TEMAT: Adasiowe grządki i rabatki

Adasiowe grządki i rabatki 16 Wrz 2015 20:08 #402292

  • Adasiowa
  • Adasiowa's Avatar
  • Offline
  • Moderator
  • Posty: 20264
  • Otrzymane dziękuję: 64798
Dobry wieczór Kochani :)

"Na początku mojego listu chciałabym nadmienić, iż ..." :) bardzo, naprawdę bardzo Wam dziękuję za liczne i tak przychylne komentarze pod adresem opisanych wrażeń z Ewogrodu ... nie byłoby ich jednak, gdyby nie nasza wizyta w tym cudownym miejscu. Sięgnęłam pamięcią do Alpinarium, które pyszni się w poznańskim Ogrodzie Botanicznym, jednak przy skalniaku Ewuni wygląda po prostu mizernie ;-), pomimo, że - jak sądzę - zajmuje większą powierzchnię :think:

Dorotuś - Leśny Elfiku :)
Skopiowałaś zdjęcie z mojego wątku ??? Jako inspirację ???? Toż to uroczysta dla mnie chwila .... udało mi się zainteresować drugiego ogrodnika moimi badylkami ... Wznoszę więc toast z tej okazji :drink1:
Leśne gleby - logicznie rzecz ujmując - powinny być wymarzonym podłożem pod przyszłe wrzosowisko, zwłaszcza jeśli w drzewostanie dominują brzozy i sosny ... teoretycznie idealnym miejscem byłaby niewielka polanka skąpana w słońcu i osłonięta przed wściekłymi, zimowymi wiatrami ... Piszę "teoretycznie", ponieważ moje stare wrzosowisko usytuowane jest tuż pod szpalerem 25-letnich tujek, które posadził pierwszy właściciel działki; z lewej strony dodatkowo zacienia je śliwa, z prawej - czereśnia, a w samym centrum rośnie spokojnie siewka brzozy.
Słoneczko co prawda tam dociera, ale nigdy nie zagości na dłużej.
Natomiast przedszkole wrzosowe, które założyłam tuż obok, ma lepsze warunki świetlne, no ale .... wrzosy kapryśne są i basta :)
Przy "ławeczce" chciałabym posadzić jeszcze ze dwie, trzy skromne trawy, ale muszę starannie dobrać taką odmianę, która zniesie lekki cień i będzie raczej drobnego wzrostu :) Hmmmm...., miałam kiedyś gdzieś seslerię ... muszę ją wytropić :idea2:

Elfiku ... cokolwiek robię, staram się robić z sercem .... inaczej nie miałoby to sensu ...

Sieriko :)
Nawiązałam po prostu do jednej z naszych rozmów .... miałyście rację, i Ty, i Ewa ... :kiss3: Bardzo się cieszę, że dorosłam do takiego pojmowania istoty własnego ogrodu.
W 1997 ? Ależ jestem opóźniona :oops: Z drugiej jednak strony ... to dla mnie ogromna radość, że mogłam tam być i zobaczyć Ewogrod na własne oczy ... tym bardziej, że był to mój pierwszy forumkowy ogród :)

Myszko :)
Jak tu wracać, Kochana, kiedy tam tyle wspaniałości ? Zauważyłaś, ilu Gości od razu się wpisało :happy: ?
Bądźmy szczerzy: oczywiście mogę pokazywać mój ukochany kawałek ziemi, mało tego - robię to z niekłamaną przyjemnością, ale jak często chcesz obserwować wzrost nagietków, aksamitek czy wydłużanie się pędów dyni ?
Myszko ....;-)
Jak zapewne spostrzegłaś, obecnie "na tapecie" mam wrzosowisko, dzielżany, jedyną hortensję, trochę rudbekii, za chwilę zaczną szaleć astry ... no i .... to byłoby na tyle.
Zgrzeszyłabym jednak, gdybym uznała, że nie ucieszyły mnie Twoje słowa ... dzięki temu czuję, że to co robię, ma jakiś głębszy sens, a co najważniejsze - przynosi innym ludziom radość i uśmiech :kiss3:

