TEMAT: Adasiowe grządki i rabatki

Adasiowe grządki i rabatki 13 Lut 2015 22:56 #340188

  • Sinthell
  • Sinthell's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Michał
  • Posty: 651
  • Otrzymane dziękuję: 438
Hey hey siostrzyczko jak minął Ci
piątek 13.02.2015... był pechowy czy nie...?
pozdrawiam...
Michał
___________________________________________________________________


___________________________________________________________________
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Adasiowa


Zielone okna z estimeble.pl

Adasiowe grządki i rabatki 14 Lut 2015 17:57 #340326

  • Adasiowa
  • Adasiowa's Avatar
  • Offline
  • Moderator
  • Posty: 20264
  • Otrzymane dziękuję: 64798
Dobry wieczór w ten wyjątkowy, walentynkowy dzień :)
Wszystkim Gościom życzymy - wraz z Adamem - aby w każdym dniu dawali sobie dowody miłości, troszczyli się o drugą osobę i byli wyrozumiali dla naszych niedoskonałości, wybaczali nam codzienne potknięcia, ale przede wszystkim - aby byli z nami szczęśliwi :)

Tegoroczny Walenty zasypał cały świat nie tylko serduszkami, różyczkami i słodkościami .... przyniósł także tak długo wyczekiwaną wiosnę! Zapowiedź tak pięknej, słonecznej i ciepłej pogody nadeszła już wczoraj - dlatego 13 lutego, na dodatek piątek :) okazał się dniem niezwykle optymistycznym ... także z tego względu, że Dredzik cudownie ozdrowiał!!! Sam z siebie :)

Braciszku :)
Ja urodziłam się 13 grudnia, co prawda była to sobota, ale jednak ;-) czarne koty, kominiarze, wszelakie "13", czy zakonnice są dla mnie zupełnie normalnym zjawiskiem :)
Zastawa rzeczywiście identyczna pod względem formy i kształtu - ta nasza to pamiątka po Babci Adama i muszę przyznać, że najbardziej ulubiona spośród wszystkich innych ... dziękuję bardzo za dedykację ... poczułam się bardzo wyjątkowo :)

C.d nastąpi - okazało się, że muszę pilnować ciasta na bułeczki :)- piekę je po raz pierwszy w życiu , trzymajcie kciuki ...
Mery ( 1946 - 2022 ) pamiętam ....
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): katja, hanya

Adasiowe grządki i rabatki 14 Lut 2015 18:12 #340329

  • zielonajagoda
  • zielonajagoda's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 3102
  • Otrzymane dziękuję: 6025
:bye: Aniu, dzisiaj jest również ostatnia sobota karnawału, więc ludziska będą balować.
Piękna pogoda wywabiła mnie do ogrodu, ale na razie spokojnie, przeglądam, oglądam, planuję, jeszcze czas dla mnie.
Aniu, zgadzam się że 13 to szczęśliwa liczba, bo ja też urodziłam się 13 grudnia :)
Strzelec pozdrawia Strzelca


U mnie w piekarniku dochodzi murzynek.
Ostatnio zmieniany: 14 Lut 2015 18:16 przez zielonajagoda.
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Adasiowa

Adasiowe grządki i rabatki 15 Lut 2015 09:06 #340481

  • Adasiowa
  • Adasiowa's Avatar
  • Offline
  • Moderator
  • Posty: 20264
  • Otrzymane dziękuję: 64798
Jagódko :)
Dlatego właśnie śmiem twierdzić, że urodzeni w 13 dniu miesiąca nie muszą obawiać się przesądów, a wręcz przeciwnie - wszelkie sympatyczne zabobony dobrze nam wróżą ;-)
W takim razie Kochana, najbliższe urodziny będziemy obchodzić wspólnie, z przytupem :)
Przy okazji - murzynek to ciasto, które mogę jeść codziennie, o każdej porze dnia i nocy - moje ulubione. Podrzuć przepis, pięknie poproszę :)- każda wariacja na temat tego wypieku jest na wagę złota :hearts:

Tymczasem wczoraj upiekły nam się bułeczki; ponieważ Adam sporządził większą część zakwasu, wykorzystałam nadwyżkę i kierując się przepisem Sieriki na ziołowe paluchy wsunęłam do piekarnika blachę takich oto "różyczek Sieriki" :)




Przepis wyjściowy zmodyfikowałam pod kątem zaczynu, ale główne założenie - dodatek ziół - stanowi o wyjątkowym aromacie bułeczek :)

Pogoda nadal sprzyja spacerom, drobnym ogrodowym porządkom czy zwykłemu podziwianiu i zachwycaniu się pierwszymi, nieśmiałymi oznakami budzącej się wiosny; zupełnie inaczej pachnie ziemia, sikorki, wróble i sierpówki poczynają sobie coraz bardziej zadziornie, gołębie wszem i wobec ogłaszają zbliżające się gody, ale jednak cieniutka warstewka porannego szronu na trawnikach dobitnie wskazuje, że to jednak połowa lutego :)
Niemniej prognozy na nadchodzące dni są niezwykle optymistyczne, co oznacza, że po cichutku możemy zacząć na poważnie myśleć o wiosennych szaleństwach - przynajmniej w kwestii wysiewów do doniczek na parapetach :)
A'propos parapetowców - jeden z ukorzenionych listków fiołka afrykańskiego doczekał się potomstwa! Wczoraj rano na świat wyjrzały dwie maleńkie, zielone "rączki" :)

Uratowaliśmy także przed marnym końcem na rynkowym śmietniku storczyka - wystawione na zewnątrz, na mroźnym powietrzu miały kusić "walentynkowych" desperatów .... serce się kroiło na widok tak potraktowanych roślin ...




Pozdrawiam bardzo słonecznie i jeszcze bardziej cieplutko :)
Mery ( 1946 - 2022 ) pamiętam ....
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): chester633, Bozi, Amarant, hanya

Adasiowe grządki i rabatki 15 Lut 2015 14:57 #340578

  • zielonajagoda
  • zielonajagoda's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 3102
  • Otrzymane dziękuję: 6025
Aniu :bye:
Storczyk bardzo ładny i do tego taki jakby w barwach narodowych :) a bułeczki bardzo apetyczne, tylko sięgnąć ręką przez ekran komputera i...
Masz Aniu rację, urodzeni 13 nie boją się żadnych przesądów a wręcz odwrotnie. 13 mi się podoba, grudzień 12 też mi się podoba ale absolutnie nie podoba mi się reszta, więc jeśli mamy razem świętować urodziny,to Ty z przytupem a ja z polką galopką i do tego w odwrotnym kierunku niż upływający czas

Murzynek to u mnie jedno z ulubionych ciast, czy to przekładany powidłami, czy tylko z bakaliami, czy z polewa czy bez, wszystko jedno jest pochłaniany w każdej ilości, tylko dla córy jest pieczony z karobem bo ona jest uczulona na kakao i z mlekiem kokosowym, bo na krowie też jest uczulona, a dla nas tradycyjnie w duuużą ilością kakao. Ja nie lubię skomplikowanych ciast, więc wszystko wrzucam do robota a później wylewam na blaszkę, lub do tortownicy jeśli ma być w formie tortu. A przepis najprostszy, nie lubię skomplikowanych, 2szkl mąki, 1szkl cukru, 1szkl mleka, 1szkl oleju, 2 małe jajka, łyżeczka proszku, łyżeczka sody, 3-4 łyżki kakao, 2-3 łyżki dżemu (niekoniecznie), najpierw jajka z cukrem wrzucam do robota i ucieram na kogel-mogel a później wszystko razem, ciasto wiadomo ma być jak gęsta śmietana, dodatki jakie dusza zapragnie, owoce, potłuczona czekolada, bakalie wszelkie, lub upiec w tortownicy i zrobić tort, sto razy lepszy niż na biszkopcie, szczególnie z bitą śmietaną, prawie jak W-Ztka :) Do Murzynka wszystko pasuje i można na jego temat układać poematy. Piekę 50-60min w 170-180st. Zawsze się udaje :dance:

Wczoraj piękna pogoda skusiła mnie na ogród, a dzisiaj pół dnia leżę :ouch: ale chociaż z pomidorami pomału dochodzę do porządku, wstępna selekcja ma się ku końcowi.
Miłej niedzieli a właściwie niedzielnego popołudnia :bye:
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Adasiowa

Adasiowe grządki i rabatki 15 Lut 2015 16:05 #340601

  • Monika-Sz
  • Monika-Sz's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 4321
  • Otrzymane dziękuję: 2471
Aniu- uratowany storczyk niezwykle uroczy.. ale to, co ucieszyło najbardziej, to wieści o Dredziku.. Psiaki może, jak ludzie, maja bóle kostno-stawowe na zmianę pogody i ogólną tzw zgniliznę :think: Może wraz z wiosna i ciepełkiem na zewnątrz i dredzikowe kostki poczują się lepiej..? :hug:

Jak się panowie dogadują..? Odbyło się spotkanie z behawiorystą- bo nie doczytałam..? :oops:

Pozdrawiam :flower2:
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Adasiowa

Adasiowe grządki i rabatki 15 Lut 2015 17:31 #340623

  • Sinthell
  • Sinthell's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Michał
  • Posty: 651
  • Otrzymane dziękuję: 438
Oj Siostra siostra....
Ty to masz się z tymi storczykami... gdzie się nie obejrzysz tam coś dla Ciebie.... :happy:
i to jeszcze taka zdobycz...
mam nadzieję, że się zaaklimatyzuje i będzie cieszył Wasze oczka swoimi kwiatkami...

a bułeczki... mniamuśne... cieszę się, że się udały... i wylądowały....
na stole :happy3:

pozdrawiam cieplutko...

aaaa zapomniałbym... ty szykuj te swoje parapetówki... ja czekam zobaczyć zielone parapety....
Michał
___________________________________________________________________


___________________________________________________________________
Ostatnio zmieniany: 15 Lut 2015 17:33 przez Sinthell.
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Adasiowa

Adasiowe grządki i rabatki 15 Lut 2015 17:49 #340634

  • sierika
  • sierika's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Natury nie oszukasz,czyli moje dojrzewanie do eko
  • Posty: 4104
  • Otrzymane dziękuję: 4954
Bułeczki apetyczne, mam nadzieję, że smakowały.........o ile storczyków nie lubię to ten wyjątkowo łapie za....oczy, serce.....?
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Adasiowa

Adasiowe grządki i rabatki 17 Lut 2015 08:55 #341079

  • AGNESS
  • AGNESS's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 2186
  • Otrzymane dziękuję: 431
Aneczko ależ te bułeczki apetycznie wyglądają, aż mi zapachniały i mam wielką ochotę, żeby je zrobić :P
Storczyś cudny, czasami aż przeraża ludzka bezmyślność. Przecież na zewnątrz, nawet jeśli mrozu nie ma, to temperatura nie dla storczyków.... okropne....
Pozdrawiam cieplutko :kiss3:
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Adasiowa

Adasiowe grządki i rabatki 17 Lut 2015 10:07 #341099

  • anabuko1
  • anabuko1's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 4542
  • Otrzymane dziękuję: 2203
Anusiu :bye:
Nie dość,że tak apetycznie w twoim wąteczku to i jeszcze pięknie..cudny kolorek storczyka i te kształty kwiatuszków , takie oryginalne, ciekawe falbanki ;)
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Adasiowa

