TEMAT: Adasiowe grządki i rabatki

Adasiowe grządki i rabatki 25 Wrz 2015 01:17 #404023

  • Monika-Sz
  • Monika-Sz's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 4321
  • Otrzymane dziękuję: 2471
Aniu..w napięciu będę czekać na wieści!! Uściski i gorące życzenia zdrowia dla Dredzika. Obudził się po narkozie- to już pierwszy sukces!! Jeśli żadne powikłanie się nie przyplącze, to oby kawaler szybko wrócił do formy :hug:
ja byłam niezwykle zdziwiona, jak Zakuś po pierwszej operacji szybciutko doszedł do siebie- wręcz trzeba go było pilnować, żeby zbytnio nie szalał.

Myślami jestem z Wami i Dredzikiem :hearts: :hearts:
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Adasiowa


Zielone okna z estimeble.pl

Adasiowe grządki i rabatki 25 Wrz 2015 07:29 #404050

  • piku
  • piku's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 6169
  • Otrzymane dziękuję: 5027
Aniu, dobre myśli z Tobą i serdeczne głaski dla Dredzika :hug:
pozdrawiam - Wiesia :bye:


"Rośliny są jak ludzie, potrzebują miłości, ale i ludzie są jak rośliny, pozbawieni miłości więdną."
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Adasiowa

Adasiowe grządki i rabatki 25 Wrz 2015 09:31 #404072

  • Dorota15
  • Dorota15's Avatar
  • Offline
  • Moderator
  • Posty: 2869
  • Otrzymane dziękuję: 2502
Aniu bądź dobrej myśli a my z Tobą :hug:
Wiem co to jest martwienie się o swojego przyjaciela psa, on jest jak członek rodziny.
Naszego Nestora ostatnio znaleźliśmy po trzech dniach w opłakanym stanie, już wydobrzał ale strachu było dużo. Dobrze, że go odzyskaliśmy bo ludzie którzy go znaleźli wcale nie zamierzali go oddać. Smutne :(
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Adasiowa

Adasiowe grządki i rabatki 25 Wrz 2015 19:03 #404171

  • Adasiowa
  • Adasiowa's Avatar
  • Offline
  • Moderator
  • Posty: 20264
  • Otrzymane dziękuję: 64798
Kochani !
Niosę Wam dobrą nowinę :)
I stał się cud purymowy ... :hearts:
Było bardzo źle; nasz kochany weterynarz, Marcin, przyznał to dopiero dzisiaj ... zazwyczaj moje psy dochodziły do siebie po narkozie mniej więcej po 4-5 godzinach, u Dredzika trwało to niemal 20 ... w sumie nie powinnam się dziwić, to 15-letni zwierzak ... ale serce zawsze boli i to cholernie .
Dredzik wrócił do nas z bardzo dalekiej podróży - i wiem oraz wierzę, że to nie tylko kwestia dobrego lekarza, serii kroplówek i "cudu" .... w dużej mierze zawdzięczamy to waszej cichej obecności, słowom otuchy i dobrym myślom.
I za to NAJMOCNIEJ WAM DZIĘKUJĘ - Kochani, moje Anioły - bardzo dziękuję :hearts:
Mery ( 1946 - 2022 ) pamiętam ....
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): katja, Robaczek, piku, Bozi, anabuko1, Amarant, Ewogrod, mrówa, hanya, edulkot

Adasiowe grządki i rabatki 25 Wrz 2015 19:27 #404176

  • Krzysia
  • Krzysia's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 1466
  • Otrzymane dziękuję: 1569
Aniu :hearts: , Dredzik wrócił, bo zauważył, że tam nie jest tak dobrze jak u Was :hearts:. Obyście jak najdłużej cieszyli się jego miłością :kiss3: .
...Bo marzenia się spełniają tylko tym, którzy je mają...

Próbuję spełnić jedno z nich
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Adasiowa

Adasiowe grządki i rabatki 25 Wrz 2015 21:17 #404212

  • Dorota15
  • Dorota15's Avatar
  • Offline
  • Moderator
  • Posty: 2869
  • Otrzymane dziękuję: 2502
Aniu cieszę się razem z Tobą i Dredzikiem oczywiście :hug:
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Adasiowa

Adasiowe grządki i rabatki 25 Wrz 2015 21:48 #404219

  • anabuko1
  • anabuko1's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 4542
  • Otrzymane dziękuję: 2203
Anulka :bye:
Jak mogło być inczej, jak tu tyle dobrych myśli do ciebie szło :wink2:
Cieszę się,że jest już dobrze .