Bożenko :)
Masz sokoli wzrok ... kiedy kończyłam sadzenie roślinek i ostatni raz rzuciłam okiem na całość, przypomniało mi się, że nie dość, że mam resztkę kory sosnowej, to na dodatek jest to gruba kora .... beztrosko rozsypałam te szczątki zaraz na froncie rabaty, ściółkując tym samym 5 żurawek. Jeśli uda mi się jutro odwiedzić działkę ( a taka szansa wydaje się całkiem realna ), dokończę dzieła i zabezpieczę maluchy :)
Dzielżany pozostaną dla mnie tajemnicą .... wysadzałam je w zupełnie innym miejscu w ubiegłym roku w październiku bodajże, jako rachityczne patyczki. Wiosną tego roku zmieniłam im miejscówkę na aktualną. Kiedy wczesnym latem zaczęły intensywnie rosnąć, podkarmiałam je biohumusem lub Florovitem, a w czasie upałów przyjeżdżałam nawet w ciągu tygodnia, po pracy i podlewałam. Podłoże na całej rabatce jest wyściółkowane korą.
Będziesz chciała kawał dzielżana ;-)? W sumie mam 5 czy 6 różnych...

Monisiu :)
Bardzo Cię przepraszam za tę dedykację .... poniewczasie zdałam sobie sprawę z niestosowności tego konkretnego zdjęcia .... wybacz ...
Na swoje usprawiedliwienie mogę mieć tylko to, że chciałam w ten sposób pogratulować Ci założenia własnego kompostownika - bez niego na ogrodzie ani rusz ... odkąd wybudowaliśmy te dwie wielkie skrzynie własnymi rękoma, nie stosuję żadnych innych nawozów czy "ulepszaczy" gleby, z wyjątkiem nawozu do borówek czy obornika w warzywniku.
Sama zresztą docenisz "złoto ogrodnika" :)

Wrzosy i żurawki kupiłam na aukcji na All. , a trawy kupiłam w Centrum Ogrodniczym, które mijamy w drodze na ogród.
Bardzo się cieszę, że przypadły Ci do gustu ....

"Składniki" pzredszkola :)

Wrzosy pączkowe Bonita


Wrzosy Allegro, pojedyncze bodajże


Wrzosy od Kasi :kiss3:


Żurawki: Paprika ( większe ) oraz Root Beer


Z tej pary do przedszkola dołączyła Beauty Color, z lewej... Ewuniu :kiss3:


Trawki rozplenice Hameln ( ? )


Hosta Blue Umbrellas


Christmas Tree






Dwojaczki :)


Front przedszkola z żurawkami


Hostowe zakończenie wpisu :)

Torchlight ( Ewuś :kiss3: )


Tegoroczne - sadzone w maju:
Sugar Daddy


Fire & Ice


Orange Marmalade


Różności ;-)


Jeszcze dyńki :)










Koniec nudziarstwa :)
Mam nadzieję, że następny wpis będzie bardziej kolorowy ;-)
Pozdrawiam cieplutko :kiss3:

Edit:
Agnieszszko :)
Pisałyśmy prawdopodobnie razem ... to ja Ci DZIĘKUJĘ ... za ten właśnie wpis. I ja miewałam różne "pomysły", mniej czy bardziej udane zestawienia, aranżacje, czasami dawałam się ponieść emocjom i szaleństwom zakupów, ale .... skoro każdy z nas ma swój kawałek ziemi, to zapuszcza w nim korzenie, prawda ? I staje się częścią Natury ... tak ja to rozumiem. I bardzo się cieszę, że zawróciłam w porę z marnotrawnej drogi ....
Nie tylko brzozy tak szumią, Agnieszszko .... :)
Mery ( 1946 - 2022 ) pamiętam ....
Ostatnio zmieniany: 16 Wrz 2015 20:13 przez Adasiowa.
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Margo2, Bozi, Anowi, Amarant, Ewogrod, VERA, hanya, edulkot, Monika-Sz, Krzysia


Zielone okna z estimeble.pl

Adasiowe grządki i rabatki 16 Wrz 2015 20:14 #402297

  • Bozi
  • Bozi's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 4472
  • Otrzymane dziękuję: 2418
Widzę, że posadziłaś trochę host.
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Adasiowa

Adasiowe grządki i rabatki 16 Wrz 2015 20:37 #402312

  • Krzysia
  • Krzysia's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 1466
  • Otrzymane dziękuję: 1569
Ładna jest ta Beauty Color, świetnie wpasowałaby się między zielone, a kolorowe :flower2: hosta Sugar Daddy ma liście takie jakie najbardziej lubię :P ale z całego towarzystwa najbardziej podobają mi się dyńki :happy4: .


