Twoim okiem w obiektywie jest cudowna :kiss3:
pilnuj serducha :hearts:
Temat został zablokowany.

Ogród Aguniady cz. 2 12 Paź 2014 22:27 #305352

  • Margo2
  • Margo2's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 3514
  • Otrzymane dziękuję: 1577
Ja też uwielbiam jesień. Nie tylko dlatego, że kolory o tej porze roku sa niesamowite, ale tez dlatego, że mimo wszystko zaczynam zwalniać. Zawsze tego potrzebowałam. Wiosna i lato to bardzo intensywny czas, a ja nie daje juz rady cały czas na pełnych obrotach pracowac. Dlatego ciesze się każdym słonecznym dniem, ładuje akumulatory na zimę i jakby zaczynam zasypiać. Tylko, szkoda, że naprawdę nie można zasnąć jak niedźwiedź. Cały czas się nie wysypiam :unsure:
Temat został zablokowany.

Ogród Aguniady cz. 2 13 Paź 2014 10:58 #305433

  • Julka
  • Julka's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 500
  • Otrzymane dziękuję: 57
Sloneczny, cieply, piekny dobry Agus :bye: U Ciebie jesien jest zawsze czarujaca :hearts:
Dogrzebalam sie do Twojej bialej Pysznoglowki ktora kupilam dla Ciebie przed wyjazdem ale wyglada nie za ciekawie - poczekasz do wiosny? bo teraz juz nie bede jechac do Mariusza a na wiosne napewno sie do niego z dziewuszkami wybierzemy. Wysle Ci jeszcze ta Jezowke - wiesz ta pomylkowa, biala z zoltym srodkiem, bo ona mi do niczego.
Temat został zablokowany.

Ogród Aguniady cz. 2 13 Paź 2014 12:48 #305448

  • dala
  • dala's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Strefa 7a
  • Posty: 4680
  • Otrzymane dziękuję: 4066
Agusiu, Twoje jesienne fotki są zachwycające, co nie zmienia faktu, że ja jednak za jesienią nie przepadam :oops:
No cóż, czuję już zmęczenie, znużenie sezonem i czekam na czas, kiedy bez wyrzutów sumienia będę mogła okręcić się kocem i usiąść z książką i kubkiem herbaty przy kominku...
U nas od wielu wielu dni jest przepiękna pogoda i tylko ona dodaje mi jeszcze to deczko energii, niezbędnej do przygotowania ogrodu do zimy i wszelkich jesiennych zmian i przeróbek :)
Słoneczne, prawie letnie pozdrowienia :bye:
Pozdrawiam i zapraszam do mojego ogrodu!
Ogród Dali '2019
Temat został zablokowany.

Ogród Aguniady cz. 2 13 Paź 2014 13:43 #305467

  • bonia244
  • bonia244's Avatar
  • Offline
  • Senior Boarder
  • Posty: 41
  • Otrzymane dziękuję: 18
Aga w sobotę podobnie jak Ty działałam z mega powerem z tym tylko wyjątkiem że na koszenie niestety zabrakło czasu :( ale "chałupa odszczurzona",pranie i zmiana pościeli, rabaty prawie wszystkie ogarnięte, róże posadzone, cebulowe nie wszystkie ale jeszcze zdążę ;)
a od wczoraj zmagam się ze sztywnym karkiem i bólem ucha :mad2: chyba mnie przewiało buuuuu

nawet śliczna pogoda za oknem nie cieszy :dry:

pozdrawiam :kiss3:

ps. zdjęcia cudne a nowa rabata już mi się podoba a co będzie w przyszłym sezonie :woohoo: tylko szkoda mi róż :pinch:
Temat został zablokowany.


Zielone okna z estimeble.pl

Moderatorzy: Dorota15, Betula
Wygenerowano w 0.631 sekundy
Zasilane przez: Kunena Forum