Adasiowe grządki i rabatki 17 Lut 2015 19:40 #341260

  • Adasiowa
  • Adasiowa's Avatar
  • Offline
  • Moderator
  • Posty: 20264
  • Otrzymane dziękuję: 64798
Szur szur, pac pac, niuch, niuch ... a psik!!! ... musiałam troszkę odkurzyć wąteczek ... zarówno z zimowego zastoju, jeśli chodzi o ogrodowe nowinki, jak i z zaniedbanej codziennej "prasówki" ... przepraszam za niegrzeczną ciszę :oops:

Moniko, masz rację - najważniejszą wiadomością ostatnich dni jest poprawa zdrowia Dredzika - najprawdopodobniej za chwilową niedyspozycją ruchową stoi zmienna pogoda, a jak wiadomo, połączenie chłodu i wilgoci nie sprzyja starym kosteczkom ... teraz, mimo że nadal temperatura na zewnątrz pozostawia sporo do życzenia, to słoneczne ciepełko i coraz dłuższe dni wprawiają w coraz lepszy nastrój :)

Wczoraj odwiedził nas ów znajomy behawiorysta - jednak nic nowego nie wymyślił ... obaj panowie mają już swoje lata i nawyki, a naszym zadaniem jest zapobieganie i eliminacja wszelkich zarzewi "kłótni" ... całe szczęście w tym, że do starć nie dochodzi notorycznie, a jedynie w ściśle określonych przypadkach, które zdążyliśmy już poznać - to ułatwia nam kontrolę sytuacji :)
Figo nadal nie może przybrać na wadze ...

Jagódko:)
Murzynek to jedno z najlepszych ciast - wariacji na jego temat jest mnóstwo, a każda wersja równie pyszna. Bardzo dziękuję za Twoją :kiss3:
Zapoznałam się w Twoim wątku z planami wysiewów i bardzo się cieszę, że i Ty zdecydowałaś się na moje ulubione dynie :) co prawda nie znam tych odmian, które planujesz wysiać, ale okazy na zdjęciach wyglądają niezwykle "gustownie" ... zwłaszcza Sweet Dumpling ... w ogóle białe dynie mają w sobie coś urokliwego .... są takie niepowtarzalne.
Czy miałaś może kiedyś do czynienia z jajkami indyczymi ? O strusich pisałam u Ciebie, a teraz przypomniałam sobie o piegowatym jajeczku ...

Braciszku :)
Na moje parapety musimy oboje poczekać ... po pierwsze koniecznie muszę "przemeblować" domowe roślinki, aby zrobić miejsce na wysiewy, a to nie będzie najłatwiejsze zadanie ... dwa z trzech parapetów są zasiedziałe przez storczyki, fiołki i hoje, yukki, pnącza .... a po drugie - niezbędne są małe doniczuszki, po które powinnam pojechać na ogród. Do soboty daję sobie czas na parapetową reorganizację , w weekend - jeśli pogoda będzie sprzyjać, pojedziemy na działkę poszukać śladów wiosny i przy okazji przewietrzyć psie futerka. Bardzo chciałabym wysiać wreszcie trochę nasionek, więc podejrzewam, że pójdę za Twoim przykładem i wysieję papryczki, a na początku marca ukochane dynie i dalie. Potem przyjdzie czas na bulwy begonii :)

Sieriko :)
Bułeczki, ich smak i zapach przeszły nasze najśmielsze oczekiwania i tym samym zagoszczą na stałe na naszym stole. "Przyprawiłam" je ziołami prowansalskimi, a kolejne posypię grubą solą i kminkiem. Znalazłam też ciekawy i prosty przepis na bułeczki z dynią i orzechami ... przetestuję go i zdam relację :)
O coś miałam zapytać .... wiem! jak długo Twoje grahamki zachowują świeżość? o ile oczywiście dotrwają do następnego dnia :)...