Aniu, ciągle odkładam pakowanie fiołków, a niektóre już mi kwitną, w sobotę spróbuję je przygotować do drogi i może w poniedziałek lub wtorek wyekspediuję do Ciebie, jeśli Tobie termin odpowiada ? Trochę się obawiam jak zniosą podróż, czy uda mi się je odpowiednio zabezpieczyć, stąd też wynika, poza upałami, to moje ociąganie się, wybacz :thanks: ale nigdy nie wysyłałam roślin doniczkowych.
...Bo marzenia się spełniają tylko tym, którzy je mają...

Próbuję spełnić jedno z nich
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Adasiowa

Adasiowe grządki i rabatki 16 Wrz 2015 20:56 #402320

  • sierika
  • sierika's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Natury nie oszukasz,czyli moje dojrzewanie do eko
  • Posty: 4104
  • Otrzymane dziękuję: 4954
Anulko, ogród powinien odzwierciedlać naszą osobowość...abstrahując od wielkości ogrodu i portfela, nie patrz na to co ma kto inny, co sadzi, co modne, wczuj sie w swoje wnętrze, swoje marzenia. Nie ma potrzeby sadzenia wszystkiego co się podoba, wręcz przeciwnie, unikaj tego jak ognia. To Twój ogród i Ty masz być w nim szczęśliwa.
Zazwyczaj podobają nam się różne style, to powszechne zjawisko...I po to są inne ogrody wkoło, w realu czy wirtualnie można zgłębiać ich urodę, sycić się, podziwiać. Mnóstwo ich cieszy oczy ale czy powodują też drżenie serca, że to właśnie ten....? :think: Twój ogród to malutki unikat i nie zmieniaj go.......

Teraz sprawy żołądkowe, dzisiaj pieczone ziemniaczki wzbogaciłam sosem słodkokwaśnym z kolendrą/wg przepisu Anulkowego Adasia/.... :hearts:
Ostatnio zmieniany: 16 Wrz 2015 21:28 przez sierika.
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Monika-Sz, Adasiowa

Adasiowe grządki i rabatki 16 Wrz 2015 21:53 #402346

  • Adasiowa
  • Adasiowa's Avatar
  • Offline
  • Moderator
  • Posty: 20264
  • Otrzymane dziękuję: 64798
Bożenko :)
W ubiegłą niedzielę posadziłam w sumie trzy hosty :) Tylko trzy. Pozostałe, obecne na fotografiach to nasadzenia albo tegoroczne - majowe, albo kilkuletnie .... Trochę cienistych zakątków jeszcze mam .... i zauważyłam, że hostom takie warunki świetlne nawet odpowiadają; przynajmniej żadna nie uległa poparzeniu ...
Poza tym chciałam, aby i Adam miał swoje ulubione rośliny w zasięgu wzroku :), ponieważ, jak już pisałam, zakochał się w hostach :hearts:

Krzychna :)
Szkoda jedynie, że dyńki są jednoroczne ... chociaż z drugiej strony nie wyobrażam sobie hostowego dżemu albo puree z żurawek ;-) Dynia, to co innego ... pyszności i zdrowie na talerzu :)
Takie pomięte, wygniecione liście jak Sugar Daddy ma też Christmas Tree; kiedyś myślałam, że - podobnie jak u storczyków Cambria, to objaw niedoborów wilgoci :oops:
Krzychna, termin wysyłki dowolny, choć przyznam, że dla dobra roślin pokojowych, najlepszy będzie poniedziałek :)
Bardzo dziękuję za pamięć :kiss3:

Sieriko :)
Nic nie zmieniam !!! Przyznaję, że miewałam chwile słabości, ale były one spowodowane tym, że długi czas pościłam w zakresie zakupowym i organizacyjnym, a kiedy znalazłam się na Forum, w sierpniu 2014 i zaczęłam zwiedzać Wasze ogrody, zwariowałam. Dosłownie. Zresztą ... trudno w wiejskim ogrodzie o mody, nowości i top trendy :happy:
Tak, jak pisałam poprzednio .... zawróciłam z drogi marnotrawnej :) Jednak błogosławię Forum m.in. za informacje, porady, pomoc i ... przede wszystkim za Was :kiss3:















DLACZEGO SIĘ KŁADĄ ???????? Astry chińskie :cry3:
Mery ( 1946 - 2022 ) pamiętam ....
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Margo2, takasobie, Bozi, Amarant, Ewogrod, VERA, edulkot, Krzysia

Adasiowe grządki i rabatki 16 Wrz 2015 21:55 #402348

  • Monika-Sz
  • Monika-Sz's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 4321
  • Otrzymane dziękuję: 2471
Ja nie widzę nic niestosownego w zdjęciu z dedykacją- zaczynam przygodę z kompostem i widok każdego jest dla mnie pouczający. :hug: Ostatnio odwiedziłam Dorcię w Jej ogrodzie..i zwiedzanie zaczęłyśmy od kompostownika :rotfl1: było nawet wbijanie wideł i wyjmowanie gotowego kompostu przez dolne drzwiczki :woohoo:

Sadzonki wrzosów kupiłaś przecudne- zdrowe, gęste, dorodne..i w jakże pięknych kolorach :woohoo:
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Adasiowa

Adasiowe grządki i rabatki 16 Wrz 2015 22:04 #402352

  • Bozi
  • Bozi's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 4472
  • Otrzymane dziękuję: 2418
Co do astrów, to albo mają ciężkie główki od deszczu albo za cienkie łodyżki :think: Czy powinny być takiej wysokości? Kiedyś miałam astry chińskie ale miały krótsze łodyżki.
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Adasiowa

Adasiowe grządki i rabatki 16 Wrz 2015 22:06 #402354

  • Anowi
  • Anowi's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 1825
  • Otrzymane dziękuję: 1586
Nowe wrzosowisko będzie piękne :bravo: mnie coś wrzosy nie lubią.Wizyta u Ewy-tylko pozazdrościć ale cieszę się,że byłaś :hug:
Pozdrawiam IWONA
Mały ale mój...
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Adasiowa

Adasiowe grządki i rabatki 16 Wrz 2015 22:22 #402362

  • Krzysia
  • Krzysia's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 1466
  • Otrzymane dziękuję: 1569
Takie pomięte, wygniecione liście jak Sugar Daddy ma też Christmas Tree
,


ale liście Sugar Daddy są niebieskie, bardziej okrągłe i mają takie mazie jakby ktoś pędzlem nieudolnie je pomalował :happy4: cudne , poza tym Christmas Tree od dawna jest na mojej liście zakupowej, tylko ciągle do czołówki załapać się nie może z powodu mojego bardzo rozsądnego gospodarowania funduszami :devil1: oraz ciągłą rotacją tych co muszę mieć :devil1:.


Aniu, jeśli paczkę wyślę kurierem to raczej we wtorek, muszę sprawdzić czy nie będą jej przewracać do góry nogami :silly: .
...Bo marzenia się spełniają tylko tym, którzy je mają...

Próbuję spełnić jedno z nich
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Adasiowa

Adasiowe grządki i rabatki 16 Wrz 2015 23:03 #402375

  • sd-a
  • sd-a's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 5906
  • Otrzymane dziękuję: 2386
Witajcie, Kumo :kiss3: :kiss3: :kiss3:

Pięknie piszecie :hearts: Ewogród nieźle namieszał Wam w sercu :hearts:
Cieszę się Waszą radością!!!

