Forum Ogrodnicze Oaza

Wczoraj, tj. w sobotę, mieliśmy sporo szczęścia. Zaryzykowałabym stwierdzenie, że nawet całe mnóstwo szczęścia. Pobudka o godzinie mniej więcej 6.00 ( "przecież jesteśmy głodni, a miseczki są puste"! ), od rana bezchmurne niebo, gdzieś na wschodzie budyniowy róż wstającego dnia, przyjemny, leciutki wiatr na policzkach, niosący ledwo wyczuwalny zapach wiosennej ziemi ... szybka konfrontacja ze stadem, zmiana pieczołowicie układanych wieczorem planów i już termosy napełnione kawą, szybko, jedziemy
O ile w mieście temperatura oscylowała w granicach 6-7 stopni, o tyle w wiejskim ogródku, 15 km za Poznaniem, termometr wskazywał chude 0* ... powierzchnia gleby jeszcze zmrożona, woda w poidełku zamarznięta na kość , jednak powoli wschodzące zza brzóz słońce litościwie opromieniło kulące się z chłodu rośliny i rozgrzało nasze stare kości
Psiska szalały i buszowały wśród pozasychanych resztek bylin, traw i gałązek, a my z aparatem i kubkami z parującą herbatą włóczyliśmy się po grządkach i rabatkach. Generalnie wiosny nie widać, jednak drugi rzut oka ukazał nam pierwsze ślady świadczące o coraz bliższym przebudzeniu z zimowego snu

To jeszcze pamiątka z ubiegłego roku - miskantowy kucyk ...

Pąki na aronii

Hortensja pnąca

Ciemiernik

Hyćka !!!!

Borówka amerykańska Patriot

Pozostałe krzaczki borówek również mają pączki, jednak o wiele mniejsze, nieśmiało zaczynają rozglądać się po nowym dla nich świecie ...

Rabarbar

Te ciemno bordowe "rączki" to pąki floksów wiechowatych

Rozchodnik okazały o beżowych kwiatach

Rozchodnik okazały o różowych kwiatach

Szafirki ?

Dredzik

Vini

Vini, a w tle kępa miskanta i szykujące się do kwitnienia wrzośćce

Zauważyłam także maleńkie noski tulipanów, w szokującej ilości ... dwóch
Pozdrawiam kochani bardzo cieplutko i serdecznie

Aniu- nie mogę się nie zachwycić każdym zdjęciem.. jakie one ostre i wyraźne.. Bardzo fajnie złapane pierwsze nieśmiałe pączki- po zimie każdy listeczek wywołuje w nas entuzjazm

W oko mi wpadła kurtka Dredzika- kurczę.. i ja bym chętnie taką nosiła No..może zieleń zamieniłabym na granat, ale te sztruksowe wstawki.. Super!

Pozdrawiam serdecznie

o proszę proszę... ależ cudnie... że wyrwaliście się na łono natury...
zdjęcia pierwsza klasa... tak trzymać i te widoki wiosenne... aż serce rośnie jak się widzi takie rzeczy... psiaki widać też zadowolone z pobytu na działeczce...

a zdjęcia to dobre są przy porannej kawusi...

Kochani
Dziękuję w imieniu Adama za słowa pochwały odnośnie zdjęć
Ewuniu
Jestem ... ostatnio rzeczywiście troszkę rzadziej, co wcale nie znaczy, że Was nie odwiedzam ... zawsze staram się pamiętać, aby zostawić swój ślad
Dobrej, spokojnej nocy i ... smacznego - Adam fotografował, a ja piekłam bułeczki i solanki

Aniu, wpadam z sobotnim pozdrowieniem , co prawda po śniadaniu już jestem ale solankę to ja bardzo chętnie
Proszę wygłaskać piękne futerka i pozdrowić fotografa.
Zaraz wyruszam na ogród porządkować tunel a jak się uda to posiać troszkę sałaty i rzodkiewki.
Pierwsze pomidorki wysiane, bakłażany i papryki. Dzisiaj o szóstej rano jak wyszłam z psami, było jeszcze ciemno i usłyszałam słowicze trele, wrócił mój słowik, och jak cudnie wyciągał swoje słowicze arie
Aneczko życzę udanego weekendu

Aniu, czy wszystko w porządku?