Agusiu :)
Bardzo, ale to bardzo zachęcam do wypieku tych bułeczek ... nawet nie zdajemy sobie sprawy, jak powinny smakować prawdziwe bułki .... nie mówiąc o chlebie na zakwasie. To, co szumnie nazywamy pieczywem sklepowym, może zarumienić się ze wstydu ... "Różyczki Sieriki" są najlepsze jeszcze ciepłe :)
Kochana, komu jak komu, ale Tobie udadzą się z pewnością ... przecież masz złote ręce .. te wianki :bravo:

Storczyk kosztował 10 zł ( dla niewtajemniczonych: w kwiaciarniach lub marketach cena orientacyjna tej odmiany to około 30 zł ). Łzy mi się pokulały ( nie tylko od lodowatego wiatru ), kiedy zobaczyłam, że te ciepłolubne roślinki stoją na zewnątrz, a potem ... otworzył się "nóż w kieszeni", a jeszcze potem otworzył się porfel ;-)
Nasz Michał Kambodża pomógł mi w identyfikacji storczyka: to Miltonidium Bartley Schwarz :woohoo:
Wczoraj rozwinął się pąk kwiatowy, o którym myślałam, że zamarzł. Do południa oszołamiająco pachnie - lekki zapach fiołków/róż wypełnia całą kuchnię :)
Przy okazji dostał imię Teofil :)
A jak czują się Twoje piękności? Wyczuwają zbliżającą się wiosnę :)? Wklej ich portreciki, poproszę :kiss3:

Anulka kochana :)
Jesteś wreszcie ... dziękuję za odwiedziny, zawsze bardzo się na nie cieszę :hearts: mam nadzieję, że po turnusie poczujesz się o wiele lepiej - tego Ci życzę z całego serca - i szybciutko do nas wrócisz ... z nową odsłoną ogrodu.
Storczyki o takich kształtach kwiatów mam cztery, z których kwitną na razie dwa :supr: , a właściwie przekwitają. Ten z ostatniego zdjęcia, po zrzuceniu kwiatków, powędruje do nowego podłoża i nowej doniczki - ponieważ z obecnej już "wyrósł" ;-)
Mery ( 1946 - 2022 ) pamiętam ....
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): takasobie, piku, Monika-Sz

Adasiowe grządki i rabatki 17 Lut 2015 19:51 #341265

  • sierika
  • sierika's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Natury nie oszukasz,czyli moje dojrzewanie do eko
  • Posty: 4104
  • Otrzymane dziękuję: 4954
Przynajmniej nie muszę się czerwienić bo miałam wątpliwości czy posmakują :jeez: .......grahamki 3 dni bez żadnych folii, oczywiście nie są takie jak tuż po upieczeniu niemniej jednak spokojnie dadzą się zjeść....bez łamania zębów.....
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Adasiowa

Adasiowe grządki i rabatki 17 Lut 2015 21:51 #341322

  • takasobie
  • takasobie's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 393
  • Otrzymane dziękuję: 778
Aniu! Pieczywo domowe to jest to! Robię praktycznie ok 3x w miesiącu chlebki. W tym jeden wypiek w miesiącu, to chleb czysto żytni na własnym zakwasie. Mam mąkę żytnią z młyna, właśnie zamówiłam otręby. Taki chleb jemy przez cztery dni. Dodaję kminek i moją ulubioną czarnuszkę.
A bułki piekę rzadko, ale nie kombinuję. Robię ciasto takie ciasto jak na pizzę, tylko bardziej solę. No i jak mam - dodaje taka przyprawę w stylu włoskim z suszonymi pomidorami, czosnkiem niedźwiedzim i czarnuszką. Potem siedzę i jem... :supr:
Pozdrawiam!
Miłka
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Adasiowa

Adasiowe grządki i rabatki 18 Lut 2015 08:27 #341377

  • Aguniada
  • Aguniada's Avatar
Witaj Aneczko w ładnie zapowiadającą się środę.
Jaka pogoda w Poznaniu?

Śledzę informacje o zdrowiu Twoich kudłatych podopiecznych... Mam nadzieję, że Dredzik będzie się czuł coraz lepiej.