Pogodnej jesieni :-)
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Adasiowa

Adasiowe grządki i rabatki 17 Wrz 2015 06:42 #402392

  • Dorota15
  • Dorota15's Avatar
  • Offline
  • Moderator
  • Posty: 2869
  • Otrzymane dziękuję: 2502
Aniu Adasiowa :) Twoje wrzosowisko śniło mi się dziś w nocy :jeez: Ja już oczyma wyobraźni widzę jak to u mnie będzie wyglądało. Wiosną posadzę trzy brzozy a pod nimi wrzosy (wrzosy teraz).
Dziękuję za "Leśny Elfiku" - tak mi się ciepło koło serca zrobiło :hearts:
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Adasiowa

Adasiowe grządki i rabatki 17 Wrz 2015 08:58 #402406

  • takasobie
  • takasobie's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 393
  • Otrzymane dziękuję: 778
Aniu! Cudowne dynie Wam porosły! Ale musisz przyznać, że ten rok nie był dla nich łaskawy. Brak opadów spowodował, że dynie są niewielkie w porównaniu z poprzednimi latami. Nie zaowocowały mi makaronowe. Te ciemnozielone (Muscat chyba od Ciebie)mam dwie i nawet przyzwoicie wyglądają. Jedna olbrzymka, jedna Jarrahdale, jedna piżmówka i jedna jakaś w paski. Spodziewałam się lepszego plonu. :dry:
Pozdrawiam!
Miłka
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Adasiowa

Adasiowe grządki i rabatki 17 Wrz 2015 10:18 #402418

  • Adasiowa
  • Adasiowa's Avatar
  • Offline
  • Moderator
  • Posty: 20264
  • Otrzymane dziękuję: 64798
Monisiu :)
Ufff, ulżyło mi, że wykazałaś sporo dobrego humoru ... i wyrozumiałości, cóż, nigdy nie byłam "dyplomatą" :oops:
Jeśli więc pozwolisz, podpowiem jeszcze jedną radę - dojrzewaniu i przyspieszaniu rozkładu pryzmy kompostowej sprzyja krwawnik Achillea millefolium, ten najzwyklejszy, wystarczy kilka pędów. Śmiało możesz utylizować także pokrzywę i skrzyp, a ze składników bardziej "przyziemnych" - skorupki od jajek. Podczas upałów warto podlać także i kompost :)
Jeśli nie stosujesz sztucznych środków inicjujących powstawanie kompostu, możesz dorzucić na początek porcję dżdżownic, kupionych w sklepie wędkarskim ...
Trzymam kciuki za pierwsze wiaderko własnego nawozu ....
Przyznam szczerze, że sadzonki wrzosów i żurawek po prostu trafiły mi się, jak ślepej kurze ziarno; zamawiając roślinki przez internet nie masz pojęcia, co otrzymasz. Trochę ryzykowałam .... jednak dzięki temu szaleństwu wiem, że ów sprzedawca zasługuje na większą uwagę w przyszłości tym bardziej, że jest na tyle blisko Poznania, że mogę się wybrać tam osobiście. Ceny również nie są szokujące ( za okazałe sadzonki wrzosów odmianowych płaciłam średnio 4 zł ), a dostawa nastąpiła nazajutrz od złożenia zamówienia :)

Bożenko :)
No właśnie ... początkowo sądziłam, że to efekt podlewania zraszaczem lub deszczu; jednak po podlewaniu konewką, wprost na glebę, skutek był identyczny. Drugie podejrzenie padło ( podobnie jak Twoje ) na zbyt wiotkie łodyżki, ale czym jest to spowodowane ??? Kwiaty są bardzo dorodne, duże, rzeczywiście ciężkie, a łodygi .... :jeez:
Kupowałam rozsady na ryneczku, bez znajomości odmiany.... przecież to niemożliwe, żeby zaszkodziła im pokrzywówka ?

Iwonuś :)
Ciebie kochają wszystkie rośliny, na co ewidentny dowód prezentujesz we własnym wątku :) Wrzosy z pewnością też Cię pokochają, tylko musisz im dać szansę i powoli się z nimi porozumieć ... to naprawdę nie są wymagające krzewinki ...
Asterki: wrzosolistny i bocznolistny ( :kiss3: ) wykształciły mnóstwo pączków, u Lady in Black jeszcze śpią, natomiast ten drugi zaszczycił mnie dotychczas 5 maleńkimi kwiatuszkami - wyglądają jak diamenciki na końcówkach pędów :hearts:

Krzychna :)
Cóż, nie ukrywam, że wszelkie szarości, niebieskości i odcienie jakby żywcem wyjęte z mglistego poranka to także moi faworyci - w przypadku host!; ale i zestawienia bieli, kości słoniowej i różnych odmian zieleni również opanowały moje serce ..... Bardzo miło zaskoczyła mnie Orange Marmalade sezonową zmianą barwy liści. Generalnie jednak wszystkie trzy hosty rosnące na rabatce cienistej sprawiły mi ogromną niespodziankę: kupione na wiosnę tego roku jako rachityczne kiełki ( po dwa - trzy w doniczce ), słabiutko ukorzenione, mimo wszystko dały radę przetrwać mało sprzyjające warunki pogodowe i .... cieszą mnie swoją obecnością :)
Acha, wysłałam PW :kiss3:

Siberko :woohoo:
Wszelki Duch Pana Boga chwali .... kumo kochana .... zaraz Cię nawiedzę :)
Gród Ewy sprawił mi przede wszystkim ogromną radość, o czym pisałam wcześniej ... tam nie tylko rośliny są istotne, ważny jest każdy szczegół, drobiazg, każde zestawienie, ale przede wszystkim zachwyca atmosfera i nastrój tego miejsca ... Poza tym, jak już wspominałam, to był mój pierwszy forumkowy ogród oglądany "na żywo" :)
Pomijając jednak wszystkie ogrodowe aspekty naszej wizyty ... poznanie Ewy osobiście - bezcenne ...

Leśny Elfiku :)
Kiedy po raz pierwszy dokonałam nalotu na Twoje królestwo, skojarzenie z Krainą Elfów przyszło natychmiast - mam na myśli dom ( leśniczówkę ) w sercu lasu ...
Wracając do wrzosowiska ... jestem naprawdę niezwykle miło zaskoczona Twoim zachwytem nad tym malutkim wrzosowym poletkiem - po cichutku przyznam, że Twoje słowa stanowią dla mnie powód do dumy :oops:
Być może skorzystasz jeszcze ze skromnej podpowiedzi, o której przypomniałam sobie całkiem niedawno; przedszkole zostało założone na dawnym konwaliowisku ;-) tuż pod starą śliwą. Uznałam więc, że muszę koniecznie wzbogacić podłoże w smakowite dla wrzosów składniki. Mimo, że mam piaszczystą, jałową ziemię, Adam przekopał to poletko z workiem kwaśnego torfu pH 3 ( 80 litrów ), ja zagrabiłam i zostawiłam do "przegryzienia" na tydzień. Następnie - sadząc wrzosiki - troskliwie wyścieliłam każdy dołek dodatkową porcją torfu, ale o pH 6. Po posadzeniu rozsypałam dookoła każdego krzaczka ten sam rodzaj torfu, bardzo uczciwie podlałam, a w tym tygodniu całe "wrzosowisko" dostanie kołderkę z kory. Tyle w temacie ;-)
Na którymś ze zdjęć widać dokładnie różnicę wzrostu pomiędzy starymi wrzosami ( po prawej stronie fotografii ) a tymi najmłodszymi ;-)

Miłeczko :)
Zgadzam się, że tegoroczna aura nie sprzyjała ( i nie sprzyja ) dyniom rosnącym w gruncie, bez tunelu czy innej osłony :( Zresztą już sam początek sezonu był pechowy, bo końcówka maja nie rozpieszczała nikogo ciepłem i słońcem; potem zimny czerwiec, suchy lipiec i masakrycznie upalny i suchy sierpień :jeez: Jakby tego było mało, stosunkowo szybko noce stały się chłodne, no i stworzył się doskonały "klimat" dla mączniaka ...
Jednak cieszmy się tym, że cokolwiek wyrosło :dance: - na przetwory i zamrożony mus wystarczy :), a i na racuszki oraz placki się coś znajdzie.