Pozdrawiam cieplusieńko :hug:
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Adasiowa

Adasiowe grządki i rabatki 25 Wrz 2015 21:56 #404223

  • Roma
  • Roma's Avatar
Nawet nie wiesz Aniu jak bardzo uradowała mnie ta wiadomość.Niech Dredzik jak najdłużej będzie razem z Wami.Nam też trudno przyjąć do wiadomości,że nasze psy odchodzą szybciej od nas.
Temat został zablokowany.

Adasiowe grządki i rabatki 26 Wrz 2015 05:59 #404241

  • mrówa
  • mrówa's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 1379
  • Otrzymane dziękuję: 484
Czym dłużej nasze czworonogi są z nami tym trudniej wyobrazić nam sobie siebie bez nich :dazed: Pomiziaj go po brzuszku ode mnie :hug: :hug:
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Adasiowa

Adasiowe grządki i rabatki 26 Wrz 2015 15:43 #404310

  • Bozi
  • Bozi's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 4472
  • Otrzymane dziękuję: 2418
Ciszę się, że będziesz mogła się jeszcze cieszyć jego obecnością.
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Adasiowa

Adasiowe grządki i rabatki 26 Wrz 2015 19:54 #404366

  • Forumowa Żabula
  • Forumowa Żabula's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 8500
  • Otrzymane dziękuję: 3492
Bardzo się cieszę że z futerkiem już wszystko w porządku. Cud Purymowy.... A ludzie gadają że już cudów nie ma? Hahaha a jednak są, i to jakie!! :whistle: :hearts: :hearts:
Dobrego dnia. Pozdrawiam.
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Adasiowa

Adasiowe grządki i rabatki 26 Wrz 2015 21:07 #404389

  • grula
  • grula's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 396
  • Otrzymane dziękuję: 875
Witaj Aniu!Miło pomyśleć ,że gdzieś tu ,niedaleko,istnieje ogród wyczarowany Twoją ręką i serduchem i słowem:)Przyciągnęło mnie do Ciebie pewne zwierzątko..bardzo dawno nie widziane i wywołujące wspomnienie dzieciństwa...odkąd jestem z Wami i oglądam stare zdjęcia ,zalewają mnie ciepłe fale przeszłości:)już wiesz?tak!tak!to stonka!!!
Beata...a Grula ,to mój kot:)
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Adasiowa

Adasiowe grządki i rabatki 27 Wrz 2015 18:26 #404544

  • aguskac
  • aguskac's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 2757
  • Otrzymane dziękuję: 1455
Witaj :)
Jak to dobrze, że najgorsze za Wami. Wygłaskaj Dredzika za uszkiem :) Mam nadzieję, że już swoją porcję stresu macie za sobą i wszystko się teraz uspokoi.

Jam mam kłopot niby niewielki, ale jakoś mnie to niepokoi. Bura ciągle się drapie. Od maleńkości, od pierwszego dnia kiedy jest z nami. Najpierw podejrzewałam jakieś insekty. Ale wet wykluczył, a na wszelki wypadek czymś ją tam spryskał. A piesek... drapie się dalej, jak nie łapą, to zębami kłapie. Niby delikatnie, nie ma żadnych zmian na skórze, ani też śladów po tym drapaniu, ale ja już czasem patrzeć na to nie mogę i też mnie wszystko swędzieć zaczyna.
Weterynarz twierdzi, że po prostu niektóre psy tak mają i już... No niby ja też się drapię dużo częściej niż inni, bo ciągle mnie coś swędzi, co chwilę w innym miejscu, ale może znasz jakiś sposób domowy... może coś do wcierania w sierść... Ostatnio Burka była u sąsiadki na przechowaniu, bo wyjeżdżaliśmy i sąsiadka też aż się pytała co jej jest, bo ma 2 psy, ale jej się tak nie drapią często.
Pozdrawiam Aga
Na wiejskim podwórku
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Adasiowa

Adasiowe grządki i rabatki 27 Wrz 2015 18:30 #404548

  • Bozi
  • Bozi's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 4472
  • Otrzymane dziękuję: 2418
Aniu, czy wiesz że wrzos ma właściwości lecznicze? Można go stosować przy przewlekłych zakażeniach dróg moczowych (zawiera glikozyd arbutynę). Działa moczopędnie. Można go stosować przy biegunkach. Przy stanach zapalnych żołądka. Poprawia trawienie. Przy gośćcu stawowym. Zawiera potas i krzem. Można stosować do zwężania porów.
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Adasiowa

Adasiowe grządki i rabatki 27 Wrz 2015 18:39 #404549

  • Adasiowa
  • Adasiowa's Avatar
  • Offline
  • Moderator
  • Posty: 20264
  • Otrzymane dziękuję: 64798
„Brzozy są jak złote wodotryski.
Zimno jest jak w ostatnim liście.
A słońce jest jak ktoś bliski,
który zziębnie i odchodzi. Lecą liście ...”
M. Pawlikowska – Jasnorzewska