Dredzikowa kurtka pierwsza klasa ciekawe co on do kieszonek chowa - pewnie jakieś smakole

Aniu- wpadam z pozdrowieniami dla Was i zwierzaków.. troszkę zmartwiona jestem ciszą, panującą u Ciebie.. Mam nadzieję, że wszystko dobrze i jedynie natłok obowiązków to powoduje.. Ściskam serdecznie

Moje Dobre Duszki ....
Wzruszyłam się czytając Wasze wpisy - dziękuję bardzo ... to najpewniej oznaka starzejącego się umysłu
Napiszę wprost, bez owijania w bawełnę - Adasiową szlag trafił, pierwszy raz od nie pamiętam ilu lat ( !!! ) przeziębiłam się na tyle poważnie, że musiałam zostać w domu - najpierw, w piątek, rozchorował się Adam, który przyniósł zjadliwe wirusisko od teściów ( oni naprawdę mają wielki talent do zarażania ). A facet .... jak to facet ... od razu umiera przy niecałych 38* ...
Na sobotę, razem z Michałem Kambodżą, mieliśmy zaplanowane zwiedzanie Gardenii, jednak na włóczęgę po stoiskach wybrałam się sama - czy potraficie sobie wyobrazić, że kilkanaście wystawców prezentowało bożonarodzeniowe ozdoby i tego typu klimaty ??? Oprócz niewątpliwych walorów podziwiania bardzo ekskluzywnego sprzętu ogrodniczego, który, szczerze mówiąc nie przyciągnął mojej uwagi, pobuszowałam po stoiskach z roślinkami - przeważały iglaki, drzewa i krzewy ozdobne, na kiermaszu znalazłam też sporo ofert cebulek i nasion, ale największe moje uwielbienie wzbudziły rosyjskie tulipany ... kształty, kolory, zestawienia barw w jednym kwiatku .... niezwykle oryginalne okazało się połączenie koloru śmietankowego i zielonego, splatających się wzdłuż korony tulipana. Cudo!
Zupełnie "niechcący" zaadoptowałam dwa storczyki , o których napiszę jutro, jak i o innych atrakcjach Gardenii.
Człowiek jak i chory, to słabszy

Ściskam wszystkich bardzo cieplutko, jeszcze raz dziękuję za pamięć i troskę, postaram się jak najszybciej wrócić do formy

Szybkiego powrotu do formy . Dobrze, że się odezwałaś, bo zaglądam i zaglądam... Podobno krąży po kraju jakiś zjadliwy wirus grypy - nie-grypy

Aneczko, zdrowia dla Was!
Inne poznanianki również dopiero co chorowały, także rzeczywiście Wielkopolska została mocno nadwyrężona atakiem grypy.
Wiosna za rogiem czeka, więc kurujcie się

No własnie chciałam spytać, czy kupiłaś sobie jakiegoś storczyka na Gardenii

Od dziś jestem fanką Waszego rabarbaru!!! Wygląda uroczo w takiej fazie!

Witam serdecznie i dużo zdrowia życzę ale coś mi się wydaje , że te storczyki panią uzdrowią

Aniu, zdrówka życzę

Zdrówka życzę i ja , i czekam na storczykową relację

Anusiu przytulam delikatnie i życzę zdrówka, wracaj do formy bo tylko patrzeć jak wiosna będzie kolorowa
A storczyków też jestem ciekawa

Tak myślałam, w Krakowie też epidemia.......najważniejsze, że jesteś

Oj siostra siostra... to narobiłaś... załpałaś jakiegoś nie dobrego wirusiska...
To kurujcie się tam wraz z Adamem... i zdrowieć zdowieć i jeszcze raz zdrowieć...
trzymajcie się cieplutko
pozdrawiam