Borówki amerykańskie, posadzone jesienią ubiegłego roku, jakoś mocno wyrosły :supr: - Chandler i Toro


Swanny kwitnie sobie dalej; po wcześniejszym usunięciu wszystkich przekwitniętych kwiatów, po krótkim odpoczynku, wytworzyła mnóstwo nowych pączków... młodziutka ( tegoroczne nasadzenie ), a taka dzielna :)


Ta maleńka żurawka to Sashay ... miałam poważne obawy o jej kondycję, ponieważ od ubiegłej jesieni - mimo obopólnych starań - rosła bardzo wolno i mizernie, z przykrością obserwowałam karłowate przyrosty i wyraźne "męczarnie" w tworzeniu nowych listków ... ale kibicowałam dalej. Faktem jest, że sadziłam praktycznie "noworodka": kilka korzonków i chyba 3 rachityczne listeczki, ale tak bardzo mi na niej zależało, że ....


Paprika ( młoda, z majowego lub czerwcowego sadzenia )


Peach Flambe ( starsza, bo ubiegłoroczna )


Pewne luki w pamięci ....


Ta cytrynowa z różowymi nerwami na liściach to Electric Lime; mimo ostrzeżeń odnośnie wymarzania i ogólnie kiepskiego wzrostu tej odmiany, to muszę przyznać .... że jak dla mnie .... wygląda ciekawie :)


pozdrawiam cieplutko :kiss3:
Mery ( 1946 - 2022 ) pamiętam ....
Ostatnio zmieniany: 17 Wrz 2015 10:21 przez Adasiowa.
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): sd-a, Margo2, Bozi, Anowi, Dorota15, Amarant, VERA, hanya, edulkot, Monika-Sz, Krzysia

Adasiowe grządki i rabatki 17 Wrz 2015 10:45 #402422

  • Dorota15
  • Dorota15's Avatar
  • Offline
  • Moderator
  • Posty: 2869
  • Otrzymane dziękuję: 2502
Aneczko dzięki za rady odnośnie wrzosów. Dzisiaj na targu zakupiłam i wieczorem będę sadzić. Dwa tygodnie temu miałam dwa piękne wrzosy (prezent od teściowej) i chciałam żeby kwitły jak najdłużej. Zmieszałam piasku z gliną i kompostem, podlałam żeby miały dobrze i za kilka dni .... zginęły, umarły. Toż to rozum, przecież widzę, jakie warunki mają w lasach :crazy: Ja torfu nie będę kupować, blisko mam las olchowy (mąż by powiedział bór wilgotny) i stamtąd zapożyczę. Mam nadzieję ze ich nie uśmiercę tym razem :)
Masz rację co do tych Elfów, my rzeczywiście chyba tak trochę żyjemy, z dala od ludzi :lol:
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Adasiowa

Adasiowe grządki i rabatki 17 Wrz 2015 11:21 #402439

  • wxxx-a
  • wxxx-a's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 3467
  • Otrzymane dziękuję: 1103
Ależ się zażurawiłaś i zahościłaś ,że o wrzosach nie wspomnę .Aniu cieszysz się piękną jesienią i jest cudnie .Odpowiadam na Twoje pytanie ,czemu astry się pokładły ? ano pewnie zmęczone nieboraki :rotfl1: :hug: Pozdrawiam najcieplej :flower1:
Ostatnio zmieniany: 17 Wrz 2015 11:22 przez wxxx-a.
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Adasiowa

Adasiowe grządki i rabatki 18 Wrz 2015 17:21 #402708

  • Adasiowa
  • Adasiowa's Avatar
  • Offline
  • Moderator
  • Posty: 20264
  • Otrzymane dziękuję: 64798
Elfiku :)
Pominę stosownym milczeniem, ile ja roślin - nieświadomie lub z braku wiedzy - wyprawiłam na Niebieskie Łąki .... czasami tak bywa, dlatego mając w pamięci to smutne doświadczenie, zanim podejmę decyzję o zakupie nowej sadzonki na rabatki, dociekliwie "studiuję" wiadomości na jej temat w dostępnej literaturze lub, płonąc czasami ze wstydu, dopytuję Forumków ;-)

Zapomniałam o jeszcze jednej czynności, którą często pomija się podczas sadzenia wrzosów .... zdarzyło mi się to razu któregoś .... przed posadzeniem na miejsce docelowe sprawdzamy, czy ziemia w doniczce nie jest zbyt sucha; jeśli tak, starannie nawadniamy roślinkę, aby zwilżeniu uległa cała bryła korzeniowa. Często zdarza się, że sprzedawca oferuje nam przesuszone wrzosy ....