Gonitwa myśli, a jedna szybsza od drugiej … jedna posępniejsza od następnej … dopiero któraś z kolei przynosi względny spokój i ciche ukojenie …
„Słońce jest jak ktoś bliski ...” przez te kilka dni, jakie upłynęły od wtorkowej operacji Dredzika żyliśmy nawet nie jak w transie, ale w totalnym niebycie; nie miałam pojęcia, który to dzień tygodnia, galopujący czas określały kroplówki i moje nieme prośby, jak modlitwy dzikiego człowieka …
Jesień … jak schyłek życia ? Niemożliwe, to jeszcze nie teraz, Panie, ofiaruj nam jeszcze odrobinę tego kruchego istnienia, podaruj mgnienie oka na spojrzenie wstecz …
Godziny, minuty, sekundy , ołowiane, ciężkie niebo, przenikliwy chłód wnika w każdy zakątek ciała, słyszę szelest suchych liści za oknem, jarzębinka-starowinka chyba podda się napływowi styczniowego mrozu, jest taka delikatna …
Melodia telefonu, silny ucisk na mostku, nie dociera do mnie nic oprócz „dobrze, wszystko dobrze”, gdzieś z oddali, na policzku czuję małą, pojedynczą, ciepłą łzę. Łzę szczęścia i bezgranicznej, obezwładniającej ulgi … „Gdziekolwiek jesteś, jeśliś jest „ …

Nazajutrz rano dostrzegam już budyniowy, różowo-pomarańczowy blask porannego słońca – w żadnym innym miesiącu ten odcień nie jest tak ujmujący i nigdy przedtem nie niósł ze sobą tyle nadziei; zaczynam słyszeć świergotliwe nawoływania sikorek, przeciągłe popiskiwania szpaków, szykujących się do corocznej wędrówki, dostrzegam wreszcie pierwsze gawrony, zawzięcie buszujące wśród opadłych liści, sroki, siwe wrony, beztroskie wróble …. są nadal, radosne i ufne, że w końcu „jutro też jest dzień”.

„Coraz ciszej. Wrzesień! Wrzesień!
Słońce rzuca blask z ukosa
I dzień krótszy, chłodna rosa -
Ha, i jesień – polska jesień!”
W. Pol

Dzisiaj Dredzik został w domowym zaciszu; w obowiązkowym kołnierzu, odprowadzał nas smętnym wzrokiem, kiedy ciepło ubrani wymykaliśmy się chyłkiem na ogród; zdążyłam uchwycić jednak kątem oka zawadiacko postawione uszka :)

Na działce narzuciłam ekspresowe tempo prac – zależało mi, aby jak najprędzej wrócić do domu, a ilość obowiązków zmniejszyłam do niezbędnego minimum.
Stres i strach potrafią błyskawicznie spustoszyć organizm, ale kiedy wzrok ogarnie nawet ten nasz mały skrawek zieleni, kiedy do mózgu dotrze to, co było nieuchwytne przez ostatnie dni, wtedy powoli, powolutku po ciele rozchodzi się ciepła, krucha jak tafla lodu po przymrozku i naprawdę odprężająca fala jesiennego spokoju; jeszcze gdzieś z tyłu głowy przebłysk czegoś nieokreślonego, ale już za chwilę wznoszę z wdzięcznością hen! wysoko, w niebo, ciągle wilgotne oczy …
Na ogrodzie ciągle kolorowo, spokojnie obserwuję brzozowe liście tańczące w uścisku słońca i porannej mgły, wsłuchuję się w szelest skrzydeł ostatnich, spóźnionych motyli, podglądam w skupieniu ich płynne, taneczne loty nad astrami i rozchodnikami, w ostatnim momencie udaje mi się przyłapać „koliberka” - fruczaka gołąbka – na przekwitających floksach. A więc i nas odwiedził … rzadki to gość i witany zawsze z wielką atencją :)
Staram się, aby ofiarowane mi rośliny trafiły jak najszybciej do doniczkowego przedszkola – na cierpliwe i porządne sadzenie na miejsca docelowe brakuje czasu, a nie chciałabym umieścić tych wszystkich piękności w pośpiechu – wszak zaproszenie do ogrodu nie może speszyć żadnego wyczekanego gościa... jeśli tylko nadchodzący weekend okaże się łaskawy pod wieloma względami, większość z zielonych przyjaciół zamieszka na specjalnie przygotowanych „apartamentach” :)
Tyle jeszcze pracy przed nami ; jesień w ogrodzie, wbrew pozorom, narzuca bardziej zabiegany rytm niż ten wiosenny, ale te wrześniowe i październikowe obowiązki upływają jak w zwolnionym tempie, bez marcowych , kwietniowych czy majowych szaleństw … taki dobry, ciepły, wyciszony czas, dający nowe spojrzenie w przyszłość, nowe perspektywy i nowe nadzieje, pozwalający planować kolejne przedsięwzięcia...
Ogród to niekończąca się opowieść, tak jak życie – i nikt nie wie, dokąd zmierza. Początek i koniec. Alfa i Omega. Wiosna i Zima. Czas życia i czas śmierci....