Nie wiem, czy wiesz, ale dzielę z Tobą miłość do orchidei. Już mniej więcej od 8-10 lat te cudowne rośliny mnie pasjonują.
Przygotowałam im stanowisko od wschodu i zajmują pokaźną część mojego kuchennego blatu.
Czują się tam wyśmienicie i praktycznie przez cały rok mam kwitnącą oazę urzekającego kwiecia.
Mam co prawda głównie phalenopsisy, ale to mi akurat nie przeszkadza.
Lubię rośliny niewymagające.
Swoją drogą, już czas przygotować się na przesadzanie.
Może w weekend?

Pozdrawiam Cię serdecznie,
A
Temat został zablokowany.

Adasiowe grządki i rabatki 18 Lut 2015 18:26 #341485

  • Adasiowa
  • Adasiowa's Avatar
  • Offline
  • Moderator
  • Posty: 20264
  • Otrzymane dziękuję: 64798
Sieriko :)
Jedyny rumieniec, jaki ma prawo zagościć na Twoich policzkach, jest związany wyłącznie z pozytywnymi emocjami - nie dość, że możesz być dumna ze swoich wypieków i propagowania ich wśród narodu, to z pewnością masz zaróżowioną twarz od codziennego wspominania Ciebie jako autorki pysznych "różyczek" na bazie "paluchów" ;-)
Trzy dni mówisz .... nie ma takiej opcji :evil: u nas jakiekolwiek drobne pieczywo znika w ciągu dwóch dni.
"Naogrodowej" znalazłam sporo ciekawych informacji, nie tylko kulinarnych ( np. faworki ... żałuję, że tak późno odkryłam tę stronę, ale najważniejsze, że w końcu tam zajrzałam i ... przepadłam ). Znowu przez Ciebie :hug:

Miłeczko :)
Mamy kolejną wspólną pasję! Bardzo się cieszę :) Nie tylko z tego względu chciałabym Cię namówić na stworzenie własnego wątku - masz tyle wspaniałych pasji, którymi mogłabyś się podzielić z forumowiczami ... marnujesz się kobieto .... pomyśl o tym w wolnej chwili .... jestem pewna, że Twój wątek pękałby w szwach :)
Mąkę chlebową kupujemy w jednym z poznańskich marketów; zazwyczaj bierzemy większą ilość, aby starczyło i na chleb, a teraz i na bułeczki. Z takiego "pizzowego" ciasta piekłam kiedyś chlebek, w keksówce; posmarowany masłem i z plasterkami świeżego ogórka smakował nieziemsko :) Z takiego ciasta podobno piecze się foccacię, właśnie z Twoimi przyprawami, można wzbogacić taki placuszek oliwkami, świeżymi pomidorkami, papryką ...
Jednak z drożdżowych najbardziej kocham najzwyklejszy placek z kruszonką. Im prostszy, tym lepszy. Z rodzynkami.

Wczoraj wieczorem pukanie do drzwi. Adam otwiera ... sąsiad, lat 70+, z paczuszką w ręku. "Zróbcie sobie z Anią kawkę, a do kawki ...domowe pączki, żona rano smażyła" . Chyba nie muszę pisać, ile radości nam sprawił starszy człowiek ...