Las olchowy czyli łęg ? Olszyny lubią rosnąć na bardzo wilgotnych miejscach, często widuję je na skraju zbiorników wodnych ( "orzeszki" olszy to ulubiony zimowy pokarm czyży :) ), więc mam tylko prośbę : nie dodawaj tej wilgotnej, ciężkiej ziemi do wrzosów :), chyba, że w pobliżu jest prawdziwe torfowisko .... no, ale nie widziałam nigdy wrzosów rosnących w tego typu miejscach ...
Zresztą, Elfiku, mam nadzieję, że wspólnie z mężem znajdziecie "złoty środek " :kiss3:

Nasi najmłodsi, tym razem od strony Blue Umbrellas


I grono emerytów ( pomysł z mlekiem - jako punktem odniesienia -autorstwa Adama ;-) )


Myszko :)
Doczytałam, że i Ty znalazłaś ( jakim cudem ? ) miejsce dla żurawek :bravo: Osobiście to jedne z moich ukochanych bylin, dekoracyjne właściwie przez cały rok, nie tylko z liści, ale i z kwiatów ... imponująca ilość odmian powoduje, że każdy znajdzie wśród tej różnorodności coś dla siebie ... kiedy zaczynałam przygodę z żurawkami ( 7 lat temu ), tych odmian było znacznie mniej, a i dostęp do nich był trudniejszy, a co za tym idzie, wiedza na temat uprawy i wymagań żurawek była raczej .... skąpa ;-)

Z ostatnich moich "odkryć" - mam na myśli także te z ubiegłego sezonu - to żurawki, nomen omen, bardzo malownicze ...
Van Gogh


Gaugain ( przytulona do Solar Power )


A to dedykacja dla Myszki :)- przynajmniej ta pannica nie jest zmęczona :happy:


I kolejna "zagwozdka" ... - czy ktoś spotkał się z takim kłoskiem ???

Rośnie sobie w centrum jednej z kęp Imperaty ... czyżby to jej ?


pozdrawiam cieplutko :kiss3:
Mery ( 1946 - 2022 ) pamiętam ....
Ostatnio zmieniany: 18 Wrz 2015 17:23 przez Adasiowa.
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Dorota15, Amarant, VERA, hanya, edulkot, Krzysia, grula

Adasiowe grządki i rabatki 18 Wrz 2015 19:05 #402722

  • sierika
  • sierika's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Natury nie oszukasz,czyli moje dojrzewanie do eko
  • Posty: 4104
  • Otrzymane dziękuję: 4954
Miałam cały zagon imperaty, gatunek co prawda ale kłosów nie było.... :whistle: , wydaje się :think: jednak, że trawy jak to trawy kłoszą się...
Co do zakupu wrzosów, podłoże sprawdzamy przed zakupem :teach: , przesuszony wrzos jest spisany na straty...
Każdy zmarnował i zmarnuje rosliny, kwestia ile i dlaczego, ale nie sądzę by dało sie uniknąć.....nie przejmuj się aż tak...
Temat został zablokowany.

Adasiowe grządki i rabatki 18 Wrz 2015 20:18 #402733

  • VERA
  • VERA's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 1919
  • Otrzymane dziękuję: 3718
Moja imperata Red Baron też nigdy nie miała i nie ma (sprawdziłam przed chwilą z latarką ) nawet jednego marnego kłoska :( . Wygląda na to Aniu że, albo Tobie się poszczęściło :think: albo zakradła się inna trawka................
Pozdrawiam, dobrej nocy :hug:

Byłabym zapomniała, Twój ogród zupełnie nie wygląda na "niedzielny" . Takiej soczystej zieleni u mnie nie uświadczysz, a funkie zupełnie sparzone od upałów :placze:
Pozdrawiam Vera :)
Temat został zablokowany.


Zielone okna z estimeble.pl

Moderatorzy: Dorota15, Betula
Wygenerowano w 0.891 sekundy
Zasilane przez: Kunena Forum