„Na polach spokój wielki
I szafirowa pogoda.
Pod lasem dokwita wrzos.”
M. Wolska





Jeszcze podziwiam dzielżany …








I ukochane astry …






Koronkowe chryzantemy...



Z warzywnika zebraliśmy dynie; jedna z nich z pewnością zostanie wykorzystana do keczupu :), inna będzie straszyć w Halloween, a pozostałe …. zjemy :)
Wybór dyniowych posiłków jest bardzo urozmaicony: zupy, placki, racuchy, ciasta, faszerowane, pieczone …. i bardzo,, bardzo pyszne i zdrowe :)


Nie zapominam oczywiście o najważniejszym : o odwiedzinach Najmilszych Gości, na wizytę których czeka się z utęsknieniem, jak na pierwszy promyk słońca w zimny, wrześniowy poranek :)
Witam Kochani – szczególnie cieplutko Grulkę i Andrzejka – jako najmłodszych stażem w moim wątku – bardzo mi miło, że zadaliście sobie trud buszowania po Adasiowych Grządkach i Rabatkach … serdecznie zapraszam :hearts:
I wszystkim – raz jeszcze – dziękuję najpiękniej, jak potrafię.

A na wszelkie wpisy odpowiem w poniedziałek/wtorek - każdy przeczytałam z ogromną radością, uwagą i wdzięcznością -
DZIĘKUJĘ, ŻE JESTEŚCIE. Z NAMI... :kiss3:

Mery ( 1946 - 2022 ) pamiętam ....
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Roma, katja, takasobie, piku, Bozi, anabuko1, Amarant, Ewogrod, hanya, edulkot, Monika-Sz, grula

Adasiowe grządki i rabatki 27 Wrz 2015 18:49 #404551

  • Monika-Sz
  • Monika-Sz's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 4321
  • Otrzymane dziękuję: 2471
Uszka zawadiacko stoją- do wspaniale :lol: Oby szanowny kawaler szybciutko wrócił do formy..a Ciebie proszę, nie pisz tak na smutno przemijaniu, bo płakać się chce.... Już wolę widzieć jesień jako dojrzałość, a zimę jako odpoczynek... żadne przemijanie- tfutfutfu.. szczególnie w kontekście Dredzika. Narkozę psinka zniosła dzielnie i choć nie obyło sie bez komplikacji, to jest z Wami i obyście jak najdłużej mogli się wzajemnie sobą cieszyć :kiss3:
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Adasiowa

Adasiowe grządki i rabatki 27 Wrz 2015 18:51 #404552

  • asia2
  • asia2's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 1105
  • Otrzymane dziękuję: 484
Bozi wrote:
wrzos [...] Można stosować do zwężania porów.
A ja myślałam, że do tego najlepiej nadaje się maszyna do szycia :P . Ewentualnie igła z nitką :happy4: .

A serio, dobrze że psisko czuje się lepiej. Trzymam kciuki, kochany z niego czworonóg!
Piękne masz astry, a i chryzantemki czarują wdziękiem.
Dyniowe żniwa imponujące. Narobiłaś apetytu, marzy mi się zupa z pieczonej dyni z imbirem .... Chyba niedługo zamówię u eMa ;) .
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Adasiowa

Adasiowe grządki i rabatki 27 Wrz 2015 19:18 #404559

  • wxxx-a
  • wxxx-a's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 3467
  • Otrzymane dziękuję: 1103
Najlepsze życzenia z okazji setnej stronki Aniu :drink1: Niech następne sto też będą takie fajne .
Cieszę się również ,że piesio dochodzi do siebie ,ale ja czułam ,że będzie dobrze.Pięknie złapałaś jesienne kwiatuszki i klimat swojego ogrodu .Tulaczki dla Ciebie :hug:
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Adasiowa


Zielone okna z estimeble.pl

Moderatorzy: Dorota15, Betula
Wygenerowano w 0.677 sekundy
Zasilane przez: Kunena Forum