Agnieszszko :)
Środowy poranek - szary i smutny - nie zapowiadał całkiem przyjemnego dnia, jaki po nim nastał; chmury rozeszły się, ukazując niewielkie fragmenty niebieskości, nieśmiało wyjrzało słońce, temperatura po południu osiągnęła 7 stopni ...
Grzechem byłoby narzekać :) niemniej nadal grzecznie zakładam czapkę i rękawiczki, w Poznaniu szaleje grypa i angina. Ale ponieważ "złego diabli nie biorą", na razie nie przejmuję się epidemią :)
Dziękuję za pamięć o moich futrzakach... nie mogę być zachłanna na zdrowie i coraz lepsze samopoczucie Dredzika ... zdaję sobie sprawę z Jego wieku i towarzyszących temu schorzeń ... po prostu dziękuję Bogu za każdy kolejny dzień, jaki mogę z Dredem spędzić. Kilkanaście lat temu obiecałam psom i sobie, że nie będę "sadystką" i nie pozwolę im cierpieć tylko i wyłącznie z egoistycznych pobudek ... nieważne.
Storczyki .... wiesz, że nie sądziłam, że mogą aż tak bardzo zawładnąć umysłem i sercem? Powoli stają się jakąś obsesją ... na swoje nieszczęście zaopiekowałam się w ostatnich czasach rekonwalescentami, co oznacza, że na kwitnienie przyjdzie mi długo ( o ile w ogóle ) poczekać. Dlatego od czasu do czasu pozwalam sobie na zakup kwitnącego okazu. Inna sprawa, że nasze mieszkanie jest stosunkowo zimne, a to tym kwiatom nie służy - zwłaszcza falenopsisom, do którym również mam największy sentyment :) ale jestem uparta i cierpliwa - liście storczyków są również piękne :)
Jak radzisz sobie z wietrzeniem kuchni ? Ucieszyłabym się z portretu zbiorowego Twoich storczyków ... zwłaszcza Twojego autorstwa :) Mistrzostwo Świata ...
Przesadzasz kwitnące ???
Pozdrawiam środowo-popielcowo ....:)
Mery ( 1946 - 2022 ) pamiętam ....
Temat został zablokowany.

Adasiowe grządki i rabatki 18 Lut 2015 19:18 #341503

  • Aguniada
  • Aguniada's Avatar
Aneczko, przesadzać będę niekwitnące, oczywiście :)
Resztę przeniosę do nowego podłoża w drugim rzucie. Ja także mam wiele okazów uratowanych od niechybnej śmierci. Co ciekawe, one błyskawicznie wróciły do formy - widać bardzo im pasuje wschodnie okno, które jest bardzo duże i jasne. Wietrzę uchylając okna od góry.
Zresztą, mam wrażenie, że moim podopiecznym niewiele potrzeba do szczęścia - są zupełnie niewymagające, a kwitną jak szalone, jakby od niechcenia.
Z przyjemnością zrobię im zdjęcia :) Jutro późno wracam, ale w weekend popróbuję.
Nasze futrzaste szczęścia z pewnością wiedzą, że chcemy dla nich jak najlepiej... Dużo dobrej formy życzę Twoim!
U nas przejaśniło się dosłownie w momencie zachodu słońca - samej jego kuli co prawda nie było widać, ale przyjemne łososiowe akcenty pokazały się na chmurach... Cierpię na deficyt słońca, zatem z jego najmniejszych przebłysków cieszę się jak dziecko...
Przyjemnego wieczoru!
Temat został zablokowany.

Adasiowe grządki i rabatki 18 Lut 2015 23:02 #341602

  • Monika-Sz
  • Monika-Sz's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 4321
  • Otrzymane dziękuję: 2471
Adasiowa wrote:
Kilkanaście lat temu obiecałam psom i sobie, że nie będę "sadystką" i nie pozwolę im cierpieć tylko i wyłącznie z egoistycznych pobudek ... nieważne.

Aniu.. :hug:
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Adasiowa

Adasiowe grządki i rabatki 22 Lut 2015 11:08 #342344

  • Ewogrod
  • Ewogrod's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 1427
  • Otrzymane dziękuję: 4303
Aniu !!
dlaczego cichutko siedzisz w kąciku, a siooo, sioo
brak nam naszej sikoreczki !!
Ostatnio zmieniany: 22 Lut 2015 11:09 przez Ewogrod.
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Adasiowa


Zielone okna z estimeble.pl

Moderatorzy: Dorota15, Betula
Wygenerowano w 0.664 sekundy
Zasilane przez: Kunena Forum